zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 400
-
wrzuciłam do garnka:)
-
a jeszcze urodzinowa, kumpelki wczoraj nie było w pracy, więc dziś mi zrobiła niespodziankę, wezwała mnie na dywanik, bo to moja szefowa i wręczyła janielicę:P
-
bladej hehe:P Tokina troszkę reisefiber Cię dopadł?
-
już wiem blado wygląda, bo wisi na bledej ścianie:P
-
aaa dostałam dzisiaj od koleżanki janiołka a właściwie janiołkę, bladziutka taka i z długaśnymi włosami;)
-
nie dziwię się małżykowi, że tęskni za prawdziwym grzybobraniem, ale może i u Was coś się jeszcze ruszy? albo tam dokąd jedziecie może spróbuje pochodzić po lesie:)
-
Tokina jak dotarłaś do domku z T? Bechemotku a mój ojczym cały hepi, wczoraj i przedwczoraj już zbierał grzybki - i rydze i kurki i maślaki i kozaki i podgrzybki i oczywiście jutro jedzie z nami, nie odpuści:P
-
Bechemotku mam wprawę więc podanie podpisuję:) wypocznij, złap dystans, odetnij się od codzienności, zmęcz się fizycznie i wracaj do nas, udanej eskapady życzę:D:D:D
-
a propos urlopu, ja też jutro sobie urlopuję i jadę ze swoimi chłopami na grzyby:D mam tylko nadzieję, że nie będzie padać, bo będę niepocieszona
-
cześć wsiem:) Bechemotku dziękuję Tokina, Terterek - ja Wam dam;):P człowiek siedzi w pracorze, marszczy szare komórki, by ułożyć jakieś okrągłe zdania do wniosku, a tu laseczki chichają się i częstują naleweczką w południe, jak nijak nie można sobie na trunek pozwolić;):P dzięks za foto, niewątpię, że spotkanie było udane, a Wy nawzajem podładowane pozytywną energią:D i tak sobie myślę, że możecie tak częściej:) Bondi pewnie nie gorączkujesz stąd to zwlekanie z wizytą, prawda? Banderasku rozglądaj się za czymś nowym i uciekaj z tego obozu pracy, bo jak długo tak można tyrać??? koleżance współczuję tych sądowych nerwów, dobrze, że z nią jesteś:) Wesołku przegoniłaś złe myśli? Poetko hmm to Ty masz jeszcze urlop??? niedobra dziewczynka:P
-
dziewczyny, dziękuję Wam serdecznie za pamięć i życzenia:D jesteście kochane:D:D:D:D:D pewnie już żadna nie zajrzy na topik, ale co tam, machnijcie za starszego o rok zuuzika;) kielonkiem pysznej porzeczkowej naleweczki, którą wczoraj dostałam od Tokiny mocna jest, że hej:) a teraz zmykam, bo i mnie dziś globus dopadł:o cały dzień się zbierało, a teraz łepetyna pęka w szwach i bez tabsów się nie obejdzie:o jeszcze raz dziękuję
-
byliśmy dziś na filmie woodego allena "O północy w Paryżu" - film z przesłaniem polecam a teraz dobranoc
-
późno już i powtarzam się z tą kondycją:P Poetko niestety nigdy nie robiłam śliwek bez mieszania, ciekawe czy tak można, nie przypalą się?
-
cześć dziewczyny Tokina dziękuję Bechemotku wiem, że się nie obrazisz, więc powiem - przełożyłambym przez kolano i sprała dupsko;) - wszystkie muchy w nosie, fochy i warczenia przeszłyby jak ręką odjął:P a może Ty komuś przywal;):P - mogę być pierwsza;) a tak poważnie mam nadzieję, że to chwilowe i przejściowe:o co do gadania o sobie, a ja co? ciągle gadam o sobie aż za dużo:o Małgoś pisz proszę co się dzieje na bieżąco, bo się martwić będziemy, a synuś rośnie i tak to może być z tymi omdleniami, wierzę, że wszystko dobrze się skończy:) Wesołku hehe pewnie musiałabym to strzelanie z rajstopy najpierw potrenować:P może na wrednej pracorowej koleżance jakiejś?:P Bonita trzymam kciuki za brata, żeby zabieg przebiegł bez komplikacji, trzymaj się Terterku cieszę się, że smarowanko pomaga:) poweidz sama będziesz malować sypialnię? a co do kotusia, wiem, że przez dwa dni nic mu się nie stanie jak zostanie sam, ale ja nie mogłabym się dobrze bawić, bo pewnie ciągle myślałabym, że zostawłam kociate, wiem wiem przesadzam;) Bondi dziękuję za fotki, ach jak Ci zazdraszczam kondychy, tych spacerów i kondycji:) czy Ty robisz trwałą czy masz kręcone włosy? pytam, bo fajną masz fryzurę:) Kosmi mnie też ta wiewióra rozwaliła:D:D:D
-
nic tylko strzelić sobie z rajstopy;):P dobranoc dziewczynki, nie przynudzam już paaaaa
-
w pracorze też mam przechlapane, przyszedł czas na pisanie projektów:o wnerwiam się, bo ileż można wymyślać i wciąż być innowacyjnym pod względem metod, technologii i partnerstwa, no ile? czasami rzuciłabym to wszystko w cholerę, ale nie mogę, zaciskam więc zęby, rzucam mięsem:P i jak na dzisiaj nie wiem czy dam radę, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
-
wieczorne Terterku masz wybaczone;), ale wiesz następnym razem nie pójdzie tak gładko;):P a z kim został F? Banderasku no nie... dopiero wróciłaś z wczasów pełna energii, a co to będzie dalej? przecież kolejny nie tak szybko:( Tokina dzięki serdeczne za @, ale to dopiero pojutrze;):P Małgoś jak Plotuś się ma? Bechemotku brawo, cieszę się razem z Tobą, ale martwi mnie anemia - czy oprócz soczków coś na to zażywasz? i nie wiem o co kaman z tą nogą, której prawie nie masz:(:(:( Beti już się nie mogę doczekać Twoich fotek:)
-
Bonita u mnie też leje od 3 w nocy, wiem, bo się obudzłam tak grzmociło o parapet:o to wina Georga, który przywędrował z Twojej strony i do teraz leje i siąpi na zmianę brrrrrrr
-
tylko machnę łapką Tokina cieszę się, że już jesteś z nami, odpoczęłaś i naładowałaś baterie, foty piękne widać, że nieźle przegoniłaś młodzież;) ciekawe kto odpadnie z tańców:P
-
nie ma Was, to zmykam oglądać talenty
-
Roberto co zrobiłaś, że teraz komentarze dodane do Twoich fotek czekają na Twoją akceptację?
-
weekendowe też spędziałam dzisiejszy piękny dzień w plenerze, co prawda ogródkowym, ale jednak:) przyjechała rodzinka teściowej więc nie było nudno i zmęczyć się można;):P Bonita, no tak już jest z kierowcami - mogą sobie tylko popatrzeć jak inni kosztują winko;) Poetko Ty to masz powera, nawet weekendujesz w biegu;) ciekawe dlaczego dziś zastrajkował nasz Terterek??? tak bez podanka? hmmm może znów małż porwał ją do daczy szwagrów? kiedy wraca nasza Tokina? jutro?
-
Bechemotku przepraszam, już nie wysiedzę dłużej, za bardzo dokucza mi ten kark:o mam nadzieję, że wyrwiesz się gdzieś na urlop i oderwiesz się od codzienności:) całuję na dobranoc
-
hmmm już za późno na przenosiny w jedną czy drugą stronę:o powiedz czy myślisz nad wypadem na urlop?
-
ale w górskich lasach astma nie dokucza? pewnie inne powietrze, ciekawe jakby było u nas?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 400