

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
pamiętam pamiętam te zabawy:D czyli wykałaczką?
-
Bechemotku Małgoś i naprawdę sama te wiśnie wypestkowałaś?
-
Małgoś, eh jak ja lubię jak piszesz o swoim kocie, na pierwszy rzut oka tak szorstko, a tak naprawdę serducho skradł Ci ten łobuziak:D jesteś wielka:D
-
pa Pszczółko
-
Tokina myślę, że powinnaś koniecznie mieć na kolano stabilizator, na pewno mniej by bolało Terterku czyli miałaś nockę drapaną jak ja to nazywam, ale czy to aby tylko z winy złego spanka? może czymś się martwisz, o czymś myślisz i to nie pozwala Ci zasnąć? stolik pomysłowy bardzo, ale wybałabym tylko ten malowany na jasno:) Beti a zapłacili Ci za te nadgodziny, czy rozeszło się po kościach?
-
hehe do pokoju:P
-
witam w środku tygodnia:D upał u mnie był dziś okropniasty, ledwo zipiałam:P ale jutro będzie lepiej tzn. chłodniej:D wczoraj zamówiłam firankę do pokuju dziadka, miała być na piątek, a tu niespodzianka, dostałam smsa, że już jest gotowa do odbioru, jutro pojadę tak czytam o Waszych zmaganiach z meno, HZT itp. i tylko modlę się, żeby przebrnąć ten czas jak moja mamcia - bezobjawowo, bo dla mnie upały za oknem są wystarczającym powodem duszenia się i wręcz uczucia klaustrofobii, a co dopiero jak grzeje od środka:o Wesołku a nie ma w pobliżu jakichś dzieci, które mogłyby się bawić z Twoimi dziewczynami? to jest najlepszy sposób na nudę dla dzieci - towarzystwo równolatków, no i narzędzia do zabaw;) jak piaskownica - do zabawy w sklep spożywczy, skakanka, guma do skakania, kreda do malowania na chodniku - mogą pograć w chłopa, albo gdy pada, tworzenie domowego teatrzyku - koc na krzesła, a wcześniej rysowanie, wycinanie klejenie kukiełek, albo pacynek, zabawa w głuchy telefon, w pomidora a tak w ogóle czy pamiętacie żebyście się nudziły będąc dziećmi? chyba tylko w towarzystwie rodziców:P do zabawy wystarczył patyk, piłka, guma i wio, zabawa była po pachy. która pamięta robienie widoczków? teraz byłoby to trudne, bo mało się poniewiera szkła z rozbitych butelek:P a wtedy znajdowało się takie szkiełko, rwało kwiatki, jakieś sreberko po cukierkach, kopało dołek, układało się te cuda, zakrywało szkiełkiem, zasypywało piaskiem i potem delikatnie odgarniało ten piasek, a oczom ukazywał się widoczek:D:D:D heh to były fajne czasy:)
-
późno już i ja się pożegnam, trzymajcie się dziewczynki, u mnie jutro parówa się zapowiada dobranoc
-
Bondi
-
Bechemotku czyli bez wględu na rozmiar nie lubisz siebie:o
-
zapatrzyłam się na tvn style o wstrzykiwaniu w twarz wypełniaczy:P
-
przykro mi ja nie widzę różnicy w długości włosów wcale:P w obu wersjach wyglądasz świetnie:D aparat Cię lubi:D
-
hehe Tokina faktycznie tylko ubiór sugeruje, że fotki robione kiedy indziej, a poza tym na tych nowszych nie widać tyłu głowy, no i oczywiście gdzie Ty miałaś długie włosy się pytam??????
-
może dziewczynki pozakłądają sobie pocztę na wirtualnej i nie będzie problemu z czyszczeniem;) Tokina no mów, która fotka z dłuższymi włosami?
-
cześć Bechemotku
-
teraz ja piszę po polskiemu:P na wirtualnej polsce od niedawna poczta ma nieograniczoną pojemność
-
Tokina polecam pocztę na wirtualnej, bo od jakiegoś czasu ma pojemność bez ograniczeń i można przesyłać pliki 100+ MB
-
doszły doszły właśnie oglądam, chwilka
-
ale jak włączam kopma, to najpierw wchodzę na kafe, dopiero potem na pocztę, więc proszę mnie nie besztać;):P:P:P
-
Bondi no widzisz, czyli tak jak mówiłam nie ma reguły z tymi storczykami, a mogłabyś zrobić fotkę swego ogrodu i nam posłać? Tokina ja oglądam wszystkie fotki od Ciebie i od dziewczynek
-
a tak w ogóle to jestem - moja koleżanka, z którą pracuję oko w oko, na gościnnych występach podczas długiego weekendu skręciła sobie nogę:o pobalowała i klops:o teraz ma zwolnienie na razie do końca tygodnia, najgorsze, że to taki niefortunny czas - koniec półrocza i gonią nas sprawozdania, ona robi różne zestawienia statystyczne, ja merytoryczną opisówkę i tak się uzupełniamy, a teraz???? wrrrrrr mogę sobie powarczeć;):P
-
z tym ścinaniem przekwiłych pędów sorczyków to różnie, ja ścinam, ale nie całkiem, teściowa nie ścina i co? u niej kwitną jak wariaty po kilka lat. poza tym słyszałam, że należy ścinać nad trzecim oczkiem, bo z tych oczek może puścić nowy pęd i tak jest choć nie ma reguły, raz puszcza spod liścia, raz z oczka jako odnóżka
-
hehe skrzynek miało być;):P
-
poniedziałkowo od wczoraj wieczora do dzisiejszego popołudnia odcięta byłam od netu, coś się spsuło;) w piwnicy, hehe to drugie z tłumaczeń dostawcy, pierwsze to, że kable przecieli:P Tokina hihi co Ty z tym zapychaniem krzynek, wrzucaj i nie drocz się;) jak mi szkoda truskawek buuuuuuu, jakoś tak wyjątkowo szybko się skończyły w tym roku, przynajmniej ja mam takie wrażnie Bechemotku, Ty po prostu powinnaś mieć panią od gotowania i basta, a powiedz co lubisz zamawiać oza domem? bo ja to jestem wariatka, zup nie jadam (no prawie), nie lubię ziemniaków, za mięsem nie przepadam i... wolę (wolałam, bo dawno nie byłam) bary:P, w których królują różniste pierogi, kotlety ziemniaczane, leniwe itp. - to jest moje żarełko:D:D:D klucha lubi kluchy:P Roberta jak chłopaki się znoszą? Orsi pełni honory pana domu, czy zazdrośnik nigdzie gościa nie dopuszcza? Terterku zlituj się z tą owsianką;P ja chcę kaszę mannę:D Bondi faktycznie co robisz z taką górą kwiatów jak kwitną w jednym czasie? pewnie trochę idzie do wazonu a reszta zdobi ogród, a cynie uwielbiam:D:D:D
-
czyli pralka z suszarką w jednym