zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
fotka poszła:)
-
Bonita zaraz skoczę na @ i podeślę:) a czy Kosmi w ogóle dodała wczoraj załącznik? bo ja gapa przeczytałam newsa i nie popatrzyłam czy coś jeszcze jest:o a za takie ciepełko dziękuję:P
-
aha Małgoś, dziś odebrałam wyniki z tsh i wyobraź sobie zmienili normy (robię w jednym laboratorium stąd wiem) kiedyś było od 0,400 do 4,000 teraz jest 0,350 - 4,940 po jakie licho pozmieniali nie mam bladego pojęcia mój wynik jest w normie choć od ostatniego badania sporo podskoczył, może więc mogła odstawić leki, okaże się w środę, oby:)
-
cześć wieczorkiem dziś wpadam tylko na chwilkę, obiecałam sobie, że wcześniej (sic!) położę się spać:P Wesołku dobrze, ze się pokazałaś, ale smutno mi, że niedomagasz:( już kiedyś pisałaś o problemach z serduchem, trzymaj się kochana Bechemotku wyglądasz świetnie:) i nie wmówisz mi, że to dlatego, że teściowa już odwieziona;):P Bondi i Tokina ostrzygły główki, jak się w takich fryzurach czujecie najlepiej to tak ma być, nic na siłę:) Małgoś paluszki za Plotusia trzymam, oby nic nie wymyślili:o Bonita u mnie też duszno, jak jadę swoją bryczką, a klimy w niej brak to nóżki się sklejają:P oby do jesieni:) dziś objrzałam Och Karol 2 - fabuła banalna do bólu, ale Adamczyk jest the best, uwielbiam go w rolach komediowych, można boki zrywać:)
-
Kosmi nie spiesz się kochana z pisaniem, bo ja później mało co kumam:o
-
Bondi tak jest psze pani;) dobranoc Kosmi będzie oki:) dobranoc dziewczyny, też się oddalę
-
Bondi widziałam na fotkach, że nosiłaś opaskę i co źle z nią było?
-
pa Tokina lulaj smacznie
-
oj tam oj tam:P też miałam krótkie włosy i wiem, że najgorsze jest zapuszczanie, ale do przeżycia:P a roboty jest i przy takich i przy takich:P
-
Kosmi brawo:D i nie ma się czego bać zapisuj się na nauki i wio:) napisz jeszcze jakie?
-
Bondi tyle zapuszczania i teraz ciach?
-
Bondi ja jestem leniuch do przerobów większych niż kiszenie ogórków, mamcia robi przeciery i całą bardziej czasochłonną resztę:)
-
też mam otwarte okno i zapalone światło:o, teraz komarzyc nie widzę, dopiero w nocy słyszę ich bzzzzzzzz ale muszę przyznać, że w tym roku jest ich jak na lekarstwo:D:D:D
-
biedne samce komary - oni są duzi i nieszkodliwi, to samice komarzyce nas kąsają:o a o cukini mogłaś powiedzieć dopiero jak wsio ciasto zniknie:P
-
jeszcze mam trochę czasu do spania;) widziałam kiedyś w jakimś programie o robieniu mniej kalorycznych potraw, że dodawano do ciasta dynię ale nie pamiętam zamiast czego:o
-
Tokina widocznie masz słodką krew;) to może octem się wysmarować? byłam sobie zrobić pomidorki, widzicie objadam się na noc:o
-
hmmm we wtorek? a szyja już prawie ok:)
-
Kosmi popatrzyłam na wasze zdjęcie, a na nim jest data stąd wiem:)
-
byliśmy dziś w kinie, na komedii Szefowie wrogowie, o tym jak trzech kolegów chciało zlikwidować swych wrednych szefów:P durne to, ale przeponą popracowałam;) i o to chodzi:)
-
niedzielnie Banderasku już jesteś w domku? jak dzisiejsza orka? Kosmi a guzik:P jutro będzie rocznica waszego spotkania:) Terterku doskonale Cię rozumiem, jak coś siedzi z tyłu głowy to tak do końca nie można się odprężyć:o trzymam kciuki:) Bonita to kiedy odbierasz miśka? a w tym ferrari to pewnie jedzie się jak tyłkiem po ziemi takie niskie zawieszenie;) Tokina przed następną plenerową imprezką spróbuj spryskać się offem pomaga
-
dobranoc
-
cześć wieczorkiem Banderasku buuuuu że jutro do pracory musisz maszerować:( trzymaj się dzielnie, choć będzie ciężko:o Bondi znalazłam to w jednej z gazet jako poradę czytelniczki, która cierpiała na ostrogi i napisała, że jej pomogło przykładanie pod piętę liścia leszczyny lub orzecha włoskiego, wymieniając je co 2 godziny, by lepiej się trzymał zakładała skarpetkę i okładała piętę również na noc i że jej dolegliwości stąpiły po 4 dniach. Fakt trochę nie chce się w to wierzyć, ale co szkodzi spróbować? Terterku może zły przykład przytoczę, ale mój piesek jak już był strarszym psim panem;) chorował na serducho, codziennie podawałam mu leki i na serce i jednocześnie moczopędne (takie ludzkie), wet mówił, że jak serucho jest słabsze to należy brać podawać mu lek na siusianie, by w płucach nie zbierała mu się woda, nie wiem jak to się ma do ludzi, ale coś pewnie w tym jest Pszczólko nie lubię jesieni listopadowej mokrej i burej:o wrześniową słoneczną i owszem:)
-
a teraz se;) idę papapapapapa
-
Poetka się urlopuje, Beti również i na dokładkę dziś się weseli, więc są usprawiedliwione, w miarę stała paczka się melduje, a gdzie reszta babek? wzywam więc do raportu Bechemotka, Marijkę, Rowerzystkę, Robertę, Wesołka haloooooooooooooooooooooooooooooooooo
-
witam w piękny słoneczny dzień:D wczoraj wieczorem i w nocy wiało jak w kieleckiem;) dziś za to ślicznie za oknem) Tokina dzięki za wczoraj Terterku spróbuję Twoich dyniowych kombinacji, ale ostrożnie, bo po raz pierwszy mam do czynienia z dynią a nie jej pestkami;):P Banderasku jesień jest ale tylko ta wrześniowo-październikowa o ile nie leje:o potem jest już beeeee Małgoś swego drania do weta woziłam w transporterku:) mimo, że jego boki są ażurowe jest też taki otwór, by kot mógł wystawić głowę, ale cały wyjść nie da rady:) ale i tak darł morduchę, bo czuł, że coś się koi:o więc teraz by oszczędzić im stresu kupuję u weta np. szczepionki, a jeśli trzeba to i lekarstwo (on nabiera je do strzykawki) i w domu sama robię im zastrzyki, są podskórne, więc spoko, musi się udać:) co do norm ft4 to nie znam jakie mają w naszym lab., bo nie zdecydowałam się tego zrobić, a tsh masz super:)