misiaczkowa1

Witam My dołaczamy do chorowitków. We wtorek Kinia w nocy gorączkowała, myślałam że od zębów, ale na wszelki wielki podeszłam do pediatry. okazało sie zę gardełko też jest obłożone. Stwierdził wirusówkę i kazał podawać wapno i nurofen. Miał racje pojawiły sie żadsze kupy i raz wymiotowała. Tymczasem mnie tez dopadł ból gardła i katar. Oby tylko jej nie złapał. Skorzystałam z leczenia olejem, ćmokam strpsil i zjadłam kilka lodów :) Widać jakby lepiej. Byliśmy na weselu, wybawiliśmy sie do 3 ciej i pewnie gdzieś mnie przewiało..... a ja jakaś taka delikatna sie zrobiłam i szybko mnie gardło łapie ;( Schamanka Lipenka ależ ty prowadzisz aktywne życie, zapewne dla ciebie doba za mało ma godzin :) buźka. Totanka ale fajnie wyszło ci z tą pracą. Agatka dużo zdrówka dla was Nadyia jak tam Norbercik, zadowolony ze szkoły. Moja córcia lubi chodzić do szkoły. Dojeżdża gimbusem do sąsiedniej wioski do szkoły i sobie świetnie radzi. Obawiałam sie że bedzie wszystkiego zapominała, a ona mnie mile zaskoczyła. Szanuje i pamieta o wszystkim. Wie co ma zadane. Kochana siedmiolatka :) Kinia teraz siedzi cicho bo broi, zabrała z szuflady męzą zeszyt. Póki nie rwie to pozwalam :) swoją drogą to odkręciłam rączkę w szufladzie a cwaniara otwiera ją od spodu. hihi Hanio dużó Rubi mówi. Ta buła to wogóle super wyszła. pozdrawiam

Karenina no to pewnie mąż już w domu, bo Gorzów przegrał, wiec pewnie bardzo zadowolony :) Ja ukradkiem spoglądałam na ekran, ale m śledził i nawet z nim porozmawiać nie szło. Ustronianko ja chyba sie przywitam z tobą chwilowo w tym dole, bo też jakiegoś złapałam ..... choć nie mam tak wielkich ku temu powodów. Damy radę dla ciebie i pomyślnej operacji taty, dla Mateuszka też dużo zdrowia. Nadyia a dlaczego duduś dostał antybiotyk na tą rączkę?

Nadyia jeszcze pewnie nieraz popełnisz gafę dla ciebie Nieraz nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jaki nietakt popełnimy dlatego złota myśl mowa jest srebrem a milczenie złotem jest nadal aktulana

witam Karenina, u mnie na początku miesiączka opóźniła się 10 dni a potem juz była regularnie 24 go każdego miesiąca łacznie z sierpniem Pamietam że Nadyia też miała z tym problem

Witam :) My byliśmy wczoraj na szczepieniu i szkoda że nie przeczytałam prędzej waszych wpisów bo bym jeszcze pozwlekała bo wezwanie mialam na 28 lipca i odwlekłam 3 tygodnie a mogłam jeszcze później bo nikt nie ponaglał..... teraz kolejne w grudniu zapowiadają Ja walczyłam ostatnio ze śliwkami węgierkami, narobiłam powideł. Tyle ze wypestkowanie dużo czasu mi zajęło. Ostatnio nocą Kinga nie spi spokojnie i co chwila się wybudza. Na tematy religijne wypowiadać się nie będę bo choć wiem sporo to dużo jeszcze muszę się nauczyć........, ale lubię poczytać o tym Nadyia gratuluję dalszych sukcesów w odchudzaniu, ja musze znowu się za siebie wziąść. Karenina życzę wytrwałości w ćwiczeniach. schamanka swiss witam cię również i pamietam o tobie a dlaczego synek musi uczyć się tego języka?

Nadyia w aptece na pewno dostaniesz coś na to swędzenie po ukąszeniu komara, teraz może czymś kwaśnym posmarować typu woda z cytryną. My brosa nie używamy wiec nie pomogę, a najlepsze to tak jak pisze mąż Agaty to te siatki, pamiętam że hanio pisała że można je dostać w kastoramiei najlepiej czarną kupić. My teraz mamy malutką uroczystość na 7 osób w domu, bedziemy siedzieli do późna i pewnie coś panowie sobie rozleją pod ten roczek, bo u nas też nie ma problemu z alkoholem... i ja nie widze w tym problemum ze przy takich uroczystościach te półliterka się rozleje. Dlatego robię obiad: ziemniaki, kurczaczek i schabowe oraz mizeria i sałatka z kapusty białej, potem ciasto i tort, krokiety z barszczykiem, gołąbki i coś do przegryzki czyli chlebek z wędliną, serem, ogóreczek, pomidorek, jajko w majonezie. Tak jakoś tradycyjnie lubie i tak robie Jeśli chodzi o to stawanie na palcach to wydaje mi się że Kinga też tak zanim zaczęla wiecej stawiać kroków to często stawała na palcach, ale to tak mi się wydaje bo nie zwracałam zbytnio na to uwagi, ale chuba sie właśnie zdziwiłam że tak dziwnie stawia te nogi. Teraz choć jeszcze sama nie chodzi, boi się i asekuruje się moim palcem to już stawia nogi całe. zresztą teraz śpi, więc nie poobserwuję. Jutro sie przyjrzę uważniej to napisze jak jest teraz ;)

to pewnie wirus...a może jednak ząbki ? hmmm pediatra i tak nic nie pomoże bo duduś musi sam go zwalczyć, ty tylko możesz mu pomóc objawowo, tzn. zbijać gorączkę, nawadniać ..... z podawaniem smekty niestety nie pomogę, bo moja starsza córka nie miała z nią problemu, podawałam jej łyżeczką i wypijała eh bidulki nasze, jeszcze raz dużo zdrówka dla Zuzi, Dudusia i Tosi a dla roczniaków buziaczki

http://www.allegro.pl/item681089318_namiot_dla_dzieci_wigwam_tunel_iglo_8703.html

Nadyia z tym wiekiem na zabawkach to nie tak do końca ze to tylko od 3 latek, to producenci się zabezpieczają , zreszta na wiekszości maskotek jest że nieodpowiednie dla dzieci 0-3. Kinga bardzo chętnie wrzuca teraz te klocki z fishera do zyrafy, nawet ja targa, wiec jestem pewna ze ten domek jej przypasuje. Sądze nawet zę Tosia Schamanki byłaby bardziej nim zaciekawiona, choć i tym pełzaczkim coś tam też się pobawi. Ja doradziłam chrzestnej Kini żeby kupiła namiot taki wiekszy na działkę. Napewno posłuży jej kilka lat, a nawet i jej siostra skorzysta i się z nią pobawi. zaproponowałam taki wigwam z tunelem i iglo coś takiego http://www.allegro.pl/item681089318_namiot_dla_dzieci_wigwam_tunel_iglo_8703.html.

Nadyia mi czasem Kinga też na ząbki robiła zielone kupki i była dużo cieplejsza. Normalnie przepajałam ja i nic więcej nie podawałam chyba ze bardzo marudziła to nurofen, a w sumie to on jest i przeciwbólowy właśnie na zęby, ale także działa przeciwzapalnie wiec na pewno nie zaszkodzi. Musisz obserwować co bedzie się dalej działo. U dzieci temp. zbija się od 38.5. Dużo zdrówka dla Tosi dla dudusia. schamanka a czy te czarne kupki jeszcze sie pojawiają, bo moja kinia to miała czarne niteczki w kupce jak zjadła banana. Niby że to niestrawiony błonnik sylwianka myślę ze ten domek to bardzo fajny prezent na roczek, właśnie coś takiego poradzę dziadkom zęby kupili. Lars i Lipenka dla was też dużo zdrówka, myślę ze kazdy z nas wie co to ból kręgosłupa a jak on jest ciągły to buuu, mi zdarza się co jakiś czas przez kilka dni, ale daję radę bez tabletek wiec nie jest aż tak źle. Dzwigając nasze słodkie ciężary napewno nie ułatwiamy zycia naszym kregosłupom.

witam piaskownicę moja córka też uwielbia, my mamy na działeczce- dziadek jej zbił i zabejcował taką sporą, bo te plastikowe jak patrzylam to są bardzo malutkie, a ja mam dwie panny do zabawy :) Kinga też lubiła psuć babeczki, najczęściej ładowała piach na przyczepkę w cieżarówce. Musze tylko uważać bo jak sie trochę pobawi to chętnie do buźki ładuje piasek. Sama sobie wchodzi i schodzi z piaskownicy. butki, napoczątku nie za bardzo byłam za ubieraniem, ale to było jak raczkowała. Odkąd zaczęła chodzić za rączki to butki jej zakładam. W domu mam panele i kafelki, nie mam dywanów i bez butów ona sie ślizga, nie pomagają gumki na skarpetach. W butach chodzi stabilniej. Ja tak jak szamanka nie musiałam kupować bucików bo dostałam po starszej kuzynce. Jeśli chodzi o mycie ząbków to kinia też lubiła jak jej masowałam dziąsełka tą silikonową szczoteczką. od 7 miesiąca ma 6 ząbków i dopiero teraz próbowaliśmy myć z pastą i zwykłą szczoteczką, naszczęście nie miała nic przeciwko, ale ja to tą pastą aby tylko dotknęłam tej szczoteczki.

witam właśnie przeglądam oferty na alegro z tornistrami piórnikami itd dla mojej pierwszoklasistki. Może uda mi się zakupić wszystko u jednego sprzedawcy :) Nadyia my tez o 4 nie spałyśmy i wogóle ta nocka to taka bardziej chodzona. Bluzeczka widać ładna choć nie pokazujesz się w niej w całej okazałości bo duduś przysłania troszkę, no ale przecież on też jest cały czas z tobą to jest rzeczywista prezentacja :) Thely trzymaj sie .....

pięknie się witam i znikam :) coś nie mam weny do pisania

Seine a jak Gabrysia, urosły jej włoski, bo pamiętam że była taką słodką łysolką :) Napisz coś wiecej :)

witam wszystkich :) Seine jasne że pamiętamy, o Gabrysi też pamiętaliśmy 1szego :) Haniu rety, spleśniały :( mi to nigdy się nie zdażyło, a soczek to wszystko najlepiej puszcza jak się juz pasteryzuje. Ja pasteryzuje tak 15-20 minut, chyba że zapomnę sie np na forum posiedzę :) objętość po pasteryzacji to pół słoiczka ale owoce są we własnym soku bez dodatku wody. KIedyś też robiłam w syropie cukrowym, ale nawet już nie pamiętam proporcji. Objrzałam fotki z waszego wypoczynku, super, pieczone kiełbaski i jeziorko My też wróciliśmy wczoraj z jeziorka, byliśmy od popołudnia w sobotę do popołudnia w niedzielę, KInga super sobie prowadzała wózek dla lalek i nawet jak się potknęła to klękała na trawce, popluskała sie w basenie i to spryciara zmieniała sama sobie na większy, ja ją wkładałam do mniejszego a ona ciach wychodziłą i szła do większego i tak w kółko, aż mama zrezygnowała :). Przebiły sie Kini wkońcu dwie dolne dwójki, ale dalej marudzi musze kończyć bo chce chodzić......

myślę że się ułożą pozdrawiam męża Agaty, fajnię że się odezwałeś z pomocą :)

spodnie super, zarówno pierwsze jak i drugie :) a ile kasy masz teraz w kieszeni jakbyś miała je kupić w sklepie. Szkoda że na mnie cięzko dostać takie fajne spodenki. Mam fajne rybaczki,ale są za małe muszę jeszcze sporo do nich schudnąć, kupiłam je bo wyszły chyba za 5 zł a może nawet 3zl. Teraz czekają .....

Nadyia misia takiego pamietam ze już niektróre z nas kupowały prędzej to pewne niedługo coś ci napiszą, ja nie mam ale podoba mi się. Ja kupię jak Kinga nie dostanie od nikogo na roczek fajny wózek dla lalek, myślę że sobie z nim poradzi bo zaraz pewnie zacznie chodzić sama :)

Hanio ja owoce wkładam do słoiczków wieczorem i zasypuję je cukrem. Tak stoją przez całą noc, a rano zakręcam i pasteryzuję :) zimą pychota. Nie dodaję do słoika żadnej wody, same owoce i cukier, zimą pychota. Ja uwielbiam dodawać je do jogurtu naturalnego.

hmmm, wstawiłam malinki i czarną porzeczkę do gara żeby zapasteryzować i tak sobie tu usiadłam że zapasteryzowały sie podwójnie. człowiek zapomina o całym świecie przy tym necie ......

mam takie same kafelki w łazience :), ale przy remoncie zmienię na kolory kawowe :) a ty już wybrałaś do swojej łazienki ?

Schamanka fajnie sobie włosy zrobiłaś, kolor mi się podoba też :) Zapuściłam sobie włosy i znowu myślę nad obcięciem bo tak mi jakoś za gorąco w nich, no ale przecież lato wiecznie nie bedzie trwać.... pozdrawiam i szykujemy sie do dentysty ze starszą córcią ;(

dasia jak ci idzie wprowadzanie swoich zupinek ? Moje kinga zjada z apetytem ale jak jej zmiksuję dość dobrze :) dzisiaj zjadła łądną michę, aż byłam w szoku że zjadła wszystko, potem i tak cycy wołała mimo że dałam jej sie napić. Oj ciężko będzie z odstawianiem ....., najpierw ja będe musiała się do tego nastawić

mimo sprzeciwu mojej babci, która mnie wychowywała zdecydowałam się na związek z facetem z tzw "przeszłością" czy "po przejściach" Teraz zajeżdżamy do niej czasem na niedzielny obiad i jest ok, ale na początku było ciężko. To jednak była moja decyzja- zresztą babcia mi powtarzała jak sobie pościelesz tak się wyśpisz i tak jej odpowiedziałam jak negowała moją decyzję.

zapomniałam dodać że ja jestem drugą żoną mojego męża.....