

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
zerknęłam w okno, a tam mgła jak mleko:o ciekawe co będzie jutro?
-
Bonita w takim razie załącznik wyślę z interii za moment
-
oki Bechemotku coś o tym wiem;) tylko żebyś umiała teraz zasnąć, tego Ci życzę:)
-
Bechemotku takiemu grzybiarzowi jak ja i dobry sezon nie pomoże:P nie ma siły żebym rydza znalazła:P
-
rydze są faktycznie przepyszne i najważniejsze - nie trzeba ich gotować by zjeść (ile mniej roboty:P), wystarczy umyć i podsmażyć z cebulką na masełku, mnammmmm
-
Bonitko cieszę się ogromnie:) nie martw się, dwie kolejne części już czekają na wysyłkę:) a pytając kiedy doszła chciałam sprawdzić czy pani z okienka mówiła prawdę;) puściłam ją w sobotę i... pani miała rację:)
-
Bechemotku tych rydzów było raptem kilkanaście, kilka sów - kani, maślaków i podgrzybków, wszystkiego raptem pół wiadra, ale patrząc na datę w kalendarzu i tak całkiem nieźle:)
-
byłam dzisiaj na fikaniu, po którym od jakiegoś czasu staram się już nic nie jeść, ale dzisiaj niestety, rydze mnie skusiły:P
-
Bechemotku świeżuteńkie, prosto z lasu:) mój ojczym dzisiaj nazbierał:) Bonitko jak się cieszę, mam nadzieję, że Ci się podoba, powiedz tylko kiedy doszła?
-
Bonitko do Ciebie też napiszę, bo masz dobre oko:)
-
witaj Bechemotku:) zgadnij co dzisiaj wszamałam? rydze:):):):)
-
Bondi do Ciebie też skrobnę, tylko później proszę bez konkretów na f:)
-
Małgoś jestem z Tobą w myślach i modlitwie, bądź dzielna
-
witam jesieninie u mnie za oknem sucho i to jest punkt zaczepienia do rozpoczęcia miłego dnia:) Roberto dzięki za kominkowe i nie tylko ciepełko:) za pyszną gorącą herbatkę i ciepłe słowa od rana:) Małgosiu trudny czas przed Tobą i Twoją rodziną:( każde z osobna i wszyscy razem musicie przez to przejść, dlatego dziękuję, że mimo wszystko do nas zajrzałaś i doskonale rozumiem, że wrócisz (bo liczę, że wrócisz) kiedy już będziesz miała na to siłę. Trzymaj się dzielnie i pamiętaj, masz w nas emocjonalne oparcie trzymajcie się cieplutko wszystkie, do zobaczenia później
-
Bechemotku wybacz pożegnam się na dzisiaj i tak długo posiedziałam;) zatem do jutra papapapa
-
Twój kocik przypomina mi początki znajomości z moim buraskiem, też przychodził, ale do pracory, najadł się, wymył, wyspał i wychodził:P
-
oczywiście były to niespokojne noce:P
-
odważna jesteś, chyba jednak sama spałabym z tym gościem;) pamiętam pierwsze noce swoich chłopaków na nowym;) a kiedy synek wraca z podróży?
-
dobrze zrozumiałam, że Chanelka była z nim całą noc;)? a on więcej czarny czy biały? o może pstrykniesz fotkę?
-
o Pan Kuleczka - podoba mi się:) jest seria książeczek dla dzieci z tym panem w tytule:P
-
Bechemotku a jak spał u Was nie miałaś serducha na ramieniu? nie rozrabiał nad ranem? został sam w pokoju? troszkę bym się jednak stresowała;)
-
no to świąteczny czas reklam został otwarty:o kątem oka wyhaczyłam reklamę c c-li:P
-
koteczki z natury są drobniejsze od kocurków, a jak on/ona wypada w porównaniu z Chanelką?