

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
Poetko, jak dziewica mówisz;) to świetnie, ważne żeby nie porównywać, bo inaczej może wiele rzeczy drażnić, ot zuzik dobra rada się odezwała, wybacz
-
co tam daleko, ważne, że jest i pozytywne fluidy między Wami są:D ale po polskiemu piszę;)
-
Poetko ale mam nadzieję, że nadrabiasz intensywnie:D i że uchylisz rąbka tajemnicy:D
-
Poetko cześć!!!! Jak to zaległości, to ja myślałam, że już nadrobione;)
-
Smutasku jeszcze troszkę i nie zamykałabyś oczu;)
-
Oki Smutasku drzemy się jak stare prześcieradła;) Boooooonita!!!!!
-
jednym słowem dziadzio z poczuciem humoru:D mój bułeczek nie wypieka, bo nie umie, ale ciągle się śmieje, taki pogodny z niego człowiek, poważnie:D
-
A może pokrzyczymy razem i Bonita nas usłyszy i machnie łapką:D
-
Bechemotku autorka to Kate Mosse, do przeczytania bagatela 518 stron:P
-
Smutasku hehe jednak jesteś obrzydliwa:P
-
Bechemotku, znam ten "ból" z wychodzeniem gdzieś w tygodniu po pracy, mnie to czeka w czwartek na dzień dziadka:D
-
Bechemotku nie wiem czy to powieść godna polecenia, zobaczymy Smutasek czytała pierwszą jej książkę, ja muszę przeczytać drugą. Na okładce jest napisane, że to mroczny, stylowy thriller o zbrodni sprzed lat rozgrywający się w barwnej scenerii południa Francji:P zapowiedź taka sobie, zobaczymy co z tego wyjdzie:P
-
Kosmitka pomyliła literki w Twoim adresie Smutasku:D, ale ja już Ci to przesłałam:D
-
Smutasku zaraz Ci podeślę to co ostatnio rajcuje Kosmitkę;)
-
Smutasku, hihi gapa jestem i nie Labirynt tylko Grobowiec tej samej autorki mam przeczytać, dopiero dzisiaj przytachałam to tomiszcze:P
-
u nas dzisiaj ciśnienie spadało na łeb na szyję i głowizna mi wysiadała, ale już jest ok:D
-
Smutasku witaj mój słodki ciężarze:P
-
no mówiłam, że głodnemu chleb na myśli:P a Kosmitka nie najadła się na zaps;) to teraz ma:P
-
Cześć Bechemotku jak Twoje samopoczucie?
-
Kosmitko zaraz sprawdzę:D Beti to znaczy, że u Was są teraz ferie skoro dziewczyny tak sobie całą noc gadulą:P
-
Beti no własnie widzę, a Ty jak się czujesz, już nie kaszelsz?
-
Jak to tak, godzina marków nastała, a tu puchy???? witam wieczorkiem:D
-
Tak jest Pszczółeczko pilnuję się, chociaż zaczęły się moje 2 tygodnie sprzątania:o Na razie odwilż więc może mniej naniosą tego cholernego piachu:o ale odkurzaczem i tak trzeba codziennie pomachać:P Chyba coś się dzieje z ciśnieniem, bo głowizna zaczyna mnie łupać, jakaś meteopatka ze mnie, czy co:o
-
Pszczółko, ale mam z Tobą dobrze, obiadek pod nos:D, więc wcinam korzystając z faktu, że poobiedni ruch dopiero się zacznie i mogę to zrobić w miarę spokojnie, a nie na raty, jak to czasami bywa:o
-
i wiadomość od Małgorzaty, że cięli ją tradycyjnie i pozdrawia wszystkie:D