

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
Tokina śpij smacznie i odpocznij
-
Bechemotku nie ma tak być, bo to nie jest ok, ja mam niskie ciśnienie i dzwoni i na dokładkę dzisiajsze badanie słuchu wyszło okropnie:o
-
Tokina o simnsie nie mogę nic powiedzieć, bo nic nigdy nie miałam tej marki, ale moja tesciowa chwali whirpoola ładowanego od góry
-
Personalna no to wiesz z czym się zmagam:o właśnie tak jak piszesz najgorzej jest, jak jest cicho wokół, a mnie dzwoni:o Bechemotku no właśnie, kiedyś firmy specjalizowałay się w konktretnym asortymencie, a teraz robią wszystko i nie zawsze im to wychodz:P
-
ale jest jeszcze jakiś specyfik, trochę drogi, popytaj
-
cześć Bechemotku:) pani laryngolożka, u kórej dzisiaj byłam chciała mi to przypisać, ale stwierdziła, że powinnam iść do babki, która specjalizuje się w uszach;) więc się wstrzymała, ciekawe ile będę czekała na wizytę
-
byłam dzisiaj u laryngologa, bo mi w dzwoni w uszach, wcześniej robiłam zdjęcie zatok, bo doktorka myślała, że to od nich mam problemy, ale nie - zatoki są ok, więc zrobiła dzisiaj mi badanie słuchu i... mam kiepskie wyniki:o dostałam skierowanie do poradni audiologicznej, ale już wiem, że na dzień dobry pewnie dostanę zastrzyki witaminy B12. cholerka nigdy nie miałam, ale wiem, że ponoć są bolesne:o
-
a co do odkamienionych ząbków popytaj w aptece są specjalne środki na nadwrażliwe zęby - w tej chwili nie pamiętam nazwy specyfiku, ale pamiętam ból po takim zabiegu nawet przy wciąganiu powietrza:o
-
Personalna kochana podróżniczko:) tak od nowa, ale nie musisz np. zapisywac się szkół, itp.
-
Poetko to teraz czas zdradzić gdzie znalazłaś taką fajną partię z super rodzinką:) Małgoś dziewczyny mają rację niebawem cena gazu zrówna się z ceną prądu i coraz częściej, a zwłaszcza w nowych budynkach wszystko jest na prąd, poza tym 75 m za 300/m-c to naprawdę nie wygórowana cena czynszu, więc... bierz tę chałupkę:)
-
heloł Personalna, to Twój m ma jak mąż mojej mamci, ona jeździ on siedzi w chałupce zły:o ale jak mamcia chce żeby razem pojechali, to on nie chce i tak koło się zamyka:P a co do nk, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś wróciła i na to liczę:) Tokina musisz koniecznie wyleżeć to przeziębienie, może w weekend się uda? Wesołku ja nigdy, ale moja mama i siorka pieką swój chlebek bardzo często i faktycznie taki własny jest pyszny:) a ja ostatnio odkryłam w naszej piekarni bułeczki owsiane, takie malusie i smaczne:) więc pieczenie raczej mi nie grozi;):P Terterku murzynek to moje popisowe ciacho, ale z mniejszą ilością kakao - bo nie lubię ciemnego, a że piekę w foremce na babkę z dziurką to nie przekładam go dżemem, dodaję za to całe oczywiście obrane migdały - mniam:) no i oczywiście nigdy przenigdy nie dodaję korzeni:P a u mnie dzisiaj było ładnie nie padało i nawet słonko chwilami wychodziło zza chmur:) ależ mam zakwasy po wczorajszych wygibasach, ledwo chodzę:P a moja trenerka ma nowa ksywkę: kilerek;)
-
idu se;) papapapa
-
hmmm właśnie odkryłam, że nasza Personalna wymiksowała się z naszej klasy, buuuuuuuu, dlaczego??????
-
qrcze miało być: mam pralkę ariston:P
-
cześć i czołem Bonita W I T A J w domu:D:D:D:D:D nareszcie jesteś:) przyzwyczajaj się pomalutku do swoich klimatów i tylko nie choruj;) Bondi masz rację dzisiaj fikołkowałam, a słabiutka jestem aż strach:o i nie uwierzysz naprawdę znam jedną taką goździkową:P Bechemotku butki już na pierwszy rzut oka wyglądają na bardzo wygodne, kolorki super:) mnie tylko nie pasi ten obcas w tych jesiennych:P Tokina ma aristona ładowanego tradycyjnie od przodu, jak za mało napakuję to niestety przy wirowaniu wali:o Pszczólko już oki, ale nie przejadam się, a co do stłuczeń - co chwilę mam jakiegoś siniaka, a na paluszki ciągle coś sobie upuszczam:o Roberto pomysł fajowy, ale ja chomik jestem torebek bez liku, ale noszę jedną, a reszta schowana, bo może się przyda;) kiedyś:P
-
melduję się wieczorowo;) u mnie też dzisiaj lało jak z cebra:o co prawda z przerwami, ale jednak, ponoć jutro ma być gorzej:P Małgosiu autocasco nie płacę, ale i tak uważam, że cztery paczki za oc i nw to sporo:o ale jak mus to mus Pszczółko auć jak boli takie stłuczenie palucha:o współczuję Ci bardzo Wesołku z ziemniaków jak piszesz moc różnistych wariacji można zrobić i powiem Ci, że wpraszam się na nie, bo ziemniaki (no może tradycyjnie gotowane najmniej) bardzo lubię:) a jak chomik mutant? dalej podżera Twoje plony czy wyniósł się do sąsiadów?
-
no to ja też zmykam
-
ze mną dzisiaj trudno pogadać:o dorwałam się do kompa,tu piszę słowo potem przepadam na innych stronkach i nie mam poczucia upływu czasu, wybacz Tokina
-
jeszcze nie znalazłam żadnych zdjęć z wczorajszej uroczystości, a mnie ominęło na moje własne życzenie, nie chciałam iść - stwierdziłam, że za dużo chcą kasy:P a imprezę pod chmurką widziałam, bo moja teściowa mieszka przy mojej dawnej szkole;)
-
jutro czeka mnie wydatek, muszę zapłacić za ubezpieczenie auta, cholerka najchętniej inaczej zagospodarowałabym tę kasę;) o właśnie, jak ja dawno nie byłam w sklepie, jak dawno nic nie kupiłam:P trzeba to będzie naprawić;)
-
przepraszam odpadłam na momencik, moja szkoła obchodziła wczoraj 60-lecie, szukałam nowych zdjęć Tokina a ja myślę, że jak dobrze płacą, to zespoły się nie patrzą na prestiż imprezy tylko zarabiają - łatwa kasa:P może Bonity pastą nikt smarować nie będzie, ale spania też może nie być;):P
-
heh, to pierwsze zdanie skierowane jest do Tokiny, jakiś głodomor zjadł mi to czy co;):P
-
niedzielnie mam nadzieję, że Twoje złe samopoczucie ma charakter przejściowy i już jutro będziesz miała siłę do walki z codziennymi wyzwaniami:)Beti niebawem odpowiem na Twoje pytanie, muszę tylko złapać kontakt z cioteczką:) Roberto ja nadal głupia z tym wklejaniem ząbków, ładnie to wygląda i co najważniejsze bezboleśnie:) , ale czy dobrze kumam, że doklejane są do swoich sąsiadów? i naprawdę się nie odkleją? sorry za głupie wątpliwości:P Małgoś jak już gorączka ustąpiła, żeby zupełnie nie opaść z sił próbowałam z różnym skutkiem jeść tzw. ryżankę, dopiero dzisiaj zjadłam drugie, ale też lekkie -rodzinie robiłam mielone (sama mlę mięso), a sobie pulpeta z wody. a nasza Bonitka ma dzisiaj zieloną noc;) kto jeździł na kolonie ten wie co się wtedy robi;):P
-
witam sobotnio chyba odżywam;) dzisiaj mój żołądek utrzymał delikatne co nieco:) Tokina nawet nie chcę myśleć co to było, chcę zapomnieć i już, powodzenia na finiszu robót:) Wesołku ja to jestem to pokolenie, które już w podstawówce wożono na przymusowe wykopki do pegeerów:P dla nas dzieciaków była to mimo wszystko frajda, bo wiadomo lekcji nie było i nie trzeba było ich odrabiać:P pewnie dlatego, że nie tyraliśmy tak, jak to trzeba robić na zarobek i jak nikt z dorosłych nie patrzył to i wojenki ziemniaczane się urzadzało;) wspominam te wyjazdy całkiem sympatycznie:) a placki ziemniaczane uwielbiam, niestety czasmi cierpię, bo w połączeniu ze śmietaną stanowią niezły balast dla żołądka:o i oczywiście wolę wersję na słodko:) Terterku aleś się porządnie przyszykowała do wejścia:) powodzenia:):):) Bondi, Bechemotku dziękuję za piękne fotki - klimatyczne są bardzo i jak je oglądam chciałabym bardzo znaleźć się w tamtych stronach, na wlasne oczy zobaczyć te przepiękne krajobrazy, odetchnąć górskim powietrzem... heh na razie pozostaje mi tylko pasienie oczu zdjęciami;) dzięki Wam za to:) Małgosiu wyjałowiona jesteś straszliwie:( a czy przy tym wszystkim nie narzekasz na świąd okolic intymnych? przepraszam za tak niedyskretne pytanie, ale ja pewnie zadrapałabym się na amen:o kniecznie musisz coś z tym zrobić, chociaż jak czytam sprawdzony sposób Terterka nie wiem czy dałabym radę połknąć tylu tabsów:o Bonita łap ostatnie promyki, jeszcze tylko dwa dni, no trzy i jesteś z nami:)
-
Terterku podpisuję, podpisuję:) nadal jestem słaba, jelita bolą, mam lekkie zawroty głowy:o do dupy to wszystko:( a na dworze tak jak u Was piękna złota jesień, z tego co zapowiadają u mnie jeszcze tylko jutro, a potem będzie się chrzanić i nawet nie mogę się tym nacieszyć, bo do życia nie jestem:( Terterku dzielna jesteś, znalazłaś sposób na nieprzyjazną tubę, obawiam się, że mnie jednak pokonałyby te gorsze myśli:o Bondi 2,5 kilo mniej, wiem, że to odwodnienie, ale... mogłabym to wykorzystać jako wstęp do odchudzania;) Pszczółko niektóre chłopy tak mają, że jak nic nie zniszczą to święto;) kiedyś mój ojczym przy ściąganiu kuchennych szafek stłukł klosz od lampy w kuchni - ot i szkodnik;) a to tylko jeden przykład jego "umiejętności" macham i do potem