Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Haris

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Haris

  1. Dziewczyny Wojtek mi się rozchorowała wymiotuje jak fontanna i kupę ma straszną.Byliśmy u lekarza dostał Bactrim, smectę i elektrolity ale wszystko zwymiotował więc pojechaliśmy znów na zastrzyk i już jest lepiej teraz śpi.Od 3ciej w nocy co godzine wymiotował. O rany wszystko brudne prania fura no i on taki biedniutki. Narazie po tym zastrzyku zjadł 2 łyżki ryżu i kawałek chrupka kukurydzianego no i wypił trochę elektrolitów. Tak mi go szkoda. Ale jak mama mówi nie brać do buzi zabawek to nie słucha :/ Czarna juz mam Cię zapisaną i będe nadawała z porodówki:)
  2. Dziewczyny pewnie że dam znać :D już się nie mogę doczekać żeby wszystkich powiadomić bo zauważyłam że nikt teraz nie dzwoni i tylko czekają na info. No a poza tym ciekawa jestem jaki ten mój drugi synunio będzie. Wojtek teraz też chyba ma klopocik z piątkami bo mało je i nie chce takich twardszych rzeczy gryźć np mięsko już nie takie fajne tylko ziemniaki rozgotowane hehe Czarna to Ty mi wyślij nr tel na naszą klasę to ja Tobie dam znaka. Mój M ma straszny katar a ja dziś też coś niewyraźnie się czuję i biorę co mogę żeby nie chorować. Oby mnie omineło choróbsko!!
  3. Czarna no własne dobrze że piszesz o tym - ja nie jestem przygotowana z prezentem.... kurczę muszę coś wymyśleć ale drobnego bo tyle tych zabawek mamy ! Mój lubi zwierzątka, może książeczkę z obrazkami ale chyba z plastiku bo te papierowe to nie dają rady. Byliśmy w niedzielę z ZOO w Oliwie i kurcze taka kicha że szok!! Mało zwierząt aj ak są to pochowane i poupychane. Widzieliśmy tylko slonie przez szybę w takich ciasnych klatkach, lamparta też w pokoiku ciasnym, ptaki krokodyle żółwie i hipopotamowe tyłki bo akurat jadły i nie chciały się odwrócić. No i żyrafy z surykatkami. We Wroclawiu to jest superaśne ZOO!
  4. Magmal no własnie ciekawa jestem czy to nie wody ale zobaczymy we czwartek. czarna lekarz mi mówił że jak mały bedzie mial max 3,8kg to mogę urodzić naturalnie a jak znów będzie klopsik to raczej nie.Wszystko i tak zdecyduje się w szpitalu czyli jak się zacznie. Co do blizny to mówil że mam "ładną" i porządnie zagojoną ale jeszcze go wypytam. Siedzę w domu jak na szpilkach hehe
  5. Cześć moje drogie :D Ja jeszcze NIE urodziłam ale jakoś czasu mi brakuje.Ledwo chodzę i juz mam niezłego nerwa.W nocy spac nie mogę bo mnie brzuch boli i cały czas patrzę między nogi czy wody mi nie idą. Mam takie upławy że hej zwlaszcza jak wstanę rano to szok normalnie kapie.Przepraszam Was za te opisy dosłowne. W czwartek idę do gina i mam nadzieję że już coś widać ten mój poród. Wszystko przygotowane. Cyna masz teściową pierwasza klasa i te jej opowieści to możesz spisywać nam tu często :) Iskierka trzymam kciuki za twoje napięte dni i żebyś się szybko wkręciła w wir. mamy które się odchudzają lub zamierzają będziemy mobilizowac bo jak nagle przyjdzie wiosna i ściągniemy te grube kurtki to będzie ciężko spojrzeć w lustro więc bierzcie się do ćwiczeń :) buziole i miłego dnia :D
  6. hejka jeszcze nie urodziłam hehe Ja wiem że lepiej poczekac do końca ale za bardzo boję się drugiej cesarki i dochodzenia do siebie. A tak naprawdę to i tak nie mam wpływu - jak będzie chciał wyjść to wyjdzie. Od dwóch dni się czuję źle bo mnie boli brzuch i niedobrze a w nocy to jest najgorzej. TYLKO martwię się jak zajadę do szpitala bo jest tyle śniegu że dziś ledwo wyjechałam do miasta a pada niemiłosiernie więc jak trzeba będzie się ewakuować to chyba zadzwonię po śmigłowiec :D buziole dla Ludwisia na zdrówko
  7. Zizusia i Stelka ja już chcę porodu bo mój Krzyś już 3 kg więc poganiam go żeby naturalnie się udało tym razem a poza tym cięzko mi z takim brzuchem. Chłopak będzie silny nawet jak wcześniej się urodzi wg usg ma tak ze 2 tyg w przód. Straaasznie mi się dluży.... Czarna ja mam to samo - tzn jak mój wraca z przedszkola to się wycalowac go nie mogę a po krótkim spacerze idzie spać więc jeszcze mi się to potęguje.Wieczorem szkoda mi go kłaść o 20stej. Kto matkę zrozumie... hehe a tak nawiasem Paula jakaś dziwna była - zaczepna.
  8. Kika mam termin na 27 luty :) i oczywiście napisze Wam co i jak.Dziś zauważyłam że brzuch jest niżej więc chyba niedługo. Elunia moj M jest w morzu tzn jako marynarz i w piątek rano będzie w domu ALE jest ze mną cały czas moja sioro-kuzynka i jakby co to mi pomoże hehe z Wojtkiem ale mysle że do piątku nic się nie zdaży :D Jak Karola pisze ja się zastosowałam do tego USG jamy brzusznej i byliśmy z Wojtkiem i jest ok. Poza tym też chce już wiosny ile można patrzeć na śnieg - Karola pewnie może hehe
  9. Oj przegapiłam Justy i Olci zabieg ale bardzo trzymam za nie kciuki żeby szybko wróciły do domu. Ja byłam w zeszłym tyg na usg jamy brzusznej z Wojtusiem po tych naszych gadaniach tu.Zapłaciłam 55zł i wszystko wyszło ok. Na szczęście. Poza tym czekam na poród.Mój M w morzu do piątku a ja z kuzynką siedzę.
  10. hejka Kika niestety nic nie działa jak narazie.Byłam wczoraj na usg i maly waży ok 3kg więc dużo. Dziś byłam 2 godziny na spacerze i czułam jak tam się wierci.Głowa juz do wschodu przyparta więc mógłby wyłazić hehe. Czarna nie przejmuj się tak swoją wielkością bo to wszystko minie.Ja juz nawet w lustro nie patrzę bo taki wielki tyłek mam i 16kg więcej :D
  11. Stelka jeśli chodzi o NK to spoczo luzik ja się gubie kto jest kto z forum i na NK :) Miałam cesarkę ponieważ Wojtek ważył 4,5kg i był pośladkowo położony ale za to skurcze i całkowite rozwarcie miałam prawie bezbolesne. Wczoraj mieliśmy z M przyśpieszyć a tu Wojtek się przebudził z płaczem strasznym no i wieczór spalony. Dziś poszedł na imprezę z kolegami więc skisior. Co ja mogę jeszcze żeby to przyśpieszyć - oczywiście z normalnych sposobów?? Klaudia czekamy na Wasz powrót do domu i opowieści :D Dużo zdrówka dla Was dziewczynki :) na kolację jem budyń, staram się jeść mniej czyli nie ulegać zachciankom.eh
  12. Stelka i Karola dzięki za pocieszenia.Wg tych siatek nie jest źle ale ja pierwszą miałam cesarkę więc nie wiem jak to będzie.Mam ogromną nadzieję że urodzę wcześniej i poprostu nie zdąży tak urosnąć ale to się okaże. Umówiłam się na USG 4d w końcu i ciekawa jestem co mi powie inny lekarz na dobrym sprzęcie ale to dopiero we środę. Oby udało się zrobic zdjęcie buzi na pamiątkę i zmierzyć dokładnie Krzysia. A poza tym dziś biorę męża za jajca i ponaglamy sprawę a dodatkowo duuuża ilość spacerów :D Fajnie że koleżanka Klaudii dała znać ale oby się rozkręciło bo to takie czekanie okropne jest!!
  13. elo po wizycie mam doła jak cholera bo wg lekarza Krzys jest duży jak na początek 35tyg waży 2700g. Szyjka twarda i zamknieta jeszcze się nie wstawia do kanału. Panicznie boję się cesarki - jak ja dam radę. Jutro muszę się umówić na USG 3D żeby porównać wielkość bo wyjdę z siebie. to forum lipcowe to koszmar - że nie szkoda im czasu na pisanie takich bzdur!! Matki Polki o rany!
  14. ciekawe co u Klaudii? Trzymamy kciuki kochana za Ciebie i dzidzię!! Ja dziś do gina idę. Torbę spakowałam pokój przygotowałam i czekam na rozpoczęcie. Wieczorem Was poczytam dokładnie miłego popołudnia teraz to ja kawkę piję :D
  15. Ja mam termin na 27luty alez całych sił chcę wcześniej bo jest mi ciężko z brzuchem i 16kg więcej. W nocy nie mogę spać tylko czuję jak rusza głową to jakby miał zaraz ją wystawić wtedy zaciskam mieśnie krocza i się uspokaja. Ciekawa jestem czy to objaw że będzie wcześniej.Do tego ten ból spojenia ledwo chodzę. Jeśli chodzi o imie to będzie Krzyś :) Czarna moja siora cioteczna ma na imię Marcelka i jest fajna Jeśli chodzi o zgrzytanie to ja nie wiem nico ale mój za to obgryza palca wskazującego i w nocy trze nim o prześcieradło. Dziwne to może to robale??
  16. Cześć Dziewczyny :) Czytam Was regularnie ale jak zabieram się za pisanie to albo Wojtuś się budzi albo trzeba w garach siedzieć i obiad dawać głodnemu M.Siedzę w domu a;e Wojtka wożę na 4 godziny do małego żłobka żeby sie pobawil z dziećmi i żeby mieć trochę czasu dla siebie i domu. Najważniejsze że leci tam zadowolony i wraca też szczęśliwy że coś się dzieje a nie tylko dom i dom. Mamy tylko kłopocik taki że od po świąt czyli już 10 dzień jest więcej kupek takich kwaśnych i niefajnych w większych ilościach - obstawiliśmy pastę do zebów Elmex albo branie paluszków do buzi ponieważ WSZYSTKO pcha do paszczy zabawki patyki wszystko i robi to perfidnie patrząc w oczy.Cały czas dostaje Dicoflor ale nie wiem czy to nie za mało.Jak do końca tygodnia nie będzie lepiej to idziemy do lekarza bo i tak zaległe szczepienie musimy zrobić. Swięta mineły chaotycznie bo teściów mieliśmy.Zaglądali Wojtkowi wszędzie - do wanny do butelki w pieluche i już ich miałam dość. Sylwester spędziliśmy w domu ze znajomymi, którzy mają rówieśnika Wojtka i tak jak ja koleżanka też w ciąży z drugim snem. Oczywiście mój Wojtek śpi jak mysz podd miotłą i północ spedził z tatusiem w łóżku zestrachany strzelającymi petardami :) Ja już się powoli szykuję do rozwiązania bo czasem mam wrażenie że mi wypadnie dziecko na ulicy hehe Do lekarza idę 14stego więc się dowiem czy moje podejrzenia są prawdziwe. A i tak zarąbiście boli mnie spojenie łonowe że wydaje mi się że ktoś mi dał kopa między nogi :P Justa trzymam za Was mocno kciuki :) Czarna ty się trzymaj też dzielnie w całości- żeby Ci nic nie puściło za wcześnie ;) Hejka Elunia fajnie że napisałaś :) mój synio też mało mówi w zasadzie tylko mama i eee i paluszkiem pokazuje słodko :)
  17. cześć dziewczyny nie odzywałam się bo jakoś tak czasu nie było a jak siądę na neta to mi synuś nie daje napisać nic. Pochwalimy się że Wojtek już sam zasypia wieczorem!!!! Uczenie trwało 2 dni masakry i kolejne dwa z oswajanie się teraz po wieczornym rytuale całusek i dobrano i śpi. budzi się tylko 2 razy w nocy ale też uspokajamy i wychodzimy.W dzien idzie gorzej bo nie chce za bardzo w ogóle spać ale to chyba dlatego że nie ma co robić i się troszkę nudzi w domu. Usypiam go siedząc na łożku i potem wychodzę.Jak się budzi to juz na dobre wstaje a nie tak jak jakiedyś że co chwila pobudki :) Trójki już wyszły tzn górne. {Planuję teraz mały wyjazd do rodziców na 2 tygodnie bo w domu nuda ja sama siedze jak kołek Wojtek też a tak się przynajmniej pobawi z dziadkiem a ja odpocznę od domu.Mój M tylko marudził że sam będzie ale mam to gdzieś ja całymi dniami sama. Jak wrócimy to chcemy dać Wojtka do żloba takiego prywatnego zaczniemy chodzić na godzinkę i docelowo na 6 godzin go dawać.Przynajmniej się nie będzie nudził. A ja już mam 6sty miesiąc i wieeelki brzucho.Przytyłam 9 kg i ciężko mi już a jesienne siedzenie w domu nie pomaga.Niedługo idę do gina zobaczyć jak tam synuś się ma. Damy mu chyba na imię Paweł :) ale jeszcze nie jest to zaklepane. Stelka trzymam za Was kciuki bo ciężko teraz macie. Tak jak piszesz - oby szybko minęło.
  18. Cześć wszystkim! Peletka witaj po dłuższym czasie:) U nas nic nowego czyli trójki atakują ale na górze już się przebiły :) Katar się skończył ale Wojtek chyba o tym nie wie bo pije butle oddychając przez usta :D chcę mu teraz kupić dwa kubki z rurką i w jednym już dawać mleczko - ciekawa jestem jego reakcji ale raczej łyknie bo lubi mleczko a nie butlę :D Drugi smyk kopie mnie po żołądku i zgaga co wieczór oraz wlazło mi coś w dolny odcinek kręgosłupa jak stanę na lewej nodze to mnie z nóg zwala, jakiś nerw chyba uciska nie wiem o co chodzi bo tak wcześniej tzn z Wojtkiem nie miałam. Czuję się jak babcia stara. Poza tym to chyba dostaję małej depresji od siedzenia w domu bo ciągle sama.M pracuje a nikt mnie tu nie chce odwiedzać na tym moim zdupiu, rodzina daleko i tak jakoś porykuję sobie.Jedyne co to mam piękny widok za oknem na las jesienny i słońce. ehh
  19. Witaj mamama :) Fajnie że się uporałaś z cycowaniem. Wczoraj mój M próbował polożyć Wojtka wg tej metody z wychodzeniem i porażka na maksa. w końcu usiadł na łóżku i czekał aż zaśnie i potem w środku nocy poszedł spać do niego. Ja myśle że nasz syn jest poprostu uzależniony od spania z nami i to że się budzi tak często to ciągłe sprawdznie czy ktoś z nim jest bo jeść mu się nigny nie chce w nocy (od dawna). Narazie za Waszą radą poczekamy na trójki i zaczniemy to jakoś prostować tylko nie wiem jaką inną metodą można. Zamówiłam książkę może coś wymyślę.Na pewno drugi syn będzie uczony usypiania samodzielnego o wiele wcześniej. eh.
  20. Karola będzie drugi synuś :D Akinom możesz sobie biadolić . Ja akurat w takim samym nastroju więc wcale mi to nie przeszkadza. Od dziś zacznę usypianie samodzielne więc raczej sobie nie pośpię tej nocy :/ Wczoraj Wojtek przegiął pałę tzn budził się co godzinę a jak już chciałam się umyć to nie dał mi wyjść z pokoju i ja w wannie a on przy mnie stoi i ryczy. Dopiero potem razem poszliśmy spać. Wkurzyłam się tak że brzuch mnie bolał i nie mogłam zasnąć ale nie mogłam wyjść po nospę więc powiedziałam sobie koniec- nie będę jego zakładnikiem. Czeka mnie pewnie miesiąc męczarni ale trudno. Wojtek zawsze zasypiał z kimś więc będzie cholernie ciężko. Dziś patrzę w paszczę a tu trójka prawa już na wierzchu więc może to też zęby. Jak myślicie zaczekać na wszystkie trójki czy zaczynać od razu to usypianie??
  21. ja te poeam te pieluchy z Lidla Tujures są bardzo dobre i pupa sucha a chłonne przy okazji.Cena 25zł za 50szt. U nas różnie bywa z nocami ale zazwyczaj śpię z Wojtkiem.Powiedzcie czemu mój synio może się często w nocy budzić bo ja już nie wiem czy to smoczek czy zęby czy poprostu że mnie nie ma. Była dziś u mnie kolezanka i też zastosowała to co Czarna pisała - samodzielne usypianie.Ja się boję że nie dam rady. Wojtek jest taki pzyklej że jak idę do łazienki to leci za mną. Zamówiłam sobie książkę musze poczytać i też nauczę go spać samodzielnie tylko kiedy on mi prześpi całą noc bez pobudki?? Akinom nie martw sie ja tż mam doła mało czasu spędzam z M i juz mam dość siedzenia w domu a tu jeszcze rok jak nic mnie czeka. Wczoraj byłam u lekarza sama a chłopaki w domu zostali i jak wróciłam to wspaniale uczucie było że mój synek wita mnie w progu i przytula i cieszy się że wróciłam.Stwierdziłam że fajnie byłoby tak częściej samej coś robić. Co do drugiego bobasa to waży już 533g i nie jest duży jak to powiedział gineks, głowa w dole więc mam szanse na naturalny poród. Tydzien 22 :)
  22. Cześć Wszystkim u mnie choroby katary i szalejący Wojtek! Czytałam że u Was to samo.Okropność jak się wkurza to wali czołem w podłogę. Idą mu teraz trójki i nie może spać do tego katar od dwóch tygodni ma i nie chce spać w dzien bo nos zapchany.Już nie wiem jak mu to odciągać bo jest bardo gęsty i zielony. Ja też mam katar M to samo.Mimo to chodzimy na dwór bo Wojtek w domu dostaje szału i nudzi mu się. Mało mam czasu na neta bo zaraz mi tu gotów pisać i wyłączać och!!! Ja czasem na niego krzyknę porządnie i wtedy spokój a tak to ma gdzieś wszystko. Na nocnik nie robi tylko ucieka i się chowa. Eh co za okres paskudny. Jeśli chodzi o moje drgie dziecię to jutro idę na przegląd do gina. Mam nadzieję że wszystko ok. Buziole wielkie trzymajcie się majówki
  23. Stelka zaczeło sie??? POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  24. Stelka jak robisz kompot z gruszek bo ja chcę porobić?? a nie wiem jak?
  25. Dziś jakiś szał ogarnąl moje dziecko - rano dostał krzesełka z Ikei mamuty dodo stolika w swoim pokoju i tak się niemi cieszy że spać nie chciał w dzień i tylko na tych kszesełkach przy stoliku by siedział malowal czytał obrazki - tzn ja mówię co widać na obrazku a on paluszkiem pokazuje. Jak nawciągany :D na nic czasu nie miałam. Katarrro dalej męczy. Jak pije mleczko z butelki to nie oddycha nosem tylko co chwila bierze oddech i szybko wypija. Oczyszczam ten nos fridą a le i tak oddychać nie chce :( Z usypianiem to jest tak że kąpiel ubieranko i tulanko mleczko ząbki i leży na łóżku a ja siedzę i czekam aż zaśnie i wychodzę ale około północy płacz no to lecę i często zasypiam na jego łóżku i tak śpię do rana.Nie wiem co tu zrobić z tymi pobudkami nocnymi bo to najgorsze. Wydaje mi się że on jest przerażony że jest sam w pokoju i że coś go zje ;) Magmal Seboradin jest naprawdę dobry tylko trzeba go stosować i odżywkę też. Akinom cydaje mi się że Szymek ma jakieś przejściowe klopoty - może zęby albo brzusio go boli od czegoś.Ja wczoraj zauważylam u mojego idące trójki i może ten katar taki też przez to. Klaudia ale mieliście przejście z tym odbiciem.Ja nie odbijam tylko samo Wojtkowi się odbija jak się wierci zanim się do snu ułoży ale może spróbuję odbić. Stelka czekamy w zaj...stym napięciu na twoje rozwiązanie normalnie ciśnienie robisz niezłe :D
×