zuuzik

Pszczółko mam nadzieję, że już oderwałaś skutecznie skrzydełko:D Tokina to starszy ma papierową, a młodszy cukrowa rocznicę:D Poetko a wodzirejem będziesz Ty:D zapowiada się całkiem fajna zabawa i 50 par to fura ludzi:D

ha Bonito to moje rodowe nazwisko i korzonki jak najbardziej z Bawarii a dokładnie Monachium

a poznałyście tę ddrugą aktorkę? grała m.in.w Świecie wg Bundych i jednej z części Goście- goście, w ub roku musiasła poddać się obustronnej mastektomii:o

Terterku rozumiem, że wcześniej tego filmu nie widziałaś? ja cosik takich nie bardzo lubię:o Tokina to faktycznie kucha:o a zdradź która to rocznica?

Bonito hehe to jakaś podrabiana rodzinka;) Poetko ciekawy początek, dawaj dalej:P

Poetko co szykujesz na pracorowe walentynki:D

tę w autku:P

Bonita mogłabyś zerknąć do książki telef. czy w Twoich okolicach mieszka jakaś moja rodzinka:P

Terterku zachichrałaś się tam;) Tokina a co to za angielskie zniknięcie:P

:P;):D

wiejdźcie proszę na pocztę i sprawdźcie czy wchodzi link, który wysłałam;)

Bonita jestem do usług:D

Banderasku

Bonita jakby co szepnij słówko też podeślę:D poważnie mówię:D

no tak jeszcze nie mam okularków, ale to faktycznie będzie problem:o więc na razie korzystam:D

Banderasku a co Ty taka grzeczna i zmykasz lulu:P do jutra pa

też powinnam chodzić, ale do pracory mam pół godziny szybkim marszem i trochę to męczące:P a Banderasek się nie pożegnał przecież;)

a jak ktoś lubi powieści kryminalne to ostatnio dużym wzięciem cieszą się książki Maxime Chattama, ale nie czytałam i nic nie powiem na ten temat, ok, już kończę na ten temat:P

tak komp to pozeracz czasu:o dlatego do czytania wykorzystuję każda okazję, np. jeżdżąc komunikacją miejską:P czasami to 5 minut, ale co tam dobre i to.

Beti

Bechemotku obyczajówka, ale niegłupia, wzruszająca, z odpowiednią proporcją humoru, realizmu i... sentymentalizmu.

ja zapisuję na pracorowym kompie:P

na wrednego szefa krzyczeć można:P

mogę Wam podsunąć kniżkę do czytania? nie jest to nowość i może już ją czytałyście, ale co tam zaryzykuję, bo moim zdaniem warta uwagi, to "Niebieski autobus" Barbary Kosmowskiej

a ja krzyczeć choćbym chciała nie potrafię, zaraz mam głos Starosteckiej taki łamiący się:o