

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
ten mój grat mnie wykończy:o poddaję się na dzisiaj, wybaczcie Bechemotku Terterku Bonita
-
przyznam, że też pochłonęłam z pół kilograma surowych śliwek:o no nie mogę się im oprzeć, nawet nie chcę myśleć co to będzie za kilka godzin:P;)
-
Terterku świerknąć w poczekalni mogę;) zawsze mam pod ręką książkę więc się nie nudzę, ale badanie mnie rozłożyło na łopatki:o ale masz rację każde zaniedbanie prędzej czy później się odezwie:o widać, że lubią Cię Twoi podopieczni, musiałaś mieć z nimi fajny kontakt:) heh takich pedagogów ze świecą szukać
-
Kosmi Bechemotku moja mama ma 4 rodzeństwa, ale wszystko zostało u kuzyna:P nie wiem właściwie dlaczego:o może nie było tego za wiele, ale pamiętam np. fajną witrynkę z jakiegoś ezgotycznego drewna i nietypowe szkło przywiezione przez brata dziadka z Argentyny w latach 70-tych, nawet nie wiem co kuzyn z tym zrobił, bo po śmierci dziadka jak zaczął przerabiać chałupkę nie widziałam już tego mebelka:o
-
a masz jeszcze takie podziadkowe cudeńka? ja niestety nie mam, po jednych dziadkach wszystko zgarnął;) mój kuzyn, kóry zamieszkał w chałupce dziadków, a u tego od róży nie ma takich pamiatęczek
-
to ramka ma już kilka ładnych latek:) i przydała się jak znalazł
-
Banderasku od Ciebie mus uczyć się dyscypliny przynajmniej ja;) lulaj zdrowo i niech jutrzejsze szkolenie zleci jak najszybciej, papapapa
-
Bondi, z tego co słyszałam do połowy września pogoda ma być piękna, więc będziesz miała fajowo:) rób foty i po powrocie pozapychaj nam skrzynki;) szczęśliwej podróży
-
Banderasku hihi faktycznie najfajnieszy, bo nie ma nic do gadania;)
-
Bechemotku a historia ramki? Banderasku, a jest ktoś fajny, by ewentualnie przyłożyć się do kursu pt. usta-usta;):P;)
-
Kosmi Banderasku 5 godzin??? ale długo, trochę się wynudzisz:P
-
a powiedz co to za szabelka za Tobą? rodzinna pamiątka?
-
faktycznie sprytny;) dobra fyzjerka potrafi:)
-
Beti 10 dni roboczych, ja taka naiwna jestem, przecież prywaciarz robi co chce:o
-
Banderasku gdzie się podziałaś?????
-
Bechemotku przypomnij czy to balejaż czy kolor na całość?
-
Beti wg przepisów raz w roku musisz dostać (a nawet chyba to konieczność wzięcia przez pracownika) co najmniej 10 dni roboczych urlopu, pozostałe dni z wymiaru jaki Ci przysługuje możesz kapać nawet po jednym, Personalna powinna wiedzieć najlepiej:)
-
przez ten durny sprzęt nie mogę zobaczyć fotki w normalnym wymiarze, tylko te minaturki na poczcie, ale Bechemotku i tak widzę, że pięknie się prezentujesz:) czy rozjaśniałaś włoski ostatnio?
-
o jej to ja też lecę kuknąć na @
-
Banderasku jak sobie przypomnę badanko, to już mam gęsią skórkę, dzisiaj musiałam wrócić do domku (a miałam od dok. jechać prosto do pracy) i się przemalować, bo farbę puściłam;) łezki pociekły, że hej:o
-
Smutasku:( nie wiem jak to napisać, ale wydaje mi się, że samej trudno Ci będzie się pozbierać, może powinnaś spróbować skorzystać z pomocy fachowca, przepraszam, że się wtrącam, ale serce mi się kroi i smutno mi straszliwie, że depresja Cię zżera:(:(:(
-
zdołałam wysłać jednego posta i się zawiesiłam;) tzn sprzęcicho ciekawe jak teraz będzie, próbuję
-
przybijam piątkę;):D Smutasku, ja powiem mniej delikatnie niż Bechemotek, za tę chandrową siostrę przełożę przez kolano i natrzepię po dupsku;):P;) i baaaardzo się cieszę, że jesteś Terterku uffff kamień z serca:) Banderasku byłam wczoraj w Twoim sklepie w moim miasteczku;), naprawdę i w tym sezonie jak w ubiegłym na topie będzie śliwka, amarant i wszelakie ich odcienie? Bondi urlopik oczywiście przyznany:), wypoczywaj, odstresowuj się i wracaj pełna wigoru:) Roberto świetny wypadzik sobie zaserwowaliście, a O-j nie grymasił;) pokonując takie odległości? dzięki za foto:) Pszczółko seans na kanapce;) u Bechemotka na pewno Cię wzmocni, trzymaj się:) Bechemotku teraz samopoczucie kuzynki już tylko będzie się poprawiać:) Małgosiu a ja słyszałam o kurkumie i na dokładkę o imbirze, że i jedno i drugie powinno się włączać do diety niejako profilaktycznie Marijko to już finisz przygotowań, zobaczysz zanim się obejrzysz, będzie już po, a teraz ciekawa jestem czy zdecydujesz się na żelki a pazurkach? jako, że nadal skrzeczę okrutnie powlokłam się dzisiaj do laryngologa, jakoś tak udało mi się z marszu (rodzinny od ręki dał skierowanie), mam nadzieję, że nie jest najgorszy z racji pracy na NFZ:P w każdym razie po raz pierwszy w życiu miałam badanie krtani, brrrrrrrrr w dwóch podejściach, a i tak nie do końca się udało, odruch wymiotny był silnieszy diagnoza: dziwne ułożenie głośni możliwe, że w wyniku przetrwałego stanu zapalnego, jako, że badanie nie do końca się udało niewykluczone, że mogę mieć jakiegoś polipa:o, a na dzisiaj dostałam antybiotyk i za tydzień powtórka z rozrywkitzn z badania, ale mam nadzieję, że lek pomoże i po prostu nie pójdę na kontrolę:P