zuuzik

ponoć nic dwa razy się nie zdarza;) więc nie rób za Kopciuszka:P

zależy ile w tydzień;)

po tej lamce wytrawnego też już piszę jak pogibana:P albo za mało literek, albo za dużo;)

o rany aż 19?:o lubię ciepełko, ale nie lubię takich raptownych skoków temperatury, poza tym stary problem, ja nie mam co na siebie włożyć:P;)

tfu tfu, odpukać myślę, że damy radę:) najważiejsze, żeby chiciało nam się chcieć:)

jak ja mało wiem i widziałam;):D:P

to już wiem co ta Kosmitka porabia, że jej tak mało na topiku, bawi się fotoshopem:P zgadłam?

Bonita wytrawne to na krew;) a co do kalorii widziałaś kiedyś pijaczka grubego?;):P

Kosmi hihihi

Bechemotku to nalej swoje czerone wytrawne:) YYY

Bonita ale dietkę zmieniłaś niedawno, więc cierpliwości i wytrwałości:)

Bechemotku a kurczaki czy indyka serwujesz w swojej kuchni?

ups od razu przeczytałam wrednym:P

hihi Bechemotku podoba mi się ten sczabowy:DDDDD

Bechemotku chyba wszystkie dzieci nie cierpią tłustego, pamiętam swój talerz, na którego brzegu podczas posiłku zawsze układałam choćby odrobinkę tłuste kawałeczki:P

kliniki-klinki:P;)

Bechemotku twarda sztuka z Ciebie:) powiedziałaś wieprzowinie NIE i tak trzymasz:) Bonita jakie kliniki jak słodycze Ci się kleją;) i warzywka z wody wsuwasz:)

Bechemotku;) i dalej nie robisz choćby dla chłopaków? od czasu do czasu rzecz jasna:)

narobiłyście mi smaka na takie warzywka, polecę do sklepu pobuszować w lodówkach, a tymczasem na jutro mam dorsza:)

ale wstyd:P ale w sklepie, w którym najczęściej robię zakupy mały wybór hortexu i nigdy nie trafiłam na taki przyprawiony szpinak:o

nie kupuj, jest gorzka łokropnie;) mimo, że całkiem ładnie wygląda:)

a bakłażany jadacie?

u nas mrożonego szpinaku ze śmietaną raczej nie uświadczysz

faktycznie jakoś chyba nie jesteśmy przyzwyczajeni do brokułów, ale wiecie czego nie lubię? cykorii raz spróbowałam i bleee

a szpinak polecam taki w kuleczkach z bonduella