zuuzik

sprawdzam;)

Personalna dziękuję za zaproszenie do Twojego ogrodu i za te zawstydzone truskaweczki, po które sięgam, mniam:) czy ten kwiat na płocie to też klematis? cuuuuuuuudny po prostu. Małgosiu czujesz to? przesyłam w Twoją stronę ciepłe myśli, a już od jutra będziemy trzymać Cię za rączkę, żebyś nie czuła się samotna:) a w poniedziałek jako, że na salę op. nas nie wpuszczą, to będziemy zaciskać mocno kciuki i czekać na znak od Ciebie:) bądź dzielna i wracaj szybko do nas:) dziewczynki jeszcze raz dzięki za ciepłe słowa:) ale mnie rozpiera energia hihi, idę coś poprzestawiać:P

dziewczynki, słyszycie ten łomot;) to kamień, który ponad miesiąc przygniatał, a dzisiaj właśnie spadł mi z serca. chce mi się krzyczeć z radości, ale powiem cichutko, żeby nie zapeszyć przed chwilą dostałam wiadomość, że w obrazie z rez. magn. mamy nie ma żadnej patologii. Boże jak się cieszę:D:D:D okazało się, że w naszym szpitalu radiolog (z długim stażem, bo sprawdzałam) źle opisał wyniki tom. komp., a następnie lekarz na ich podstawie powiedział to co powiedział, fundując jej i nam wszystkim niewyobrażalnego stresa i mnóstwo nerwów... heh szkoda gadać. żeby Wam to zobrazować wspomnę tylko, że nacieki nowot. tak naprawdę okazały się być stłuszczeniem!!!!, a w opisie było jeszcze kilka kwiatków dosłownie powalających na łopatki.... teraz mogę się przyznać, że nie chciałam, żeby mama jechała na ten rezonans, bałam się po prostu strasznie, ale ona się uparła i... teraz cieszę sie, że to zrobiła. a na niekompetencje lek. brak mi po prostu słów:o :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

dziewczynki muszę zniknąć, czyli wysłać fotki więc pożegnam się, buziaki dla wszystkich papapa, Personalna zaraz prześlę Smutaskowy ogródek:)

Rowerzystko hihi to teraz nie masz wyjścia, słowo się rzekło...... więc czekamy na fotki:)

Smutasku przejmie przejmie:)

Terterku dziękuję, bo nareszcie pobuszowałam w ogródku Smutaska:) Smutasku miejsce urokliwe, te niebieskie kwiaty pnące się na murze, jak sie nazywają, bo bardzo bardzo mi się podobają:) o i masz fajny płot:), huśtawka , ale dlaczego Ciebie na niej nie ma:( a takie lampiony na ogródku teściowej zeżarła nasza suczka:P żaden się nie uchował:P

Smutasku Fredziowi odwagi nie brakuje, tylko na jakichś silniejszych łobuziaków natafia;) gołąbków nadal niet:P

cholerka wywaliło mnie, wrrr Rowerzystko a nu nu, ja tez poprosze o fotkę i bliźniaka i Twoją, zobacz jak ładnie się uśmiecham:D Smutasku, za wcześnie na lulu;) Terterku podeślij mi ten ogródek Smutaska:)

a kuku;) jestem, nie wiem tylko na jak długo, bo muszę wysłać fotki do wywołania, a mój komp nie ma podzielności uwagi:P ale póki przyszłam do swego wydatnego cyśka przytulić moje kochane dziewczynki:D

foty poszły:P Bondi ładnie opisałaś sprawę pazurków i faktycznie jest jak mówisz z tymi kosztami, ale niestety ze mnie to taki kliniczny przypadek:P, kłopoty mam z wymalowaniem sobie pazurków u prawej ręki, a co dopiero zabierać się za akryl czy inne cudeńka;) dlatego muszę iść do pani od paznokci

Tokina hihi uśmiałam się z tego sexi:P Łasiczko dzięki za wsparcie:)

dziewczynki przeżyłam, choć podczas pożegnania głos leciuchno mi zadrżał, no taka moja uroda;) słuchajcie kobietki (dziękuję za ciepłe słowa), ale te fotki, które wczoraj Wam posłałam, to starocie sprzed prawie 8, 7 i 5 lat i odpowiednio 15, 12, 10 kilo temu:P a wysłałam je żeby pokazać kieckę (tę niebieską, pozostałe foty to tak przy okazji poszły), która ze względu na swoją prostotę nadal może uchodzić za taką kupioną obecnie;) nie mam racji? zaraz Wam podeślę dzisiejsze foty ze spotkania, zobaczycie jak się posunęłam w... obwodach:P;):P;) od razu mówię to jest kto, ta pani w okularkach to pisarka, która u nas dzisiaj gościła, ten chudy to mój następca:P, ta ze smyczą na szyi to zołza - jedyna zadowolona, że odchdzę, bo sama ciągle ma chrapkę na moje miejsce:P i ta pulchniutka blondi to moje \"zawodowe\" dziecko, sympatyczna gadułka:) Bondi poczęstuję się truskawą:) dzięki Pszczółko czekam na obrazki wypoczynku, ale koniecznie z Tobą na niej:) Smutasku nadal nic od Ciebie nie dotrało:( Małgosiu spakowałaś się już? pamiętaj, będę o Tobie myśleć mocno, mocno:) Teterku buziak dla Ciebie:)

Bechemotku jak mam zasnąć bez Twoich Aniołów:o

Kosmi nie musisz tych fot ładować, wystarczy, że otworzysz list od Smutaska i klikniesz opcję prześlij dalej, zaznaczysz do kogo i pójdzie:)

wiem, wiem dbacie o ty, bym się wyspała i uciekacie;) no to nic innego mi nie pozostaje tylko także pomachać łapką Bonita dzięki:) ale fajnie grają na tvp2 paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Smutasku nazrywaj jaśminu do wazonu:) choć taką namiastkę będziesz miała foty poszyły Bodi trzymam za słowo:)

Bonita tak tak też tak myślę:) Bondi a jaki kształt preferujesz? migdałek, czy łopatka? a mogłabyś pstryknąć fotkę swoich pazurków plisss:) mam już skany fotek w sukni, o której gaduliłyśmi przedwczoraj, zaraz wam podeślę, tylko weźcie pod uwagę, że to było 8 i 12 kilolat temu;):P

Bondi masz rację, ale trzeba jeszcze mieć dryg do tego:), mam koleżankę, która sama sobie robi i.... masakra, takie nieforemne łopaty pokryte na zmianę złotym, niebieskim czy zielonym brokatem, brrrr, chociaż jej się podobają:P

Bondi sama to ja nie potrafię i wybiorę się do kosmetyczki, kiedyś dawno dawno temu miałam tipsy se;) zaszalałam, ale jakoś głupio się w nich czułam i jak mi zrosły to raz miałam akryl i on najbardziej mi się podobał, krótkie fajne pazurki, a teraz mam takie słabe paznokcie, że szkoda gadać i coś chciałam zrobić

Smutasku a może niech nam Kosmi prześle?

Bondi teraz z innej beczki, dobrze pamietam, że masz pazurki robione? czy to jest żel, akryl, czy coś innego? co polecasz, bo zastanawiam się nad utwardzeniem płytki

Smutasku ja tylko piekarnik mogę włączyć:P ;) Bondi nic z tych rzeczy, tam każdy klient przychodzi skorzystać z tego co mu potrzebne na miejscu. ale już nie marudzę, do niedzieli:P

Smutasku gołąbek nie doleciał:o

Smutasku już leće sprawdzić czy coś doszło:) Bonita tak jest psze pani;) nie będę beksać, ale cieszyć się też nie:P