zuuzik

faktycznie ojojoj:o gdzie Was wywiało???? u mnie prawie cały dzień lało, więc oprócz wypadu na cmentarz - też w deszczu, cały dzień byczyłam się w chałupce. Małgosiuwiedzę, że już skrobiesz:) odpoczywaj jak najwięcej i dochodź do siebie, a za Twoją mamcię trzymam kciuki, żeby szybciutko doszła do formy. Łasiczo faktycznie jak prawko małżyka? Banderasku a jaki makaron serwujesz do rosołu? bo ja wybredna i tylko własnoręcznie zagniatany w tej zupce toleruję;) Terterku wróciłaś już? zmęczona jesteś pewnie, ale może zajrzysz? Kosmi Twoja córcia to otrzaskana dziewczynka w takich występach więc spoko loko;) będzie jak zawsze ok.

oki Bonitka wypełniaj i nie spiesz się, żeby się nie machnąć;) może jeszcze posmerfuję:P

no sama ze sobą gadulić nie będę:o papapapapaapapapapapapapapapa

Bonita skocz na pocztę:)

Bonita zaraz spróbję raz jeszcze:) Banderasku nie bój się, jesteś w domku, zamknij okna, wyłącz tv, nie odbieraj telefonów i będzie ok:) do jutra

Bonita heloł, a może mózg mi się lasuje:P;) a dostałaś fotki ode mnie? wczoraj wysłałam, bo wysłane 5-go wczoraj wróciły:o więc posłałam raz jeszcze

Pszczółko hihi pewnie tak wszyło, bo rzadko na @ piszemy do siebie;) z tego co piszesz wynika, że musisz unikać stresu, tylko jak tego dokonać?

hihi Pszczółko a ja byłam przekonana, że to buciki Roberty (pewnie przez jednakowe imię w meilu), kolejny dowód, że jestem nieprzytomna do sześcianu:P wybacz proszę:) a już wychodzilaś w którychś?

Pszczółko dostałam meila od Ciebie, ale bez fotek, buuuu

Banderasku, ale tylko na chwilę;) Pszczółko gdzie te buciki?????

ło matko Banderasku tak długo???? ja narzekam, bo do 19 będę musiała czasami siedzieć, a widzę, że Ty jeszcze dłużej:o, ale tak to jest jak się jest dla ludzi. A zmiany masz po 8 czy więcej godz.?

Pszczółko przykro mi, że bolało, ale cieszę się, że jest ok:) teraz już szybciutko zapominaj o tym. A gdzie mam szukać bucików? na poczcie nie ma:o

ja jestem nieprzytomna:P zamiast pociamkamy wyszło pociskamy;):P soooorki

hihi oj pociskamy:P zwłaszcza później:P:P:P Banderasku ile laby przed Tobą?

i pomyśleć, że kiedyś mimo iż słyszałam o tym białku;) w czereśniach nie wierzyłam w to i szmałam je aż mi się uszy trzęsły:P

Banderasku hmmm czyli mogę zaryzykować i przyłączyć się do ciamkania bez obaw:P;), bo wiesz odkąd odkryłam lokatorów w tych owocach przestałam je jeść, mimo, że na działce u mamci jest pyszna odmiana

Banderasku sprawdzałaś czy czereśnie bez lokatoów;) czy ciamkasz w ciemno?;) :P

Banderasku jestem

cześć i czołem;) Banderasku przyjmij sorki, że spóźnione, ale najlepsze życzenia rocznicowe postawiłaś takie wielkie torciska, że jeszcze dzisiaj się załapałam na kawałeczek:) Małgoś, hip hip hura super, że już najgorsze za Tobą, teraz dochodź do siebie powolutku w domowych pieleszach i kukaj częsciej w miarę możliwości:) Pszczółko, hop hop dzielna kobietko:) pewnie teraz odsypiasz cały ten stres, jak nabierzesz sił wracaj i melduj, że tak naprawdę strach ma wielkie oczy i nie było aż tak źle;) jest nadzieja, że w miarę możliwości z pracory będę mogła kukać, bo dostałam swoje hasło do kompa i nikt niepowołany nie będzie mi zaglądać, poza tym siedzę (jeśli już się uda, bo latania jest co niemiara) w takim miejscu, że zanim ktoś do mnie dojdzie zdążę zmienić stronkę:P;) jutro święto, jest nadzieja, że w końcu się wyśpię, bo padam na pysio, chociaż znając siebie, jak mogę dłużej pospać to budzę się np. o 5 lub 6 i już nie ma spania tylko przewracanie się z boku na bok:o właśnie wcinam truskawki kupne:P, bo działkowe to zgniłki, aktualna cena to 5,5 dobrze, że chociaż smaczne:) może któaś z uroczych pań sę przyłączy??? zapraszam.....

no tak, skleroza co do tych kartonów;) Bonita dzięki za podpowiedź:) no jestem wcześniej, ale zasypiam na stojąco:o wieczorem nie mogę zasnąć, a wstaję przed 6 i stąd to zmęczenie, muszę przetrzymać, może dzisiaj padnę wcześniej

Bonita te szkodniki tak już mają, że zawsze dbają byśmy miały zajęcie:P;)

Marijko właśnie o to chodzi, że nic Wam nie polecę, bo to asortyment naukowy:P współczuję nerwów straconych przez idiotów:o tak naprawdę powinniście złożyć reklamację, ale wiem ile to kosztowałoby dodatkowych stresów:o a za tę trawiastą sieczkę na aucie, powinni Wam z rachunku odliczyć na myjkę, chybabym się upierała:P Terterku co to za ścieżka z książek i ubranek? jakieś porządki letnie? ciekawe czy już wróciłaś i ile w sumie pokonałaś kilometrów? Pszczółeczko pamiętaj dasz radę, trzymam za łapkę:) Małgosiu jeszcze troszkę i do nas wrócisz:) boszzzz jaka jestem padnięta:o

dzień dobry u mnie leeeeeje, że hej, ale dopiero od godziny:P Personlana w dniu Twojego święta Trudno myśli ubrać w słowa Oddać piórem życzeń kwiat Wyrzec to, co serce chowa Powiem krótko: Żyj sto lat !

no i wszystkie wcięło:P pewnie seriale oglądacie...