Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alcza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alcza

  1. Z okazji pierwszych urodzin najlepsze życzenia dla Alicji i Uli, dużo zdrówka i radości
  2. Witam Spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe dla Majki, wszystkiego naj naj naj... Dziś byliśmy w klubie zabaw, Dawidek był szczęśliwy ale oczywiście wszystko było na 5 minut, chyba jest jeszcze za mały na takie zabawy albo jest za wielki wiercipięta bo wszędzie go pełno no i szybko mu się nudzi, zresztą na takie małe dziecko to godzina za długo. Najlepszą zabawką okazała się stacja paliw ciągnął za kabel i krzyczał buuuuuu. Zrobiłam kilka fotek, ale muszę wkleić najpierw wcześniejsze zdjęcia żeby zachować jakąś kolejność a to dopiero jak wrócimy do domu, bo nadal jesteśmy u dziadków. Optymka dla Ciebie i innych zainteresowanych podaje przepis na kruche ciasto z owocami: 3 szkl. mąki krupczatki 1 szkl. cukru 2 jajka 1 kostka Kasi 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia zapach waniliowy owoce ( mogą być jabłka 1,5kg-starte na tarce albo truskawki, itp.) Wykonanie: mąkę posiekać z Kasią dodać jajka i cukier, zagnieść ciasto i podzielić na dwie części(jedna większa druga mniejsza). Większą połowę ciasta wyłożyć na blachę posmarowaną tłuszczem a następnie ciasto posypać bułką tartą żeby sok z owoców za mocno nie przeszedł na ciasto. Na ciasto położyć owoce i posypać cukrem waniliowym. Drugą część ciasta pokruszyć tak by przykryła owoce. Piec w temp. 180 stopni ok. godziny. Życzę smacznego Uciekam odpocząć.PA
  3. Witam Z okazji pierwszych urodzin najlepsze życzenia dla Maksia i Dadasia dużo zdrówka i uśmiechu oraz mnóstwo prezentów U nas dziś kiepsko, Dawidek marudny kaszel jest coraz bardziej paskudny, boję się żeby znowu nie były to oskrzela, jutro idziemy do lekarza. Uciekam pa.
  4. Witam Dawno nie pisałam, tak jakoś wyszło zawsze coś. Weekend minął sympartycznie, w Szczecinie były dni morza czyli dużo atrakcji. Dawidek nie wiedział gdzie się patrzeć, wszczędzie tak kolorowo, pełno straganów, głośna muzyka no i tyle ludzi. Bardzo podobały mu się statki usilnie chciał na nie wejść :) Może kiedyś będzie człowiekiem morza hahahaha. Pogoda ładna, ale jest za duszno także wychodzimy na spacerki przed południem a potem tak ok.17-18 bo nie idzie wytrzymać no chyba że w cieniu. Dawidkowi spodobało się siedzenie w piaskownicy, usilnie próbuje jak smakują kamyczki. Nam jeszcze do roczku został miesiąc, ale już zaplanowane że przy ładnej pogodzie impreza na powietrzu. Będzie zamówiony tort, sama upiekę jakieś ciasta a że to czas owoców to polecam takie kruche ciasto na mące krupczatce (zawsze wychodzi) z owocami (mogą być jabłka, truskawki, jagody itp.), pewnie jeszcze zrobię sałatkę owocową, lody no i coś do podjadania. Także będzie wszystko na słodko bo to przecież urodziny dziecka. Dawidek coś podłapał katar no i kaszle. W telewizji mówili że silnie pylą trawy a on ma na nie uczulenie i może to być powód tego stanu. Ale i tak jest pogodny, nie chce spać w dzień bywa że przez cały dzień śpi 20 minut, a ja nie mogę nawet mieć chwili dla siebie, bo przecież moje dziecko nie posiedzi minuty, nie potrafi się zabawić na dłużej, ciągle w ruchu i trezeba go prowadzać bo jeszcze jak pijaczek chodzi. Pozdrawiam wszystkich chorych i mających doła. Papapapapapa
  5. Witam Dziś miałam spotkanie z Gosiaczkiem i Wikusią, było fajnie. Wiki to bardzo ładna dziewczynka Dawidek był pod wrażeniem. Wszystko by było ok tylko Wiki wychodzą zęby i była marudna i poszła spać a Dawidek musiał się sam bawić, ale nie przyniuósł mi wstydu był grzeczny. Oby jak najwięcej takich spotkań. Dziś jeszcze jedziemy do mojej koleżanki z ławki z liceum, ale ona jeszcze nie ma dzieci więc znowu będzie musiał się sam bawić. Uciekam się szykować. Pozdrawiam
  6. Witam No i znowu ktoś chce się z nami pożegnać. Dziewczyny nie wygłupiajcie się, przecież nie jesteśmy dziećmi żeby tak od razu się obrażać i uciekać. Forum to nie wyścig szczurów, każde dziecko rozwija się inaczej i nie można patrzeć na postępy innych dzieci i robić z tego wielkie halo. Mój Dawidek ma dopiero 2 zęby na dole a tydzień temu przebiła się górna jedynka. Miesiąc starszy od niego chłopczyk ma już 7 zębów i idą kolejne, za to nie stoi a co za tym idzie nie chodzi. A moje maleńswto nie potrafiło raczkować za to wcześniej poszedł na nogi a po jakimś czasie nauczył się raczkować. Mimo że jest młodszy to chodzi, pewnie jego kręgosłup jest silniejszy i tyle. Już od małego był silny tak się wyginał i prężył, a zęby-wcale się nie martwię ich ilością wyjdą w swoim czasie i już. Gosiaczek odezwij się, może wybierzemy się na spacerek z dziećmi. Pozdrawiam
  7. Witam Asiek życzę zdrówka dla Maksia. My też mieliśmy problemy z oskrzelami najpierw w styczniu potem w lutym no i w naju. Pani doktor też zaskugerowała że to może być na tle alergicznym. W naszym przypadku dobre okazały się zastrzyki fenikort, one rozkurczają oskrzela przez co dziecko łatwiej oddycha i odkrztusza. Może spytaj swoją lekarkę o te zastrzyki, moża Maksiowi pomogą. Fajnie masz że znalazłaś kreację na wesele, ja jeszcze szukam i mam dość. Co do postępów Zosi mamy maji to nie będę się wypowiadać. Różnie jest z dziećmi chociaż z tego co pisze to Zosia jest bardzo zdolna, albo mama dodaje od siebie kilka słów. Ale po co komentować, jest nowa osoba na topiku no i nich sobie pisze co chce. Pozdrawiam U nas pogoda beznadziejna, pada i pada do tego zimno i strasznie wieje. Uciekam bo Dawidek się obudził
  8. Witam Miałam wczoraj jeszcze coś napisać, ale zajęłam się pakowaniem, więc nadrabiam zaległości. Wczorajsze popołudnie było pełne wrażeń. Dawidek już wcześniej dostał od dziadków taką zabawkę do pchania disneya (dostał wcześniej bo ją wypatrzył i nie można go było odciągnąć, tak pokazywał paluszkiem no i babcia mu dała). Ale dziadki nie wytrzymali i jeszcze wczoraj dostał dmuchanego królika i fotelik dmuchany do siedzenia. Siedział w nim taki dumny jak jakiś prezes. Od chrzestnej dostał ciuszki: podkoszulkę z majtkami, koszulkę na ramiączka z nadrukiem Polska i czerwone krótkie spodenki. My wcześniej kupiliśmy mu mały basenik żeby mógł się w nim chlapać jak pojedziemy nad morze i sorter. Ja nie wytrzymałam i kupiłam mu sweterek tak na jesień (kolekcja tchiobo, czy słyszałyście albo widziałyście odzież tej firmy, ja do niedawna nie wiedziałam że producet kawy wejdzie w odzież, mają fajne koszulki dla maluszków ale sprzedają w trójpaku za 39,95zł, też mu kupiłam fajne). Tata zaś kupił synkowi samochód który gra i się odbija od przeszkody, mały był zachwycony. Teraz będę uciekać bo muszę do końca się spakować, a o 18 wyjazd ale się cieszę. Asiek i Anulka życzę zdrówka. Hepcia życzę wytrwałości w usypianiu małej. Pozdrawiam
  9. Wszytkiego naj, zdrówka i uśmiechu dla wszystkich dzieci z okazji ich święta!!!!!! Później zajrzę bo idę udekorować ciasto, mniam moje ulubione - pijak.
  10. Witam Dziś przebiła się lewa górna jedynka. W piątek jedziemy do Szczecina do moich rodziców, już się nie mogę doczekać. Zastanawiam się jak tu się spakować, żeby zabrać to co najważniejsze a jednocześnie mało :) , ale to raczej niemożliwe. Fakt, że jedziemy samochodem ale będziemy wracali bardziej załadowali, bo R ma filmowanie wesela więc kamera, światła no i jeszcze szwagierka. Gumecka mam łatwe przepisy na gorące dania: chińskie, rissotto wszystko to na piersiach z kurczaka a teraz drób jest tani, karkówka w warzywach z sosem czosnkowym łatwa do przyrządzenia i dobra. Sałatki: jarzynowa, przekładana z ryżem bardzo dobra i ładnie wygląda w miseczce, kolejna z mięsem z piersi kurczaka, zawsze powodzenie ma ryba po grecku. Co do ciasta to mi zawsze wychodzi \"Marchwiak\" no i jabłecznik na mące krupczatce. Nic więcej nie mogę sobie przypomnieć, ale tylko jak coś mi wpadnie do głowy to napisze. Asiek, co do urodzin to pierwsze słyszę że się je obchodzi w kościele, my nic takiego nie będziemy robili. Planowany jest kinder bal w dzień urodzin na świeżym powietrzu o ile pogoda dopisze. Pozdrawiam
  11. Witam Cały czas Was czytałam ale jak już miałam coś napisać to Dawidek się budził i nici z pisania. Teraz śpi więc nadrabiam zaległości, trochę było tego czytania. Na dzień matki dostałam kwiatka, bardzo miło ale jakoś tak do mnie to niedocierało że to moje święto. Dawidek coraz dłuższe trasy pokonuje samodzielnie, będzie tak ok. 2-3 metrów, czasami nawet trochę przejdzie zatrzyma się postoi i dalej idzie. Wszystko by było dobrze gdyby tak się nie spieszył, wszędzie biegiem jakby go ktoś gonił przez to małe zachwianie i bum na tyłek. Przez to że poczuł smak chodzenia nie chce siedzieć wsród zabawek a i dłuższa przejażdżka wózkiem mu się nudzi. Apetyt powrócił także ładnie je obiadki i wypija mleczko tak jak przed chorobą. Dziś byli u nas znajomi z synkiem 7 miesięcznym, Dawidek był szczęśliwy. Łapał go za rączki, dotykał buźki ach, radości nie było końca. Zrobiłam kolację i tak siedzieliśmy do 19, to nie to co kiedyś że się siedziało do 24, teraz są dzieci no i obowiązki ale nawet takie krótkie odwiedziny są fajne. Mamamaja, pisz co u Ciebie i Zosi. Pozdrawiamy wszystkich chorych i smutnych :)
  12. Witam Wczoraj nawet nie miałam kiedy wejść i poczytać, zatem przesyłam spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe dla córeczek Domi wszystkiego naj...... Witam nowe dziewczyny. Piszcie jak najwięcej o sobie i swoich pociechach. Elfia, trzymałam kciuki za rozmowę mam nadzieję że negocjacje wypadną pomyślnie. Bardzo mi przykro że maluszek chory, uszy to bardzo bolesna sprawa, życzymy zdrówka. Co do zębów, to my mamy 2 czekamy na trzeciego, no i myjemy je szczoteczką silikonową zakładaną na palec. Dawidkowi bardzo to się podoba, łapie mój palec i jeżdzi po całaj szczęce. Wczoraj byłam na zakupach no i prawie się udały, kupiłam trochę rzeczy małemu na lato, sobie strój kąpielowy ale kreacji na wesele zero. Nic nie było ciekawego, jestem z tego powodu zła bo muszę dalej szukać. Pozdrawiam
  13. Witam U nas wszystko ok, za wyjątkiem pogody-zlało tak mocno że wszędzie pełno kałurz. Co do alergii, to nam pani doktor powiedziała że te co są z 1 punktem to z czasem powinny zaniknąć, jednak na razie musimy wystrzegać się niektórych produktów. Na początku tygodnia poruszyłam temat:\"co kupić dziecku na pierwsze urodziny\" no i do tej pory bez echa. Więc ponawiam pytanie, dziewczyny czy macie jakieś pomysły? Piszcie bo czas ucieka a urodziny tuż tuż. Asiek, nie martw się jesteś dobrą matką nie sposób jest upilnować takiego brzdąca, a jak zacznie sam chodzić to dopiero będzie, nie raz się przewróci i nabije sobie guza bez tego dziecko się nie wychowa. My też mamy tylko 2 ząbki, Gumecka nie jesteś sama. Pozdrawiam
  14. Witam Choroba Dawidka powoli mija, humar ma lepszy a wczoraj to przeszedł sam siebie tak wariował. Powoli uczy się raczkować parę kroczków przejdzie zwłaszcza jeżeli czegoś bardzo chce a to jest daleko. Tak to ładnie chodzi za rączki, powoli uczymy się chodzić za jedną. Asiek, ja też mam wesele w czerwcu i ten sam problem nie mam w czym iść. Albo nie ma rozmiaru albo koloru albo cena zabójcza. Zresztą sama nie wiem co chcę chciałabym coś praktycznego do wykorzystania na później ale ciężko coś takiego spotkać. No i fakt że ja nie chodzę z spódnicach. W poniedziałek jadę za Łódź do Głuchowa na zakupy może coś się uda kupić. Gratuluję wszystkim zmniejszenia wagi. U mnie ciężko z tym tematem, słodkie mnie zabija. Pozdrawiam
  15. Witam Wreszcie można otworzyć stronę internetową z naszym pensjonatem w Ustce, walczyłam tyle dni i nic nie chciało się zrobić ale już jest. http://www.nadmorzem.net.pl/show802.html U nas jakoś leci, Dawidek coraz lepiej ale dalej ma katar i kaszel. Tak już powoli zaczynam muśleć nad prezentem dla niego na pierwsze urodziny i nic mi nie przychodzi do głowy. Myślałam o rowerku ale już sama nie wiem jest jeszcze za mały, chociaż możnaby było go prowadzać są teraz takie różne modele. Może macie jakieś ciekawe i praktyczne pomyśły, jeśli tak to piszcie. Jeszcze wcześniej jest Dzień Dziecka no i jakiś drobiazg by się przydał, ale co? Życzę miłego dnia Pozdrawiam
  16. Witam Jesteśmy po kontroli, jest już lepiej ale jeszcze do końca Dawidek nie jest zdrowy. Jeszcze nadal musi dostawać antybiotyk i 2 dni zastrzyki oby to już był koniec tej choroby. Mamy wyniki testów pokarmowych, wyszło uczulenie na rybę, pszenicę i soję. Także mamy nowe zmartwienie. Pocieszam się jedynie tym, że z czasem ta alergia ustąpii będzie wszystko ok, a na razie musimy unikać tych składników w diecie dziecka. Te składniki mogły mieć wpływ na chorobę Dawidka i dlatego tak \"świstał\"-poszło na oskrzela, bynajmniej tak twierdzi pani doktor. Z nowości to Dawidek samodzielnie robi 3 kroki, ale tylko jak ktoś stoi obok niego a druga osoba go woła żeby przyszedł do niej. Pozdrawiam wszystkich chorych, załamanych i mających depresję. Pa papapapa
  17. Witam uzupełniam tabelę madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....7900g.......70cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 8700g.......77cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj...........8500g........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........6700g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10kg........75cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....8000g.......68cm... www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9300g.......80cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm... www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca...........7300g.......76 cm... www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........10200g ......77,5cm... www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15 lipca............8100g.......68cm... www.kubulek.bobasy.pl .................Tusia......................................................... www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15 lipca............9500g.......71cm... www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm... www.hepcia.bobasy.pl Teska78.......Nikoś...........19 lipca............7700g.......68cm Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm... www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........10kg........84cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca...........8280g........68cm... www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............8650g........74cm... www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,2kg.......76cm... www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl *+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+
  18. Gosiaczek, zdjęcia fajne a Wiki urocza
  19. Witam Gosiaczek, tak mi przykro że Wikusia musi cierpieć, bądź dobrej myśli wszystko będzie ok, trzymamy kciuki. Może się zobaczymy, bo przyjeżdżam do Szczecina na początku czerwca wreszcie może nasze dzieci się poznają. Asiek, zapiekanki jeszcze nie robiłam, a jak zrobię to na pewno napiszę czy mi wyszła. U nas malutka poprawa, Dawidek coraz mniej kaszle, katar już mniejszy. Nadal nie ma apetytu, no i marudzi. Pogoda ładna, ciekawe jaki weekend będzie bo coś zapowiadali deszcz, no i zawsze jak na złość weekend jest brzydki a plan był zrobić grila. Ale jest nadzieja że w telewizji się pomylili. Uciekam prasować. Pozdrawiam
  20. Witam Jesteśmu po wizycie u lekarza. Malutkiemu zaczęło świstać w oskrzelarz i pani doktor przepisała zastrzyki. Mam ciocię pielęgniarkę więc przyszła i zrobiła kuju kuju, Dawidek płakał-jeszcze mocniej niż jak był mniejszy (ostatnio miał w styczniu), no i do poniedziałku 2 razy dziennie zastrzyki. W poniedziałek jedziemy na kotrol. Od razu zrobiliśmy testy na alergię: wziewne i pokarmowe, znowu było kuju kuju w żyłę i płacz, tak mi szkoda chcę żeby był zdrowy i taki uśmiechnięty jak przed chorobą. W związku z tym trochę kasy poszło same testy 240zł, także łącznie w przeciągu 1,5 tygodnia na lekarzy i leki poszło 500zł, wszystko da się przeżyć pal sześć tę kasę byle by tylko dziecko było zdrowe i oby nie miało alergii. Uciekam bo jeszcze muszę mu dać antybiotyk a on już śpi, nie wiem jak ja to zrobię. Pozdrawiam
  21. Witam Elfia i Anulka, to straszne co przeżyłyście i to w biały dzień. Asiek, to fajnie że pogodziłaś się z mężem, a dom wczasowy piękny. My jedziemy do Ustki od 1-9 lipca zaliczka wpłacona więc nie ma odwrotu, później wkeję stronkę z domem wczasowym. Gosiaczek, pisz o tych przymiarkach wygadaj się na całego. Pamiętam jak ja się cieszyłam gdy szłam mierzyć swoją kieckę, a było to 3 lata temu. U nas bez zmian, Dawidek nadal kaszle momentami jak go złapie to aż mu łezki lecą tak mi szkoda. Do tego katar, przez to gardło nie ma apetytu. Nawet 2 razy zwymiotował no i to co udało mi się w niego \"wpakować\" do budzi to wszystko bleeeeeeee. Sama nie wiem po czym, czy to po tych tabletkach-dotał takie odpornościowe a są takie paskudne że nawet ja bym tego nie przełka. Dziś jedziemy do lekarza bo zero poprawy, no i przy okazji zrobimy testy na alergię o ile będzie można je zrobić przy tym stanmie Dawidka. Plamy są dziś bardzo brzydkie, takie małe kropeczki jakby takie krwinki wyszły. Tak to jest jak się ma małe dziecko, co chwilę coś.... Pozdrawiam
  22. Witam Dawno nie pisałam, ale czytałam wszystkie wypowiedzi. Także po kolei. W czwartek byliśmy z Dawidkiem u dermatologa no i nie wiadomo od czego ma te plamy na policzkach. Mam obserwować jak reaguje na potrawy, może to być alergia pokarmowa lub uczulenie na słońce. Już było lepiej ale znowu plamy są bardziej czerwone. Kiedyś na forum był poruszany temat kremu na słońce, ja kupiłam krem firmy SVR z filtrem 60, cena 60zł ale dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, także jestem zadowolona. Zakup kremu zrobiłam przed wizytą u dermatologa a on poleca ANTHELIOS DERMO-PEDIATRICS. Nie wiem jaki on jest, ale ja ze swojego jestem zadowolona. Wreszcie w sobotę przebił się nam drugi ząbek :) W sobotę byliśmy u znajomych na grilu, Dawidek był grzeczny zaczepiał swojego młodszego kolegę-6 miesięcy. O 20 byliśmy już w domu bo strasznie był głodny i śpiący. Długo nie pospał, obudził się z płaczem nosek miał zapchany i ciężko oddychał no i trochę kaszlał. Noc była straszna, ciągle się budził i nie mógł spać. W niedzielę był niespokojny, marudny, katar i kaszel już sama nie wiedziałam co mam robić żeby się uspokoił. Kolejna noc też była straszna, ja oczy na zapałki ale takie są uroki bycia mamą. Dziś byliśmy u lekarza no i ma gardło chore wszystko na tle wirusowym. Pani doktor od razu zauważyło plamy na policzkach no i musimy zrobić testy alergiczne. Przez to chore gardło nie ma apetytu nawet deserki nie bardzo mu podchodzą co nigdy nie odmawia, ciągle by coś jadł. Piszecie o kilogramach, ja przez miesiąc jem na śniadanie chleb waza no i kolacji nie jem, za to słodkie..... bardzo porzeram. No i takie są efekty że nic nie zeszło z wagi. A tu w czerwcu wesele, nie mam kreacji no i z takim brzuchem. Jeszcze wakacje, jak ja się pokaże na plarzy, a jedziemy do Ustki. Trzeba chyba poćwiczyć brzuszki no i zrezygnować ze słodkiego, oj ciężko będzie. Koniec z marudzeniem. Pozdrawiam
  23. Witam Wczoraj wróciliśmy od kuzynki, fajnie jest tak się wyrwać na trochę. Było super tylko pogoda nie dopisała, cały czas padało, feeeeeeeee. Dawidek był wręcz oczarowany zabawą z dziećmi (7 i 10 lat) aż piszczał z radości tak bardzo lubi towarzystwo dzieci. Byliśmy nawet na zakupach które się udały, kupiłam Dawidkowi sandały firmy antylopa i czapkę z daszkiem na lato a ciocia kupiła mu kapelusik wygląda odjazdowo, z niecierpliwością czekamy na upalne lato i wyjazd nad morze. Elfia mamo, dziecko podczas ćwiczeń leży na plecach. Bumpy i Anulka, fajnie że się spotkałyście w realu, tylko szkoda że Tusia się rozchorowała, życzę zdrówka. Gosiaczek, trzymaj się ciepło jakoś to będzie, a chrzestny może zmądrzeje i pójdzie po rozum do głowy i przyjedzie na wesele. Pozdrawiam
  24. Witam U nas po staremu. Po maści którą przepisał mi lekarz pediatra, w miejscach posmarowanych odbarwiła się skóra Dawidkowi, poprostu wczoraj wyglądał okropnie takie białe placki. Przestałam go nią smarować bo to jest skutek uboczny, próbowałam dziś się dostać do dermatologa ale w sobotę ciężko kogo kolwiek znależć nawet prywatnie. Musimy poczekać aż się skończy długi weekend no i wtedy idziemy sprawdzić co mu jest. Dostałam od koleżanki maść, podobno dobra, na wieczór go posmarowałam i zobaczymy rano jakie będą efekty, fakt że po pierwszym razie pewnie niewielkie ale może pomoże, poliki ma straszne-trakie czerwone placki pod oczkami. Jutro wyjeżdżamy więc nas nie będzie na forum. Życzymy wszystkim miłego weekendu no i słonecznego, bo dziś u nas kiepsko z pogodą cały dzień leje, jak zwykle długi weekend a tu pogody nie ma :P Pozdrawiam
  25. Witam Madziam, najlepsze życzenia urodzinowe dla dziewczynek. Fotki widziałam, duże panny a jakie ładne. U nas z nowości to Dawidek mówi nie, ciągle powtarza to słowo no i kręci głową na nie. Brdzo lubi zwierzątaka a w szczególności naszego kotka, tak na niego krzyczy i piszczy że kot ucieka przed nim. Jak tylko Dawidek go zobaczy to aż się trzęsie ze szczęścia, jak się uda to go złapie za ogon no i co gorsze kopie go, no i kot w nogi chowa się przed nim ma już chyba uraz do dziecka. Kotek bardzo lubi jedzonko Dawidka i jeśli on wszystkiego nie zje to bardzo chętnie zjada po nim zupki z mięsem itp. Byłam z nim dziś u lekarza bo wyskoczyły mu takie plamy na policzkach pod oczami. Niby to jest od słońca, przepisał nam maść elopcom i mamy smarować zobaczymy czy pomoże. Dla zainteresowanych opiszę jak trzeba ćwiczyć stopy dziecka żeby dobrze chodziło: najlepiej położyć dziecko na twardym podłożu, jedną ręką przycisnąć nogę do podłoża tak by była prosta w kolanie a drugą obiąć całą stopę i pchać do do przodu tak by był kąt prosty, proszę się nie bać nic złego dziecku się nie zrobi. W takiej pozycji utrzymać 3 sekundy i powtarzać parę razy (5-10) następnie to samo z drugą nogą. Najlepiej robić to w czasie przewijania dziecka. Dawidek podczas ćwiczeń jest spokojny ale zaczyna stawiać opór, więc wzięłam się na sposób i gilgoczę go w stopę wtedy rozluźnia mięśnie i mogę dalej zginać stopę. Miłych ćwiczeń życzymy Pozdrawiam
×