

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
jeden dobry wystarczyłby:D Bonita czy przy diecie częściej się dotleniasz?
-
Bonitko to masz dobrego antywirusa:) nieznanych sobie plików nie przepuszcza
-
hehe jaka skupiona nasza Kosmitka na tym księżycu;) ale pod penisozaurem jej nie widzę:P;)
-
Bonita pewnie się dotleniałaś;)
-
no moje jakby tak chciały położyć się na klawiaturze, to chyba ta wysuwana część biurka by się urwała;):P
-
Bonita postawisz na stole, czy komodzie włączysz samowyzwalacz i pstryk, niepotrzebny statyw, ale zabij nie wiem gdzie w moim ten samowyzwalacz:P Bechemotku kupiłam takie zafoliowane i na oko były ok, ale w smaku wrrrr sama gorycz:o mam też kłopot jak wybieram awokado, nigdy nie wiem czy po obraniu nie okaże się, że jest już niedobre, a tak lubię ten orzechowy smaczek:)
-
Bonitko a po co Ci ten statyw? Bechemotku a jak się rozpoznaje świeżą cykorię?
-
moje leżą w zamrażarce, ale jutro wylądują w moim żołądku:)
-
Bechemotku i od razu Chanelce lepiej smakuje:D mój czarny to przychodzi po mnie i miauczy, wstaję, a on prowadzi do miski i patrzy czy ja patrzę, jak on zabiera się do jedzenia:) to jest nawet fajne, ale jak nie mam czasu to wrrrr, ale sama go nauczyłam:P
-
no widzisz, nie taki diabeł straszny:P teraz czekam na Twoje foteczki:D nie daj się prosić
-
hihi skarżyłaś się, że Cię nie wspieram;) to powspierałam:D:D:D a dzisiaj szukałam szpinaku hortexu znalazłam, ale bez śmietany:o a chciałam spróbować, bo pisałaś, że smaczny. kupiłam za to brokuły
-
cześć Bonitka, gratuluję drgnięcia wagi:D
-
Kosmitko hihi, jesteś i Cię nie ma:P Bechemotku witaj:D musisz być przy Chanelce jak je? bo ja muszę zwłaszcza przy czarnulku:)
-
gdzie babiniec nasz się podział???????
-
heloł:D widzę, że zuzikowym śniadaniem nikt się nie zainteresował:P ale co się dziwić jak tyle się nagadałam, że do gotowania mam dwie lewe ręce;):P Terterku wracaj szybciutko:D Tokina masz rację moja mama jest fantastyczna;) - wiedziała co robi zostawiając cały bałagan dla mnie:P ale skrupulatnie wykorzystałam jej nieobecność i powyrzucałam tyle różnych rzeczy, które chomikowała latami, że się nie pozbiera:P hihi ale cały dzień znów na pełnych obrotach byłam, a teraz głowa mnie boli:o
-
Marijko faktycznie masz powody do zmartwień, nie udało się przekonać M:o Czy dobrze myślę, że Twój M nie zgadzając się na wizyty u lek. udaje, że nie ma problemu? :o wiem, że są tacy ludzie - mama mojej koleżanki miała b. złe wyniki, schowała je do szuflady i nikomu ani mru mru:o wytrzymała kilka dni, a zdradziła się tym, że inaczej niż zawsze się zachowywała i to dało bliskim do myślenia. koniec końców poddała się operacji i żyje, bo różnie to mogło być. Marijko pewnie Ty to wszystko wiesz i masz nielada zmartwienie, ale może jeśli Tobie nie udało się wpłynąć na M to może dzieci miałyby większą siłę perswazji i przekonały tatę, żeby zrobił to jeśli nie dla siebie to dla nich? Wybacz jeśli pomarudziłam za bardzo. Pszczółko trzymaj się dzielnie w tym trudnym dla Ciebie i Twojej rodziny dniu Tokina wyjrzyj na momencik:) dla wszystkich dziewczynek
-
Witam i ja:D Roberto dzięki za napitki:) córcia nieźle wyszkoliła teścia:o samo życie..... to skoro jestem w domu może ja zaserwuję śniadanko? Skromne bo skromne, ale nie będziemy głodne;) więc proszę: chleb orkiszowy z masełkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem:) to tak od wczorajszej naszej rozmowy o zielenince mi zostało, a co;) smacznego:D:D:D
-
Bechemotku, Bonitko idziemy i do zobaczyska jutro:D paaaaaaaaaaaa
-
północ wybiła:) idziemy lulać i zbierać siły na jutro?
-
Bechemotku to tak jak ja:D jezior pełno dookoła, ale jakieś takie zaludnione te plaże przy nich i piasek nie taki ładny jak nad morzem:o, nad którym jakoś nawet tłumy mi nie przeszkadzają:D
-
zmień guziki na mniejsze;) ale też mam taki problem z jedną fajną koszuką, przesunięcie guzików nic nie dało, dalej za ciasna zaraza:P
-
Bonitka patrz przypomniałaś mi o sałatce, może sama ją przerobię, mam urlop to tym bardziej jest czas:)
-
Bonita;) Bechemotku myślę, że nie grozi Ci mega, bo już wiesz z "czym to się je"
-
i się odechciewa tego bajorka:o
-
Bechemotku a daleko macie do jakiegoś bajorka? pomijając fakt, że pewnie latem są nad nim tłumy:o