zuuzik

oj oj to pierwsze wystarczy:)

Pszczółko pewnie będziesz czekać na córcię, papapa Tokina a cóż chcesz zabrać;) hihi

Tokina, mam akumulatorki, właśnie je ładuję:)

lubię pierogi wszelaakie, ale drożdżowych nigdy nie robiłam

hehe to się czepiasz;):P a pokrojenie śliskich grzybów to takie łatwe? oki żartuję:P

i tak trzymaj Tokina:) a tatara lubię, mimo bolesnej przygody z salmonellą:o

Pszczółko spójrz o jeden wpis wyżej

no a co ja mam powiedzieć;) dobrze, że jeszcze tu luknęłam:):):) sos tatarski moim zdaniem trudniejszy, bo trzeba pokroić ogóreczki i grzybki marynowane i dodaż do majonezu:P coś dziś kupiłaś?

ehe inwalida to tatar;):P

nigdzie nie poszłam:P co Cię tak rozstroiło? rocznica?

jaja w sosie tatarskim, mmmm pychotka, a inwalidy nie serwujesz?

a ja jak zawsze gg i skypa mam wyłączonego jeszcze, ale mi o czymś przypomniałaś, muszę na gg złapać koleżankę i coś jej powiedzieć, ale spoko będę tu:)

Tokina nie beksaj, to polecenie kafeteriowe;)

Pszczółko mamcia wraca też w nocy, więc może jadą w pewnej odległości od siebie;) Tokina wiem wiem twarda sztuka z Ciebie i dasz radę, a jakie menu wymyśliłaś tym razem?

jestem jestem dziewczynki, zniknęłam na nk, kuzynka się do mnie odezwała:)

halooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

cześć niedzielnie Pszczółko Twoja córcia w Cz-wie, moja mamcia dziś wraca z Cz-wy, minęły się dziewczyny:) no i już zagadka rozwiązana, nie jestem spakowana, bo walizka jeszcze w drodze, matula pożyczyła, a że wraca późno w noc, dopiero jutro po pracy ją odbiorę:P nie lubię tak na ostatnią chwilę się pakować, ale co zrobić, kobieta obrażalska, jakbym nie pożyczyła, to szkoda gadać;):P Pszczółko masz rację w kupie raźniej:) a najbardziej nie lubię przesiadek:o dziś znów kupiłam pomarańczowe bratki, ciekawe czy tym razem przetrwają i nikt ich nie zeżre;):P Wesołku, a u mnie dziś słonko lampiło i było tak w sam raz, ani zimno, ano gorąco:D muszę poobserwować zapowiedzi pogodowe, bo nie wiem jak się ubrać, Terterku stroić się nie będę spoko;) popieram, że wygoda najważniejsza:)

ale i tak się poddaję, bo sama do siebie gadulić nie będę;):P

hahahaha udało się:D:D:D:D:D

to ja się poddaję:P

jak widać cafe nie chce się poddać:(

no i jak tu się nie wściec, wrrrrrrrrrrrr poddaj się cholero:P

hehe no to dalej się bawimy:P

albo ja, albo cafe:P

teraz:P ja tak mogę długo;)