zuuzik

w którą stronę strzałkę naciskać, bo można we wszystkie:P

hehe a ja myślałam, że to narożnik play:P

niezły narożnik i ma pojemnik na pościel:) nie bierz tylko gładkiego obicia, nie pamiętam jak się ono nazywa, bo się wyciera, musi być takie szorstkie

pewnie nie pamiętasz, kiedyś polecałam naszej Małgosi Abrę, bo sama mam z tej formy kanapę, ale Małgosia powiedziała, że to kiepska marka:P

przyznam się, że zdarzyło mi się powiesić firnaki bez prasowania, ale były jeszcze wilgotne i same się rozprostowały:P

hehe przyrząd do spania:P kupujesz via net? Bechemotku jak kupujesz ręczniki to kolorystycznie w kilku odcieniach jednego koloru np? czy inaczej?

nooo najgorsze jest prasowanie tego świństwa:P

Bechemotku wiem wiem:) ale dopiero w sklepie dowiedziałam się, że gotowe dziurki mają tylko krótkie firanki chyba do metra, w dłuższych robią na zamówienie i... zamówiłam z doszywaną taśmą, w którą wkłada się karnisz i podoba mi się bardziej niż moje dziurawe

a tunel to z czego? firanka podwinięta?

kolorek fajny, ale te zasłonki to jak firanki:) na taśmie kryjącej lepiej to wygląda niż z tymi dziurkami co mam:P

posłałam

ja najbardziej lubię bez żadnych kółek, żabek i haczyków, sama mam krókie firanki z dziurkami, a do dziadka z taśmą w którą wkłąda się karnisz i nie widać go, jeden mankament to nie można takiej firanki przesuwać, odeślę Wam foto od dziadka, trochę niewyraźne bo robione komórką to zobaczycie

a ja myślałąm, ze po to wymyślili taśmy, by fajnie marszczyły firankę i by wieszając za nitki maskować karnisz:) Bechemotku spoko loko, poszłam zamówić firankę i nie wiedziałąm o co pani chodzi, takie zadawała mi pytania:P

Bechemotku a wracają też razem czy koleżka nadal szuka wesela;)

jak się chwyta za nitki to nie widać kółek na karniszu

a pytam, bo sama zastanawiam się czy wymienić te żabki na haczyki, łatwiej chwycić przy wieszaniu za nitki taśmy

żabki to to co jest na kółeczkach z takimi ząbkami do złapania firanki

a mają przyszytą taśmę marszczącą?

Tokina powiedz czy dobrze widziałam na fotkach, firanki synowa ma powieszone na żabki?

kurcze rzadko chodzę do biedronki i nie orientuję się w jej ofercie:o wspomniałam dziś dziadkowi o tej lampie to się śmiał, musze go jeszcze przekonać, że nie ciągnie dużo prądu, bo wiesz - dziadek oszczędny:P

cli tam gdzie jest kontakt, takie lamapy wiszą w stoiskach mięsnych prawda? chyba największy ich mankament to to, że świecą w nocy i nie dziwię się, że muchy właśnie w nocy tam lezą, najlepszy sposób na pozbycie się muchy z pokoju, to zgaszenie światła w nim i zapalenie w innym:P może jutro zajadę do obi to popatrzę

a gdzie masz tę lampę zamontowaną? na jakiej wyokości?

i się nie dowiedziałąm czy Teo był sam czy z kimś:P Tokina dziadek pewnie nareszcie odetchnie, bo zmęczył go ten rozgardiasz, chociaż i tak po każdej akcji było sprzątanie i układanie wszystkiego na swoje miejsce:D a przypomniało mi się został jeszcze kaloryfer w kuchni do przeniesienia, ale to zrobią panowie ze spółdzielni za kasiorkę ofkors;) a co do kotków, we wtorek będę w pobliżu siedziby Towarzystwa więc tam kuknę

Bechemotku a syn z kimś czy sam?

oj młody będzie musiał się nieźle tłumaczyć:o szkoda, że tak to wyszło, ale jest nauka na przyszłość, nie iść na wesele w nowych butach;)