

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
szamiecie;)
-
wszystkie szmiecie bób, a ja dopiero ze dwa lata temu po raz pierwszy spróbowałam i łaskawie zaakceptowałam ten smak;) bo zapach powala:P
-
i tak trzymaj Bechemotku:)
-
Tokina, to ja już nie lrzycze na Ciebie za włosy;) a Czubaszkowa nabijała się z tego, że sama nie wie dlaczego ostatnio tak często ją zapraszają do tv, a... będzie też w nastęnym playboju, opowiadała o swojej sesji zdjęciowej, założę się, że pójdzie cały nakład;):P
-
hejhej:D dzisiaj jestem hepi, bo juto mam wolne za piątek sprzed dwóch tygodni, kiedy to kwitłam w pracorze 13 godzin, nareszcie:) wczoraj nie oglądałam łysego, zapomniałam:o byliśmy za to na spotkaniu z Maryśką Czubaszek, mówię Wam - spotkanie rewelacyjne, babka ma 72 lata, umysł bystry jak żyletka, przez dwie godziny na stojąco, bez zająknięcia zabawiała publiczność anegdotami z życia swego i nie tylko wziętymi, co raz cała sala - nabita po brzegi co najmniej 350 osobami rechotała ze śmiechu:D:D:D naprawdę tylko życzyć sobie takiej jasności umysłu i żywotności:) Tokina tzry razy zrobiło Ci się słabo, a Ty dalej szalałaś na zakupach? nununu:o a za włosy opiernicz zgarniesz od Terterka;) Pszczółko, muszę się przyznać, że ja dźwigam co się da i odpukać jest ok, ale żeby nie było za ciekawie boleści mam okrutne w bardzo prozaicznych sytuacjach, jak najem się czegoś wzdymającego oj wtedy jelita dają mi do wiwatu, aż skręcam się z bólu:o a przed tym zanim poprzekładali mi flaki;) nigdy tak nie było:o Bonita jak ktoś chce jechać szybko autostradą ma dodatkowe pasy ruchu, Ty się nie przejmuj, zawsze mogą Cię wyprzedzić:P dawno dawno temu byłam w Norymberdze, pamiętam urokliwe uliczki wokół pewnego zamku, mam nawet ze dwie foty z punktu widookowego w tym zamku, ale byłam wtedy młoda koza heh
-
Małgoś dla Ciebie moc życzeń imieninowych, zdrówka, pomyślności, miłości i radości
-
Beti, Twojej mamy nie było jak ciężko zasuwałaś po 12 godzin kilka dni z rzędu, więc nie wie, że masz prawo tak mówić i szukać nowej pracy, jak przekona się jak cieżko pracujesz zmieni zdanie
-
chyba przeszłyście na skypa lub gg:o oki pożegnam się papapapa jutro idziemy na Czubaszkową ciekawe co ciekawego będzie opowiadać:P
-
nie kłóć się z mamą, weź ją sposobem - nie reaguj na jej zrzędzenie, pretensje, wiem, że to trudne, jak człowiek słyszy o sobie różne często niesprawiedlliwe rzeczy z ust najbliższej osoby, ale postaraj się, jak ona ględzi Ty przytaknij albo nic nie mów, spróbuj chociaż
-
Beti przeczytałaś co napisałam?
-
Roberto trzymam mocno kcikaski za O:)
-
Beti przecież pracujesz, robisz w domu, jak masz chwilę, pewnie dokładasz się do życia, a to, że próbujesz troszkę się rozerwać, to nic złego. dlatego tak jak pisałam spróbuj innej taktyki, nie zwierzaj się mamie, nie reaguj na jej kąśliwe komentarze, rób swoje i zobaczysz niebawem ona zacznie chodzić za Tobą
-
Beti ciiiiiii spokojnie kochana, pewnie mama znów dała Ci odczuć, że nie jest za Tobą:( przykre to bardzo, ale pamiętaj masz nas, przegadajmy to proszę:)
-
cześc i czołem Terterku dzięks za fotki, łał chciałoby się zawołać, piękny kawał roboty za Wami:) patrząc na to co było przed, podziwiam tym bardziej i... czekam na kolejne fotki w miarę meblowania itp., a wanienkę córcia ma mikrą dokładnie jak jak moja teściowa:) - ona też w starym budownictwie mieszka, ale nie tak urokliwym jak Twoja córa. a widok z okna super:D a wiesz, że ja cały czas myślałam, że Twój Przyjaciel to taki od zawsze zanany w realu? a tu kuku;) tym bardziej fajnie, że się odważyłaś:) a co do małża, jestem orędowniczką przysłowia: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal:P i nie chodzi tu o niewiadomo (albo wiadomo;)) co, ale o niepotrzebne zawracanie głowy, bo chłopy zazdrośniki mają to do siebie, że z igły robią widły:P wiem co mówię:o Wesołku powarczeć z Tobą?;) Małgoś ziarnina lubi się robić nawet po jakimś czasie i własnie po chirurgicznych interwencjach:o trzymam kciuki, że będzie oki:D Tokina wczoraj zapomniałam pogratulować pogromczyni długoogoniastych;) podziwiam Cię za odwagę i determinację:)
-
dziewczynki spadam na dziś, pokukam na Majewskiego dobranoc
-
Wesołku zasuwaj do kolektury, daj szczęściu szansę;) Poetko to prawda, ten wkład własny często nistety okazuje się barierą nie do przebrnięcia:o
-
mnie dzisiaj to wpadło w ucho http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I posłuchajcie:)
-
Wesołku odpukuj szybko, na dziś już koniec pecha
-
oj Poetko jak mnie jest trudno w momencie jak mama zrzędzi wytłumaczyć sobie, że robi to "dla mojego dobra":P
-
Beti to teraz Ty podąsaj się na mamę, nie tylko ona ma do tego prawo i zapewniam - pomaga:P Poetko nie jest tak źle skoro rozpoznałam;) a na drugi raz może uda mu się podejść bliżej i wyjdzie wyraźniej:)
-
Poeko hihi komuś łapka się trzęsła trochę, ale chyba dobrze wypatrzyłam, pierwsza z prawej?
-
aaa Tokina na takie przytrucia dobrze robi picie mleka
-
cześć poniedziałkowo Tokina dzieks za fotki, pięknie się prezentują wyremontowane pomieszczenia, widać, że wszystko przemyślanie od a do z:) po najmniejszy drobiazg:) najbardziej podoba mi się kuchnia, piękne kolory i meble:) no właśnie, a propos kolorów - odważne są Twoje dzieci:) ja nie odważyłabym się machnąć takich żywych kolorów, ale młodzi wiadomo, lubią kolorki i to im ma się podobać:) a powiedz jeszcze co jest na ścianach w korytarzu? i czekam jeszcze na łazienkę, pewnie też jest zajefajna:) Beti wiadać mama ciągle dąsa się na Ciebie za znajomość z ciachem;) trochę to wkurzające, w końcu dorosła jesteś prawda? a poza tym ile czasu miałaś przerąbane z eks i co? nic Ci się nie należy od życia? Wesołku mam nadzieję, że 13-tka nie okazała się aż tak pechowa;) Bonita chodź do nas plisss:)
-
ja też spadaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam