Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ferry

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. 7 dni przerwy, tabletka z nowego opakowania ósmego dnia. Przecież to łatwo policzyć od jednego do siedmiu :O I w kółko to samo: ULOTKA. Zaczynasz brać tabletki np. w środę, odliczasz 21 dni (ja dodatkowo zapisuję sobie w kalendarzu, kiedy wypada ostatni dzień brania pigułki), koniec opakowania. Robisz 7 dni przerwy, podczas których powinnaś dostać "okres" - krwawienie z odstawienia - i ósmego dnia, czyli znowu w środę, zaczynasz nowe opakowanie.
  2. Na żadnej stronie i pod żadnym hasłem w wyszukiwarce nie ma instrukcji postępowania? Trudno uwierzyć. Może warto pójść do apteki i poprosić o ulotkę albo zapytać farmaceutę?
  3. ferry

    KLAN

    Może mi ktoś napisac, co stało się z Adamem, narzeczonym Olki? Jak umarł?
  4. ferry

    jak zapomnieć o nim?

    Sory, że się wtrącę, ale Deprim to nie prochy, nie mylcie pojęć, błagam. To takie sobie lekarstewko, działające bardziej na zasadzie placebo.
  5. Dziewczyno, jeśli FACET sam nie zechce pomocy, to mu nie pomożesz. Proste i logiczne. Sama przeszłam przez związek z alkoholikiem, z którego leczę się do dzisiaj. hihi debilki dobrze napisał, zresztą istnieje coś takiego jak \"syndrom narzeczonej/żony alkoholika\".
  6. Moja przyjaciólłka, która za miesiąc rodzi, usilnie przekonuje mnie, że \"małe dzieci tak słodko pachną\". Więc skądś się to przekonanie jednak bierze...
  7. Kwiatku, bardzo fajny pomysł z \"nadawaniem imion\" torebkom. Zastanawiam się, czy zrobiłabyś torbę sugerując się nazwą, np. Pieski Smutek? Pytam przez ciekawość :)
  8. Sama widzisz, że to tylko na chwilę, \"przebolewanie\" to proces, ot tak nie zapomnisz.
  9. Nie wiem, to kwestia bardzo indywidualna... jednym pomaga modlitwa, innym praca, bycie z ludźmi, samotność, dziecko... psycholog, wyjazd, podróże... Chyba trzeba próbować, być cierpliwym, przeżyć ból, pozwolić sobie na cierpienie. To są moje doświadczenia.
  10. To w tej kwestii powiem ci, że boli dużo mniej.
  11. ferry

    ucieczka z przed ołtarza

    Napiszę teraz ogólnie, bez względu na płeć i nie piję do gruszy - podkreślam! Czasami mam wrażenie, że pewne zachowania - typu: walcz o mnie, chociaż i tak cię nie kocham - wynikają np. z chęci pokazania własnej wyzszości (co pkazuje się świadomie lub nieświadomie). No, miło jest, kiedy chłopak zabiega, nawet błaga ;) albo pada na kolana z kwiatami, żeby tylko ukochana wróciła, ale... to jakaś paranoja! Po co ma cierpieć, robić nierzadko z siebie błazna, dawac się wodzić za nos, kiedy i tak wie, że kobieta jest na NIE? No i jest to zwyczajnie nieuczciwe w stosunku do niego. Sytuacja działa w dwie strony oczywiście.
  12. ferry

    ucieczka z przed ołtarza

    Pretensje to może za duże słowo, ale niewątpliwie jakiś żal-ik i niedosyt... Hm, kobiety lubią \"rycerskość\" :D Ale nikomu nie jest miło (delikatnie mówiąc), jak dostaje AŻ taki znak na NIE. Więc wcale mu się nie dziwię, że nie dociekał przyczyn, bo pewnie jeszcze bardziej by się zdołował (czasami lepiej za dużo nie wiedzieć). Lepiej rozstać się bez kłotni, niż szarpać się nie wiadomo jak długo... No i po co miał walczyć, skoro i tak wiedział, że nic z tego nie będzie?
  13. ferry

    ucieczka z przed ołtarza

    Zerwałaś zaręczyny, odeszłaś, ale masz pretensje, że nie walczył? Przecież chyba jaśniej nie można dać drugiej osobie do zrozumienia, że nie chce się z nią być.
  14. Codziennie patrzę na nastolatki z gołymi plecami. Nie jestem przeciwko temu, bo moda się zmienia, a i do moherowego beretu mi daleko ;) Ale poważnie zastanawiam się, jak to wpłynie na ich zdrowie w przyszłości. A kiedy widzę taką dziewczynę (tak ubraną) szczękającą zębami z zimna, ale z dzielną miną ;) to mam często ochotę ją zapytać, dlaczego właściwie skazuje się na takie katusze. Ze spodniami to samo: sprzedawcy albo są zdziwieni moimi \"wymaganiami\" (ludzie, ja chcę \"normalne\" spodnie, jakie wymagania? :D ) albo rozkładają ręce. Muszę mieć zakryte plecy i brzuch, zwłaszcza, kiedy jest chłodno, a przy mrozie, to nawet sobie nie wyobrażam wyjścia bez koszulki pod swetrem. No ale to kwestie indywidualne: są organizmy ciepło- i zimnolubne ;)
×