zuuzik

Bonita coś Ci wysłałam na pocztę, w wolnej chwili możesz pobuszować:D

wiesz w porównaniu z tymi maleństwami troszkę tak, ale pewnie przesadzam, szkoda, że nie mam wagi kuchennej:o

hihi Bonita ja i tak używam tylko opcji automatycznej:P a pamiętam jak sprzedawca opowiadał, że jak nam się spodoba, to będziemy sami sobie ustawiać różne opcje, ale raz tak pokombinowałam, że nie umiałam wrócić do tego co było i już nie próbuję:P;)

i jeszcze ten mój jest jednak troszkę za ciężki, teraz to wiem:o

pewnie staniał, bo już są nowsze wersje:P

apropos aparatu ciekawe czy Personalna sobie kupiła, bo miała zamiar, musimy zapytać:D Bonito troszkę za duża odległość, ale na aparat namawiam, tylko mały gabarytowo i z dużym zoomem optycznym, cyfrowy mniej ważny

Terterku;) ale dziękuję:D ale ta druga dziewczyna jest fajniejsza:P a nasza Bonitka to piękna ogrodniczka:D:D:D

a jak wpiszemy niemieckie nazwy naszych miejscowości to coś da?

Bonitko, ależ to nie Twoja wina, tylko starego kompa;) pocztę właśnie odebrałam i bardzo dziękuję

to jakiś późny seans;) ale moja mamcia dzisiaj też była w kinie na Popiełuszce

ja nie mam szansy się domyślić, weszłam na tę stronkę i zawiesił mi się komp:o w pracorce nowszy system to spróbuję:D

Kosmitko witaj na pokładzie:P;)

a ja nie wiem w jakim mieście mieszka Bonita, buuu może mi zdradzisz np. na poczcie, to sobie pooglądam:D Terterku o której wyjazd?

Bonita ale tylko w walizkach tak bez zagnieceń, prawda?;) Terterku no nareszcie, dzięki za serniczek, smakowity:D

Bonita chyba sama prędzej zrobię jakąś fotę bimby;) ale są są i sama nimi codziennie kursuję:D Banderasku odpoczywaj

Bechemotku ale wracaj szybciutko Banderasku poszło:D

Bonita i to mają długą historię:D Banderasku podeślę Ci fotkę z takim jednym krasnalem mogę?

więc jak już;) to udaj się na poszukiwania krasnali:D

no i się wydało:P;)

Banderasku a miałaś siłę popodziwiać okolice:D i jak ludzisaka, z którymi przyszło Ci się szkolić, do rzeczy?

Bechemotku najważniejsze, że masz zaufanie do weta, bo niektórzy z nich to wciskają kit właścicielom zwierzaków wiedząc, że ci zrobią dla swoich podopiecznych wszystko

Banderasku masz całkowitą rację:D Bonitko u mnie teą jeżdżą tramwaje:P a jakże;)

Bechemotku ale przynajmniej dworzec ten ma swój urok, choć już jest stereńki:D a miasto piękne:D

Bechemotku niestety i tak się zdarza:o wet wychodzi z założenia, że skoro właściciel przyszedł z podopieczną na taki zabieg, to bez względu na okoliczności ciacha i już:o

Ale nam nosa:D Banderasku tam moja sister żywiot:D