zuuzik

spadam, by nabrać sił na jutro;) i posyłam w Waszą stronę moc słonka, by Was ogrzało, u nas dziś znów było b. ciepło:o paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Tokina rocznicowe buziaki ślę [kwiat jak małż się dzisiaj spisał? Wesołku tulam do swej pełnej klaty;) Bonita Bondi faktycznie macie parę ciekawych miejsc na fajne spędzenie czasu z dzieckiem:) Roberto Ty się masz z teściem:o może jednak uda Ci się wyrwać? Małgoś to rozpieszczasz kocika:), wiesz, że jak kotek przyzwyczai się do dobrego jedzonka, a surowizna to jego przysmak najukochańszy, to do "gorszego" nie chce wrócić;)

wieczorne wschodnio-południowe koleżanki trochę pozłoszczę, bo mimo bardzo deszczowej nocy i poranka, w południe niebo się przetarło i słoneczko grzało bardzo przyjemnie, nie za mocno nie za słabo:D Wesołku to ja jestem ta niedobra namawiająca do lania głupoty:P Poetka to nasza pacyfistka:D Bondi Ty to masz głowę, dobry pomysł z tym sprawdzaniem słupków i piramid przez wnusia, miał co robić:) Pszczółko a możesz zdradzić jaką specjalność wybierze córcia na tej pedagogice? Tokina hmmm ciekawe co Ci się śniło na nowym miejscu? a synuś się musiał nacierpieć, powiedz kto odważny i naprawił palec czy była jazda na pogotowie? Banderasku no nie, zbuntuj się ileż można tak zasuwać? przecież nie na okrągło:o

dobranoc

wpadłam pomachać u mnie dziś już się ociepliło i można było chodzić w krótkim rękawku, jutro też ma być jakieś 23 stopnie, więc jest ok:) Tokina wpółczuję dolegliwości jak za ścianą zabawa była przednia Bonita a brałaś kiedyś pod uwagę Bułgarię? Wesołku jednym słowem lać i patrzeć czy równo puchnie, mam na myśli tę chodzącą "głupotę":P Beti no no to się urwałaś mamie ze smyczy;) i tak trzymaj

aaaaa gościu gra na trąbce - rewelacyjnie:)

wczesno-wieczorne Tokina czyli dzisiaj inauguracja na nowym spanku:) hmmm ciekawe dlaczego tak się wzdrygasz na wspomnienie brykania na nim;):P Bonita domyślam się, że ten wspaniały bukiet to rocznicowy - spisał się małżyk spisał:) uwielbiam Cię z tym uśmiechem na buziaku:D rano pisałam o wczorajszym koncercie, odnalazłam jednego tartystę i słucham jego grania z przyjemnością, posłuchajcie i Wy http://www.youtube.com/watch?v=RUNkeT1Ayig&feature=related

hehehe nasza Marijka nieźle się zabezpieczyła;), jak nie jedna to druga, albo trzecia przekaże pozdrowionka:D to ja jestem ta trzecia, która dostała i przekazuje pozdrowienia od Marijki, Kosmi zacytowała je dokładnie, więc nie będę powtarzać;) Bonita apropos monakijskiego ślubu, u nas komentują, że panna młoda w depresji i wcale się nie cieszy, ponoć nawet chciała zwiać do RPA Pszczółko u mnie też leje jak z cebra, w nocy nieśmiało zaczęło, a jakieś 3 godziny temu rozlało się na dobre:o oczywiście jak sobota i mogłabym pospać, to obudziałm się o 6:o wrrrr mimo, że dość późno poszłam spać, bo zerkałam na koncert z okazji objęcia prezydencji, tak w ogóle udany bardzo był ten koncert, oprócz naszych zaprosili też fajnych zagramanicznych;) artystów (niestety dla mnie laika nieznanych), którzy zrobili na mnie duże wrażenie:D no nic, spadam coś porobić, trzymajcie się cieplutko

piszę o tym wyrywaniu się, bo pamętam jak dla mnie takim sposobem na wyjazd bez rodzinki były wyjazdowe OHP-y, pierwszy raz byłam na takim po 8 klasie:P a potem już każde wakacje w liceum

Małgosiu Twoje dzieci już dorosłe i aż dziw, że same nie chcą się gdzieś wyrwać bez Was;) a Ty musisz pomalutku oswajać myśl, że niebawem jeździć będziecie sami z małżem

i fajnie, żeby tak mój chciał gdzieś dalej pojechać, a ten nie amator Bałtyku:P

oki do jutra mogę poczekać;)

aaa to mów na jaką wyspę się wybierasz z małżem?

nie ma innego rozwiązania:P musicie przegadać każda opcję i albo puszczasz dzieci razem, albo jedziesz z córką, bo szkoda okazji, a o syna się nie martw, da sobie radę, nie zostaje sam

jedź z córką i ciesz się, że chce z Tobą:D wiesz, że młodzież woli swoje towarzystwo;)

Małgosia gratulacje dla synusia:D a co do wyjazdu, co mają wyniki na uczelni z Tobą?

a ile miał pkt z polskiego z prezentacji?

Małgoś a jak wyniki matury? co z tą nieszczęsną matmą?

Małgoś jest jest, choć teraz starsze pilnują młodsze, ale oni zawsze mieli pomoc naszej wspólnej cioteczki, która swwoje wnuki widuje rzadko, bo mieszkają w Paryż, a że lubi dzieciaczki to jest cała ich:D a sami cały czas pracują, a ona nigdy nie była na wychowawczym

Małgoś te skorki to bez względu na to czy są zarośla, czy nie i tak się pojawiają - włażą po murze - właśnie w wywieszonym praniu i z nim targamy je do domu:o ale są lata, że ich nie widać

a muszę Wam powiedzieć, że mój kuzyn wczoraj został ojcem, po raz.... piąty:P (chyba za mnie odrabia zadania;) ) mając już spore doświadczenie na tym polu, po odejściu wód, spokojnie przyjechali do mej mieściny na akcję, ale jak się okazało nie poszło tak łatwo jak porzednimi razy, musieli zaordynować cesarkę, a mała była okręcona cztery razy pępowiną i dostała tylko 6 punktów:o ciekawe czy nie widać tego na usg? przecież można było wcześniej ciąć, a nie czekać 8 godzin:o niemniej kuzyn z żonką mają teraz trzy dziewczynki i dwóch chłopaków 12, 10, 8, 4 lat i jednodniowe, niezła gromadka;)

czwartkowo wiatrowo u mnie jeszcze nie jest zimno, ale zaczął wiać nieprzyjemny wiatr i on pewnie przygoni deszczowe chmury:o Wesołku wiem wiem dzisiejsze maluchy wymagające bardzo są;) co one zrobiłyby bez kompa:P Bondi nie pmiętam czy już móiwłaś, więc zapytam jak duży masz ogródek? mam wrażenie, że dużo większy niż standardowy 3 arowy, prawda? Tokina buuuu szkoda, że nie udało się naprawić na stałe oka:o Terterku pnące dzikie wino wygląda pięknie, ale (ja zawsze muszę mieć jakieś ale;):P ) bałabym się robali zwłaszcza pająków, które w nim żyją, że wchodziłyby mi do chałupki, brrrrrrr

oki marnie dziś nam idzie, idę spać, ciumsy dla wsiech:D

Bechemotku a kiszone na zimę? Małgoś w wiśniach nie ma robali, one za kwaśne dla nich:P tylko w czereśniach

a ja mam taki przyrząd do drylowania ręcznego, trzyma się go w palcahc, kładzie się wisienkę w kółeczku i naciska kciukiem, wychodzi metalowy pręcik i on usuwa pestkę, tylko paznokcie po tym czarne od soku:P