olkaa

Chimero - mnie lekarz powiedział, że nie wolno. Dzis jest bardzo zimno, więc myślę, że nie ma sensu ryzykować. Jakie czopki stosujesz?

Uhhh, co nasz topik tak spadł? u nas ciągle nie grzeją, może dziś zaczną, bo inaczej zamarznę. Musiałam przynieść grzejnik z piwnicy, bo nie dało się wykąpać. :( młoda mamuniu, co studiujesz?

Wiecie co, przez pomyłkę weszłam na pierwszą strone i przeczytałam pierwszy post Mimi. To takie smutne, że zakładała ten topik jako szczęśliwa przyszła mama, a przypuszczam, że teraz już jej dziecka nie ma.

A ja powiem tak: ani trochę nie wierzę w tę historyjkę, bo czytalam ją już wczesniej. Po co lekarz miałby komuś usuwać ciążę? Bo mu się nudziło czy dla przyjemności? I na dodatek to podkreslanie, że badali ją tak, że aż krzyczała. Każda z was była wiele razy u ginekologa i wiecie, że takie badanie jest nieprzyjemne, ale bezbolesne. Nie dajcie się zastraszyć ani ogłupić bzdurnymi opowieściami. Co do karmienia, to powiem wam, że nie pomyślałam o tym, że mogę nie mieć pokarmu. A nacisk położnych faktycznie jest. nawet w moim szpitalu, gdzie wszystko było prawie idealne, połozne były bardzo natarczywe dla dziewczyny, która nie mogła karmić. Musicie być dobrej mysl, że was to akurat nie spotka. Po co się denerwować za wcześnie?

Masz rację :) We mnie to tęsknota za kolejnym dzieckiem :( Realizuję się więc zastępczo.

No to masz fajnie. Ja niestety od nikogo nic nie dostałam i wszystko musiałam kupić sama. :( Z jedzeniem nie przesadzaj, bo potem ci to zostanie i będziesz musiała zrzucać.;)

Paprotko - podpowiem ci tak z łóżeczkami. Praktycznie na Śląsku są wszędzie takie same, z firmy Klups lub Drewex i najczęściej nie ma ich w sklepach, tylko wybiera sie z katalogów i sprowadzaja na zamowienie. Ceny w sklepach bardzo zblizone. Obejrzyj więc wcześniej sobie w internecie i jedź do sklepu już zdecydowana co kupisz. Ja kupiłam takie uniwersalne łóżeczko, z którego zdemontowalam boki i służy dalej. Jest nieco wieksze od zwykego, więc od razu trzeba dobrac pościel.

No, juz wiem, co to ta frida, ale mówiąc szczerze, to nie chcialabym miec czegos takiego w nosie. Poza tym trzeba pociągnąć to ustami, wiem, że ta rurka jest długa, ale dla mnie to obrzydliwe. Absolutnie jednak nie chcę ci tego odradzac, bo może faktycznie dobrze się sprawdza? Ja miałam pościel od pierwszego dnia, nie wiem czy śpiworek jest lepszy czy gorszy. Dwóch kocyków na razie nie poczebujesz, będą raczej potrzebne jak sie ociepli, a może wcześniej dostaniesz w prezencie. Do twojej listy musisz jeszcze dopisać śpiworek do wózka. Dla mnie rzecz absolutnie niezbędna, do użytku przez parę lat. Rozmiar ubranek - jeden komplet 56, pozostałe 62

Judyto - na Rynku jest sklep z odzieżą ciążową, sama sie tam zaopatrzyłam swego czasu. Przejeżdzam tam codziennie i ubrania wydają mi sie dość ladne. No, ale widze je z okien samochodu i na wystawie. Niemniej mysle, że możesz zajrzeć.

Skąd ja to znam? Ja wole sie trzymać tych samych kolorów, żeby wszystko pasowało. Preferuje granatowy, najlepiej ciemno, bo mam małego brudaska.

młoda mamuniu - sklep patronacki to jednak nie to samo. W sklepie firmowym masz tylko te ciuszki i aż bije po oczach. No i maja pelna rozmiarówkę.

Paprotko - zrobisz sobie listę, a my będziemy krytykować, skreślać i dopisywać. :) ja wole kupować w normalnych sklepach niż na allegro, bo moge sobie pooglądać i poprzebierac. Generalnie uwielbiam kupować rzeczy dla dziecka, choć dla takiego maluszka szkoda drogich rzeczy, bo zaraz wyrośnie. Moim ulubionym sklepem jest Wójcik w Platanie w Zabrzu. uważam, ze ze wszystkich polskich firm oni maja najładniejsze choc tez najdroższe rzeczy. Jak tam zajrze, to zawsze musze cos kupić. Dobrze, że nie mam dziewczynki, bo wykupilabym pól sklepu :) Tu możecie podziwiać ostania kolekcję: http://www.wojcik.com.pl/index-kol-2006b.html Musze jednak przyznac, że jakość jest rewelacyjna.

Ja mam te same problemy. zaczęlam stosowac Vax Teratment, ale rewelacji nie widać. Może to za wczesnie, bo do tej pory zaserwowałam sobie dwa razy. podobno rewelacyjnie dziala skrzyp, ale nie wiem czy wolno w ciąży. Ja ciągle się wybieram do apteki, ale jakoś nie potrafie dotrzeć.

Ajqu - witamy. :) Uważam, że powinnaś iśc na to USG. Będziesz się czula spokojniejsza, bo na pewno wszystko będzie w porządku. A jeżeli miałoby nie być...Cóz, chyba lepiej wiedziec wcześniej. Paprotka - współczuje tego poszukiwania mieszkania. Jakie duże chcecie kupić i na jaką cene sie nastawiacie? Pytam z ciekawości, bo nie mam pojęcia, ile teraz kosztują mieszkania. Ja na szczęście nie miałam takich problemów. Pojechałam obejrzec dom i od razu mi sie spodobał. Stan surowy, więc nie było poukrywanych grzybow :) Ale szczerze mwiąc, to też bym o tym nie pomyślała. Życzę cierpliwości w poszukiwaniach i kupna fajnego mieszkanka. Może dajcie ogłoszenie na Gratce?

Ja tez chętnie poszłabym na siłownie, basen, do fryzjera. Ehhh, marzenia...

Spectro - ja mam nadzieję, ze na razie nic nie będę musiaa dokupowac do samochodu. Póki co, jeździ. Choc mój mały mi kiedys powiedział \"Mamo, wiesz co, nasza toyotka jest juz stara (ma rok). Musimy ją sprzedać i kupić sobie dżipa\" Dżipy to jego obsesja, najbardziej te z kołem zapasowym z tyłu. Kiedys tłumaczyłam Krzysiowi, że ludzie kradną różne metalowe rzecz, sprzedają na złom, z którego potem robią w hucie żelazo i mają pieniądze. On to zrozumiał, że pieniądze robi się ze złomu :o Ostatnio zapytał mnie więc czy z butelek również robi się pieniądze. Dobrze, że nie jestem nauczycielką, bo coś fatalnie tłumaczę. ;) Z chęcia czytam o waszych małych dzieciaczkach i ich codziennych sukcesach. Przewracanie się, pierwszy ząbek, pierwszy krok...Jakie to wspaniałe czasy...

A ja wam zazdroszczę tego siedzenia w domu. Człowiek zyje na większym luzie, nie ma tego ciągłego biegania. Oprócz pracy chodze dwa razy w tygodniu na angielski, do tego angielski Krzysia i tenis. We wtorki i czwartki wychodzę z domu o 6.15 a wracam o 21.15. jadąc z pracy ustalam sobie program dnia - co w jakiej kolejności pozałatwiać. Młoda Mamuniu - masz rację, przecież żadna z nas nie powie dziecku \"Idź sie samemu bawic, ja jestem zmęczona, bo pracuję\" Judyto, ja juz mam prawie czterolatka, małego łobuza i gadułę. Myslę jednak, że możemy sie spotkać. :) Ten sklep motoryzacyjny tez znam, bo to niedaleko mojego domu. Przejeżdzam obok 2 razy dziennie.

Mycha - wspólczuję. Na noc zażyj tabletke przeciwbólową, bo będzie trudno ci wytrzymać.

Witam, ja też jestem z Chorzowa. :) Rodziłam w Katowicach w szpitalu Rydygiera i byłam bardzo zadowolona. Może nie jest to najnowoczesniejszy szpital, ale personel (zwaszcza połozne) bardzo miły. Jedynym minusem jest to, że goście moga przesiadywac od rana do nocy, co jest bardzo męczące.

Tak to jest, Młoda mamuniu, że dzieci najbardziej lubią te \"bałaganiące\" zabawy. Mój Krzysiu kilka dni temu siedział grzecznie w przedpokoju i spiewał \"Im bardziej pada śnieg , tym bardziej kruszy śnieg bim-bam\" (Słowo prószy chyba wydało mu sie obce). Okazało się, że pokruszył na kuleczki cały styropian, w który była zapakowana lodówka. Koszmar, zapomniałam, że jak dziecko jest cicho, to trzeba zobaczyć, co robi. Wygląda na to, że nadszedł koniec ciepej jesieni. Choc i tak trwała długo, bo pamiętam lata, że od połowy września działały kaloryfery. W sobotę bylismy nad Sosina i ludzie sie jeszcze kapali, choć dla mnie woda była zbyt zimna.

Chimero - niestety nie dostałam zdjęć. Poczta przyszla, ale bez załączników. Młoda Mamuniu - za pierwszym razem chyba nikt nie zdał na prawo jazdy. Pewnie to jest jakaś pociecha, ale szkoda pieniędzy i kolejnych stresów. A ja na początku mam FCE! Już czuję skurcz żołądak na samą myśl o tym. :(

Chimero - chyba każdemu dziecku zdarzył sie upadek z łóżka. Takie maluchy sa twarde. Moja kuzynka wypadła z wózka głową na beton. I nic jej sie nie stało. Nie możesz sie o to winic, bo przecież nie wypchnęłaś jej specjalnie. Mysico - ja tez miałam założony szew i spokojnie wytrwałam do terminu. Zobaczysz, że tobie sie też uda. :)

A ja dalej nie mam fotek :(

Młoda mamuniu - to okreslenie \"tłuste\" to było takie pozytywne, bo w dzieciach to jest prześliczne :) Może być \"tłuściutkie\" ;) justynka - oczywiście, że nie jestes wyrodna mamą. Przecież kazda z nas, oprócz bycia mamą, jest jeszcze człowiekim i ma swoje prawa. Ja czasami tez chętnie bym się gdzieś wyrwała, choć pewnie też miałabym wyrzuty sumienia:) A dlaczego ja nie dostałam żadnych zdjęć?

Spectra - to mnie powalilaś ta Ligą Mistrzów. Świetne...hehehe Mnie z powodu pobytu na porodowce ominęło, jak Agnieszka z \"Samego życia\" uciekla sprzed ołtarza. Do dziś nie mogę przeboleć ;) Młoda mamuniu - to zdjęcie z bananem jest przesłodkie. Takie słodkie, tłuste łapki...