

zuuzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zuuzik
-
Małgoś w uszydłach dalej mi dzwoni, w przyszły czwartek idę do tej poradni, o której pisałam zobaczymy czy doktorka coś poradzi:P
-
qrcze myślałam, że wykropkują d..pę;) a cenzor zaspał:P
-
cześć dziewczynki wczoraj nie mogłam nic wysłać nie wiem co się zbiesiło i po kilku nieudanych próbach zrezygnowałam:o Wesołku hihi nie dziękuj, bo... nie urosną;) a tak poważnie to cała przyjemność po mojej stronie:) Kosmi trzymam kciuki za siostrę, zobaczysz wszystko wróci do normy:) Bonita faktycznie w tegorocznej szczepionce jest coś na tę ubiegłoroczną świńską, ale ja i tak się nie szczepię:P Małgoś popieram zdanie Bonity i Wesołka - daj córci prawo wyboru i tylko zniechęć ją do zbyt ciemnych kolorów względami praktycznymi jako trudniejsze w utrzymaniu:P Roberto supcio, jak całe butki w jednym kolorze to są zrób fotę i ugotuj;) Pszczólko masz jeszcze ciacho z malinami? Terterku pisałaś ostatnio o sklepie Tchibo, pomyślałam sobie wtedy, że mieszkam w dupie, bo tu niet tej sieci, a dzisiaj dostałam na @ reklamę od nich i chociaż pooglądałąm ofertę:)
-
no to se;) pogadałam:P idę w takim razie, byłam na fikaniu i zmęczona ciut jestem;) paaaaaaaa
-
Terterku też skusiłam się na legginsy, ale bez stylizacji na dżinsy, tylko takie mięciutkie przed kostkę i tak jak piszesz koniecznie do np. tuniki zakrywającej dupsko;) Do tej pory nosiłam je na gołe nogi i zastanawiam się jakby i czy w ogóle pasowałyby na rajstopy? muszę popróbować i co najważniejsze kupić coś cieplejszego i długiego na grzbiet:P
-
wieczór dobry;) Bonita dostałam dzisiaj kartkę z Side:) dziękuję seredcznie a co do kroju spodni to uwierz, że w biodrówkach, ale nie takich biodrówkach, jakie niszą małolaty, ale takich delikatnych, duże cztery litery wyglądają zdecydowanie szczuplej niż w wysokim stanie, sama na sobie przetestowałam:P byłam zatwardziałą zwolenniczką wysokich stanów, a jakieś pół roku temu przekonałam się do delikatnych biodrówek, aha ale pasek jest do nich konieczny, spróbuj przymierzyć takie, a ewentualne sadełko wylewające się ze spodni kamuflujesz dłuższą bluzką, zresztą takich wpuszczanych do spodni pewnie nie nosisz to co ja Ci będę podpowiadać;) Roberto no takie butki to rozumiem:) no może pomarudziłabym trochę nad za ciemnym jak do tego bucika kolorem koturna:P ciut za duży kontrast, ale fason oki:) Kosmi ale masz ubaw, zagadkami gadasz:P poddaję się bez bicia, nie zgaduję Wesołku dobra duszo współczuję Ci bardzo, bo masz rozdarte serce, nie wiem co poradzić:o
-
oki to zmykam, buziam Was kochane koleżanki
-
Tokina ja też ciekawska, ale jak znajdę i jest taniej to warczę;) Kosmi ja kupuję kosmetyki, w aptece są kremy 60+ na dzień i na noc, to też fajny prezent:)
-
Kosmi Ty pewnie wjeżdżasz do wr z innej strony niż ja;)
-
Tokina jak już kupione to nie szukaj, po co się denerwować
-
sorki musiałam wyłączyć i włączyć kompa, bo się zbiesił i nie chciał ze mną współpracować;) Tokina pewnie wiesz co mówisz i nie ma tego złego...;)
-
Małgoś a przecież lodówka się nie domykała;) dobranoc
-
Tokina to masz faktycznie farta, bo działoby się oj lepiej nie mówić;)
-
Tokina no szkoda, że nie spróbowałaś, teraz byłabyś niezależna, no chyba, że małż nie chciałby podzielić się autkiem;) Kosmi zlituj się, ja nie pamiętam jak się do siorki dojeżdża, za rzadko bywam:P
-
Bechemotku a nie mogliście zatrzymać kocika? Chanelka najwyżej ustaliłaby zasady kto tu rządzi;)
-
no małżyk musi się ponabijać:)
-
Tokina hehe i nigdy Cię nie złapali?
-
sama nie pamiętam jak zdałam egzaminy teoretyczne:P, ale jazdę pamiętam, np. jak egzaminator kazał zatrzymać się, a że było z górki zaciągnąć ręczny i później z niego ruszyć i jak próbował mnie wypuścić i wjechać tam gdzie nie można było, ale nie dałam się
-
parkując przed blokiem stawiam tam gdzie akurat jest miejsce, a często ciężko je znaleźć, więc i raz latarnia się trafiła:P ale to wina lusterek bocznych, w których perspektywa jest ciut inna:P
-
a pamiętasz, że wtedy ucząc się trzeba byo mieć zapięte pasy, a na egzamin pozwalali je odpiąć, bo wtedy w ogóle jeździło się bez zapiętych pasów
-
a ja w czerwcu 88 na maluchu, boszzzz jak to było dawno, ale pamiętam jak się pociłam z emocji jeżdżąc po mieście z instruktorem:P masakra
-
dziewczynki idąc tym tropem no to musiałabym mieć pecha giganta, w chałupie mam czarnego jak noc kocura, który przebiega mi drogę 1000 razy dziennie:P
-
Małgosiu ja prawo jazdy mam od 22 lat, czyli robiłyśmy prawie w tym samym czasie i dziwne, że nie miałaś parkowania tyłem:P jeśli mogę, tzn jeśli nikt za mną nie jedzie zawsze parkuję tyłem - później łatwiej wyjechać:) odpukać w niemalowane nie miałam nigdy kolizji ani ze swojej, ani czyjejś winy, ale kiedyś obtarłam bok o latarnię:P ciemno było i nie zauważyłam:P małż zamalował, więc dziurką się nie przejmuj
-
cholerka palikami to było wyznaczone jak się uczyliśmy, na egzaminie nie było palików tylko malowane pasy na asfalcie
-
Małgosiu za moich czasów;) - hehe jak to brzmi:P - było parkowanie tyłem w zatoczce i również tyłem w garażu wyznaczonym palikami na placu, i nie było zmiłuj się, trzeba było zdać