Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alcza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alcza

  1. Witam Dziś wyszły Dawidkowi dwa zęby, dokładnie dwie czwórki, czy razem wszystkich ząbków ma 10. W natarciu jest jeszcze dolna dwójka no i jedna czwórka. Optymko fajnie że udał Ci się wypad wieczorny, miło jest się gdzieś wyrwać zdala od domowych obowiązków no i trochę odpocząć od dziecka, mimo faktu że i tak myślami jest się przy nim. Asiek, życzymy udanej dzisiejszej imprezki, no i przy okazji rodzinnej atmosfery w weekend. Hepciu, miło jest zobaczyć radość dziecka na widok mamy, u nas czasami też tak jest ale rzadko, bo cały czas jestem z Dawidkiem więc na dłuższy czas się nie roztajemy. Zaraz będę uciekać na obiadek, dziś pizza własnej roboty, właśnie siedzi w piekarniku no i za jakieś 5minut powinna być dobra. Dawidek ma zupę dyniową na słono, ciekawe czy będzie mu smakować, pierwszy raz ją robię. Pozdrawiam
  2. Witam U nas wszytsko ok, właśnie Dawidek śpi więc mam czas dla siebie. Obiad mam ugotowany, teraz gotuje się zupka dla Dawidka. Co do ząbków to u nas jest ich 8 ale widać kolejne dwa które będą wychodzić, mam nadzieję że będzie się to odbywało bezboleśnie. Asiek, co się stało że Ciebie jeszcze dzisiaj nie ma? Na Twoje życzenie podaję wiadomości odnośnie zestawu majsterkowicza dla maluszka. Dziadek kupił go w lider price, o cenę nie pytałam ale szwagirka powiedziała że ok. 30zł. Wiertarka wydaje dzwięki a jak się ją przyłoży do ściany czy czegoś innego to dźwięk jest silniejszy, no i wiertło się chowa bo jest na sprężynie. Można te wiertło wymienić na inne, są jeszcze dwa do wyboru. Do tego zestawu dochodzą okulary ochronne, śrubokręt, klucz 3 w 1. Zresztą wklejam zdjęcie to sama zobaczysz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d7534328e143b1bc.html Ostatnio się wkurzyłam bo kupiłam wcześniej tzn. gdzieś luty-marzec, kombinezon dla Dawidka tak żeby miał na przebranie no i na podwórko. Postanowił go w niego ubrać, no i okazało się że jest za mały- z jest to rozmiar 86cm. Teraz pozostaje mi go sprzedać na allegro może ktoś kupi a jak nie to dam koleżance która się spodziewa dziecka. Teraz już uciekam, pa
  3. Witam Jesteśmy po kontroli i wszystko ok, węzeł już się zmniejszył ale pani doktor powiedziała że już będzie taki trochę powiększony. Reniu wszytskiego naj naj naj z okazji 18-tych urodzin. Podaję przepis na sałatkę, jest to przepis z internetu-robiłam ją w ciemno bo nie wiedziałam jaka będzie i czy zasmakuje moim gościom no i się udała, smakowała wielu osobom i ma powodzenie Składniki: 1 słoik selera 1 puszka ananasów 20 dag szynki np.gotowanej 1 puszka kukurydzy 40 dag sera żółtego 4 jajka Sos: mały słoik majonezu 1/2 szk. soku z ananasa Wykonanie: W misce układać warstwami: seler, pokrojone w kostkę ananasy, szynkę pokrojoną w kosteczkę, kukurydzę, na to zetrzeć żółty ser ( na dużych oczkach ) na ser dajemy ugotowane na twardo jajka, ostudzone i pokrojone w kostkę. Całość polewamy sosem. Sos: połączyć majonez z sokiem z ananasa na jednolitą masę. P.S. Ja do sosu dodałam 3 ząbki czosnku i był lepszy. Na wierzchu udekorowałam ją papryką czerwoną, szczypiorkiem i kukurydzą. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6117c8412e16a166.html Mój Dawidek również lubi takie zabawki do których można coś wkładać i wyjmować, strasznie polubił piramidkę i ciągle nakłada krążki na drążek, także lubi klocki ale trzeba z nim siedzieć i budować a on wszystko niszczy. Wczoraj dziadek mu kupił zestaw małego majsterkowicza, jest tam wiertarka na baterie i różne akcesoria, wprost oszalał ze szczęścia i teraz chodzi i całay czas wierci w ścianie nawet mi w brzuchu. Uciekam na obiadek.Pa
  4. Asiek, to fajnie że buty kupione. U nas nic ciekawgo, więc nie ma o czym pisać. Jutro jedziemy do pani doktor na kontrol, sprawdzimy jak tak z tym węzłe no i czy wszystko ok. Katar już minął choć czasami jeszcze coś poleci, zwłaszcza jak płacze. Przy okazji trzeba zrobić zakupy, zapas pieluch - w realu jest promocja i jumbo paczka kosztuke 43zł. Ostatnio Dawidek nas rozbawił. Siedział u dziadka na kolanach i się bawił, nagle puścił bąka no i się strasznie zdziwił, bo dosyć głośno, chwila ciszy i powiedział BUM. Wszyscy zaczęli się głośno śmiać no i Dawidek też, ja aż popłakałam się ze śmiechu, teraz jak Dawidek pryknie to mówimy że zrobił bum no i on tak powtarza. Teraz jeszcze buszuje, nie chce iść spać, coś mu się poprzestawiało i chodzi spać między 21 a 21.30. W dzień wcale długo nie śpi bo od 1-1,5 godziny, przy tak krótkim śnie powinien wcześniej zasnąć a tu nic. A jak to jest u Was? Idę próbować go uspać, pozdrawiam
  5. Witam Optymko wszystkiego naj naj naj z okazji 18-tych urodzin :) Optymko, jeśli chodzi o pobyt mojej mamy u m,nie to przyjechała we wtorek i pojechała w sobotę rano. Także był to krótki pobyt ale zawsze coś. Następna wizyta będzie dopiero na święta, więc trzeba zacisnąć zęby i wytrzymać, zastają jedynie telefony czasami nawet codziennie (mama zrobiła sobie taki abonament, że ma wieczory i weekendy za darmo więc dzwoni). Asiek, jak tam zakupy, buty kupione? Przesyłam jeszcze linka z butami dla dzieci, sprawdź sobie może gdzieś w pobilżu Twego miejsca zamieszkania są takie sklepy. http://www.butydladzieci.pl/ U nas cały czas wieje i pada deszcz, czasami popruszy śnieg. Teraz już tak będzie, nie lubię jesieni i zimy, bleeee. Pozdrawiam
  6. Witam U nas jak na razie bez śniegu, za to strasznie wieje, głowę chce urwać zarówno wczoraj jak i dzisiaj. We wtorek przyjechała moja mama. Pojechałam z Dawidkiem po nią na dworzec chciałam żeby maluszek zobczył z bliska pociąg ale usnął w drodze no i nici z oglądania. Długo nie pospał zanim babcia doszła do samochodu to się obudził i przez całą dtrogę głośno krzyczał baba i zasłaniał rękami oczy. Myślałam że nie pozna babci ale się myliłam, był bardzo szczęśliwy. Wreszcie wyszedł 8-my ząb - górna czwórka. Teraz lepiej śpi w nocy. Co do jedzenia to u nas krucho, albo suchy chleb ewentualnie z masłem i nic więcej. Sama nie mam już pomysłów na potrawy dla małego, nawet w internetowej książce kucharskiej jest sporo przepisów ale sama nie wiem co wybrać http://www.przepisy.org/kategoria88.html Asiek, widać że Maksio jest duży skoro ma taką dużą nóżkę, Dawidek nosi 22 a teraz kupiliśmy na zimę bartka 23 (nawet dobra cena, bo 130zł). Faktycznie antylopki są fajne także polecam tak jak Gumecka, możesz też zobaczyć za butkami w sklepie bata, tam też mają fajne wzory no i cena przystępna. Życzymy udanych zakupów. Madziam, fajną niespodziankę zrobił Ci mąż. Chociaż to krótka wizyta ale zawsze coś, a te parę miesięcy do Świąt szybko minie i znowu razem cała czwórka. Gumecka zdjęcia ładne, obie byłyście takie eleganckie. Optymko, co u Ciebie? Odezwij się, brakuje tu Twojego pióra. Pozdrawiam
  7. Minął tydzień a ja znowu przy garach. Jutro przyjeżdża moja mama, więc trochę jedzonka trzeba było przygotować. Ciasto mam już zrobione - nowy przepis z internetu, zobaczymy jutro jak smakuje. Sałatka z przepisu Asiek ta z makaronem, prawie zrobiona. Warzywa na sałatkę jarzynową wstawione, także później krojenie i doprawianie. Zostanie mi jeszcze coś wymyślić na obiad. Tak to bez zmian. Pozdrawiam
  8. Witam Ale się porobiło.... Podzielam zdanie moich poprzedniczek, że trzeba ignorować takie wpisy, ale rozumie Asiek - bo to co zostało napisane o niej to był cios poniżej pasa. Jak można pisać skoro się kogoś nie zna i osądzać jego postępowanie i zachowanie. A w ogóle skoro tu tak drętwo to po co marnować czas i czytać te flaki z olejem, w których wciąż mowa o dzieciach, pracy, rodzinie itp. Ja lubię tu zaglądać i dzielić się swoim szczęściem i troskami, tym bardziej że tu gdzie mieszkam nie mam przyjaciółki z którą mogłabym porozmawiać, więc topik daje mi taką możliwość, oczywiście wszystkiego nie piszę ale to i tak dla mnie duże oparcie. Dlatego zwracam się do tych którzy nas podczytują i źle odbierają, nie zaglądajcie tu bo szkoda czasu!!!!!! A u nas, w środę wyszła dolna dwójka przyczyna nocnych płaczów. Teraz Dawidek już lepiej śpi, ale czekamy na górną czwórkę która jest już bardzo blisko. W czwartek razem z Dawidkiem złapaliśmy katar. Kurcze leje się z nas, nie można w nocy spać przez ten zatkany nos. Teraz jest już znacznie lepiej. Przez ten katar Dawidek nauczył się dmuchać w chusteczkę także zawsze coś tam wysmarknie. A mnie wczoraj wyskoczyło zimno na ustach i przy nosie, coś okropnego. Swędzi jak cholera, do tego szpaci twarz, chyba założę jakiś kask przed wyjściem z domu. Gumecka, to fajnie że się pobawiłaś na weselu. A my początek roku zaczynamy też tanecznie, otóż 6 stycznia idziemy na wesele do mojej koleżanki ze studiów. Potem wesele 25 sierpnia mojej koleżanki z liceum no i chyba jeszcze w pażdzierniku ale to jeszcze nie jest pewne tak w 100%. Także rok 2007 zapowiada się ciekawie. Asiek, wiem że mówi się łatwo ale nie przejmuj się tymi głupimi wpisami. Co do Twojego życia to miałaś nieciekawie, i nie czego zazdrościć, strata rodziców to coś najgorszego co może spotkać młodego człowieka. Jesteś dzielna więc sobie poradziłaś i radzisz do tej pory, masz wspaniałą rodzinę która Cię wspiera no i ślicznego synka dla którego trzeba żyć. Głowa do góry. Co do budyniu to ja też robię na mleku krowim i wszystko ok. Jak wcześniej zrobiłam na mleku modyfikowanym z przepisu, to wyszła normalnie guma a Dawidek nie chciał tego jeść zresztą ja też. Renia i Ana, życzymy zdrówka. Renia to fajnie że zakupy się udały, teraz już spokojnie można czekać na zimę. Dobrze że zrobiliście testy przynajmniej będzie wiadomo na co Oliwka ma alergię, i wtedy łatwiej jest wykluczyć zbędne produkty. Życzę powodzenia, najlepsza wiadomość to taka że alergii nie ma. Dziś pogoda ładna świeci słonko ale mimo to zimno. Pozdrawiam
  9. Witam Dziękuje wszystkim za wyrażenie swojej pozytywnej opini co do pokoju. Marzy mi się własne M, takie z minimum 3 pokojami tak żeby Dawidek miał własny kąt, my sypialnie no i taki gościnny. Dziś kupiłam lotka więc może coś wygram i wtedy moje marzenia się spełnią, hehehhehe. Zawsze można pomarzyć, a nadzieja matką głupich. Asiek, Ty to masz fajnie, duży dom, przestronny i ładnie urządzony. Kolory zbliżone do moich, bo też pomarańcze i odcienie żółci. Z tymi nazwami kolorów to różnie bywa, ja w kuchni mam kolor piasek pustyni, czyli taki żółty ale przytłumiony, delikatny. Może później zrobię fotki kuchni i łazienki to wkleję. Optymko, to straszne że Piotrusiowi wyskoczyła wysypka. Kurcze zarówno Ty jak i maluszek musicie się męczyć z jedzeniem. Dawidek też jest alergikiem, ale tylko raz miał tak brzydką buzię że nie modłam na niego patrzeć, na dodatek bardzo go to swędziało, odpukać do tej pory cisza. Madziam, fryzurka fajna, taka na czasie. Ja też mam włosy cienkie i do tego straszne druty. Jak nakręcę włosy na wałki to po kilku minutach z loków nici, chyba że bym mocno je spryskała lakierem ale to i tak byłoby tylko na jakiś czas potem klapa. Tak to już jest, że ten kto ma włosy kręcone to by chciał mieć proste i na odwrót. Zawsze coś jest nie tak. Gumecka, szkoda że komody nie kupiłaś, teraz musisz pilonować żeby Ci nie wykupili. Pozdrawiam
  10. Wuitam Ja tylko na chwilkę. Wyniki dobre czyli nie ma toksoplazmozy huraaaaaaaaaaaaa. Wychodzi na to że to na tle zapalnym, teraz bedziemy się leczyć i mam nadzieję że będzie ok. Jadę dziś do fryzjera zrobić kolor więc dużych zmian nie będzie chyba że znowu mnie na coś namówi. Uciekam się szykować. Papapapa
  11. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de19894389519f04.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67bd894852882663.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05093063766c697d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2dd1e0a7f5021079.html
  12. Coś nie działają te zdjęcia, więc jeszcze raz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de19894389519f04.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67bd894852882663.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05093063766c697d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2dd1e0a7f5021079.html
  13. Witam Dziś byliśmy u lekarza tak na kotroli. Już dwa tygodnie temu mieliśmy iść ale naszej pani doktor nie było. Dawidek ma powiększony węzeł chłonny i albo to jest na tle zapalnym albo toksoplazmoza, o rety jak to!!!!!!! Zrobiliśmy od razu wyniki, pobrano mu krew z żyły trochę płakał (dość krótko jak na taki zabieg) ale i tak był dzielny. Jutro będą wyniki i wszystko się wyjaśni. Cały czas przecież było dobrze, miał stały kontakt z psami i prawie rok z kotem (świętej pamięci), także mam nadzieję że to będzie tylko na tle zapalnym. Co do imprezki to się udała, jednak chłopaki bawiły się osobno. Kuba jest nadal bardzo spokojny, Dawidek go chciał ciągle ściskać a on nie chciał no i była awaria. Sałatka dobra, smakowała gościom jak i nam także będę produkować. Co do udek.... gdyby były podane na świeżo prosto z patelni to by pewnie były dobre bo takie chrupiące, ale ja je usmażyłam wcześniej żeby nie tracić czasu przy kuchni a później tylko odgrzałam no i ciasto zrobiło się miękkie no i niezbyt smaczne. Jednym słowem niewypał. Asiek, czemu nie wklejasz fotek skoro już zrobiłaś. Ktoś musi być pierwszy, nie ma co się oglądać na innych. Ja też wczoraj wieczorem zrobiłam więc wklejam a niech tam. To jest nasz pokój, zresztą jedyny jaki mamy http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de19894389519f04.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67bd894852882663.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05093063766c697d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2dd1e0a7f5021079.html Teraz już uciekam. Pozdrawiam i czekam na fotki.
  14. Witam Tak fajnie mi szło pisanie a tu nagle wyłączył się komputer, jak pech to pech. Nie wiem czy teraz będę miała taką wenę twórczą. Dziś jestem sama bo mąż pojechał filmować wesele, jednak zanim pojechał to posprzątał mieszkanko a ja przy garach – przygotowuje poczęstunek dla naszych gości. Jutro odwiedzają nas znajomi ze swoim synkiem Kubusiem, za tydzień kończy roczek. Są to dobrzy znajomi z którymi byliśmy na wakacjach. Ciekawa jestem jak nasze dzieciaki będą się zachowywały, na wczasach nie bawiły się bo Kubuś był jeszcze za mały, każde piśnięcie Dawidka wywoływało u Kubusia płacz. Dawidek jest bardzo żywotny i wszędzie go pełno a Kubuś jest bardzo spokojny, czy dwa przeciwieństwa, chyba że coś się zmieniło. Oczywiście zdam relację jak się udała wizyta. Pierwszy raz robię sałatkę warstwową z nowego przepisu, aż strach co z tego wyjdzie hehehehe. Także mam nowy przepis na kurczaka, czyli jednym słowem eksperyment na znajomych. Piszecie o herbacie, a ja nie piję ich bo nie lubię. Czasami wypiję ale musi to być herbata z vitaxu spoko grejfrutowa, bardzo dobra. W ogóle herbaty vitaxu jako jedyne przechodzą przez kontrolę jakości, wiem o tym od tego znajomego bo on pracuje tam gdzie produkują ziółka, także źródło pewne. Inne smaki tych herbat też są dobre także polecam. Ja swój dzień zaczynam od wypicia kawy zbożowej Anatol. Tak mi posmakowała przez ciążę no i zostało mi do dziś. Tak to piję soki lub wody mineralne. Herbata może dla mnie nie istnieć. Może jutro zrobię parę fotek pokoju to wkleję na forum. Teraz idę odpoczywać, bo jutro kolejny etap prac, czy zrobić krem do ciasta a następnie zrobić tatara, sos do sałatki no i danie dnia arachidowe udka kurczaka. Oby wszystko się udało i nie było plamy. Pozdrawiam
  15. Witam Zacznę od tego, że wczoraj Dawidek poszedł spać bez kolacji, nawet nie chciał patrzeć na butelkę z kaszką. Wszystko przez te zęby!!!! Już dziąsła są tak spuchnięte i widać białe zalążki ale wstręciuchy nie chcą się przebić i tak męczą moje maleństwo. W nocy się obudził z płaczem no i wylądował w naszym łóżku. W dzień jest w miarę dobrze, ale jeść nie chce. Asiek, to straszne że Maksio spadł z łóżka, całe szczęście że nic wielkiego mu się nie stało. Tak to jest, nim się dziecko wychowa to narobi sobie pełno siniaków i innych otarci itp. Gumecka życzę zdrówka. Co do filmów z tańcem, to w sobotę obejrzałam \"Wytańczyć marzenia\", film jest o trudnej młodzieży która za karę siedzi w kozie. W szkole pojawia się mężczyzna który zaczyna uczyć zbuntowaną młodzież tańca towarzyskiego. Mnie się podobał, także polecam. Filmów u mnie w domu zatrzęsienie (mąż zbiera) ale jakoś nie ma kiedy obejrzeć, a czasami jak chcę coś zobaczyć to nie wiem co wybrać - bo często nie ma tytułów polskich no i nie wiem co to jest. Kwiaty jakoś mi się trzymają, w pokoju mam tylko jeden-dracenę, za to w kuchni trochę ich jest. Może to śmieszne ale ja gadam i głaskam swoje kwiatki, no i chyba mnie słuchają i rosną, chociaż parę mi padło. Ten czas tak szybko leci, w następnym tygodniu męża imieniny no i trzeba upiec jakieś ciasto. Prezent mam już, byliśmy kiedyś na zakupach no i wybrał sobie kurtkę. A za dwa tygodnie wszystkich świętych, no i przyjeżdża moja mama. Bardzo się cieszę, co prawda na krótko przyjeżdża ale zawsze to coś, musi mi to wystarczyć na jakiś czas-pewnie do świąt. Najgorsze są rozstania, jestem bardzo związana ze swoją mamą, tak jak przyjaciółki, dlatego każdy wyjazd mój od rodziców czy rodziców ode mnie to dla męczarnia no i tęsknota. Może jutro zrobię jakieś fotki pokoju to wkleję. Czekam na inne zdjęcia. Pozdrawiam
  16. Witam Widać że atmosfera na forum bardzo rodzinna i domowa. Piszecie o wystroju wnętrza itp., ja też lubię pestelowe kolory a i dodatki mile widziane typu fajna świeczka, ramka na zdjęcie, jakieś szklane naczynko z suszkami i takie tam różne pierdułki. Sama mam pokój w kolorach: brzoskwiniowy i łososiowy. Dobry pomysł z tym dzieleniem się pomysłami co do urządzania mieszkania no i fotki mile widziane, także do dzieła. Asiek, to straszne że Maksio musi tak cierpieć. Co do odparzonej pupki to my też ostatnio przechodziliśmy, często robił kupki no i dupka zrobiła się strasznie czerwona nawet takie małe ranki powstały. Najlepszy sposób na taką dolegliwość to zwyczjna mąka ziemniaczana, już po godzinie widać efekt, zmniajsza się zaczerwienienie, także polecam. Żeby ulżyć maluszkowi to na wieczór zdjęłam mu pieluszkę i chodził w samych majtkach, nawet kąpiel sprawiała mu ból, nie chciał usiąść w wannie. Teraz już jest dobrze. Reniu, życzę zdrówka i obyć maluszka nie zaraziła. Optymko nie poddawaj się i szukaj dalej dobrego lokum, trzymam kciuki. Tak to bez zmian, zęby jeszcze nie wyszły, maluszek dziś obudził się z płaczem nie chciał nawet wypić mleczka, no i nie dał sobie posmarować dziąseł-a to bardzo lubi. Jednak zęby to najgorsze co może być, jak wychodzą to bolą, jak się je leczy to też boli i tak ciągle coś. Pozdrawiam
  17. Co do jedzenia to widzę, że u Was nie jest tak źle. Zacznę od śniadania Dawidek nie chce jeść wędliny, nawet hudej szyneczki czy własnej roboty, parówek, sera żółtego czy własnej roboty twarożku, dźemu itp., jedynie zjada suche lub posmarowane pieczywo oraz danonki lub monte. Czasami uda mi się w niego wmusić budyń lub kaszę mannę ale też muszę się gimnastykować żeby cokolwiek zjadł. Na obiad to je zupki przeważnie takie gęste żeby coś tak w brzuszku zostało, o drugim daniu nie ma mowy, nie chce jeść ziemniaków, warzyw a o mięsie to nie ma mowy. Niby krzyczy mniam mniam ale jak mu dam to poliże i robi głupie miny często plując i wyrażając opinię że to jest beeee. Na kolację to jedynie wypija z butelki kaszkę. Także ciekawa jestem czy ktoś ma takie niejedzące dziecko jak ja. Asiek dzięki za miłe słówko odnośnie mojej osoby, no i Dawidek dziękuje za wsparcie. Życzymy udanych zakupów. Co do wymuszania, to jakiś czas temu Dawidek strasznie protestował jak wracaliśmy ze spaceru do domu, wyginał się i płakał. Maja reakcja była następująca: najpierw mu tłumaczyłam ale to nic nie pomagało jeszcze było gorzej więc kładłam go na dywanie pozwalając mu się wypłakać. Trwało to chwilę, widział że ja nie reaguję na jego płacz, nic się nie odzywam a często nawet na niego nie patrzę więc przestawał. Wstawał i szukał sobie jakiegoś zajęcia zapominając o co był ten płacz. Także bardzo polecam taką metodę, to naprawdę działa. W sklepie jeszcze nigdy mi nie zrobił takiej sceny, ale na placu zabaw owszem, a tylko dlatego że dziewczynki nie chciały dać mu pojeździć wózkiem dla lalek. Biedaczek tak ciężko płakał a one stanowczo nie i już. Teraz mamy w domu wózek, Dawidek dostał go od starszej kuzynki ale oczywiście wszystko jest na chwilę, jak inne zabawki. Jak nigdy śpi już 2 godziny. Pozdrawiam
  18. Witam Hepcia to fajnie że udało Ci się kupić dobry kombinezon, ale z tym gronkowcem to mnie załamałaś. Co to w ogóle jest za dziadostwo, ja też szczerze mówiąc niewiele wiem na ten temat ale sama nazwa przeraża. Mam nadzieję że Marta szybko wyzdrowieje i już na zawsze pozbędzie się tego dziadostwa. A Wy dobrze robicie że idziecie na ten wymaz z gardła, lepiej być pewnym niż później roznosić zarazki na dziecko. Życzymy zdrówka i dobrych wyników. Renia dziękuję za trzymanie kciuków i za smska. Gosiaczek trzymaj się dzielnie. To smutne że zostajesz sama, zważywszy na fakt że jesteś młodą mężatką, ale pewnie mąż jedzie zarabiać pieniązki (czy dobrze myślę)) no i w tych głupich czasach trzeba wyjechać z kraju żeby coś zarobić. Optymko życzę powodzenia. Asiek już Ty nie narzekaj!!!! Na moje oko jest wszystko ok i oby tak dalej. Czy Wasze dzieci też nie chcę jeść. U nas jest koszmarnie, z obiadem to muszę tak go zabawiać a i tak zje zaledwie parę łyżeczek. Nawet nie chce jeść deserków które tak uwielbiał, ale jak zobaczy jakieś ciasteczko to aż się trzęsie, tylko by jadł słodkości taki z niego cwaniaczek. Oczywiście ograniczam mu słodkie, ale jak gdzieś pójdziemy do ciotek to oczywiście tam dostaje kawałek czekoladki itp. Teraz maluszek śpi więc mam chwilkę dla siebie no i idę to wykorzystać. Papapa
  19. Witam Nie byliśmy dziś u lekarza bo naszej pani dpktor nie było, ale za to byliśmy na zakupach które się udały. Kupiłam Dawidkowi buty na zimę. No i tym sposobem mamy już wszystko kupione więc się zimy nie boimy, hehehehehehe. Wklejam fotki Dawidka z wesela http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/371c5e3ea20e5977.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28e6d0e94a2942ce.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef459425cf350a66.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/62326aa0ded51037.html a tu ja składam życzenia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d308a163399a5096.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8e7e37768062da6e.html
  20. Witam U nas wszystko ok, dziś jedziemy do lekarza na kontril tak profilaktycznie, no i przy okazji rozejrzymy się za butami. Co do kombinezonów to ciężka sprawa, ja jak szukałam to zawsze cośbyło nie tak, a to rozmiar, albo kolor a najgorsze to to że w niektórych fasonach wyglądał jak napąpowany, normalnie buli albo strong men, przez co ruchy są ograniczone no i dziecko źle wygląda. Kupiłam kurtkę rozmiar86 ze spodniami rozmiar92 z coccodrillo, fajnie że tak można sobie osobno dobrać, no Dawidek wygląda ładnie i ruchy ma swobodne co jest najważniejsze. Hepcia życzymy zdrówka dla Martusi. Z nowych umiejętności to Dawidek potrafi pić ze słomki, więc kupiłam mu taki kubek z canpola. Tak to maluszek ciągle rozrabia, teraz jest na etapie że lubi skakać na łóżku u teściów, krzyczy ba no i trzeba z nim iść, a ma tak wielką radochę że można się z niego pośmiać. Co do tego konkursu to wszystkim dziękujemy za wsparcie i trzymanie kciuków, a tym którzy chcą zagłosować podaje treść smsa: MD.IP.8 na nr 7164 ( koszt 1,22zł z Vat). Dziękujemy Pozdrawiam
  21. Witam Ja tylko na chwilkę bo czasu brak. Chciałam się pochwalić naszym osiągnięciem, otóż jakieś 2 miesiące temu braliśmy udział w konkursie mogłoszonym przez gazetę \"Mam dziecko\". Trzeba było zrobić zdjęcie dziecku w pampersie w ruchu, no i dziś kupiłam gazetę a tu Dawidka zdjęcie - jesteśmy w finałowej dziewiątce, teraz trzeba głosować poprzez smsa, muszę wciągnąć w to całą rodzinkę i znajomych mam nadzieję że oddadzą swój głos - to jedynie 1,22zł. Pierwsze miejsce to sesja zdjęciowa na okładkę tej gazety, kolejne to zabawki i pampersy. Co do konkursów to nie mam takiego szczęścia więc i tak jestem bardzo szczęśliwa że zdjęcie Dawidka znalazło się w finale, poprostu jestem happy!!!!!!!!!!! Pozdrawiam
  22. Witam Już tydzień jak jesteśmy w domu a ja nie mam czasu na przeczytanie zaległych wpisów. Wiadomo po powrocie, rozpakowywanie i pranie, a na dodatek Dawidkowi wychodzi czwórka i jest taki marudny że przez cały dzień muszę poświęcać mu swój czas, no i w nocy się budzi z płaczem, po całym łóżku się wije z bólu. Kupiłam czopki homoopatyczne i nic nie pomogło, nawet czopki przeciwbólowe eferalgan też nie pomogły, także przeważnie jak mały idzie spać w południe to ja kładę się razem z nim i też śpię, muszę odespać te nieprzespane noce inaczej chodzę jak zakręcona i padam na twarz. Nie wiem co tam u Was jaki teraz jest poruszany temat, coś mi wpadło w oczy że piszecie o zakupach dla maluszków. My już prawie mamy załatwione zakupy ciuchów na zimę: kupiłam kurtkę i spodnie, a także czapkę, zostaje nam jedynie kupić buty - a to problem bo nic nie ma, albo już wysprzedali albo są przed dostawą. Na weselu było fajnie. Dawidek był pierwszym tancerzem, tak ładnie się bawił wszyscy byli zachwyceni brzdącem, na parkiecie wszyscy wzięli go w środek i bili mu brawo a on się uśmiechał i jeszcze lepsze figury robił. O 21.30 zawiozłam go do koleżanki, tam zobaczył wózek dla lalek no i tylko to się liczyło, więc szybko tak żeby mnie nie zauważył wyszłam. Bałam się jak to będzie, ale o dziwo przespał całą noc spokojnie, jak się obudził to zjadł trochę się pobawił ale po czasie zaczął wołać mama no i płacz, no i musiałam po niego pojechać, także spania długiego nie było. Dopiero w tygodniu tak po trochu odsypiałam wesele. Później wkleję parę fotek. Na dziś to chyba tyle. Teraz postaram się przeczytać zaległe wpisy no i na bieżąco pisać. Pozdrawiam
  23. Witam Ja tylko na chwilkę, u nas wszystko ok. Nie mam zbytnio czasu ani na czytanie ani na pisanie, jutro wesele brata, więc trochę roboty było: sprzątanie, pieczenie ciast itp. a oczywiście przy Dawidku to tak się nie da wszystko ładnie i szybko. Będzie trochę gości przyjeznych więc trzeba było coś ugotować, no i jutro bedziemy się bawić. Dawidek idzie z nami a później idzie spać do mojej koleżanki, ciekawe czy nie będzie płakał. To na tyle pisania, jak wrócę do domu, a wracam w poniedziałek, to mam nadzieję że nadrobię zaległości w czytaniu no i napiszę jak się bawiliśmy na weselu. Pozdrawiam
  24. sorry za literówki, pisałam w pośpiechu miało być tylne nogi mu szwankują
  25. Witam Ale cicho przy weekendzie. A my dziś byliśmy na zakaupach, więc szaleństwa zakupowego ciąg dalszy: wreszcie udało mi się kupić czarne spodnie ala sportowe do tego dokupiłam sobie kótki żakiecik też ala sportowy, prawie to wygląda jak kompet no i za niewielkie pieniądze bo po przecenie, udało mi się to kupić jak ślepiej kurze ziarno. Jeszcze bluzkę na długi rękach, a wcześniej bluzkę na krótki rękaw, koszulę czarną i kamizelkę na zamek sportową - oczywiście za niewielkie pieniądze, czasami uda mi się coś wyniuchać hahahahha. A dziś też kupiłam Dawidkowi komplet 3-częściowy: spodnie i katana sztruksowe do tego bluzka na długi rękaw, pani sprzedała nam po cenie hurtowej, no i znowu się udało. Po południu idę na spacer z koleżanką, dzieciaki będą miały frajdę, dziś w Szczecinie jest Instytut pampers, czyli wszystko o rozwoju dziecka itp. zobaczymy co to będzie, później zdam relacje jak było. A ze smutniejszych wiadomościto to, że nasz kochany piesek został uśpiony . Miał przerost prostaty, w piątek wylądował na stole operacyjnym ale byo za dużo przerostów, no i choroba za późno wykryta więc nz dłuższą mętę nic by nie pomogło, a po co ma się psina męczyć, więc trzeba było go uśpić. Tak mi go szkoda, bo był taki fajny, szczególnie dla Dawidka bardzo przyjazny, mógł go klepać, szarpać i tarmosić a on nic. Jeszcze jest jeden pies starszy od tamtego i też jest z nim kiepsko bo tyle nogi mi szwankują, podobno tak to jest u wilków. Ale w planach mamy zamiar kupić małego owczarka długowłosego, mąż jedzie zobaczyć szczeniaki w poniedziałek jak coś wybierze to zaklepie, bo dopiero za 2 tygodnie można będzie je kupić. teraz uciekam, pozdrawiam
×