zuuzik

krokieciki z barszczem

jajka faszerowane pieczarkami

a to już kiedyś widziałam, dzięki:)

Tokina rybę po grecku, inwalidę czyli tatara

Rowerzystko a tak dla odmiany, bierze się makaron z chińkich zupek (jeszcze w torebce zgnieść) do miski, wsypać załączone pzrzyprawy (bez oleju, bo w niektórych jest) zalać wrzątkiem, ale nie za dużo (tylko tyle żeby makaron spęczniał), przykryć talerzem - szybciej napuchnie:) i dodawać co kto lubi, ja dodaję jajka na twardo, ogórka świeżego, paprykę, kukurydzę, można ser żółty starty na dużych okach itp. i ociupinkę majonezu

na pewno sałatki:) np. z makaronu z chińkich zupek, albo z ryżem, ananasem, wędzonym kurczakiem i kukurydzą:)

u mnie nie było linka:o otwierałam i tylko jakiś adres @ jeszcze nie mam propozycji kulinarnych, ale można pogłówkować;)

na pewno dam znać odpowiednio wcześniej:) no to teraz układamy menu?

Tokina nie sprawdziłam:o obiecuję w poniedziałek to zrobić:) i tak sosbie myślę, czy nie przyjechać dzień wcześniej niż służbowo żeby mieć cały dzionek dla Was:) nie wiem tylko czy znajdę nocleg w tym miejscu, w którym będziemy zakwaterowani:o (na razie nawet nie wiem gdzie będziemy spać), bo nie chciałabym się przemieszczać, bo nie znam K-wa:o

Tokina nie myśl tak, te fotki są sprzed prawie 5 lat:P o i w tym roku będzie powód do świętowania - też 75-lecie, ale dopiero w listopadzie

Bechemotku hihi znam ten ból - mój już z agonii wyszedł, ale nadal ledwo żyje;)

Tokina super przesyłka hahaha:)

znalazłam, znalazłam, zaraz Wam poślę:)

nie mogę znaleźć fotki tym koszem róż:o ale nawet jak będzie mamcia gadała to i tak polecam taki gift:)

Rowerzystka przyjedzie na nasz zlot w K-wie;) Tokina pewnie chce krem i coś do kremu;):P a są takie 60+ można kupić na dzień i na noc, niestety 70+ nie ma:o Banderasku no to teraz rodzinka będzie miała kłopot z głowy na wszelkie okazje po jednym charmsie:) a jakie masz dyndadełko? a faktycznie Cię wydrenowało to choróbsko:0 Bechemotku nawet nie wiem kto to taki demonstrator:o

Bechemotku ta wiadomość była bez nazwy:P Tokina hehe mamcia podobna do mojej, lubi prezenty, ale zawsze skomentuje:o tyle, że ja się już nie robię sobie nic z tych komentarzy, szkoda zdrowia

Bechemotku jakąś pustą przesyłkę od Ciebie dostałam:o Beti jeszcze nie byłam na nk, ale domyślam się co zrobiłaś:) a córka nie chciała tego zrobić?

hehe pomysł - nie pomysła:P

tu blondynka wieczorową porą;) witanko niedawno wróciłam z mszy za mojego tatę w 26 rocznicę śmierci:( i trochę się zdziwiłam, bo na tej mszy był też chrzest chłopczyka, zawsze wydawało mi się, że chrzciny odbywają się w niedzielę:o a jak jest u Was? wcześniej wykupiłam leki, które wydrenowały mi kieszeń:o wit B12 jeszcze w miarę - raptem kilkanaście złotych, za to cocarboxylaza 10 ampułek 92 złote:o zdziercy:o dziś święto dziadków, jakoś nie miałąm pomysłu co kupić swojemu i w końcu wybrałam prezent apteczny, nie zaszkodzi:P Banderasku charmsowa bransoletka Ci się marzy? fajne są, ale troszkę przeszkadza podczas tradycyjnego pisania tzn. na papierze:P Tokina mam pomysła na prezent. Twoja mama na pewno wszystko ma, albo jak piszesz cokolwiek kupisz - wszystko odowiednio skomentuje, więc zamiast rzeczy, kup mamie kosz z 75-cioma kwiatami, najlepsze byłyby róże. my taki prezent zrobiliśmy teściowej na 70-tkę, jak znajdę, to podeślę Ci fotkę:) robi wrażenie

Tokina sorki, a nie soki:P

sobotnio, słonecznie, bezśniegowo, lekko mroźnie, już pośniadaniowo, jeszcze piżamowo;) witam nic mi się nie chce, ale to nie nowina;), połamana jakaś jestem, przydałby się jaki masażyk w wykonaniu fajnego masażysty:P tylko skąd takiego wziąć?:P Beti spomarańczowiałaś coś;) powiedz, naprawdę odpuszczasz sobie operację? w takim razie jak tylko możesz bierz skierowania i chodź na zabiegi rehabilitacyjne, a teraz życzę Ci dużo siły w nowej pracy:) Bonita łał jestem pełna podziwu dla Twego talentu komputerowego:) coś Ty w nim narzeźbiła? Wesołku, co tam płot, najważniejsza cnota Belci:) Tokina soki za marudzenie, dzięki za wsparcie:) aha byłam na wizycie u neurolożki, nie wiedziałam tylko, że trzeba się tam rozbierać do rosołu:P w każdym razie neurologicznie bez zmian, przepisała jakieś tabsy, kazała jednak iść na zastrzyki i pojawić się za 2 m-ce. i teraz nie mam wyjścia muszę wykupić kłujdupki i od poniedziałku maszerować do przychodni, wrrrrrr no dobra, lecę ogarnąć się i chałupkę, do apteki i... do dziadka wszak on dzisiaj świętuje:):):) do zobaczenia:)

dobranoc

Kosmi oczywiście najpiękniejsze, najgorętsze życzenia imieninowe przesyłam Ci:) miłości, zdrówka, spełnienia pragnień i wszystkiego naj naj naj

a kuku:P

Bechemotku hop hop, myślę, że dosyć urlopu od cafe;) wracaj na łono, aniołów brakuje bardzo:o Bonita zamrażarka już pewnie dawno rozmrożona zatem... przybywaj:)