Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

adwokat z urzędu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. adwokat z urzędu

    nie czuje, że rymuje

    chłopców tutaj nie za wielu mamy i zawsze chętnie ich zapraszamy.
  2. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    kiedyś , jakś byłam w internacie, tez coś podobnego przezyłam. Połozylam się po obiedzie spać, ułozyłam się na brzuchu i zasnęłam ( co prawie w ogóle mi się nie zdarza). Ale to był taki sen, że widziałam koleżanki siedzące w pokoju i słyszałam z detalami wszystkie rozmowy. Po jakimś dłuższym czasie zaczeło brakować mi tchu i tak wewnętrznie szamotałam się i miałam wrażenie, ze za chwilkę uymrę. Krzyczałam z całych sił zeby mnie ktoś obudził, ale one tylko smiały się. Jedna mopwi żeby mnie już obudzić inna mówi, że \" niech sobie pośpi\" i ja to slysząc o mało nie zwariowałam z rozpaczy, że zaraz umrę a one sobie żartują. Obok mnie miała łożko moja przyjaciółka Marzena i błagalnie tym niemym krzykiem zwróciłam się do niej \" ratuj mnie \" . W tym momencie Marzena mówi, cos w tym stylu \" już jej wystarczy\" i dotknęła mnie ręką a ja w tym momencie zerwałam się jak oparzona i nabrałam powietrze . One były przerazone co mi się stało. Miałam wrażenie, że naprawdę umieram. W tym samym czasie nocą - jedna z koleżanek obudziła się bo chciało się jej do w.c. I już miała wstać jak nad moim łożkiem widziała białą mglistą postac. Byla tak przerażona, że nakryła glowę kołdrą. odechciało się jej siusiu i do rana dygotała ze strachu , bo bała się, ze jednak umarłam . I bała się sprawdzić .
  3. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    Śnił mi się także znajomu moich rodziców , bardzo krótko po smierci. Stoje w kolejce w delikatesach przy stoisku ze słodyczami, na pólkach mnóstwo przeróznych cukierków. Przede mną kilka osób. Nagle widze a pan Jurek stoi na uboczu i czeka na moją reakcję. I ja znowu wiem, ze on nie zyje ale się go nie boję. Podchodzi do mnie uśmiecha się i prosi żeby mu kupić 20 dkg cukierków pomarańczowych . Mówię do niego, ze niech stanie przede mną i kupi jakie chce. On się usmiecha i mówi, że oprócz mnie nikt go nie widzi . Powiedziałam ok. , dał mi 50 zł i odsunął się pod okno. Podeszłam do ladu kupiłam cukierki pomarańczowe i szukam go zeby mu je oddać ale go nie ma. I zaczęłam zastanawiać się jak ja mam te cukierki mu przekazać . I wpadłam na pomysł żeby pojść do księdza i spytac. Ksiądz poradził zeby zanieść je na cmentarz i tak też zrobiłam zadowolona, ze tak będzie dobrze. Za kilka dni spotkałam żonę tego pana i opowiadam o tym śnie, a ona mówi, że cukierki pomarańczowe zawsze bardzo lubił , wyjątkowo. O czym ja nie miałam zielonego pojęcia . Następnego dnia poszłam zapalić mu świeczkę, bo może i o to mu chodziło. Nigdy nie brałam udziału w wywoływaniu duchów i nic mi nie wiadomo czy jestem dobrym medium, ale to prawda, ze w snach mam bardzo wyraźne i czytelne spotkania ze zmarłymi.
  4. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    jestem niekonsekwentna, ale jeszcze tu jestem : o sorki wielkie ja w ciągu dnia sypnełam sporo opowieści ...
  5. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    No dobra , ostatnia na dzisiaj opowieśc i znikam do wyrka: To zdarzylo się naprawdę: Mój (obecnie śp. )dziedek w czasie wojny owdowiał , zostały mu 2 sierotki , kilkuletnia dziewczynka i chlopiec niemowlak. Dziadek poznał moją babcię i ożenił się. I jak to na wsi ludzie w pole, a dzieciątkiem zajmowała się sąsiadka ( kilkunastolenia dziewczynka). I z jej relacji to wiemy. Malec płakał i płakal pomimo, ze mila sucho, był najedzony ... i dziewczynka podobno krzykneła na niego i wyszła z pokoju. I bardzo sie zdziwiła, z dziecko przestało płakac. Miała wyrzuty sumienia, ze tak na niego krzykneła więc weszła do pokoju i zobaczyła malucha w anielskim usmiechu cmokającego ustami ... Nie wiem czy przypadkiem matka nie przyszła go utulic ( matka miała na imię Aniela). Niestety już i ten wujek jest śp.( raczysko go zjadło). dobrej nocy .
  6. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    Kiedy zmarł mój kolega w niewyjasnionych do dzisiaj okolicznościach ( w młodym wieku niestety), w tym samym czasie w dwóch mieszkaniach spadły ze ścian rzeźbione jego reką płaskorzeźby z drewna ( podarował je kiedyś w prezencie) :(
  7. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    Inny sen z udziałem mojej mamy: czułam, że coś strasznego mialo mnie spotkac , ale co ? nie wiem niestety, ale to było takie wrażenie, że jeżeli zrobiłabym jeden krok byłoby po mnie ( może wypadek ) i nagle cofam noge o ten niepotrzebny krok i widze, ze przede mną stoi mama , taka postawna, zdecydowana, odważna, śmiała, ( a była duzo niższa ode mnie) i tak anielsko patrzy na mnie , a ja przerazona mówię \" mamo , uratowałaś mi zycie ! \" a ona nato miłym, łagodnym glosem : \" przecież po to tu jestem ... \". I koniec snu ... Do niej nawet o 24.00 nie bałabym się pojść na cmentarz ...
  8. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    To zdarzyło się naprawdę: Wracałam z przyjaciólmi od znajomych z imienin. Mąż koleżanki trochę przegiął z alkoholem, chociaż nie wypił za wiele, ale, że choruje szybciej go ścięło. i tak idziemy, a on prawie zaczął zaplatać nogami i nie dał rady iść. Posadziłysmy go na ławczce i poszłam do pobliskiego baru ( w śroku 4 ławy i bar i wredny właściciel baru o nazwie ....\" Piekiełko\" ). Weszłam , uśmiechnęłam się i poprosiłam, żeby dał mi skorzystać z telefonu i zamówić taksówkę dla chorego. A facet do mnie ,żeby iść i ni zawracać mu głowy. Ponownie poprosiłam bardzo grzecznie. odpowiedział , ze to nie klub dobroczynności itd. Powiedziałam, ze chcę zapłacić. I usłyszałam, że mam się wynosić bo wezwie policję ( nie wiem dlaczego, bo wyjątkowo byłam miła i cierpliwa). I nagle nie wiem skąd i dlaczego powiedzialam do niego: Niedługo stanie pan przed Bogiem i zapewniam, ze będzie się pan z tego tłumaczył. I wyszłam. Ale po wyjściu okazało się, ze obok jest jakieś wesele i bardzo miły chlopak nam pomógł. I tydzień poźniej idę do tych znajomych i od progu pana pytanie : a wiesz, ze X nie zyje, dostał ataku serca ...
  9. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    Moja druga babcia ( mama taty) zgineła tragicznieok. 13.00 w dzień pod kołami motoru, nie mając przy sobie dokumentów . W szpitalu żyła jeszcze do wieczora. Nikt o tym nie wiedział. Dopiero nastepnego dnia zaniepokojone ciotki zaczęły jej szukać i po telefonie do szpitala okazało się że jest jakaś starsza pani z wypadku. Oczywiście zaczeły się telefony po rodzinie. Do nas przyszły 4 osoby i tak zastanawiamy się jak zawiadomić mojego tatę , który był wówczas na polowaniu w głuchym lesie ( komórek jeszcze nie było). Jakoś udało nam sie skontaktować z lesniczym, powiadomił go i za godzinę już tata był w domu.Jego pierwsze słowa po wejściu do domu były takie \" czy to stało się ok. 19.00 wczoraj? \" I zacząl opowiadac, że siedział na ambonie , ale nic się nie działo. Zaczeły szczekać psy i jużwiedział że z polowania będą nici. Schodząc po drabinie jego broń wystrzeliła. Przeraził się, bo przecież jako myśliwy z kilkudziesięcioletnim stażem wiedział, że jest zabezpieczona . Tak więc wszystko złozyło sie w jedna całość , babcia przyszła sie w ten sposob pożegnać. Umierała przecież samotnie ( mając 8 dzieci).
  10. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    Przy jednej z kolejnych wizyt przed odejściem słyzałam pukanie i to byl dla nie znak że ma już odejść. Innym razem spytałam dlaczego ja nie moge aapamietać jak to siędzieje kiedy znika to mi powiedziała zaraz zobaczysz: chwyciła mnie za rękeę i znalazłyśmy się autentycznie realnym miejscu . stałysmy na szosie na wiadukcie twarzą w kierunku mojego miasta , widok przepiekny na wiosenna łąkę ( to było w maju) las , brzozy i tylko my dwie. W pewnym momencie uniosła się do góry przede mną i jej sukienka ( błekitna) zamieniła się w miliony maleńkich gwiazdek . I cała jej postać to były gwiazdki migające i była taka postawna i piekna. Kurcze, aż się znowu popłakałam ... I z usmiechem na twarzy ... i te gwiazdki zaczęły się rozpraszać a ja ąż zaniemówiłam z wrażenia , nigdy czegoś piękniejszego jak zyję nie widziałam. I w pewnym momencie coś pekło jak bańka mydlana i znalazłam się znowu w mieszkaniu ...
  11. adwokat z urzędu

    czy małe dziecko może widzieć ducha?

    Pierwszy sen po smierci mamy( kilka dni po pogrzebie) : W mieszkaniu jakaś impreza wieczorkiem z udziałem mojego brata, ojca, 2 koleżanek, sąsiadów ( bardzo realne) . Nagle skończyły się ogóreczki , mówię więc, że idę do piwnicy ( mam ją w sąsiednim budynku). schodze po schodach i czuję, że ktoś stosi za winklem, ze mnie obserwuje , ale nie czuje starchu tylko zaciekawienie ... ja wyglądam i ta osoba wygląda i nagle patrze a to mama. I zdziwiona mówie, przeciez ty nie zyjesz i zadaję mnóstwo pytań , dostaje sporo odpowiedzi ( ale o tym następnym razem) i przytula mnie a ja czuję , że jest chłodna , ale nacieszyć się nie mogę, ze to ona. I prosze ją żeby została , ona mówi , ze nie może , ale że moge do niej zadzwonić . Ja zdziwiona , a tu w powietrzu ( jak na hologramie) wyswietla się numer telefonu ) numer niestety bardzo długi i zaczynam się denerwowac, że go nie zapamietam . Mówię żeby poczekała i begnę do domu po kartke i długopis. Zdyszana i rozemocjonowana wpadam do biesiadników i mówię, że w piwnicy spotkałam mamę , szybko relacjonuję co się stało i widze tylko na ich twarzach zdziwienie i pozorumiewawcze miny , ze niby zwariowałam , że przechodze stres itd. No i oczywiście nie znalazłam długopisu i taka rozżalona wracam do piwnicy i zastanawiam się czy może oni mają rację . Ale po zejściu do piwnicy znowu widze, że ona stoi uśmiechnieta i zanim cokolwiek powiedziałam ona odezwała się , ze mam się nie martwić, bo i tak miałam duzo wydatków i klopotów związanych z jej śmiercią dlatego ona do mnie zadzwoni ... Odchodzi powoli cofając sie do tyłu a mnie każe zostac na swoim miejscu. Kolejny sen następnej nocy: dzwoni telefon ...
  12. adwokat z urzędu

    nie czuje, że rymuje

    może zranić i porzucic serce znów się będzie smucić. Ale wiosna moje panie życze wszystkim wielkie branie .... :)
  13. adwokat z urzędu

    nie czuje, że rymuje

    Za bardzo jestem spracowana ostatnimi czasy aż mam w w mięśniach i głowie zakwasy, trudno mózg zmusic do rymowania kiedy mu w głowie poduszka do przytulania. Ale miło rzucic okiem na forum rymowane nawet jesli ciało jest spracowane. Duzo usmiechów wam zyczę i pomysłow wiele każdego dnia i oczywiście w niedzielę, jesli nie wyruszycie w plenery jesli macie oczywiście odkurzone rowery. Mój rower czeka dętki naprawy inaczej wyjazd będzie bardzo kulawy. dzisiaj jeszcze deszczyk i wiaterek się panoszył ale ponoć od weekendu słoneczko zagości . Czekam niecierpliwie soboty i nie chcę żadnej słoty. Chce mi się słońca, drineczka i ... seksu bez odziezy nawet takiej weterance jak ja się nalezy :P
  14. adwokat z urzędu

    nie czuje, że rymuje

    dawno tu nie rymowałam o topiku zapomniałam ... jest karnawał i niestety pochłonęły mnie balety :) tak więc winko popijamy i na disko wnet ruszamy, jeszcze 3 dni cięzkiej pracy no i na tańce rodacy :)
×