

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
Kosmi żeby kupić tam dietę mus się zarejestrować
-
hihi Kosmitko - chciałabym mieś taki nerw przez kartki i origami;)
-
Bonita masz rację - zostało mu 2 lata, chyba, ze się zbiesi i... zostane na kolejne:o a podwyżkę dostałam, ale z-ca musiała się nagadać, żeby go przekonać:o pewnie przeforsowałaś się dziś w ogródku:o może weź ciepłą kąpiel trochę rozluźni męśnie
-
Banderasku i też jechałam szynobusem - raz jeden:)
-
w każdym razie skrzydła mi opadły:o
-
"ja nawet" miało być
-
hej, hej wiesz, jak nawet tak bardzo nie żałowałam mu tej norwegii (choć z drugiej strony nigdy taka okazja mi się nie zdarzy, a ten cap jeździ po całym świecie to mógł sobie darować), ale teraz wobec takich durnych zarzutów to mie szlag trafia:o
-
Bechemotku wystraszyłam Cię:(
-
cześć Bechemotku jestem dziewczynką, a mam ochotę przeklinać jak szewc:o
-
wieczorne przyszłam trochę pomarudzić;) złapałam dzisiaj doła, bo dowiedziałam się, że stary ma jakieś do mnie wąty za to, że nie zawsze zgadzam się na służbowe wyjazdy (dokładnie wykręciłam się od dwóch, na które jemu nie chciało się jechać); uhhhh jak się wkurzyłam jak to nie jeżdżę????? tylko w tym roku byłam na czterech, a piąty wyjazd on sam sprzątnął mi sprzed nosa:o, a dlaczego? bo to był tygodniowy pobyt w Norwegii, tak tak wszystko w ramach warsztatów, na które mimo, że miały jeździć 3 osoby jeździłam tylko ja z koleżanką-wice (oki, żeby było sprawiedliwie - pokazał się na dwóch zjazdach), natomiast za granicę mogły wyjechać tylko dwie osoby - to on poleciał pierwszy - stary cap, wrrrrrrrrrrrrrrrr a teraz ten gnój zastanawiał się, czy należy mi się podwyżka:o i nie ważne jest, że koordynuję pracę największego działu (ponad 40 osób) i na którym opiera się praktycznie cała nasza działalność, że wszystko (czasami ogromnym kosztem moich nerwów - już mam nerwicę, bo są dni, że ściska mnie nad serduchem i tchu nie mogę złapać) gra i funkcjonuje, to nie jest ważne.... przy takim obrocie spraw mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę:o
-
Bechemotku mój czas na dzisiaj się skończył, jeszcze raz życzę wytrwałości i... czekam na oficjalne ważenie;) za czas jakiś - zapisałaś chyba stan wyjściowy? - buziam Cię serdecznie papapa
-
selavi;) nie wiem jak to się pisze:)
-
tzn w Gdyni urodzona
-
Monika jest z Gdyni
-
i znów mu słodzą:o zresztą Gróniaczkę też jakoś tak faworyzują
-
tak Monika rozkwita z odcinka na odcinek:) a ona chyba taka przeflancowana Szczecinianka
-
nawet na pana Gołotę nie patrzę, bo mnie denerwuje jest taki nieporadny i nie widze w jego występach nic zabawnego:o
-
rzucam okiem na tańce łamańce, coś czuję, że dziś odpadnie Staliński:o
-
wolę advocata, piwka niet:P Bechemotku za Ciebie i Twoją dietkę:):):)
-
Bechemotku mam gazową kuchenkę więc odpada, prędzej kupię patelnię:) machniom we dwie za powodzenie Twojej dietki:D
-
nie mam patelni do grilowania, czy faktycznie nie trzeba używać na niej tłuszczu i się nie zjara;)?
-
hihi faktycznie kanapka z bananem to fuj:P chyba tylko Małysz tak lubi;)
-
Poetko papapa i nawzajem:)
-
Bechemotk i pewnie musisz pilnować godzin posiłków, a co na przekąski? marchewka surowa, papryka? a jak ktoś (tak jak ja) nie może żyć bez słodkiego? jak sobie radzić?
-
aha, a musiz to wszystko ważyć, mierzyć itp?