zuuzik

muszę powiedzieć, że botki Tokiny są świetne ciekawe tylko czy będą wygodne? sama mam troszkę podobne, chodzę w nich tylko w pracy i niestety nie czuję się w nich tak jak w papuciach:o a w sklepie tak świetnie się zapowiadały;)

heloł Bonita:D coś to strzelanie nie jest mocną stroną:o może mają za mało amunicji na treningach;):P stąd tak kiepskie wyniki

Poetko spokojnie przyjął, ale nie omieszkał podzielić się swoją wiedzą jak się załatwia takie sprawy;) ciągle tkwi w czasach łap..ek;)

się zaczytałam;) Bondi dziękuję za menu, wygląda całkiem całkiem:) na początku jednak chyba byłabym głodna:o

wchyba nadszedł czas, by rzucić jedzenie:P pytanie tylko jak to zrobić?;):P

wróciłam z machania szkitami;) się zmęczyłam ciut:P tak się zastanaiwam ćwiczę już czas jakiś i nic a nic nie schudłam:o co by to było jakbym przestała ćwiczyć???

witanko dziewczyny:D ten przepis Banderaska to babka ziemniaczana, właśnie pieczona w foremce i mniamuśna bardzo:)

macham niedzielnie słonko za oknem widzę, że nie tylko u mnie:D cudna pogoda:D:D:D:D dorwałam fajną książkę "Fikołki na trzepaku" M. Kalicińskiej, polecam na odprężenie, zwłaszcza dla dziewczyn, których dzieciństwo przypadło na lata 60-te, ale nie tylko:) jak sama autorka mówi jest to "patchwork ze wspomnień, z naszych najmłodszych lat, jakże innych niż dzisiejsze dzieciństwo naszych dzieci i wnuków ", a mnie czyta się fantastycznie:) no i jak wyjść na dwór, kiedy lektura jest tak wciągająca????? ale nic to, trzeba się sprężyć i ruszyć dupsko;):P no to pa

teraz mnie zbiesił się komp:o Dziewczyny dziękuję Wam za wsparcie:) jesteście niezastąpione Bonito jeśli nie doszło, jutro machnę na nowo, bo dziś już siły brak na pisanie:o Poetko oby tak było jak piszesz:) buziam wszystkie mocno i żegnam się papapa

jestem, jestem, byłam na @ poczytasz:)

biorę na klatę (a mam czym oddychać;):P ) porażkę, zobaczymy co będzie:P co tam, nie ja pierwsza nie ostatnia:P

dokładnie 61,40 na 65 czyli zabrakło 3,6:o

oj na pewno mają rezerwę:)

Bonito ale muszę im powiedzieć, nie da się tego ukryć, w projekcie miało brać ok 600 dzieci, należacych do kilkunastu agend w mieści

Bonitko, znalazłam tylko swój wniosek na liście wniosków odrzuconych z liczbą punktów. ale masz rację, sama jestem ciekawa co się nie spodobało, naradzę się ze koleżanką, z którą nad tym ślęczałyśmy i pewnie zadzwonię

Poetko otworzyły bardzo szeroko:o ciekawe czy mojemu staremu się otworzą:P ale on jak on, gorzej z "koleżankami" w oczy pocieszającymi, a tak naprawdę cieszącymi się z kuchy:o

Bonitko chyba nie można się odwoływać, można ewentualnie startować w drugiej turze, ale z zupełnie nowym pomysłem:o ale dzięki za pomysł:):):) Poetko masz rację zupełnie nieracjonalne te decyzje, cieakwe też czy wystarczy im później pieniędzy na utrzymanie tego ośrodka?

pewnie z cafe nie ma co się licytować na brzydkie wyrazy, sposobem ją sposobem:P hihi

hihihi, Bonita podoba mi się ten wygimnastykowany tyłek:P chciałabym taki mieć, ale teraz zapewniam - nie bolałaby Cię łapka trzepiąca po moim tyłku - zbyt tłuściutki:P

Tokino śpij spokojnie Personalna jesteś niesamowita:) już do łóżka???

a ja właśnie wychyliłam szklaneczkę z sokiem wyciśniętym z 5 cytryn, mniam:) już się przyzwyczaiłam do tego smaku i nawet się nie skrzywię:)

Bonitko trochę trudno będzie zejść z 30 tysięcy;) wiem wezmę kredyt, hahaha;):P ale faktycznie trzeba będzie o czymś pokumać, mam na myśli zajęcia:)

Personalna czekamy na więcej:D:D:D:D

Tokina dzięki, jak wychylę tyle procent, to padnę, hehe;) no widzisz nie poznali się na takiej jednej jak ja:P;) żartuję, wiem, że było mnóstwo innych złożonych wniosków i wybrali najlepsze, jednym słowem nie nadaję się do tego:o

tak się zastanawiam co tym pomagierom ministra nie spodobało się w pomyśle? a z drugiej strony pewnie na tle innych superplanów ten mój był taki se;):P stąd wypad:P