magdulka 24.24

Julka, Ty chyba żartujesz!!!! Nie możliwe!

Hej Dziewczyny :) Już po urodzinkach pierworodnego! Fajnie było, mały ucieszony z imprezki :-D Ja też się przyznaję, że czasem przewozimy Niunię w gondoli. Nadal nie kupiliśmy fotelika do samochodu. Mało jeździmy z córcią autem bo Mąż jeździ firmowym, nasze stoi w garażu- jeszcze nie mam prawka. Mamy wszędzie blisko a tylko kilka razy jechaliśmy gdzieś dalej. Wiem, wiem, głupie tłumaczenie! No nic, trzeba będzie wreszcie wybrać się na zakupy...

Miało być : "niby tylko 2 dni później " Oczko, ale wysoki ten Twój synuś :)

Hej Kobietki :) U nas wreszcie też pojawiło się słońce i to na cały dzień :) Od razu inaczej się czuję!!! Mimo, że jest chłodno to zaliczyliśmy już bardzo długi spacer.Hurra! Ja dziś z ciekawości weszłam z małą na wagę. Ma ok 7,2 kilo :) Wreszcie skończył mi się kryzys laktacyjny - chciała jeść co 2 godz a teraz już je co 4,5 godz :) Majka jeszcze tak długo w nocy nie śpi :( Ostatni cyc ok. 21 i budzi się o 2-2:30, później wstaje o 7 rano i już do 9,10 nie śpi. Zresztą ona już mało śpi w ciągu dnia. Dopiero teraz odczuwam ile roboty jest przy dwójce małych dzieci he he :) Do tej pory prawie całe dnie przesypiała a teraz już woli wszystko obserwować dookoła. Już nie mam tyle czasu dla siebie co jeszcze miesiąc temu. Ale daję rade!! Największe uśmiechy posyła do swojego braciszka. Mały też ją uwielbia . Bardzo mnie to cieszy bo myślałam, że będzie zazdrość. Po jutrze młody kończy 2 latka :) Wyprawiamy mu urodzinki ale skromnie.Boże, jak ten czas leci.... Wściekła jestem bo mój Mąż miał od poniedziałku zejść na 2 tyg urlopu. Okazało się, że jednak zejdzie dopiero od środy. Niby tylko na 2 później ale wiecie jak to jest, jak człowiek się nastawi na coś a tu klapa. Tym bardziej, że we wtorek mamy bilans dwulatka. Myślałam, że pójdziemy razem. Chyba, że uda mu się wyrwać z pracy... W czwartek mamy szczepienie Majeczki. Marzka właśnie kilka dni temu zastanawiałam się gdzieś Ty przepadła. Długo nie pisałaś ale juz wszystko jasne :)

Ja planuję też dopiero w 6 miesiącu podawać nowe pokarmy. Chcę jak najdłużej karmić piersią. Dopiero później zastępować cyca co któreś karmienie jakimś posiłkiem. My wogóle nie ćwiczymy Majce podnoszenie główki. Ona nie znosi leżeć na brzuszku, po 2 minutach jest wielki płacz ! Prawdę mówiąc nawet nie musimy ćwiczyć bo ona bardzo ładnie trzyma główkę, prosto :) Julka, super, że bioderka są zdrowe :) :) Ja już miałam wychodzić z dziećmi z domu na spacer bo chyba z pół godziny słońce świeciło ale jak tylko wyszliśmy to się znowu rozpadało :( Ale się wściekłam, synek się aż popłakał z żalu :( Jak mąż wróci z pracy to ubiorę młodemu kalosze i płaszczyk przeciwdeszczowy i choć na trochę z nim wyjdę!

a propo ciemieniuszki. U Majki też się zrobiła ale wystarczyło kilka dni smarowania oliwką, wyczesywania i już nie ma śladu. Ciekawe skąd to się bierze. Czarek tego wogóle nie miał. Trzymam kciuki żeby z bioderkami było wszystko w porząsiu :)

hej Dziewczyny :) Już mam dosyć tej pogody. Kolejny dzień leje od samego rana. Nie można z dziećmi wyjść na spacer :( Mnie boli głowa od wczoraj i nawet 2 apapy nie pomogły. Piję teraz kawkę, może mi przejdzie jeśli to sprawka ciśnienia. Nie mam czasu być z Wami na bieżąco. Maja ciągle śpi z przerwami na karmienie ale za to Czarek marudny. Muszę mu co chwilę wymyślać nową zabawę bo inaczej obrażony i płaczliwy. Ja też czuję się taka zdołowana.Brak słońca.Ach ta pogoda!!! Mam już dość jesieni :( dobrze, że Mężuś od soboty ma 2 tyg urlopu :) :) Trochę odsapnę psychicznie he he :) Życzę Wam Kobietki miłego dnia !!!

hej dziewczynki :) Karusia dopiero doczytałam, że Twój Mąż nie idzie do woja :) Super, jednak się udało załatwić :) U nas najlepiej sprawdzaja się Pampersy. Hugissy mała ciągle przesikuje. Tak jak pisałam, albo mam felerną paczkę albo one nie pasują do Majki wymogów ;-) Happy miałam tylko raz na początku ale nie narzekam na nie.Nie było odparzeń, podrażnień itd. Mała już przyzwyczajona całkowicie do łóżeczka. Sama zasypia. Jak ja się cieszę he he :) :)

Mi też wypadają włosy ale przerabiałam to już po pierwszym porodzie. Wtedy garściami wyciągałam przez dobrych kilka miesięcy. A co do @. Ja tak jakby miałam 8 tyg po porodzie- przez 1 dzień plamiłam. Po miesiącu znowu się powtórzyło ale tym razem przez 2 dni. Karmie piersią więc może poprostu się jeszcze nie rozwinęło ;-)

Parowar mam ja a oczko chce zakupić :) Kilka stron wcześniej oczko wkleiła linki do parowarów z Tefala. Ja mam ten zielony.Jestem bardzo zadowolona z niego. Właśnie od tygodnia to już dzień w dzień go używam. Robię sobie samczne i dietetyczne obiadki :) Odnośnie chust ; w trójmieście chyba nie wzbudzają w ludziach tyle emocji co w Krakowie. Ja praktycznie codziennie widzę kilka kobiet noszących w ten sposób swoje maleństwa i jakoś specjalnie nikt na nie uwagi nie zwraca. Majeczka cały dzień śpi z małymi przerwami na karmienie.Tak więc miałam spokojny dzień :) Kurczę ale mnie dziś boli głowa :(

Cześć Dziewczyny :) Jaka ja jestem dzis nie wyspana. Położyłam się spać około 1 a syn zwalił mnie z łóżka już o 5:30 :( Coś mu się poprzestawiało przez tą zmianę czasu... No i jeszcze karmienie o 3 było. Mąż wróci z pracy to może się zdrzemnę jak mi Majka pozwoli :) Muszę Wam powiedzieć, że od zeszłego poniedziałku zeszłam na małą dietkę. Już mam dosyć swojego wyglądu a waga stała w miejsu. Parowar poszedł w ruch, 5 posiłków dziennie. Tydzień czasu i mam 2 kilo mniej. Do wagi sprzed ciąży jeszcze 3 kilo. Nie chcę przesadzać żeby to się na Majeczce nie odbiło!! Życzę Wam miłego dnia :) :)

Maja wczoraj zasnęła w łóżeczku o 17 i o 22 wybudziłam ją na cycka bo pewnie nadal by spała, położyłam ją o 22:30 i spała do 4 :)

Hej Dziewczyny :) Witam nowe sierpniówki :) Nie pisałam nic bo coś mi humor szwankuje. Chyba mam przesilenie jesienne więc nie chcę Was zadręczać moim paskudnym humorkiem. Byłam z Majką na kontroli w czwartek. Waży 6500 g i mierzy 60 cm. Muszę się pochwalić sukcesem- od kilku dni śpi tylko i wyłącznie w łóżeczku. Jestem bardzo dumna, że tak szybko się odzwyczaiła od wóźka :) Przechodzę z nią teraz kryzys laktacyjny trzeciego miesiąca. Chce cyca co 2- 2, 5 godz. Myślę, że kilka dni i wypracuje sobie tyle mleka ile potrzebuje. Miłego weekendu :)

mi się podoba colorado, śliczny jest też ontario ale to moje zdanie :-D

ha ha no nie tak podobnie, bo różnica ok.50 zł :-D

No to podobnie jak u nas. Ja za swój w promocji dałam 299 zł. Ten srebrny u nas kosztuje ok.320 zł

a ile u Was kosztuje ten srebrny??

Karusia i ja tak samo- będę szczepić ale też i się stresować..

Ja mam ten zielony. Nie gotuję w nim często bo musiałabym robić dwa obiady a nie zawsze mi się chce :)Zazwyczaj 2 razy w tygodniu coś tam sobie upichcę. Tak naprawdę to można wszysko w nim zrobić. Ziemniaki, ryż, makaron, prawie wszystkie warzywa, pieczarki, mięsko np. mielone ale bez obtaczania w bułce czy mące, pierś z kurczaka, nawet udko i rybkę :) Wszystko ma całkiem inny smak. Z tym że ja zawsze trochę posolę i przyprawię ziołami

Ja mam parowar Tefala i jak dla mnie rewelacja!!! Smacznie zdrowo i szybko :)

U nas też już jakiś czas tak jest ale od kilku dni małą badzo łatwo jest przestraszyć.Niespodziewanie się ktoś odezwie, synek krzyknie a mała od razu w płacz :(

Czy Wy też zauważyłyście wyostrzenie słuchu i wzroku u swojego maluszka? :)

Oczko dzięki, Twoje wywody były dla mnie jak trzaśnięcie z otwartej dłoni w policzek dla opamiętania ;-) Już mi lepiej.... :) W sumie pomyślałam sobie, że wkońcu najpierw był chory synek i Mąż a potem ja a dopiero Majka. Może zaraziła się od nas a ja już sobie wkręcam filmy!!!

"dziecko wykazuje zazwyczaj oznaki infekcji dróg oddechowych. Następnie otrzymuje drugą i trzecią serię szczepień i w tym momencie dochodzi do tragedii - dziecko zaczyna coraz intensywniej płakać, nie można go uspokoić ani pocieszyć, może przestać przyjmować pokarm, zaczyna wymiotować, ma trudności z połykaniem, zaczyna być przewrażliwione, ma kłopoty ze snem, może nawet dojść do konwulsji i pogorszenia jego stanu zdrowia, a także do upośledzenia funkcji mózgu" Boże, uspokójcie mnie bo zaczynam panikować!! Przecież ona 2 tyg temu miała tą infekcję......

Ja pierdzielę dziewczyny, to jest przerażające!!!! Jak ja mogę iść teraz z córcią na szczepienie, wiedząc że gram w rosyjską ruletkę!!! Nie wiadomo co robić. Z drugiej strony synka też szczepiłam tymi szczepionkami i dzięki Bogu wszystko jest dobrze....