zuuzik

Marijko a teraz pewnie zabierzecie się za sufit obgryziony przez papuga;) a Podczele to tak w ogóle dzielnica Kołobrzegu:) mnie się podoba "nowa starówka"

Bonita zawsze na takich nadmorskich trasach przeraża mnie ilość ludzi i zniechęca do rowerkowania, więc pozostają kamasze:)

Bechemotku podanie zdążę napisać;) jak przestanie padać:) a to może potrwać niestety

Bonita tylko w okolice Kołobrzegu:) obiecuję pocztówkę:)

ja musowo nad morze biorę butelkę octu:P;)

hihi jak to nie? a nalewka Personalnej i drink Banderaska, to pies?;):P

mnie też się na chwilkę zacięła kafe:o

oby tylko aura dopisała i będzie

rewelka, już wcale nie swędzi, hura

rewelka, już wcale nie swędzi, hura

ocet zaczyna działać, bo już tak nie swędzi:) jeszcze raz dziękuję za radę:)

Bonita oj to mnie zasmusciłaś tymi gryzącymi biedronkami:o tylko ich się nie brzydziłam, też je łapałam i puszczałam do nieba:)

Marijko dziękuję za radę, lecę po ocet:P do krwi jeszcze nie rozdrapałam, ale tylko dlatego, że mam żelowe pazurki, hihi spróbujcie takimi coś zdrapać - nie da rady:P;)

najgorsze, że ten odczyn utrzymuje się u mnie kilka dni:o a jeszcze jak drapię to pewnie pogarsza sprawę, ale ja jak dziecko, nie mogę nad tym zapanować:o

hmmm jest chyba sposób na tę słodką krew, łykać wit B, skóra po niej ma specyficzny zapach:P

coś słyszałam, że oryginalne zdjęcia zaginęły, a to co pokazują to kopie:P ale Amerykanie musieliby się inaczej nazywać, by nie poprawić i przy okazji przedobrzyć:P

jakaś wredna komarzyca tak mnie pogryzła w kolano raz przy razie, że siedzę i drapię i przestać nie mogę mimo, że smaruję jakimś "entilem", ale coś to za słabe jest, bo nie wyrabiam:o

no coś ostatnio podważają autentyczność tego wydarzenia:o flaga niektóym się nie podoba:P

Bonita tak wczoraj była druga, jak trafisz na pierwszą koniecznie zobacz, jeszcze lepsza:)

hihi Bonita gorzej jak trawka jest obsiurana przez pieski:P ale jak to sprawdzić;)

znów się spieszę i źle stawiam przecinki:o

Bechemotku coś w tym jest, niestety nigdy nie czułam się tak wypompowana przed urlopem:o Personalna dziękujemy za pyszną naleweczkę i lulaj smacznie Bonita cześć a oglądałaś pierwszą część Kogla mogla?

o przypomniało mi się pytanie Rowerzystki o kocik podgryzającego roślinki doniczkowe.Rowerzystko kocik skubie roślinki, gdy chce się oczyścić np. jak za dużo nałyka się kłaczków podczas lizania futerka. jeśli skubie dracenę to powiem, że to "normalne" - kociki lubią tę właśnie roślinkę:o gorzej jak są to inne, któe moga byc dla nich trujące:o jedna rada to zerwać zwykłego perzu i dać kocikowi, powinien pojeść, a jak fajnie to wygląda gdy kot zajada się trawą, hihi ja zawsze zrywam więcej, wkładam do słoiczka z wodą stawiam na podłodze i kotki podchodzą sobie i podgryzają kiedy chcą, aż trawka zżółknie wtedy wymieniam na nową. gorzej jak jest akcja koszenia, wtedy szukam przy płotach, tam z reguły coś się uchowa. i jeszcze jedno niektórzy wysiewają trawkę z nasion kupionych w zoologu, też próbowałam, ale moje dranie taką trawkę mają gdzieś:P wolą perz i już.

a znając mojego pecha, to jak ja mam urlop to pogoda jest do bani:o i jak pokazują mapy to najcieplej ma byc własnie na południu Polski, a nie nad morzem

Bechemotku ja już sama nie wiem co mi dolega:o, bo w mimo duchoty w dzień, noce nie były aż tak złe, a ja budzę się i kręcę w z boku na bok:o