Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

misiaczkowa1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez misiaczkowa1

  1. Witajcie Moja kingusia dzisiaj w nocy od 2 do 3.30 zrobiła sobie przerwę w spaniu, w tym czasie zrobiła kupkę i pomarudziła troszke. Kwiatuszek, niestety ale sie liczy bo nie wlicza sie tylko zasiłków z systemu pomocy społecznej a to są swiadczenia rodzinne. Temat seksu.... hmm, u nas też teraz żadziej, chociaż zaraz po sobie myśle dlaczego nie kochamy się codziennie to takie przyjemne :) , ale przychodzi kolejny dzień, zmęczenie ....... i jakoś zapomina sie o tym ze mógłby sie ten dzień tak przyjemnie skończyć....... Jeśli chodzi o karmienie to niestey nie mogę pomóc, bo karmię do końca 6 miesiąca tylko piersią. A z tego co mi doradzano to najlepiej zacząć od marchewki żeby dziecko nie polubiło od razu słodkich deserków, bo może być później problem z ich jedzeniem. Ale wiadomo każde dziecko jest inne. Ja na razie nie spieszę sie z podawaniem niczego innego jak pierś. Od narodzin na początku zdażyło mi się podać kilka razy herbatkę, ale to jak były upaly. Teraz już tylko na mleku, jak gdzieś wychodzę to odciągam tak koło 100ml. do butelki i na szczęście Kinga nie ma problemu z piciem z butelki. :) Oki kończę bo mnie już woła
  2. My już po spacerku :), wogóle dziesiaj wybyliśmy z domku. Byliśmy u mnie w pracy od 9 do 12 potem spacerek i dopiero godzinkę jesteśmy w domku. Potrzebny czasem taki dzień. Hanio jeśli chodzi o te body z krótkim rękawkiem to u mnie swietnie zdają egzamin, ja je zakłdam pod bluzeczki i dresiki, pajacyki. Kindze nie jest zagorąco a ma ciepło w plecki. ze zwrotem w tesko na pewno nie bedzie problemu, bo przez 5 dni to można oddać bez podawania przyczyny nawet. :) Ja dostałam pełno ubranek od rodziny, bo my tak sobie przekazujemy, część sie dokupuje, wiec korzystam z tego co mam. Potrafie nawet założyć body z długim rękawkiem do tego rajtuzki a na to rampers z krutkimi rękawkami i nogawkami. Nawet fajnie to wygląda. I ciuszki nie leżą bo za rok latem i tak już ich bym nie założyła. ;hihi; Dużo zdrówka życzę i maleństwom i ich mamusiom. Totanka trzymaj sie ciepło. Na pewno wszystko się niedługo wyjaśni. Ja tam tobie sie też nie dziwię bo jak mój mężuś by tak często wybywał to dopiero bym snuła domysły i zazdrosna bym była. Wogóle to mało mu pozwalam na jakiekolwiek wyskoki bezemnie. obydwoje mamy dzieci, a jak ja mam siedzieć w domu to on też. Ale to zależy dużo od drugiej osoby, bo jak by był inny to by robił co sobie uważa i tyle by sie przejął moim zdaniem.
  3. Shamanka oczywiście :) pieknie przepraszam
  4. olam tak jak pisze szamanka bierze sie dochód z 2007 r obojga rodziców a twoj z racji przejscia na wychowawczy zostaje utracony. dopiero w nowym okresie zasilkowym czyli od listopada 2009r bedzie brany dochód za 2008 r. ale twój jak bedziesz dalej na wychowawczym tez sie utraci :) bedziesz miala 400 + 48 zl rodzinnego i mozesz zlozyc jeszcze jednorazowo o dodatek z tyt. urodzenia dziecka czyli 1000 :) takwiec glowa do góry :) bedzie dobrze a od listopada nastepnego roku moze cosik podwyzsza bo ma byc weryfikacja progu oraz wysokosci swiadczeń rodzinnych pozdrawiam
  5. ja juz po cwiczonkach wykapana :) najgorzej mi jest zaczac, ale jak juz zaczne to pewnie noglabym 2 godzinki cwiczyc hihi podziwiam mamusie i ich pociechy za dzielnosc w szpitalu. buziaczki dla was. ainom, ty to dopiero mialas nocki na krzesełku. ale czego sie nie zrobi dla naszych maluszków kochanych :). Seine tak cwicze na leg magic, i mi nie obciaza kolan ale rowerek i step tez nie wywolywal u mnie bóli kolan. ja teraz staram sie urozmaicac cwiczenia i zaczynam od rozgrzewki (mam 2 rózne plytki plytki) potem cwicze na lg i stepie oraz brzuszki, a na koncu rozciaganie, cho nieraz niezdaze sie dobrze porozciagac bo kinia sie denerwuje a to ponoc bardzo wazne zeby sie porozciagac. jesli chodzi o ulewanie to kinia tez mi czasem uleje, pomimo odbicia, ale to bardzo żadko dlatego sie tym nie przejmuje.
  6. Ja też sie witam w sobotni poranek. Olam ja dziesiaj na obiadek podszykowałam już ziemniaczki i surówkę z kiszonej kapustki oraz wyjęłam rybkę. Wczoraj było sadzone z mizerią i również ziemniaczki, a przedwczoraj mieliśmy kurczaczka z pomysłu na kurczaka z ziołami i papryką, ziemniaczki i surówkę z białej kapustki. Może coś z tych propozycji ci podpasuje. :) Ja podszykowalam tak szybko obiadek bo zapowiadali u nas ładną pogode i zamierzam z niej skorzystać choć jak narazie nie widać zeby miało być ładnie. Zaraz muszę poćwiczyć i trochę posprzątać. Najpierw kawke wypije. \"szkoda gadać\" trzymam kciuki aby udało się wam porozmawiać. Szkoda że tak trudno wam idą rozmowy, bo wiadomo że w każdym małżeństwie bywaja trudne dni, ale jak sie umie rozmawiać to jest lżej. Takwiec dobrze że napisałaś to napewno choć trochę ci ulżyło. Oki zmykam bo Kinia sie denerwuje, pewnie chce pojeść i sie zdrzemnąć
  7. nóżki pychota i takie dietetyczne, bo się nie dodaje tłuszczu tylko się wytapia z nóżek. Ostatnio w goscinie jadłam z czosnkiem a dziś zrobiłam z paptyką. Pychotka, szkoda tylko że ta potrawa taka dość droga bo aż 3.60 bo bym robiła bardzo często. No ale napewno będę robiła częściej, bo jest później mniej zmywania :), i nie trzeba mięska doglądać. Wkłada sie na godzinkę i wykmuje gotowe. Normalnie nawet facet może to zrobić. hihi Moja kinia mieści się bardzo dobrze jeszcze w nosidełku wiec narazie nie mam problemu i nie pomogę. w grudniu dostaniemy w prezencie fajny fotelik:), wójek z norwegi ma przywieźć. Seine miłego pobytu u teściów i dołącz do nas z ćwiczonkami.
  8. Ja tez dzisiaj siedze w domku :(, tak brzydka pogoda. Zaraz mężuś z pracy przyjdzie a mój obiadek juz się kończy. Zrobiłam kurczaka z pomysłu na niego z ziołami i papryką, oraz ziemniaczki i surówka z kapustki. Mniam, i od razu mi się cieplej zrobiło Ciepłe fluidki dla Nadyi mojego dobrego duszka :), ja też kochana walczę z wagą i wiem jak jest ciężko, ale damy radę. latem spodoba się nam nasze ciałko. Zima szybko minie, i wiosną juz będziemy ubierać ciuszki w mniejszych rozmiarach. Ja na pocieszenie ci powiem że waże 100 hihi, ale już nie długo. Powiem ci że jestem szczęśliwa i coprawda przeszkadza mi gdzieniegdzie sadełko, ale tak jak ty jak się łądnie umaluję i ubiorę to się sama sobie też podobam :) ale szczuplejsza też chcę być..... Takwiec główki bierzemy do góry i ćwiczymy dzielnie maleńka. moje nóżki tak jak twoje choć zostawiają wiele do życzenia to widać poprawę po ćwiczonkach. Ja teraz zaczynam już urozmaicać bo dotej pory to ćwiczyłam na lg i stepik a teraz właczam takie Tbc z płytki. pozdrawiam Dasiu dla ciebie tez troszkę fluidków przesyłam, uśmiechnij sie :), ja też do 16 sama siedze, tylko ze ja lubie sama siedzieć hihi. zdjątka super. jutro się postaram wrzucić swoje, bo dzisiaj nie dam rady, zaraz w domu zrobi sie gwarno papa
  9. agnes trzymam kciuki za wasz szybki powrót do domu. duzo zdrówka. swoja droga to skoro to nie jedyny przypadek to cos musi byc na rzeczy.
  10. witam was i ja w ten pochmurny dzien kinga dzisiaj wyjatkowo ładnie spi w dzien. nawet ja sie zdrzemnelam przed chwila i spalabym pewnie dalej ale kinia na jedzonko zaczela sie wiercic. olam ja tez uwazam ze kazde dziecko rozwija sie swoim tempem. moja kinia tylko raz sie przewrócila z boczku na brzuszek i to tylko dlatego ze byla nierówno ułozona. mojej siostry syn majac 9 miesiecy sam juz chodzil. bylam w szoku. ale skoro sam to nie ma nic w tym zlego. pytalam sie pediatry bo kinia 26 października skonczyla 3 miesiace a rwie sie do siadania to powiedzial ze jeszcze jest za mala i jak sama usiadzie to ok ale mam jej nie pozwalac bo jeszcze sie nie uksztaltowaly krzywizny ...... itd. musisz tez zwrócic uwage ze niektóre malenstwa sa o miesiac starsze.
  11. Witam sie ja też niewyspałam się tej nocy. KInga obudziła się o 3 na jedzonko i po jedzonku już nie chciała spać. Usnęla o 5.45 w leżaczku a za pół godzinki znowu chciała jeść i spała tak niespokojnie. Powodem pewnie była kupcia bo zrobiła ją dopiero godznkę temu. Teraz w leżaczku się bawi i gaworzy. poczekam jak się znudzi to ją ululam. Ja dzisiaj właczyłam do ćwiczeń steper. Pochodziłam na nim 25 minut zaraz po lg :). Widzę ze moje nogi robią się smuklejsze, co mnie cieszy a ćwiczę dopiero 2 tygodnie. Za tydzień dołączę jeszcze rowerek i \"a6w\" Muszę wykorzystać czas kiedy siedzę w domu i nie pracuję bo jak wrócę do pracy to będe musiała kombinować żeby poćwiczyć, a jak wejdzie mi to w krew to będzie łatwiej.
  12. spóźnione ale serdeczne życzonka dla Rubenka :) Ainom ja też nie pomogę, ale może rzeczywiście wróciły kolki Nadija a ile ci jeszcze zostało do zrzucenia bo mi 25 kg tez cwiczę już codzienie na lg, ale dopiero 9 dzień dzisiaj zaliczę. starsza córcia gdzieś zapodziała mi cm i nie mogę sie pomierzyć. :(
  13. Na noc ubieram w pajacyka bawełnianego i okrywam jak już pisałam kołederką. Temperaturę mamy ustwioną w domu na 23 - 23.5 stopnia. w dzień najczęsciej jest ubrana w body z długim rękawkiem i do tego albo półśpiochy albo rajstopki- lubie ten zestaw bo szybko mozna sprawdzic zawartosc pampersa oraz umyc pupe pod kranem :) Czasami zakładam jej polarkową princeskę :) bo tak słodko wygląda. Jak ją kłądę do leżaczka to zawsze dodatkowo czymś nakrywam bo ja jak leze to mi zawsze zimniej sie robi. mysle ze jej tez ;)
  14. lipenko niestety nie mam pomysłu co to mogłoby być i jak ci pomóc. Mam tylko nadzieję ze to tylko chwilowe.
  15. witam Jeśli chodzi o przykrywanie to ja moją córcię już od dawna przykrywam kołderką. wiem ze sobie na siebie jej nie zarzuci, :) bo śpi na brzuszku, bo tak lubi. Na początku już wam pisałam, ze bałam się ją tak kłaść do spania, ale teraz widzę ze ona sobie świetnie w tej pozycji radzi. Od początku głowę wysoko trzymała i ładnie sobie potrafi ją przełożyć. Teraz tylko dopadł ją katarek i charczy bidulce, byłam u pediatry i polecił fridę. A ja nigdy tego nie używałam i mam do was pytanie pomaga to odciągnąć tą wydzielinę? ja u starszej córki używałam gruszki. A teraz nie zalecają. Oczywiście teraz spi obok mnie na łóżku bo musze słyszec czy jej nie przeszkadza za bardzo ta wydzielina. Kinia mi też się w nocy budzi na jedzenie. A smoka nie jest nauczona, mimo że chętnie bym jej dała, ale ona nie akceptuje żadnego do tej pory. Narazie nawet zaprzestałam próbować. Nadia jeśli chodzi o 6 weidera to ćwiczy się tak w 1 dzień robisz jedną serię czyli te 6 cwiczeń kazde po 6. 2 dnia robisz 2 serie czyli te 6 cwiczeń każde po 6i tak dalej zgodnie z harmonogramem. Nie mam go akurat przed sobą. Ale jak nie zrozumiale napisałam to pytaj. Ja dzisiaj już mam za sobą 5 dzień na leg magicu. Ależ zlana potem kończę te ćwiczenia i pompek nie robię, bo nie umiem oraz ostanią minutę na sprzęcie to robię z przerwami. Mam nadzieje że już niedługo bedzie mi lepiej. muszę się pomierzyć jakie postepy będą, tylko mi córka schowała gdzieć cm. :) hihi
  16. witam i składam życzonka nauczycielom, pedagogom itd w dzień Edukacji Narodowej :) My już po chrzcinach :) Nadiya ja wczoraj zaliczyłam cały trening, ale mnie osłabił, a wypociłam się równo. dzisiaj drugi dzień jak córkę nakarmie to zrobię. Normalnie masakrycznie mnie wymęczył. A waga moja stoi, a nawet troszke się uniosła bo mam za duży apetyt ostanio, ale taki trening napewno mnie skutecznie odstraszy od słodkiego. Jak sobie pomyślę jaki wysiłek trzeba włożyć zęby się tego pozbyć Oki ide bo się Kinia dopomina na jedzenie
  17. nie poddałam sie i skutecznie zaglosowalam z meza konta :)
  18. kasiulasz oni tam chyba cierpliwosc cwicza, udalo mi sie wyslac z mojej poczty, ale z meza juz stracilam cierpliwosc. musza chyba jakas legende zrobic do tych znaczkow hihihi, albo jestem robotem hihihi
  19. hihi ja trzymam Kinie na kolankach a ona rabie kupalache :) przy tym sobie tak fajnie steka i ma takie powazne miny staram sie jej nie przeszkadzac zeby zrobila za jednym razem. moja słodycz :)
  20. p.s ja na zdjęciu jestem jeszcze dwa dni przed porodem, bo to najaktualniejsze zdjęcie jakie mam :) postaram sie to zmienić :),
  21. witam zdążyłam zobaczyć już kilka zdjątek waszych pociech :) przesłodkie. Ja też przedstawiłam się wam wraz z moimi pociechami. :) tylko przepraszam z góry za duży format, ale nie umiem zmniejszać :( Nadiya tak może być ze na wadze nie pokaże ubytku, a w cm i owszem, bo wyćwiczyłaś już mięśnie i teraz one zajmują miejsce tłuszczyku. tylko ze mięsien jest o wiele cięższy niż tłuszczyk i mimo ubytku centymetrów na wadze tego nie widać. :brawo: po 7 cm. to aż się palę żeby znowu zacząć ćwiczyć, tylko nadal mnie paskudnie boli gardło a do tej pory brałam tylko witaminkę c. dzisiaj podejdę do lekarza niech zobaczy czy to nic poważniejszego bo już zaraz dwa tygodnie bedzie a mi nic lepiej :( Idę za radą pszczółki i nie komentuję pomarańczowych :) Ja też bym chciała do fryzjera, a tu jeszcze do ginka się nie wybrałam bo miałam termin a sie rozchorowałam, teraz znowu muszę się umówić. W sobotę mam chrzciny i ciekawe czy wyzdrowieje i czy kinia się nie rozchoruje. :(. Jeśłi chodzi o kupki, to maja kinia juz robiła różnie, raz częściej raz żadziej, raz luźniej raz bardziej papkowato na twardo. Niezależnie od tego co zjadłam, póki się nie męczy i przybiera na wadze lekarz kazał mi się nie przejmować, jak nie ma krwi czy śluzu. Tylko że ja nie wiem jak ten śluz miałby wyglądać, bo przecież w tej kupce są jakieś farfocle. Więc ja się nie przejmuję, tylko wiadomo że człowiek i tak czasmi myśli a może coś jest nie tak, ale gonię te myśli od siebie tylko dbam o to żeby kinia miała czyściutko i się nie odparzyła, bo ostanio bardzo często po malutko przybrudza, więc często jej sprawdzam i zaraz przemywam pupkę a w nocy wietrzę pod kołderką :) Dlatego rewelacyjne są półśpiochy i rajstopy żeby szybko i bez rozbudzania sprawdzić. Oki kinia jeszcze usnęła to idę się trochę położyć koło niej. :)
  22. witam :) ktoś pytał o zapalenie ucha, ja też o tym czytałam że u małych dzieci szybciutko ze zwykłego katarku może przejść na zapealenie ucha albo na oskrzela i płuca :(, dlatego jak katarek się utrzymuje to najlepiej udać się do pediatry zeby osłuchał i obejrzał dziecko. ja zakrapiam solą fizjologiczną i kładę na brzuszku coś tam zawsze wyleci. dzisiaj rano to nawet sporo miałam do usunięcia. U nas dzisiaj też super jak kinia usnłęła o 20 to o 5 na jedzonko wstała, tylko że u nas światła w tedy nie było i jak do niej szłam to spadłam z łóżka :hihihi: potem nakarmiłam ją poomacku, aż dopiero mężuś przyszedł nam poświecić telefonem, :) taki z niego użyteczny sprzęcik, ale córcia sie rozbudziła i usnęla dopiero po 6, i pospała znowu do 9 :). mi się to podoba. życzę przyjemnej niedzieli. Nadiya w niedzielę też ćwiczysz ?
  23. anga to dopiero sie poswiecasz, ja sciagalam kilka razy ......., i wiem jaki to wysiłek. dobrze ze po takich przejściach jest już dobrze i możesz się cieszyć synkiem. Nawet nie umiem sobie wyobrazić co przeżywałaś. Cieszę się że już jest dobrze. Ale myślę ze to nie chodziło o to że jest się dobrą czy złą matką, tylko o to ze kobiety przez te nagonki na karmienie naturalne czują sie źle jak nie karmią. Mnie też mdli jak słyszę takie teksty. Buziaczek dla twojego dzielnego synka, tak duzo musiał przejść juz na samym starcie. Trzymajcie się a mama jesteś napewno dzielną i wspaniałą.
  24. witam co do ulewania to może w trakcie karmienia powinnać unieść dziecię do odbicia. Ja jak podnoszę do odbicia to moja kinia już nie ulewa. Ustoronianka u ciebie rekord i u mnie dzis też został pobity. :) kinia jak usnęła o 21 to dopiero o 6 obudziła sie do jedzonka pojadła i odbiła i dalej poszła spać do 9.15 :) oczywiście ja cała byłam w mleciu bo wkładki nie wytrzymały :hihihi: dzisiaj zjadłam troszkę surówki z kapustki białej i jak narazie kinia dzielnie to znosi, chyba to toleruje, a to mnie cieszy bo bardzo lubię surówki z kapustki. :mniam: Jeśli chodzi o spanie to moja kinia uwielbia spać właśnie na brzuszku :) napoczątku sie bałam teraz już nie, bo jest coraz silniejsza, a ta pozycja jej odpowiada wiec niezamierzam jej zmieniać. Tak, tak pozdrawiam Uleczkę oraz Sandrę mam nadzieję że im się ułożyło i coś Lars nic nie pisze. pozdrawiam ps. jeśli mogłabym otrzymać namiary na pocztę to bardzo chętnie sie wam tez przedstawię :),
×