

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
Smutasku ktoś się w końcu ulitował nad małpką wiszącą na drzewie? Bechemotku tulam do serducha:D
-
hehe Smutasku oj jeszcze jak przyklei się coś co lubisz, to nie powiem co lata w powietrzu:P a to fizyczne zmęczenie działa chociaż nasennie, czy wręcz odwrotnie?
-
Bechemotku ta wczorajsza wizyta u dok. znów postawiła Cię nad dołkiem:o nie daj się, zaciśnij zęby, dasz radę, zobaczysz:)
-
a w kieckach też rzadko chodzę:P jak tylko robi się cieplej to nogi w kostkach mi puchną:o
-
jak ja nienawidzę prasować:o mówiłam to już? nie szkodzi;) powiem jeszcze raz: nienawidzę prasować!!!!! ok, ulżyło:P;) Smutasku
-
zjadę na chwilkę na pobocze;) muszę wyprasować sobie cosik na jutro, heh Terterku już wiem dlaczego Cię nie ma;)
-
no właśnie nie widziałam:o kiedyś czytałam, że mają czymś spryskiwać, by zabić larwy tyle tylko, ze nie pamiętam w jakim mieście miało to być:P zatem trzeba cieszyć oko jak długo się da, u mnie taki jeden kasztanek rośnie tuż przed blokiem i jak patrzę z okna to go widzę:D chociaż tyle;)
-
no fakt kwitną białe i aż szkoda, jak za miesiąc będą rdzewieć, bo okaże się, że zeżrą je szrotówki, brrrr że też nic na to paskudztwo jeszcze nie wymyślili:o
-
tak poobserwowałam dzisiaj kasztany i doszłam do wniosku, że się ciut pośpieszyły z tym kwitnięciem, wszak matura za klika dni:P
-
Bechemotki no właśnie też mi się tak to skojarzyło:o trochę to odarło ten pokaz z właściwej baletowi subtelności:o a poza tym oni wszystko sprowadzają do jednego - muszą być najlepsi i pierwsi we wszystkim, a przecież w balecie nie chodzi tylko o to, by pokazać jak się jest wygimnastykowanym:P
-
Małgosiu hihihi małż by mi dał młodego sąsiada:P wolę poczekać na szwagra, tylko nie wiem kiedy przyjedzie:o ale jestem zła, że tak się zrobiłam w karolka z tym skypem, ja słyszę, a mnie nie słychać:o co do zdjęcia RTG, to rodzinny nie robił żadnych problemów ze skierowaniem, a w naszym szpitalu osoby po 40 roku życia mają obowiązek na planowe operacje przynosić m.in. RTG płuc i jeszcze jedno, Małgoś coś milczysz na ten temat, a ja powtórzę po raz kolejny co myślisz o tym, by usunąć wyrostek przy "okazji"?
-
jestem:D dziś w pracy właściwie cały dzień ćwiczyłam aparat gębowy;):P najpierw czytanie maluchom - bardzo wymagającym słuchaczom zwłaszcza, gdy są to wierszyki łamiące języki:P, a później spotkanie klubu dyskusyjnego, ufff teraz czas na ćwiczenia paluszków:) nic nie piszecie jak Wam się podobał prawie cyberbalet;)
-
cosik dzisiaj pustawo:o więc też idę poczytać tradycyjnie:P
-
Pszczółko jakże się cieszę, że torbiele to już przeszłość:D zobaczysz i kolonoskopii dasz radę, a jutrzejsze wizyty pójdą jak z płatka:D
-
Witam wieczorkiem:D Terterku, Łasiczko ale kochane z Was dziewczyny dziękuję serdecznie za przepyszne obiadki:D:D:D:D do wyboru do koloru:D Personalna dzięki za fotkę:D taki zrobiłaś wstęp, że wciągnęłam powietrze i... szybko je wypuściłam;), bo zobaczyłam ciepłą, sympatyczną babkę, której pewnie przez zaskoczenie, bo fotka pstryknięta z pilota tylko w tym momencie zabrakło uśmiechu na ustach:) Personalna Ty to wiesz, ale jeszcze raz napiszę, jakaś dziewczyna będzie miała (albo już ma) urodziwego chłopaka :) a i widać jaką radość ma chłopak z nowego nabytku:D Małgosiu, jednak nie szczepisz się na cito? a co myślisz o pomyśle usunięcia wyrostka, jeśli już musisz być pokrojona? Przemyśl to i porozmawiaj z lekarzem. Terterku nic nie potrafię zdziałać, żebym była słyszalna w skypie:( Tokina gołąbek poleciał:D
-
witam i ja:D słońce, słońce, słońce... nudne to już prawda?:P;) dzisiaj dyżur do 18 więc wpadałam rozejrzeć się za czymś na ząb, a tu figa z makiem;) Małgoś i Pszczółka na pokazach - dziewczynki kciuki zaciśnięte:D wracam do robocizny, narka
-
dziewczynki muszę spadać, całuję Was i żegnam do jutra Bechemotku powodzenia jutro w K-wie:) Marijko pamiętaj kup i łykaj preventic extra:) Bonita pewnie gadulisz przez telefon, że tak długo Cię nie ma, papapapapapapapa
-
Tokina to lulaj i nabieraj sił jejku co ja mam z tym swoim kompem, wrrr tak się zacina, że właśnie dojrzałam, żeby zmienić oprogramowanie, ale muszę jeszcze trochę wytrzymać do następnej wizyty szwagra
-
Tokina mnie jak dobrze pomyślę, w dwóch torebkach uszy poszły od noszenia ciężarów:P a zaniepokoiłam się ciszą ze strony Terterka, bo zawsze mówiła co i jak z wyprzedzeniem, np. za tydzień małż porywa ją do Wiednia. a od wczoraj nic:o
-
Banderasku hihi ale ładna wiązanka:P:P:P fajnie, że już jesteś:D:D:D
-
Tokina a później uszy się urywają od tych zakupów:P, ale też tak robię:P dziewczynki nie wiecie co z naszym Terterkiem się dzieje? dzisiaj nie było jej wcale, a wczoraj tylko popołudniu choć obiecała być wieczorem:o
-
Łasiczko do jutra Kosmi nie daj się prosić i mów dzisiaj, bo do jutra zapomnisz:P
-
Bechemotku no tak, bo już myślałam, że za duży wiaterek żeby w ogóle jeździć, a ten wiatr to chyba wszędzie tak duje od jakiegoś czasu, u nas też:o
-
tak zerkam jednym okiem na tancorów i stawiam, że dzisiaj odpadnie pani Ibisz
-
Bechemotku to trzeba było z wiatrem;););) ale rozumiem, że na początku lepiej nie ryzykować