

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
a największy plus ostatniego piętra to to, że nikt nie zaleje (najwyżej większa ulewa przy uszkodzonej papie;) ) i nie tupie nad głową:P
-
skoro ekipa sprawdzona to już połowa sukcesu:) właśnie musnęłam sobie nogi słońcem;) tzn posmarowałam brązującym balsamem do nóg, nawet ładnie pchnie, ale ciekawa jestem czy nie zostaną smugi jak po samoopalaczach, do którch niby nie mam przekonania (zapaach bleee), ale od czasu do czasu dam się skusić, kupię, raz posmaruję i rzucam w kąt:P
-
o matko;) Bonita ależ wysoko, ja wymiękam, najwyższe piętro, z którym miałam do czynienia to 3:P
-
czyli wakacje już mają zaplanowane;) teraz pewnie szukają fachowców przynajmniej do grubszych rzeczy
-
Bonita dobry argument to jest to;) na razie tylko raz je miałam na nogach i ufff myślałam, że będzie gorzej, ale nigdy nic nie wiadomo:P Bechemotku to kiedy przeprowadzka?
-
Bonita lubisz jak butki pasują do torebki:)
-
Poetko skypa instaluj to i pogadać i zobaczyć się można za friko:) dobranoc Bonito no widzisz masz co sfotografować;) swoje nowe butki:D a w deichmanie kupiłam sobie sandały takie na niebotycznych koturnach:P 10 cm
-
Bechemotku to super, że młodym udało się załatwić wszystko po swojej myśli:) i to jest to samo mieszkanko co wybrali na początku, na wysokim piętrze?
-
Tokina ale moje klapeczki to też stabilny niewysoki koturn i... kiszka:P śpij smacznie Bonita masz rację:)
-
hehe wyszła stonka zamiast stronka:P
-
widać, widać Bechemotku tylko jak kilka osób pisze, to czasami nowa stonka wskoczy i trzeba wrócić do poprzedniej i zobaczyć, czy czegoś się nie przeoczyło
-
Tokina najważniejsze, że noszą sie super:) i Ty zadowolona i sprzedawca:D ja w swoich na dzień dobry łapałam zająca;), grzmotnęłam na glebę tak, że przechodzące osoby stanęły i... chciały pomagać mi się pozbierać:P, ale to pewnie nie wina moich butków tylko mojego gapiostwa, nóżka się wykręciła i bach:P
-
jaki mecz;):P mój małż jakiś taki antymeczowy i chwała mu za to, bo i ja taka sama:P
-
Bonita hihi;) Bechemotku i po licho to rozdmuchali? może ktoś ze szpitala zadzwonił na tzw. czerwoną linię do radia zet z info. o chrum żeby dostać kasę:o
-
Tokina dziękuję, klapki nawet na focie wyglądają na wygodne:) i melduję, że mam podobne do tych bez kwiatka, ale bez dziurek:) złego licho nie bierze;), więc o chrum nie dumam:P
-
no to im wyszło kążenie:P
-
słyszałam o tej drugiej chrum chrum i znów jakaś starsza pani:o po kiego te panie latają za ten ocean:o
-
Poetko i o to chodzi, nawet nie wiedzą z kim poszli na wojnę:P dasz radę, bo twarda sztuka jesteś, ot co, tylko przywdziej skorupę, żeby nie dać się zranić prostakom:o
-
Bechemotku, ależ uroczystość się szykuje, tylko zawozicie i uciekacie, czy w oczekiwaniu na mamę zwiedzacie stare kąty?
-
Tokina hihi doczytałam, że to klapeczki, ale jak je odmienić? klapeczków, klapek:P dlatego bezpieczniej było butków:P;)
-
Bonita nadal chcę wysłać Ci jedną kniżkę:) zgódź się, i uprzedzam, byłam na poczcie - nie jest źle:P
-
wszystkie koty sa cuuudne:P dla mnie oczywiście;) Poetko co tam na froncie?
-
Tokina a może fotka nowych bucików? Bonita
-
Małgosiu naszego wsparcia możesz być pewna na 100 procent,Twój tel. mam - będziemy w kontakcie:D
-
jejku ale cisza......... Kosmi poczta dotarła, kot cuuudny, a na tym drugim to nie ściemniasz z tym tłem?;):P pytam, bo ostatnio bawisz się w te sztuczki fotograficzne;) ale fotka jest Bechemotku co tam na chrumkowym froncie słychać? daje się odczuć jakieś napięcie w Twoim city?