Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alcza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alcza

  1. Witam Dzisiejsza noc mnie bardzo zdziwiła, otóż obudziło mnie takie \"miałczenie\" Dawidka i jak się podniosłam żeby zajrzeć do łóżeczka to zobaczyła że moje dziecko śpi na brzuszku-co zdarzyło mu się pierwszy raz. Przewróciłam go na plecki, bo chyba już mu było niewygodnie, a on po jakimś czasie smyk i znowu na brzuszku tak było 3 razy. Być może polubi takie spanie bo i ja i R też lubimyy spać na brzuchu. Ząbka nadal nie ma, no i nie raczkujemy. Asiek, zdjęcia fajne, Maksio już taki wielki kawaler. Anulka, życzymy zdrówka dla Tusi. Pozdrawiam
  2. Witam U nas bez zmina, zęba nie ma a i o raczkowaniu można zapomnieć, za to staje na równe nogi. Dziś przyszedł kurierem fotelik deltim mały podróżnik, mamy go za punkty ze stacji bp. Mój teść i mąż tam tankują no i zbierają punkty, tym sposobem teść ma już 3 telewizory no a teraz my mamy fotelik dla Dawidka, fajna sprawa. Tak to wszystko ok, mały zdrowy, rozrabia, pije dużo soczków no i zajada się zupkami ze słoiczków ale moje zupkli też wcina. W czwartek idziemy na szczepienie to uzupełnię tabelkę, ciekawe czy coś przybrał na wadze :) Pozdrawiam
  3. Witam U nas nadal nie ma zęba. Po dzisiejszej imprezie imieninowej u cioci Dawidek zasnął przy kaszce, już śpi 50 minut. Jestem taka obrzarta że szkoda słów, teraz trzeba wybrać się na ścieżkę zdrowia bo brzuch taki wielki a wakacje tuż tuż, wcześniej w czerwcu czeka mnie wesele kuzynki więc tam też trzeba mieć figurę. Uciekam się odświeżyć Pozdrawiam
  4. Witam Zęba nadal nie ma, noce są dobre przesypia bez problemu. Asiek, ta impreza będzie bez tańców także pozostaje mi jedynie sziedzieć przy stole i zajadać się różnymi smakołykami, które ciocia przyrządziła. Pozdrawiam
  5. Witam Jestem szczęśliwa bo rodzice przyjechali. Dawidek był już trochę śpiący więc humor miał nienajlepszy a to spowodowało że robił na dziadków podkówkę, ale po 5-10 minutach już było oki, uśmiech itp. Rozkokosił się po kąpieli, zjadł kaszkę a o spaniu nie było mowy-zasnął dopiero o 21ej. Uciekam spać, jutro trzeba być w dobrej formie na 18-tce. Pozdrawiam
  6. Witam Anulka, życzymy wszystkiewgo dobrego a przede wszystkim zdrowia dla Tusi, oby wszystko się udało. Asiek, Ty to jesteś biedna z tymi wyjazdami męża. Ja też czasami jestem zła jak mąż siedzi tydzień przed komputerem i robi np. studniówkę (właśnie teraz jest taki czas), fakt że jest na miejscu no i kasa jest z tego ale.... Dal wszystkich chorych dzieciaczków no i ich rodziców dużo zdrówka. U nas nadal ząbka nie ma, ale nocki trochę się poprawiły także jest oki. W dzień ze spaniem różnie. Dawidek coraz lepiej siedzi także postępy są. Już teraz Dawidek zrobił się taki swaniaczek, ba jak coś nie może złapać w swoje rączki to wielka gniew i płacz, a zabrać mu coś to ..... lepiej nie. Rano jak jem śniadanie to nie popuści musi też coś dostać, najczęściej jest to piętka od chleba albo kawałek bułki, wtedy jest happy no i spokój, można przynajmniej spokojnie i bez pośpiechu zjeść. Dziś odwiedziła nas moja koleżanka z mężem i córeczką (koleżanka z piaskownicy, teraz jak mieszkam 400km od domu rodzinnego to nie mam koleżanek no i z kim pogadać także fajnie). Upiekłam faworki no i tak sobie gadaliśmy i jedliśmy. Dawidek znowu był szczęśliwy bo było małe dziecko 3 latka, tak się patrzył na Wiktorię, śmiał żer nawet nie chciał spać, aż wreszcie zrobił odlot u taty na barana, tak to śmiesznie wyglądało.... :) Jutro prawdopodobnie przyjeżdżają do nas moi rodzice już się ciesze, nie widzieliśmy się od Świąt, mówię prawdopodobnie bo moja babcia już jest w ciężkim stanie także nie wiadomo ile jeszcze pożyje, lekarze mówią że to kwestia dni, tygodni. Mam nadzieję żę wszystko jeszcze będzie ok no i rodzice dojadą. W sobotę idziemy na 18-tkę do mojego kuzyna, a w niedzielę do cioci na imieniny, same imprezy. Pogoda w kratkę raz słońce że aż miło a na drugi dzień sypie śnieg. Już mam dosyć tej pogody. Pozdrawiam
  7. Witam Zęba nadal nie ma, znowu się Dawidek budzi w nocy ale nie jest źle bo jak zaśnie na rękach i go przeniosę no nie płacze, a to jest najgorsze. No właśnie już w czwartek czeka nas tłusta wyżerka, ja już wczoraj nasmażyłam z połowy porcji faworków mniam mniam. W czwartek smażę kolejną porcję, siadam do stołu kawka, pączki i faworki raj w gębie :) Pozdrawiam
  8. Witam U nas bez większych zmian, zęba nadal nie ma :P Za to coraz lepiej Dawidek siedzi, nawet tak prosto czasami jeszcze na boki się przewraca ale co dzień to lepiej. Ostatnio coś stracił apetyt na zupki, muszę spróbować zrobić mu zupkę na wywarze z mięsa taki rosołek. Mam pytanko, bo od 7 miesiąca można podawać dzieciom pół żółtka, no i do czego dodajecie to żółtko-jeśli do mleka to surowe(oczywiście sparzone)? A do zupki ugotowane? Proszę napiszcie. Piszecie o niekapkach, ja jeszcze nie kupiłam bo i tak by nie pił, a to dlatego że albo ma lenia albo już nie wiem co, wcale nie chce trzymać sobie butelki, taki swaniaczek chce żeby go karmić a jak próbuje mu dać w rączki butelkę to wielkie nerwy. W ogóle to nie lubi jak się go łapie za ręce, taki typ!!! Co najdziwniejsze to się nie lubi przytulać nawet jek płacze, jak chcę go przytulić to jeszcze gorzej płacze i się denerwuje. Czy ktoś ma takie dzieckie jak moje? Jak żyję nie spotkałam takiego dziecka, zazwyczaj dzieci się lubią przytulać a ten...... Goście odjechali w sobotę, trochę spokoju ale z drugiej strony Dawidek bardzo się cieszył jak ich widział, wszędzie wodził wzrokiem za nimi i nawet dłużej się zabawił. Dziś pogoda była bardzo ładna, słoneczko prawie jak wiosna po tych mrozach, oby tak dalej to stopnieje ten śnieg i będzie już lepiej, chociaż widoki inne będą. Pozdrawiam, spokojnej nocy
  9. Witam Dziś byliśmy na konytoli, wszystko ok ale do poniedziałku musi brać leki. Znowu pan doktor mnie zadziwił bo jak w poniedziałek mówiłam mu że chyba ząbek idzie dolna lewa jesdynka to zaprzeczył mówiąc że to nie ząb, a dzis???? Dziś stwierdził że jednak to ząb i miałam rację, no i jak tu wierzyć lekarzowi. Matka lepszy spec niż lekarz :) Tak to humorek wrócił, a jak są u nas goście kuzynka z dziećmi to tak się cieszy jak je widzi że szok, wszędzie wodzi wzrokiem za nimi i się śmieje. Później idziemy na urodziny do mojej chrześniaczki kończy 6 lat, także znowu będą dzieci no i będzie fajnie. Dla wszystkich chorych dużo zdrówka!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam
  10. Gosiaczek, ja tam robiłam swoje zdjęcia śluble, bardzo fachowa obsługa wszystko trwa tak krótko i sprawnie to idzie. Powiadasz 1200, o nie my płaciliśmy o wiele mniej i mieliśmy tylko zdjęcia w studio. Dam Ci znać na gg ile dokładnie płaciłam i ile zdjęć w tej cenie się mieści. Jak będziesz chciała to mogę Ci jakiś foto przesłać na meila. Pozdrawiam
  11. Witam U nas po staremu, Dawidek już się lepiej czuje i ,mniej kaszle, jutro idziemy na kontrol to się wszystko okarze. Asiek mi też się wydaje że Ci lepiej w bląd :) Gosiaczek a Ty gdzie będziesz robiła zdjęcia? Bo ja bym Ci proponowała u Kacprzaka na al. Wojska Polskiego 46. Pozdrawiam
  12. Elfia mamo, u nas to wygląda tak, że po wypiciu kaszki i odbiciu Dawidek jest kładziony do swojego łóżeczka a później to różnie bywa, albo się trochę pokręci i zaśnie, albo płacze-jak nie pomaga głaskanie to brany jest na ręce i po jakimś czasie znowu kładziony, jeżeli znowu płacze to powtórka z rozrywki aż do skutku. Ostatnio zasypia przy jedzeniu więc jest spokój, nawet po przełożeniu do łóżeczka nie budzi się , a jak się obudzi to smoczek lub resztka kaszki której nie dopij i śpi. Przytulanki nie ma, jedynie ma kładzioną pieluszkę przy twarzy, tak się nauczył od samego początku, bo nie umiał przytrzymać sobie smoczka i jak mu wypadał to był płacz więc pieluszka służyła mu do przytrzymania smoczka. Dziś zasnął przy kaszce i śpi już u siebie. Mam więc czas dla siebie i dla R. Pozdrawiam
  13. Witam U nas była w miarę spokojne, tylko ten kaszel strasznie męczył Dawidka. Dziś jak przyłożyłam ucho do jego pleców to usłyszałam jak tam mu gra, oby nie wróciło się zapalenie oskrzeli. Asiek, dużo dużo zdrówka i wszystkiego naj z okazji urodzin Dzisiejszy dzień nie będzie wyjątkowy, wczoraj przyjechali do nas goście więc nie ma na co liczyć, ale sobie to odbijemy innym razem. W dniu zakochanych życzę wiele miłości na każdy dzień roku Pozdrawiam
  14. Witam Byliśmy u lekarza no i pan doktor powiedział że ma przekrwione gardło, dobrze że pojechaliśmy bo to dopiero początek choroby. Zważył go i niby nic nie przytył, w styczniu ważył 8,450 a teraz niby 8,500 aż mi się nie chce wierzyć bo jak go nosze to aż mnie ręce bolą no i czyć że przytył, albo źle go zważył albo ja już nic nie wiem. Co do zęba to też mnie zdziwił, bo mi się wydaje że prześwituje takie coś białe czyli ząb a on że to nie to, w takim razie co to jest?: Czy ja już jestem głupia czy on :P W piątek idziemy na kontrol i ma mu zrobić morfologie. Tak to dzisiaj humor mu dopisuje. Pozdrawiam
  15. Witam Dziś nac była lepsza tzn. Dawidek nie budził się a nocy z płaczem ale za to męczył go kaszel, jest taki paskudny jakby się krztusił a rano głos ma zachrypnięty. No i teraz nie wiem czy się przeziębił, czy też ten kaszel to z powodu dużej ilości śliny, może nie nadąży jej połykać i się krztusi. Dziś idziemy do lekarza żeby to sprawdzić, tak dla spokoju. Zęba nadal nie ma. Dla zainteresowanych to wózek już mam w domu ponad miesiąc, także dobrze się prowadzi-ale na razie tylko w domu go testujemy. Pozdrawiam
  16. Witam Znowu noc nie przespana a zęba jak nie było tak nie ma. Co do wózka to kupiłam go na allegro na licytacji, tak jak Gosiaczek walczyłam do końca i nawet za dobrą cenę udało się go kupić http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86119950 , ja dałam mniej. Asiek, dobrego męża masz, tyle bluzek też tak bym chciała :) Idę trochę odpocząć po tej nocy. Pozdrawiam
  17. Witam Dziś Dawidek bije rekordy w marudzeniu, w nocy dał nam popalić no i w dzień również. Nie chciał spać, cały czas marudził albo zanosił się płaczem i to dosłownie w sekundzie-spokój a za chwilę wielki płacz a łzy jak grochy. Zęba nie ma, prześwituje tylko a wyjść nie chce, drań jeden tak męczy moje dziecko, jeżeli reszta ząbków będzie tak przebiegała jak ta dolna jedynka to już się boję co to będzie. Anulka, trzymaj się cieplutko. Aż strach pomyśleć co to będzie, biedna ta Twoja kruszynka. Asiek, w tym roku urodziny będą wyjątkowe bo z Maksiem, życzymy miłego dnia. Co do wózka, to ja mam cross-dobrze się jeździ po piasku, śniegu i dziurawych chodnikach jakich jest wiele w naszym kraju. Jedyne na co mogę mnarzekać to to że jest strasznie ciężki. Kupiłam już spacerówkę, taką moją wymarzoną (już w 2001 roku jak byłam na wycieczce z moim R w Hiszpoani to zachorowałam na trójkołowca, u nas jeszcze takich nie było a teraz....) no i kupiłam, co prawda nie jest taki lekki jak Gosuiaczka bo ma 12kg, ale i tak jest lżejszy od tego co mam. Bardzo się cieszę z zakupu, na razie jeździmy nim w domu, czekamy na wiosnę wtyedy ruszymy .... Uciekam zjeść kolację, malutki zasnął ciekawe kiedy się obudzi-teraz to z nim jest różnie. Pozdrawiam
  18. Witam No i zęba jeszcze nie ma :P Dawidek przez to strasznie marudny sam nie wie czego chce, a ja tym bardziej, nawet coś apetyt mu się popsuł nie wszystko chce jeść. W tym miesiącu parę uroczystości mamy, 18-tka kuzyna, urodziny mojej chrześniaczki, urodziny mojego brata (tyle że na tych urodzinach nie będziemy bo dzieli nas 400km) no i imienieny cioci. Także trochę wydatków nas czeka. Już niedługo bo 25-go lutego przyjeżdżają do nas rodzice, nie widzieliśmy się od Świąt, odliczam dni. Gumecka miłego weekendu życzę. Asiek, ale masz fajną datę urodzin :) Twoje urodziny muszą być wyjątkowe, takie romantyczne, co? Pozdrawiam
  19. Witam Dziś znowu była pobudka tak przed 1, jak go wzięłam na ręce to śpi a jak tylko go położyłam to płacz i tak kilka podchodów aż wreszcie się udało i zasnął na dobre w naszym łóżku. Niech już ten ząb się przebije bo te jego humory to mnie rozbrajają. Mojreczka, mój Dawidek je co 4 godziny i są to 3 porcje mleka i zupka, albo robie mu piree ziemniaki z mlekiem modyfikowanym nawet mu smakuje, zamierzam wprowadzić inne warzywa do tego piree ciekawe czy mu zasmakują. Reklamują takie gotowe w proszku Misiowy ogródek ale jeszcze nie próbowałam. Co planujecie na Walentynki? Jakaś kolacja czy wypad z domu.... Ja już prezent mam, a ten dzień pewnie spędzimy w domu w miłej, romantycznej atmosferze przy winku (chociaż mój mąż nie pija takich alkoholi). Pozdrawiam
  20. Witam Dzisiejszy dzień jest tragiczny, maluszek ciągle marudzi i płacze, ma temperaturę-ale nie za wysoką, no i ciągle trze dziąsła, zęba nie ma ale pewnie lada dzień wyjdzie, oby szybko bo się męczy biedaczek. Tak to wszystko ok. Asiek, gdzie zamierzasz jechać nad morze? Bo ja też się wybieram ale standardowo wybieram rejon zachodniopomorski typu Dziwnów, Niechorze, Rewal itp. Jeszcze się nie rozglądałam, sama nie wiem co wybrać czy wczasy zorganizowane czy też prywatną kwaterę. Do lata jeszcze daleko, tym bardziej że znowu w nocy popadało i jeszcze pruszy, zima nie odpuszcza. Pozdrawiam
  21. Witam Jestem po zabawie, było fajnie trochę poskakałam i zgubiłam kalorie :) Wróciliśmy do domy o 4.00 a spać poszliśmy o 6.00. Dawidek był grzeczny zasnął szybko i spał do 8.00, później wzięła go babcia (teściowa) i popilnowała a ja mogłam jeszcze pospać. Dobrze tak jest wyjść i się rozerwać, trochę do ludzi i w ogóle. To dziewczyny macie problem, jeśli chodzi o picie soczków. U nas ok, Dawidek pije soczki w dużych ilościach dziennie to tak wypija 250ml Pozdrawiam
  22. Witam Pogoda od rana nieciekawa pada śnieg. Samopoczucie lepsze, już jest dobrze podobno coś w poeietrzu było bo pani z apteki powiedziała że dużo osób kupowało takie lekarstwa na biegunkę i wymioty.Dobrze że się skończyło na jednym dniu, uffffffffffff. Całe szczęście bo dziś impreza, idę na bal karnawałowy-jakoś jeszcze nie czuję tego ale pewnie wieczorem udzieli się nastrój i w ogóle. Dawidek od rana rozrabia, humor mu dopisuje. Pozdrawiam
  23. Witam Dziś jestem nie do życia. W nocy obudziłam się z bulem brzucha, a rano wymioty. Nic takiego nie jadłam co by mogło przyczepić się do żołądka, nic z tego nie wiem. Tak mnie wymęczyło że nie mam sił, dobrze że mąż ma taką pracę że nie poszedł i zajął się Dawidkiem bo ja chyba bym nie dała rady. Ząbka jeszcze nie ma, ale mam wrażenie jakby coś przebijało białego, pukam codziennie łyżeczką ale cisza. Asiek, bardzo chętnie oddam Ci trochę biusto wtedy obie strony były by zadowolone :) Pozdrawiam
  24. Witam Dziś pogoda w miarę dobra więc byliśmy na spacerku. My buźkę od samego początku myjemy zwykłą wodą z wanienki i jest wszystko ok, a wodę do mleka to też zwykłą z kranu tylko uprzednio odfiltrowaną. Co do biustu uuuuuuuuuuu, to mogę narzekać, ale na to że jest za duży :) Zawsze taki był, w ciąży był jeszcze większy a teraz wrócił do swojego poprzedniego stanu, a myślałam że trochę się zmniejszy. Pewnie nie jedna by tak chciała, ale uwierzcie to też jest problem zwłaszcza z kupnem jakiegoś garnituru zazwyczaj góra musi byś rozmiar większa, bluzki ...... szyte chyba na anorektyczki i ciężko cokolwiek ładnego kupić. A brzuch ..... szkoda słów, sterczy taka opona, a ja nic nie robie żeby się tego pozbyć tylko narzekam. Nawet dawno się nie ważyłam ale czuję że przytyłam, mam większy brzuch niż miesiąc po porodzie bleblelbe. Idę zmiksować zupkę dla Dawidka, papa Pozdrawiam
  25. Witam U nas nic nowego. Asiek, mój mąż też zrobił mi niespodziankę i na naszym weselu zagrał i zaśpiewał dla mnie piosenkę Kukiza i Borysewicza \"Jaśli tylko chcesz\", fajnie było tak z dedykacją.... :) Wtedy tzn. we wrześniu 2003r to był hit i tak bardzo mi się ona podobała. Gosiaczek, co do pierwszej piosenki to my mieliśmy piosenkę Anny Jantar \"Moje jedynie marzenie\" czyli \"przetańczyć z Tobą chcę cały rok....\". Trochę się naoglądam różnych wesel bo mój mąż filmuje takie różne uroczystości, także mogę Ci napisać co grają, niektóre to są moje propozycje: Kukiz i Borysewicz \"Jeśli tylko chcesz\" De mono \"Dwa proste słowa\" Farba \"Chcę tu zostać\" Anna Jantar \"Moje jedyne marzenie\" Universe \"W perły zmienić deszcz\" Jak coś mi jszcze przyjdzie do głowy to napisze. Pozdrawiam
×