Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez olkaa

  1. Nie ma za co :) Ja tez się muszę wybrać, bo juz dawno nie byłam. Trochę mnie zmobilizowałaś i też się umówię na przyszły tydzień. Nie napisałam wam, że dostałam wezwanie z sądu karnego. :( Na szczęście jako świadek :) Sprawa dotyczy firmy, w której pracowałam i miała miejsce w 99 roku! A ja juz nic nie pamiętam! Byłam pare razy na policji, gdzie było bardzo nieprzyjemnie. Policjant miał swoją teorię i był bardzo niezadowolony, kiedy wpisał coś do protokołu, a ja prostowałam, że nic takiego nie powiedziałam. Prokurator, odwrotnie, byl bardzo miły i uznał się za mojego kolegę, bo jego żona chodziła u mnie w liceum do równoleglej klasy. Przyznacie, ze to dośc odległa znajomośc, na dodatek nie mam pojęcia, jak on mnie poznał. Teraz kolej na sędziego, prokuratora (nie wiem czy tego samego) i adwokatów oskarżonych. Brrr, już się denerwuję. Najlepiej powiem na wstepie, że nic nie pamiętam. :o
  2. Ja chodzę do dr Wieczorka przynajmniej od 10 lat. Uważam go za dobrego lekarza, choć opinie są różne. Niemniej z czystym sumieniem moge ci go polecić. Mialam dużo problemów zdrowotnych - PCOS i mięśniaki. Udało mi się zajść w ciążę i donosić ją, choć z problemami. Wiem, że mogę go o wszystko zapytać, a on mi odpowie i cierpliwie wszystko wytłumaczy. :) No, i jeszcze wrażenia estetyczne, mmm :) Spectro, ale mnie przestarszyłaś z tymi karaluchami :( A ja już zapłaciłam zaliczkę :( Znalazłam jedną opinię w necie i bardzo wychwalali ten hotel, o karaluchach nic nie było :o Zresztą zawsze lepsze karaluchy niz pluskwy albo szczury ;) Co do warunków, to ja nie jestem taka wymagająca. Od urodzenia Krzysia i zmiany pracy na gorzej płatną musiałam obniżeć wymagania. Jeżdzę nawet na prywatne kwatery, gdzie kiedyś bym się nie pojawiła... Zobaczymy... Hurrra! Właśnie dowiedziałam się, ze dostałam podwyżkę! Pijemy :D :D Mysico, Paprotko, zawsze jest tak na początku. Ja też miałam wrażenie, że ciągle tylko chodzę po lekarzach, karmię i zmieniam pieluchy. Martwię się, co z Judytą. Juz tak długo nie pisze...
  3. Chyba nie :) Nie dośc, że jestem nieciekwa, to jeszcze wychodze okropnie na zdjęciach. Poza tym nawet nie mam zdjęć, bo my wszędzie jedziemy we dwoje, a przecież nie będę zaczepiać obcych ludzi. :o
  4. Ale to nie to samo co całkowicie czerwone włosy. Ja jestem strasznie konserwatywna i nie wyobrażam sobie takich rewolucji na głowie. :)
  5. Diddlaniu, może idź na zwolnienie? Tyle dziewczyn siedzi w domu tylko dlatego, że są w ciąży, a ty jesteś przeziebiona i do tego ta pogoda. :( O upadek nietrudno :(
  6. Cześć, cieszcie się, że nie musicie wychodzic z domu. Straszliwie wieje i do tego ślisko, u mnie pod domem nie potrafiłam utrzymać kierownicy. Jak widzę mamy idące z dziecmi do przedszkola w taka pogodę to jest mi ich żal. Krzysiu też nie lubi wstawać rano, ale pod domem wsiada do samochodu, a nie musi iść w deszczu i wietrzysku. Marchewko, nie odebrałam opini \"bywalczyni\" jako przytyku, tylko raczej trudno jest mi się z nia zgodzić. Mamuniu, z nocnikiem były wielkie problemy. Krzysiu nie pozwalał się na niego posadzić, a jak już usiadł to wysiedział na nim ok. 2 sekundy. W tym czasie oczywiście nie zdążył nic zrobić ;) Co pewien czas się mobilizowałam i ubierałam mu pieluchę tetrową. Jemu to absolutnie nie przeszkadzało i po pewnym czasie miał mokrą nawet koszulkę. Wtedy się poddawałam. :( Na szczęście pojechał na wakacje i bardzo mu się podobało, że jego kuzyn sika pod drzewkiem. I pieluchy skończyły się praktycznie z dnia na dzień. Zakładałam mu jeszcze na noc, bo trudno żeby sikał na łóżko w obcym pokoju, ale po powrocie do domu już nie dostawał nawet na noc. Choć więc nauczył się dość późno to obyło się bez wielogodzinnego wysiadywania na nocniku, bez zasikanych łóżek i foteli (nienawidzę tego) Gratuliję zdanego egzaminu! :) Wrzuć jakieś fotki z twoimi nowymi włosami. :)
  7. No, nie uważam się za bywalczynię, ale niech wam będzie. :) Marchewko, pisałam tu niedawno o \"Chacie\". Mnie jedzenie tam smakowało, ale jest strasznie nadymione, więc nie jest to raczej miejsce dla kobiet w ciąży ani dla małych dzieci. Co do paluszków krabowych, to jadłam raz, mnie smakowały. Oto dwa zdjęcia z naszej wczorajszej wyprawy: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/007c2a7a98d49cfe.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf1e9d1747fdce37.html Jestem tak na 99% zdecydowana na ten wyjazd. Cena do końca stycznia 4.200. Szukałam takich miejsc, gdzie mozna wybrać opcję 1 osoba dorosła i 1 dziecko. Okazuje się, że wtedy dorosły płaci tak dużo, że to się i tak nie opłaca. Hotel, niestety, tylko dwugwiazdkowy, co oznacza, że nie ma klimatyzacji. Mam nadzieję, ze to tylko ta różnica.
  8. No, ja na razie tez wstępnie wybrałam Sousse. Dziś idę do orbisu popytać o szczegóły. Nie wiem, jak będzie z pokojem, bo my jedziemy tylko we dwójkę. Francuskiego niestety nie znam :( Możecie sie wybrać ze znajmomymi do \"Wioski Rybackiej\" w parku. Duży wybór ryb, ale niestety drogo. Ja uwielbiam tam kalmary, Krzysiu tez. Nazywa je \"okragłe rybki\". My wybieramy się jutro do parku z sankami. Wyobrażam sobie jednak, że będzie tłok, bo wszyscy będą chcieli skorzystać z zimy. Wezmę aparat i też porobię trochę zdjęć.
  9. Ale ja mogę iść dopiero w przyszły piątek, bo Z. wyjeżdza do Niemiec i wraca późno w czwartek.
  10. Ale jak wyłączę w przeglądarce, to potem nie potrfaię się zalogować do banku i musze przerabiać wszystko z powrotem :( Zapomniałam, że w marcu jedziemy na Słowację :( A wniosek na paszport wciąż niezłożony :( Ratunku, chyba nie zdążę. :( :(
  11. Ale mnie wkurza ta reklama nivea. Już nie potrafię na nią patrzeć. Kiedy ona się skończy?
  12. Jolka, ja o szpitalu na Strzelców słyszałam bardzo złe opinie. Jak moja siostra leżała tam na podtrzymaniu ciąży, to dziecko zmarło podczas porodu i lekarze tak się przerazili, że przez kilka następnych dni były same cesarki. Moja kuzynka tam rodziła przez 3 dni i dziecko teraz jest słabe i chorowite. Spectro, ta knajpka nazywa sie Chata (chyba). W każdym razie jak wjeżdzasz od ul. Gliwickiej to zaraz po lewe. Jest tam jeszcze restauracja z hiszpańska nazwa, ale mały wybór dań i ceny zaporowe. Uprzedzam, ze tam jest strasznie nadymione. Byliśmy jeszcze w takiej wegetariańskiej knajpce \"Złoty osioł\". Duży wybór wegetariańskich zapiekanek i soków, jest też piwo. Nie pamiętam dokładnie adresu, ale to jest przy tunelu obok starego dworca. W Chorzowie moge ci polecić pizzerię \"Pod Drewnianym Bocianem\". Duzy wybór pizzy, ale innych dań też. Pyszne są bułeczki z masełkami smakowymi i pizza meksykańska. ostatnio jak tam byłam było pełno ludzi, więc lepiej wczesniej zarezerwować stolik. Didlaniu, do porodu masz jeszcze dużo czasu i dziecko jeszcze kilka razy zdąży się obrocić. Podobno niektóre obracają się nawet na kilka dni przed porodem. Cieszę się, że z dzidziusiem wszystko w porządku.
  13. Marchewko, czy nie myślałaś, żeby zmienić studia? Sama piszesz, że to dopiero pierwszy rok, więc wiele nie straciłabyś. Może udałoby ci się znaleść coś, co cię zainteresuje i przyda się na przyszłość? Szkoda sie męczyć... Rozbawił mnie marketing w bibliotece. Jak to wygląda?
  14. Ta wasza lista mnie też przeraziła :) Powiem od razu - jest tam tego za dużo. Jeżeli ktoś nastawia się na pampersy, to wystarczy 10 pieluch tetrowych. Na początek wystarczy 5-6 kompletow tzn. jeżeli jest body to nie kupujemy już kaftanika. Jeżeli pajacyk to już nie kupujemy kaftanika i spioszków. Aha, odradzam takie pajacyki zapinane w poprzek nad pupą, bo są bardzo ciężkie w obsłudze. Komplety pościeli miałam dwa, ceratkę jedną. Przecież dziecku sporadycznie przecieka pielucha. Myjki nie polecam, bo w niej się gromadzą bakterie i szybko robi się brzydka. Po co oddzielny pojemnik na brudna bieliznę? Przeciez nikt w swoim pojemniku nie trzyma odzieży roboczej. Dużo rzeczy dostanie się od odwiedzających. Często pytają, co kupić i wtedy można im wskazać. Kupiliśmy koledze z pracy fotelik do samochodu. On był zadowolony i my też, bo dostał coś przydatnego. Didlaniu, ja nie mam pojęcia jak to jest z funduszem socjalnym w oświacie. W \"normalnym\" nie przysługuje chyba że w formie zapomogi z powodu ciężkiej sytuacji życiowej. Zaliczyliśmy wczoraj jazdę na sankach. Tzn Krzysiu zaliczył, a ja służyłam za konia pociągowego. ;) Bałwana nie dało się zrobić, bo śnieg lepił się tylko do rękawiczek. Dokonałam wstępnego wyboru hoteli na wakacje. Problemem jest to, że tam we wrześniu i październiku jest ramadan. Wtedy nie wolno \"ostentacyjnie\" jeść na ulicy. Co znaczy \"ostentacyjnie\"? Czy mam wejść do bramy? Zawsze się może trafić jakiś fundamentalista :(
  15. Marchewko, filozofia jest na każdych studiach, więc tego nie ominiesz.:( Drugi \"obowiązkowy\" przedmiot to socjologia. Zawsze na początkowych latach są te najbardziej ogólne przedmioty, do tych bardziej zawodowych, związanych z kierunkiem studiów dociera się później. I wtedy już jest ciekawie, choć nie zawsze. Też trafiają się przedmioty-koszmary. Śnieg chyba chce nadrobić te dwa miesiące lenistwa :o Nie wyobrażam sobie, jak wygląda sytuacja na drogach :( Dlaczego nie urodziłam się w Afryce? Zaczęłam szukać wakacji. Na razie przejrzałam katalog z Neckermanna i wstepnie wybrałam parę hoteli w Tunezji. Dziś poszukiwań ciąg dalszy.
  16. Wy wszystko wiecie. :) Czy insulinoodporność powoduje PCO czy odwrotnie? Nie tyję w pasie ani za bardzo nigdzie indziej. Mam regularne cykle i owulacje. Nie wiem czy to po laparo czy po ciąży. Nie wiem czy mam PCO, bo tego cholerstwa podobno nie da się wyleczyć. Chyba będe musiała popytać mojego gina.
  17. No, faktycznie, Mamuniu, coś was pomyliłam z teściowymi. Ale to był pierwszy raz! Bo z udzielaniem to miałam na myśli ciebie. Spectro, faktycznie z wagą to trzeba na całego. Nigdy nie byłam na masażach, ale myśle, że to super sprawa. Niestety nie mam czasu ani na basen, ani na masaże, ani na siłownię. :( Chcemy jechać gdzieś na południe. Tunezja, Turcja, Grecja, co wpadnie w oko. Krzysiu bardzo naciska na Afryke, bo chce jechać i polowac na tygrysy. Obawiam się jednak, że Tunezja go nie zadowoli w tym względzie, więc jego zdania nie będę brac pod uwagę. Poza tym w Afryce chyba nie ma tygrysów tylko lwy? Biologia nigdy nie była moja mocna stroną. :( A mówiąc szczerze, to była moja pięta achillesowa.
  18. A mam jeszcze pytanie - czym sie objawia insulinoodporność? Nigdy nie miałam robionych żadnych badań.
  19. Bziebziulko (przepraszam, jeżeli przekręciłam) ja miałam robiona resekcję klinową jajników tzn usuwany kawałek jajnika metodą laparo. Nie bylo to żadne zrobienie dziurki i wypalanie. Wydaje mi się, że twoja pani profesor ma nie do końca sprawdzone informacje.
  20. Marchewko, przypomniałam sobie, że zaraz po porodzie smarowałam piersi oliwką gerbra, żeby mi się nie porobiły rozstępy. I też starsznie wysuszała skórę. Wpadłam na to po dłuższym czasie, bo wydawało mie sie, że oliwka musi natłuszczać. Czasami logika zawodzi ;) Mamuniu, dobrze, że ja nie mam tesciowej :p Przynajmniej nikt mnie nie budzi. Kiedyś nasz dozorca roznosił rachunki w sobotę o 7 rano. Wszyscy go opieprzali, więc teraz przychodzi później. Ale w dzień powszedni i tak przychodzi o 7, więc jak mam urlop, to mnie budzi. I jeszcze ma pretensje, że mnie nigdy nie ma! Widzę u was tez obsesję rozstepów. Pamietam, że ja codziennie oglądałam dokładnie cały brzuch tropiąc rozstępy. Nie wpadłam na to, że mogą pojawić się również w innych miejscach. Na szczęście żaden mnie nie dopadł. :) Dostałam dziś od koleżanki pełno katalogów biur podróży. Spróbuję coś wynaleźć i skorzystać ze zniżki.
  21. Pyniu, najważniejsze, żebyś nie przedobrzyła :) Bo potem będziesz się udzielać na topikach typu \"Ratunku, ważę 100 kg\". Albo będziesz twierdzić, że po ciązy zostało ci 40 kg, ale to przeciez normalne. Bo co to za moda, która lansuje wieszaki zamiast stukilowych \"lekko puszystych\" Aaaa, jestem taka złosliwa, bo zazdroszczę ci takiego jedzonka. :o U mnie wciąż dietetycznie... :o
  22. Marchewko, gratulacje! To takie wzruszające poczuc pierwsze ruchy! Brzuch ci jeszcze urośnie. Zreszta są kobiety, które do końca ciąży nie mają dużego brzuszka. :) Ciekawa jestem czy spadnie dziś śnieg. Tak zapowiadają, ale nic na to nie wskazuje, choć mróz jest. Co to za zima :( Dobrze, że zrobiliśmy bałwana, bo zima zaliczona :) Dziewczyny, co z wami? Musiałam wygrzebywać nasz topik. Co z Mamunią? Ona zawsze sie udziela :)
  23. Hmmm, widze, że wszyscy rozpoczynają własną działalność. A ja jakoś nie mam odwagi. :( Mamuniu, a co wy chcielibyście robić? My w sobotę byliśmy w Aquaparku. Kurcze, kompletnie nie mam kondycji. Przepłynęłam 4 długości i dostałam zadyszki :( Takie wyjście to strasznie droga impreza, a najbardziej wkurzające jest to, że płaci się nie za sam pobyt na basenie tylko za czas ubierania/rozbierania czy suszenia włosów również.
  24. Mysica - gratulacje i dużo dla dzidziusia. Napisz trochę więcej, jak znajdziesz chwilę i prosimy o zdjęcia. Dlaczego nie Antoś? Ale Michałek bardziej mi się podoba. :)
×