

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
Bonitka nie ma mowy żebym mogła wrócić, stary dał mi to jasno do zrozumienia:o ale powiem Wam jeszcze, że jedna z moich byłych współpracownic, taka pyskata przylazła za mną z tym, że ona baaardzo chciała (będzie uprawiać lans:P ), co prawda pracuje piętro nniżej, ale w socjalnym się niestety spotykamy:o a moje stare miejsce zajęła taka se;) pani
-
i tekst w stylu: ja piszę pracę i potrzebuję! jest rozwalający:o ale niestety na porządku dziennym
-
Bonitka u nas najgorsi ci, którzy mają dwie lewe ręce i wszystko trzeba im podać jak na tacy tzn. rzucą temat, a ty szukaj w czym znajdzie to co go interesuje, ale taki nasz pracorowy niewdzięczny żywot:P
-
hihi i jeszcze klienci, którzy wiecznie czegoś chcą;):P
-
ale pewnie przyjdzie czas, że będę musiała pójść na 11 do pracory, bo z tyloma ludźmi różnie bywa, a to jeden urlop, a to drugi wolne za sobotę, które muszą poodbierać w tygodniu, a to wyjazd na uczelnię - dwoje się uczy co prawda gdzie indziej, ale terminy im się pokrywają:o i tak się to toczy
-
fakt sama układam i wolę wstawać rano, być padnięta, niż siedzieć do 19 i zaraz iść w bety:P
-
Bonita a gdzież tam wolne:o, o 6 pobudka:P ale już jestem wprawiona do tego stopnia, że w sobote też tak się budzę, nie ukrywam, że ciężko się zwlec z łóżka, ale cóż zrobić:o
-
Bonitka odpukać nie mam fioła nt jajek, jak moja znajoma, która mimo iż uwielbia tatara, a tego mus z żółtkiem surowym jeść, od chwili jak salmonella zaistniała w naszej wyobraźni, je tatara wykastrowanego;):P
-
Bechemotku stare miasto u nas marniutkie - ruskie palili co się dało:o raptem katedra się ostała, a teraz nawet byś nie wjeżdżała do centrum tylko obwodnicą i fiu:)
-
Poetko miły całus od dobej kobietki sama radość:) dziękuję
-
ale żeby nie było, że surowe jajka, to najpierw je porządnie sparzam, myję i na dokładkę mieszam składniki na parze:)
-
Personalna papapapa dzięki Bonita hip hip hura[serce} dziękuję za życzonka:D:D:D:D a serniczek na zimno z ananasem:) moje miasto prawie jak Rzym:P sama mieszkam na górce, ale okolice płaskie jak deska:P
-
ano śliweczki są miodzio:) a krajobrazy takie se;) płasko i płasko, nuuudno;)
-
a u mnie najczęściej rzepak dookoła:P wczoraj koleżanka uraczyła mnie wiaderkiem węgierek i od wczoraj je suszę w elektrycznej suszarce, prądu trochę zeżre;) ale pyszne już się robią:) pewnie nie dotrwają do zimy:P
-
Personalna nareszcie:D:D:D:D:D:D dziękuję za bukiecik:) i proszę omijaj dołki;)
-
będę nieskromna i powiem, że serniczek nie tylko wygląda, nawet smakuje superasto;) a żubrówecka to wakacyjny prezent od rodzinki z Kowna Bechemotku masz rację Personalna buszuje na garnku i na poczcie dostarczając pieknej strawy naszym oczom:) ale coś nie ma ochoty pogadać z nami:( a z Łasiczką nie mam pojęcia co się stało:( i zastanawiam się czy któraś z dziewcząt ma do niej telefon żeby choć eska puścić....
-
i Pszczółeczka odfruwa, dobranoc kochana
-
Tokina dziękuję Ci serdecznie jeszcze raz za wszystko:D i lulaj smacznie i spokojnie
-
Bechemotku pewnie tylko pieczone jabłka by Ci nie szkodziły, gorzej jak nie smakują:o Tokinko mam za słabe zabezpieczenia netowe, dlatego nie ryzykuję operacji via net
-
sorry, że tak z kontem wyjechałam, ale dzisiaj to zauważyłam:P Marijko oczywiście, że jest popitka wejdź na garnek:)
-
Tokina też mam nadzieję, że dziewczynki wpadną choć na chwilkę:) kierowniczka misia jest the best;)
-
fajnie robić z Wami dziewczyny urodziny, każda coś dorzucie;)
-
Bechemotku to siostra ma co robić, ruch w takim miejscu jest jak w ulu:o patrząc tylko na to można się zmęczyć:P Pszczółko chwal się tym hitem:)