zuuzik

nie zdążyłam, buuuuu Tokina już znam tremin wyjazdu do Krakowa:)

wieczorowe heloł dziewczynki jeszcze raz dzięki za wiarę we mnie, ja takiej nie mam:o jesteście naprawdę ogromnym wsparciem, to bardzo podnosi na duchu:) buziaczki było, minęło i oby nie prędko (bo kiedyś pewnie mnie dopadną) był ciąg dalszy:o Tokina aj tam aj tam, jakby dyrekcji nie podobały się zmiany przez Ciebie wprowadzone pewnie od razu by zareagowała, pewnie tylko wydaje Ci się, że kręci nosem;) to, żejesteś innowacyjna, to tylko dla plus dla Ciebie:0 Małgoś oj coś czuję, że niebawem u siebie zarządzisz zmianę wystroju przynajmniej łazienki;) kiedyś pytałaś o karnisze, ja też mam naścienne pojedyncze wyłącznie na firanki (krótkie zresztą) i tylko ciut wychodzące poza samo okno, czyli ściana po bokach jest odkryta i jest dla mnie rzecz jasna:) a żeby nikt nie zaglądał mam rolety materiałowe takie w kasetach i na prowadnicach na każdej szybie żeby móc swobodnie otwierać, czy uchylać okno jak są zasłonięte

spać mi się zachciało:o idę przytulić się do któregoś z chłopaków;)

jestem, przeżyłam - dziękuję ślicznie za trzymanie kciukasków - przydały się:) stresior był, w końcu ok. dwudziestka kobit w tym dwie swoje tzn. z firmy i śmiem twierdzić, że one najbardziej stresowały:o wpijała się we mnie wzrokiem;) ale... dostosowałam się do wczorajszej niechcącej rady Bechemotka (Bechemotku dziękuję Ci kochana) o skupieniu trwającym 15 minut:P i tak pogalopowałam jak młoda;):P klacz przez prerię - uwinęłam się w trymiga:P niestety nerwy jakoś mnie tak nakręcają, że zamiast zwalniać - przyspieszam;) w mówieniu też, a może tym bardziej;) do pracory już nie wróciłam, a co, należy odsapnąć po taaaakim stresie;) i żeby odreagować zrobiłam pranie zaniechane w sobotę:P Malutka po pierwsze klapsa w dupsko Ci sprzedaję - za porzucenie nas bez słóweczka, po drugie trzymam kciuki mocno, żeby wszystko się pomyślnie wyjaśniło, sama doświadczyłam takiego wezwania - cyto była kiepska - jak się okazało przez stan zapalny - dlatego główa do góry - musi być oki:) i po trzecie urodzinowo i nie tylko zdrówkażyczę mocno mocno Terterku, a jakby tak odkupić lustro od krawcowej? hehe żartuję, na pewno świetnie wyglądasz w szytej garsoneczce:) Wesołku za Twojego kochanego zdechlaczka;) trzymam kciukaski też:) popytaj doktorów - są takie szczepionki doustne na zwiększenie odporności dla dorosłych też, może to by ją wzmocniło? Bondi wykończyłaś;) już Chmielewską? a może czas zajrzeć do biblio i sięgnąć po coś optymistycznego? Banderasku ale się macie z tą inwentaryzacją:o tylko nie mów, że zamiast kasy za nockę oddadzą to dodatkowym wolnym? Pszczółeczko dla Twojej urodziwej i zdolnej córci sto lat i wszystkiego wszystkiego najlepszego:)

wieczorowe heloł ja nadal ćwiczę:o próbowałam rozciągnąć;) tekst, ale się nie da:P musze wolniej mówić-czytać cholera cholera cholera - to se poużywałam:P trzymajcie jutro za mnie kciuki tak od 11.30, żebym przeżyła, żebym umiała opanować tremę, żebym nie zrobiła z siebie idiotki:o Terterku a ja lubię dżemik byle nie wiśniowy i nie pomarańczowy:P i wędlinki też lubię i serki i... chyba wszystko lubię:P no i wiecie skąd ta moja dupencja kwadratowa:P

przepraszam, odpadłąm, bo nadal ślęczę nad referatem, czytam na głos i poprawiam i... stwierdziłam, że mam za mało:o miało być na 1,5 jest na 40 minut:P ale więcej nie dam rady, ciekawe co mi zrobią;) no czas spać, bo jutro nie wstanę:o nienawidzę wstawać o 6 ale nie da się inaczej. dbranoc dziewczyny, papapapa

Edzia dostaje moim zdaniem punkty na wyrost:P owszem tańczy poprawnie, ale nie ma w tym nic zachwycajcego:o

a mnie się podoba jak tańczy Staliński:) reszty nie oglądam:P

Bonita w takim razie dla dzidzi będzie potrzebnych dużo bodziaków i najważniejsze takie specjalne "opakowanie" do spania żeby w nóżki nie marzła

Tokina pliss powiedz jak zacząć tę dietę. chociaż mnie na pewno w niej będzie brakować słodkości:o

heloł dziewczyny:) Tokina szybka jesteś:) Bechemotku a kto Ci się podoba z tańcujących?

ubranka:)

Tokina i o to chodzi, żeby Tobie się podobało:) jeśli firanka przypadła Ci do gustu kupuj i nie patrz na opinię ignorantki w takich i nie tylko takich kwestiach;) Banderasku ja nie kłamię i nie zmyślam co do swojej wagi, a chciałabym oj chciała pokokietować, ale się nie da:P a propos baseniku czas spędzasz na rekreacyjnym czy wyczynowym? i ludzisków nie było za dużo, jak to w niedzielę? Bonita niedoczytałam, kiedy dzidzia będzie na świecie? branka są i zatrzaski preferowane zwłaszcza dla maluszków:) pewnie dzisiaj będą puchy, bo tańcowanie się zaczęło:P

niedzielne wietrzne heloł u mnie też wiatr głowy urywa:o byliśmy na cmentarzu - kwiaty z wazonów powywalane i powiędnięte, wszystko przez to wiatrzysko:o Tokina fajnie, że jesteś:) co do firanki to tej mówię głośne zdecydowane NIE, wolę skromniejsze bez tych zakładek czy jak im tam marszczeń, falbanek jak przy fartuszku kelnerki:P Beti zazdraszczam;) Ci zgubienia kilosków aż mnie ściska:P przymierzyłam dzisiaj kieckę z ub. roku i co? i dupa mi w niej odstaje:o tzn. sukienka za bardzo opina się na czterech literach, jak nic przytyłam, albo... źle ją wyprałam, bo ona wełniana:P hehe dobre tłumaczenie sobie znalazłam co?;) no wiem wiem - przytyłam i koniec:o wychodzi siedzenie i łasuchowanie heh

dobranoc

kurcze, ale jestem wulgarna:P myślałam, że wygwiazdkują dupę, a tu kuku;)

sobotnio u mnie bez zmian, piszę i piszę i... nadal jestem w dupie;):P pogoda za oknem cudna, ale nosa nigdzie nie wyściubiam, nie sprzątam, obłożyłam się - jak mówi mój m - kotami (no co, same przyszły i powyciągały się przy moich boczkach:) chcą leżakować to nie zgonię;) ) i piszę:o już mam dosyć, ale czas goni:o i cholera nie mam wyjścia, a i tak mam wrażenie, że się skompromituję:o Terterku uwielbiam napoleonki:) a robisz je z gotowca czy sama wałkowałaś ciacho?

heloł byłam w delegacji na robotach;) warsztatowych, dziś wróciłam, jestem padnięta:o a roboty huk i tych strategocznych i takich referatowych, we wtorek mam występy;), muszę się przygotować więc piszę, piszę i piszę, aż łeb mi pęka:o pozdrówka slę wszystkim paniom idę spać, nareszcie we własnym łóżku:P

wczoraj popisałam trochę, ale wszystko mi zeżarło i się wypisałam z tego bajzlu;):P Bondi, Terterku a propos Waszych przejść z zakupami dla małża, mój chłop w te zakupowe klocki lepszy ode mnie:) i sama nie wiem czy to lepiej czy gorzej;) Wesołku trzymaj się dzielnie, oblężenie kiedyś się skoczy;) Betuś to masz twardy orzech do zgryzienia:o mogę Ci tylko powiedzieć, że moja znajoma - położna z zawodu, a im jak wiesz też zdarza się dźwigać tyle, że pacjentki - jakieś 10 lat temu, gdy miała trzydzieści kilka lat przeszła operację kręgosłupa - wszczepili jej jakiś implant - po kilkumiesięcznej rehabilitacji wróciła do zawodu i pracuje do dziś i nie narzeka. tak więc decyzja przed Tobą niezwykle trudna, ale musisz myśleć pozytywnie i jeśli już, to oddać się w ręce fachowców. Kosmi to sobie poszalałaś z kolorami bluzeczek;) i tak trzymaj buńko kochana:) Małgoś i jak pierwsza jazda ze świeżo upieczonym kierowcą? gdzie miałaś serducho?

wieczorowo standardowo heloł Terterku kochany życzę Ci zdrówka, szczęścia, spełnienia marzeń, pogody ducha i wszystkiego naj naj naj

dobranoc, pchły na noc

cofamy cofamy

tia, będzie 6;) faktycznie po co tak wcześnie wstajesz? a o której się kładziesz wieczorem? i czy podsypiasz w dzień?

Małgoś moja pora moja, rano nie mam jak - pracora, później jak to w chałupce i obiad i coś trzeba zrobić i dopiero teraz łapię oddech:P

Pszczółko a co to będzie w za jakieś dwa i trochę tygodnie, jak przestawimy czas:o powiedzcie po jakiego grzyba przestawiamy ten czas?????