zuuzik

Bechemotku hihi ja bym się nie zdziwiła:) wcale:) nie mam parcia na codziennie sprzątanie:P oj, ale żeby nie było, burdasem też nie jestem:P

u mnie w domu od małego zawsze był jakiś zwierzak, albo kot, albo pies - tata mój bardzo lubił, mama się godziła, a z czasem też lubiła:):):)

Tokina pewnie trudno było Ci zrozumieć tę decyzję:o wychodzi na to, że rodzice nieźle Ci zbrzydzili zwierzaki;)

a muszę powiedzieć, że nie ma znaczenia długość sierci psa, miałam i krótko i długowłosego i jednakowo sierść wbijała się we wszelkie możliwe miejsca:P

Tokina doskonale rozumiem nerw na srzątanie upierdliwej sierści, też go mam, ale kociaki wynagradzają wszystkie te niedogodności:P chrzanić sierść, chrzanić żwiek wynoszony na łapkach z kuwety, to się sprzątnie - zwierzaki górą:)

Personalna dzięks za pocztę:) a teraz zapraszamy na kafke;) wiem, że jesteś on-line przybywaj więc:)

Bechemotku a jasne róże inaczej umierają???

pająki są bleeee:o też je ubijam:P

Tokina hihi

ja nie mam ulubionych kwiatów, a żółte lubię tulipany:)

w bukietach podobają mi się kwiaty o nazwie eustoma, jako dodatek do innych:)

no i fajnie, mnie się podobają prawie wszystkie kolory róż oprócz żółtych.

hehe to my kochamy teściową - dostała właśnie bordowe:P

czyli pudło, nie zgadłam;):P

Bechemotku masz rację, a moje serce krwawi jak słyszę, bo patrzreć nie mogę na to bestialstwo Bechemotku pewnie zamówiłaś bordowe róże?

własnie oglądam uwage na TVN mówią o gnojach, którzy podpalili kota sąsiadów - brak słów wczoraj podpisałam petycję, by zaostrzono kary wobec sprawców takich bestialskich czynów - robiłabym im to samo co oni robią tym biednym niewinnym zwierzakom:o

hejka Bechemotku kocham Cię za to co napisałaś o zwierzakach:D:D:D tak samo mam:)

wtorkowo u mnie dziś raz po raz świeciło słonko, wiaterek dmuchał, ale spoko łepetynek nie urywał;) jakaś zmęczona jestem i weny brak:o więc pozdrowię Was serdecznie i pomacham łapką

no to pa dziewczyny

Poetko i za to mu chwała i że poznał się na Tobie:)

Bondi ups sorki wiedziałam, że gra kontaktowa, że piłka, ale pomyliłam dyscyplinę;)

Tokina baj baj Poetko ciekawe czy i tak nie będziesz, chłopy gorsze od kobit w plotkowaniu:P

Tokina apropos Torbickiej ciekawe jak na żywo wygląda? bo w TV faktycznie wiecznie młoda

jutro lecę po persen Poetko a nie korci Cię by dowalić na odchodnym szefowi, Twojej klasy on i tak nie doceni neistety:o

Bondi grałaś kiedyś w kosza? stąd ta pasja kibicowania? mój rodzinny jaikś taki stuknięty:(I nie lubię do niego chodzić, załątwie pacjentó błyskawicznie: co chciałaś? co Ci dolega? to pytania i już wypisuje receptę, a ja zająknąć się nawet nie zdążę:o