

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
jadłam ostatnio piergi z mięsem i kapustą kiszoną, teściowa robiła, pychotka ,naleśniki też można tak nadziać i np. farszem ruskim, mniam:D
-
sorki za przerwę, ostatnie kąpanie za mną:P Bonita Bondi jak jechałam nad morze, to po drodze pełno stało grzybiarzy z kurkami
-
Bechemotku a o Tobie nikt nie pomyślał:o wybacz ale tak sobie pomyślałam
-
ja dopiero na grzybki wyruszę jak ich będzie tyle, że by napełnić wiaderko w trymiga:P
-
Personalna co racja to racja, w domu czy na działce zawsze jest co robić:o Bechemotku a dzisiaj małżyk nie mógł zaweźć mamy do domu? jutro wolne jeszcze by odpoczął Tokina ja za bardzo gotowanych grzybków nie lubię, tylko kurki i rydze do jajecznicy:)
-
Terterku heloł a poszłaś sama z siebie na badanie? Personalna ale intensywnie wykorzystujesz urlopik:D
-
Bechemotku pozostaje Ci tylko uzbroić się w cierpliwość i wytrwać:) Tokina padać padało, ale w lesie sucho:o chłopaki we dwóch przywieźli tylko pół wiaderka, tak do pojedzenia:)
-
Tokina Personalna Bechemotku to jeszcze trochę "męki" przed Tobą;)
-
że się tak zapytam bezczelnie;)
-
cześć Bechemotku kiedy gość opuszcza Twe progi?
-
Bonita to już wiem skąd wczorajszy stres:o znam ten ból, nie raz obdrapałam swoje cztery kółka i.... małżyk miał co robić:P a może mogłabyś wykupić sobie lekcję i pouczyć się parkowania? zawsze czułabyś się pewniejsza, co?
-
Terterku jesteś nareszcie kochana:D:D:D:D:D:D:D jak się cieszę, że w dobrej formie i nie ma to tamto trzymam mocno kciuki za dobre wyniki, inne opcji nie ma:) pamiętaj:) Tokina niestety mam stałe łącze, ale na długim kablu więc na upartego do balkonu bym doszła:P Banderasku wracaj do nas szczęśliwie, szerokiej drogi życzę:)
-
cześć w niedzielę:D Banderasku smaż się smaż, nie ma to jak nadmorska opalenizna:) Bonduś dzięki za pyszny obiadek:) Tokina zazdraszczam Ci możeliwości komputerkowania na łonie natury, ja nawet na balkonie się nie zmieszczę;):P Terterku haloooooooooooo jak długo można nas zostawiać w niepokoju?????? to już ponad dwa tygodnie jak Cię nie ma:o dziś obiad robiła siorka, chłopaki pojechali w las na grzyby, więc ja z bachorkami byłam na placu zabaw, huśtawki, drabinki i malowanie kredą po chodnikach, oj jak dzieci potrafią zmęczyć:o ale i można poznać tatusiów zabawiających swoje pociechy;):P hehe u mnie dziś słonecznie i ciepło bardzo:) jutro jeszcze wolne hura:) a teraz spadam papapapapapa
-
dobranoc
-
Terterku No właśnie gdzie jesteś? Czyżby małżyk porwał Cię dokądś?
-
witam Banderasku dzięks za rybki i goferki, te ostatnie lubię bardzo zwłaszcza z borówką:D Wesołku a może Buffi w transporterku byłaby spokojniejsza, a przynajamniej nie latałaby nerwowo po Tobie, bo pewnie trzymałaś ją na kolanach, ona skakała raz na podłogę, raz na kolanka, no pewnie piszczałaby ciągle i wciąż, ale tak czasami psinki mają:o Personalna skrzętnie spisuję nazwę leku, jutro jest czynna jedna apteka - podjadę i kupię, dzięki bardzo:) a Twoje naleśniki łał, aż ślinka cieknie, tak pysznie wyglądają:) Tokina no właśnie oszczędzaj nóżkę, szkoda żebyś później cierpiała:o Bonita skąd ten stres???
-
no dziewczyny, na mnie przyszła pora, padam na pychol i muszę iść już se;) całuję Was mocno i papapa Tokina Bonita Bechemotku do jutraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
no to u nas są soki jednodniowe zaczęło się od marchewkowego, a teraz i z buraków i jabłkowy i grapefruitowy i mieszane np. marchwiowo selerowy
-
ja się nie znam na lekach, o których pisze Bechemotek:o
-
fajnie obiera się gotowane buraki, przyciśnie skórkę i myk odchodzi, ale surowe to faktycznie:P a sok z kartonu to ma pełno konserwantów:o ale są już takie jednodniowe
-
i tak trzymaj bonitko:D Bechemotku a nikt nie wyganiał Cię do szpitala z tą anemią?
-
tia i pooglądać wspaniałe widoki w necie;):P
-
hehe ja też rzadko wchodzę głębiej do wody niż do kolan:P
-
no właśnie cziekaw czy jeszcze Terterek wyjedzie na wczasy, czy małżykowi udało się przełożyć rezerwację i urlop, bo jak podanie już pójdzie to tochę jest zachodu z odkręceniem:o
-
Bechemotku a może dodaj do soku z burków kwaśne jabłko, złamie tę słodycz