zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
witajcie koleżanki Banderasku dubeltowo dziś świętujesz:D i z tej okazji przyjmij ode mnie moc najlepszych życzeń uśmiechu, miłości, zdrówka, pomyślności i sukcesów w pracorce i w domowych pieleszach;)
-
dobranoc
-
cześć kochane laseczki:D u mnie również duszno okropnie:o i nawet deszcz lejący ok 15 jak z cebra nie pomógł nic a nic oczyścić atmosfery:o dziś byłam z dziewczynkami na ogródku, oj była zabawa:D Bonita masz rację moje koty mają stresa, cały czas pod stołem na krzesłach, dopiero w nocy wyruszają na łowy;):P Banderasku spoko, najwyżej się nachodzisz w poszukiwaniu kwatery, albo i nie:D my też tak jeździliśmy często i było ok:D Bonita może to knajpka dla amatorów wsich zapaszków;) bo pewnie i tacy się znajdą;):P
-
oki, spadam i ja
-
Banderasku mnie dziś dynka też dymiła:o pomogła solpadeine
-
cześć dziewczynki wieczorowo sorki za wczorajszą absencję, ale przyjechały moje dziewczyny i... się dzieje:D Banderasku odważna jesteś, że jedziesz w ciemno, ale nie ma tego złego - przynajmniej wybierzesz takie miejsce, które spełni Twoje oczekiwania:D i trzymam kciuki za pogodę:D:D:D Tokina hihi a niech pozwlekają jeszcze trochę z lodóweczką może jeszcze jakiegoś gratisa dorzucą;) dzięks za wieści od Terterka, za którego cały czas trzymam kciuki:D i zastanawiam się, czy gobrze pamiętam, że Terterek miał 1 sierpnia jechać na wczasy? Małgoś Ty tak jak moja mamcia, ona też ciągle coś przetwarza, tyle, że z ogódkowych warzywek i owoców:) no tylko truskawki kupiła, bo swoich było jak na lekarstwo:o Pszczółko córcia robi już prawko? a autko się jej przyda, w czasie roku akademickiego będzie przyjeżdżać po zapasy do domku:) Bondusia pojechała do Torunia, szkoda, że się minęłyśmy:o Bonita hehe wiedziałam, że moja prośba spełznie na niczym;):P dziewczynki dzięks za troskę o moje plecorki, ale dalej bez zmian, małż smaruje maściami i... dooopa, jak bolało tak boli i zauważyłam, że z rana mniej, a z biegiem dnia coraz bardziej, najgorzej wieczorem:o właśnie teraz siedzę i się wiercę, by jak najlepiej się ułożyć i ciężko to wychodzi
-
wczoraj wieczorem coś mi wlazło w plecy dziwnie, bo z jednej strony na wysokości płuc i ledwo siedzę:o a nic takiego jednostronnego nie robiłam:P
-
oki oki, niech będzie zamiast prawd ziwki - borowiki szlachetne:P
-
cześć laseczki witaj Pszczółko w domu:D:D:D:D powiedz ie zajął Wam powrót? nie było korków? Roberto super okazja z tym Kołobrzegiem:D Tokina jak foty przejdą cenzurę to może coś wybiorę, bo naprawdę wyglądam okropnie i na fotach to widać:o a pejzaży nie robiłam - nie mam oka;) czy kogoś zdenerwuję;) jak powiem, że u nas są grzybki? małż mojej mamci był już dwa razy i przytargał różne różniste i prawdziwki i kurki i podgrzybki i maślaczki mmmmmmniam mnie się też dotało, pychota:D
-
spadam i ja, miłego dnia
-
Banderasku urlopowa szczęściaro:D pogoda Ci się szykuje jak brzytwa:D zdradź nam proszę dokąd jedziesz nad morze:D
-
Roberto a gdzie się zatrzymacie w K? macie metę?
-
a Pszczółka miała wracać w poniedziałek, ale może ze względu na pogodę przedłużyli sobie wypad, w końcu dopiero teraz pokazało się słonko:D
-
Bechemotku cieszę się, że widzę nutkę optymizmu:D czy nowy plan żywieniowy już wdrożony?
-
cześć środowo:D wróciłam z pernikolandii;) złaziliśmy stare miasto wzdłuż i wszerz - jest cuuuuudnie, zaliczyliśmy seans w planetarium, wdrapaliśmy się na wieżę ratuszową - 173 schody było więc sapania, oj było:P, dobijaliśmy się do domu Kopernika, ale nikt nam nie otworzył, bo w poniedziałek zamknięte na trzy spusty:o spróbowaliśmy toruńskich lodów - były wielgachne i słodkie, w końcu obkupiliśmy się w pierniki, jednym słowem było suuuuuper:D:D:D Terterku daj znać co u Ciebie:) Tokina ło matko to ile już masz słoików z ogórkami, liczyłaś? Bondi a mnie się ten spękany lakier nie podoba, widziałam u koleżanki i na moje oko wyląda... niechlujnie:o Banderasku a ja nie kumam co to znaczy ...maluję jedynie ,,józki,, i ich towarzyszy:o Roberto zmień rodzinną, z taką wredotą to szok:o ja zaliczyłam dziś swojego, bez gadania dał skierowania na morfologię z rozmazem i tsh i na dokładkę na zabiegi na kręgosłup, bo boli:o dostałam na lasery i diadynamik, ale obawiam się, że do koca roku mogę się nie dostać, byłam już w jednym miejscu i doopa:o
-
dobranoc i do zobaczenia za kilka dni
-
melduję, że fotkę cytrynki Wesołkowi przesłałam:D
-
teraz już jest:D kolor bumby piękny:D:D:D:D:D
-
Banderasku miało być oczywiście, sorry
-
Bechemotku przysłałaś bumbę, bez... bumby, nie ma załącznika:o
-
i korzystając z wolnego zniknę na dwa trzy dni, jutro jedziemy do piernikowego grodu;) byłam tam raz w przelocie, teraz może coś zobaczę:D
-
wieczorne witanko u mnie kolejny dzień lało i też się obawiam o swoje balkonowe kwiecie:o Kosmi najlepszego:D te korki to myślę, że dlatego, bo weekend a wtedy ludziska jeżdżą i jeżdżą:o Wesołku byłaś w okolicach Gdańska, a tam zatoka i nie ma takiego przepływy jak na otwartej przestrzeni, pewnie stąd specyficzny zapaszek morza:P a generalnie zime to nasze jeziorko bardzo, ale ja w tym roku nawet nóżek nie zamoczyłam:P widzę, że Tokina poszukiwana jest, faktycznie zniknęła tak nagle:o, może znów ma kłopoty z operatorem? Bechemotku poopowiadaj jak się układa z teściową? a dieta już wdrożona? Małgosiu i co z tą bramą garażową, chcecie taką zainstalować? Roberto jakie brałaś zabiegi w C? a na efekty trzeba trochę poczekać i nie daj się "garbowi", bo zniweczy dobrodziejstwo wyjazdu:o Wesołku to którego wybywacie? Rowerzystko, masz rację jak do roboty to aura się poprawi, u mnie też pewnie tak będzie, choć ja jeszcze tydzień urlopuję:)
-
dobra, pogadałam sobie do siebie;) zmykam więc, buźka i papapa
-
Międzyzdroje zyskały nowe miejsce do focenia - do ławeczki, na której przysiadł Holoubek, do stojącego i trzymającego w ręce trąbkę Machulskiego dołączył w tym roku Kolberger, siedzący na krześle przy stoliku z rozłożoną książką - całkiem do siebie podobny, taki na oko 40.letni:D poza tym przeryli główny skwer, zrobili taką nieckę z ławkami powyżej, coś jak arenę, tyle, że nie w kształcie koła, w której występują uliczne kapele, a ludzie mogą z góry ich oglądać i nikt sobie nie zasłania, poustawiali nowe konstrukcje do siedzenia, konstrukcje bo ławkami trudno to nazwać;) ale jest więcej miejsca do siedzenia, i takie kurtyny wodne, wszystko ładnie ukwiecone i wygląda całkiem całkiem:D
-
Bonita, nie mam pomysłu jak wyprostować kaktusa, może jak radzi Bondi podeprzeć kijkiem, a może taką specjalną drabinką - u nas są w castoramie takie różnych rozmiarów (choć przy kaktusie może to średnio wyglądać, bo nic tego rusztowania nie zasłoni, jak przy kwiatach pnących, które je oplatają), a może z tych szczepek wyhodować nowego?