zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
z Terterkiem można śmiało jechać na wyprawę, super towarzyszka i pogada i pomilczy jak trzeba i opiekuńcza bardzo:) przekonałam się na własnej skórze:):):)
-
też chciałabym do Chorwacji, ale mojego namówić to mistrzostwo świata:o pewnie tylko plaże by mi się nie bodobały, bo kamieniste a ja lubię się piaskować:)
-
Bonita wakacje u nas są w jednym terminie dla całej Polski,a le ferie zimowe podzielili chyba na cztery terminy po dwa tygodnie i w jednym terminie mają tylko np. 4 czy 5 województw i co roku mieszają by ten sam region nie miał w tym samym czasie co rok wstecz Tokina ciężko Ci będzie, oj ciężko wiem co mówię, bo mój ojczym całe życie zawodowe pływał po kilka miesięcy w roku, a jak osiadł na emeryturze to mamie i jemu zresztą też ciężko było się przyzwyczaić do siebie na codzień:P
-
Bechemotku ale leczo upichciłaś i nawet zawekowałaś na zaś;)
-
plasterek pomógł na kilkanaście godzin i znów boli:o goście najprawdopodobniej do niedzieli:P a kotki, czarny sobie radzi, jak czuje się osaczony to fuka i bachorków nie dopuszcza do siebie, burasek albo poddaje się pieszczotom, albo ucieka:P
-
Bonita to od kiedy do kiedy u Was dzieci mają wakacje od szkoły?
-
ja tam jestem stadna dziewczynka, wyjechać sama to niekoniecznie, ale w domku sama lubię pobyć:P jedna dziewczynka młodsza już wykąpana padła i śpi, druga siedzi obok mnie i ogląda wejście smoka:P
-
no właśnie to niesprawiedliwie żeby nie dbać o singli mnie trochę byłoby straszno jechać samej, nie mam takich doświadczeń, ale doskonale rozumiem kogoś kto woli pobyć sam i totalnie się wyciszyć:)
-
Beti trzymaj się ja stawiam na podsypywanie ogórków nawozami stąd te puste środki po ukiszeniu:P
-
pamiętam Bonito, że jeśli małżyk nie może jechać to wolisz sama niż z koleżanką
-
u nas dla singli ciężko znaleść jakąś kwaterę, koleżanka szukała i doopa, zostają hotele a cena wiadomo wyższa:o
-
Tokina dzięki Tobie dowiedzialm się właśnie, że są nakładki na parapety, bo nie wiedziałam:) Bonita przed wyjazdem na urlop robisz jakieś zapasy obadowe dla małżyka i zamrażasz?
-
witam serdecznie wczoraj otwierałam tę stronke, a dziś wchodzę i otwiera ją wpis Bechemotka, to już któryś raz tak się zdarza, czyżby ktoś coś kazał usunąć i stąd przesunięcie naszych wpisów? u mnie dziś na zmianę padło i świeciło słonko, jutro wiara z praccory znów jedzie nad morze ciekawe czy aura im dopisze? Beti dopada Cię tzw. reisefiber obawa przed nieznanym, ja też tak mam, ale im bardziej się obawiam tym później jest fajniej, więc trzymaj się dzielnie, baw się dobrze i wracaj do nas:) Bonita nie powiedziałaś jak głęboko zapuszczasz się w Chorwację? Bechemotku czy ja dobrze skumałam, że Ty masz anemię i walczysz z nią pijąc sok z buraków? Tokina jak masz teraz parapecik i daczego zmieniałaś? czyżby na szerszy? Małgoś a jakie jadłaś lody, z automatu? bo może faktycznie złapałaś salmonellę, przy niej gorączka 39 i większa to normalka:o a najgorsze są boleści żądkowe:o wiem, bo to moje ubiegłoroczne wrześniowe zatrucie zwane z początku grypą żołądkową, po wnikliwej analizie okazało się zatruciem salmonellą:o zatrułam siebie, małża, ojczyma i trzy koleżanki z pracy, wszystkich, których poczęstowałam urodzinowym sernikiem na zimno:( mimo, że sparzyłam jajka (aż białko się lekko ścięło) nie uniknęłam zartucia:o a gdzie podziła się dzisiaj nasza Roberta? Bondi czy już jesteś po blokadzie? Terterku a Ty gdzieś? a może małżyk Cię zawłaszczył i do kompa nie możesz się wyrwać?
-
dziewczynki przepraszam muszę się zwijać, jutro nareszcie piątek - ostatni dzień wstawania w nocy;) do jutra koleżanki moje serdeczne
-
są już komentarze na garnku:D
-
ajm sory, że ja tak ciągle narzekam:o Albercik fajny gość:) a teściowej zwierzyniec nie przeszkadza?
-
pewnie jutro nie pójdę, za mało czasu na przygotowanie się psychiczne;):P
-
już miałam plasterek rozgrzewający i nie pomógł:o a zastrzyk w co? w dupsko? buuuu pewnie boli:o Bechemotku gdzieś przepadł?
-
na razie smarowałam amolem i jakimś mazidłem, ale doopa nic nie pomogło, zobaczymy dzisiaj, mam zamiar z tym plastrem spać:) a jak nie przejdzie do przyszłego tygodnia to się wybiorę do konowała;)
-
Personalna w takim razie poczekam do jutra na nazwę leku:) wyśpij się smacznie
-
tzn. ciągle się łudzę, że samo przejdzie:P Bonita heloł, zazdraszczam;) Ci 40-tki:D
-
nie z tym nie byłam, bo sama nie wiem czy warto:o
-
a to nie są leki na receptę, moja siostra kiedyś brała na rwę kulszową, mówi że to takie leki rozluźniające mięśnie szkieletowe, ale po ich zastosowaniu cała była rozklekotana:o
-
przepraszam, byłam wykąpać gówniarki;) a boli mnie od ubiegłego wtorku:o Bechemotku cześć:D
-
cholerka weszła nowa strona, a ja znów nie widzę wpisów