Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez olkaa

  1. Nulla - zmartwiłam się wynikami twojego męża. :( Ale przewlekła białaczka chyba nie jest tak zła jak ostra? Czy to wymaga chemii itd? Trzymam za was kciuki
  2. Napisałam posta i go zeżało Marchewko - pamiętam, jak jeszcze niedawno bylaś zestresowana i zgubiona, a teraz szczęśliwa, pewna siebie mamusia. Spędziłam dziś bardzo pracowity dzień, dopiero po 21 usiadłam :( Mam już dość wdrażania nowego programu, nie wiedziałam, że to taki koszmar. Na dodatek mój bank wcielił się do innego, ale szczęśliwie program na razie jest ten sam. Chyba bym oszalaa, gdybym musiała jeszcze zmieniać program bankowy :( N-k praktycznie nie działa. Chciałam dodać nowe zdjęcia i nic z tego. Chyba pójdę spać.
  3. Andziu, ja zajrzałam do ciebie, ale nie wiem, ktora to Spectra. :( :( Myślałam, że poznam po zdjęciu, ale nie udało mie się. Obejrzałam sobie za to przystojnego policjanta :) Skąd znasz Wojtka Dobrowolskiego?
  4. Coś mało popisałyście przez weekend, ale to dobrze, bo mam mało czasu na czytanie. ;) My w sobotę wybraliśmy sie do parku. Po drodze złapał nas deszcz i Krzysiu strasznie marudził. Musiałam go przekonywać, że jak małe chłopczyki chodzą w taką pogodę na spacer, to później nie chorują. ;) Po południu pojechaliśmy na urdziny do mojego siostrzeńca, chłopcy jak zwykle się wyszaleli i tylko raz się pobili. :p :p Krzysiu starsznie zakatarzony, ja też, do tego kaszlę. Wydaje mi się, że mam temperaturę, ale jak mierzę, to mam 36,3 i potem się dziwię, że ciągle mi zimno. Brrr, mam dość! Mysico - chyba nie oczekujesz, że dziecko, ktore jeszcze nie ma roku, będzie mówiło? To, co ludzie piszą na blogach (i na kafe) o rozwoju swoich dzieci, podziel przez dwa, bo inaczej wpadniesz w kompleksy, że masz głupawe dziecko. Wszystki dzieci na kafe jako dwulatki potrafiły po angielsku wymienić wszystkie kolory i liczyć do 100, a w wieku 4 lat biegle czytały encyklopedię :p :p Krzysiu też był strasznie żywy i tez posądzałam go o ADHD. Ksiązki to był wróg numer 1, najbardziej nadawały się do obgryzania. Pocieszę cię, że dzieci z czasem się trochę uspakajają, choć Krzysiu do dziś jest ruchliwy - stąd problemy z jazdą samochodem, bo on nie potrafi wysiedzieć w miejscu.
  5. Destiny - musisz uwierzyć, ze te kolki kiedyś się skończą, nawet nie zauważysz kiedy. A teraz życzę ci dużo sił. Dziewczyny mają rację, że Natalka pewnie zostala źle zmierzona po porodzie. A czy po ubrankach widzisz, że rośnie? Mysico - gratulacje dla Miska, wcześnie zaczyna ;) Marsjanko - bylam w figlolandzie. Wizualnie nie jest najciekawszy, bo sprzęty są trochę zniszczone, a ściany brudne, ale dzieci fajnie się bawią. Wydaje mi się, że Aga jest jeszcze za mała, aby tam z nią pójść. Musisz zaczekać jeszcze conajmniej rok. Nula - ciasto wygląda ciekawie, może kiedys zrobię. Czy jest jeszcze dynia? Ja robię podobne, ale zamiast dyni jest boczek i bez sera. Chyba ty pisałaś, że piekłaś chleb? Czy mogłabyś mi podać przepis?
  6. A ja dziś jestem nieprzytomna. Położyłam się wcześniej, ale obudziłam się w nocy , kaszlałam i nie mogłam spać. :( Generalnie fatalnie się czuję i tak mi się marzy, aby jutrzejszy dzien spędzić w łóżku, ale muszę iść z Krzysiem na spacer, bo już w zeszłym tygodniu nie byliśmy, a po południu idę na urodziny. Co do facetów, to was pocieszę - słyszałam w radiu, że za 125 tysięcy lat faceci znikna z powierzchni Ziemi. Przynajmniej nie będzie z nimi problemów :o
  7. Bajki o miesiącu też nie znam. A ja idę na łatwiznę i czytam bajki z książki. mam jedną, strasznie grubą, w ktorej jest chyba 200 bajek, niektóre bardzo króciótkie, więc mogę ustapić na \"Jeszcze jedną\". Wczoraj pojechalam z Krzysiem, moim siostrzeńcem i mamą do SCC. Chłopcy zjeżdzali w Smyku na zjeżdżalni, babcia ich pilnowała, a ja wreszcie mogłam sobie spokojnie wszystko pooglądać. Potem dostali lody i uznali, że wspaniale spędzili popołudnie. :) I jeszcze na dodatek pokłóciłam się z moja szefową. Powiedziałam jej, że nie pojadę do Trzebini, bo nie mam czasu i żeby mi odpowiedziała, co jest priorytetem - ustalenie wyniku i wdrożenie programu czy wprowadzenie doładowania telefonów za pomocą paragonów a nie tekturek, jak do tej pory. Odpowiedzi mi nie udzielia, tylko się obraziła i dziś od rana się czepia. Co za cholerna baba! Problem polega na tym, że ona nie ma pojęcia, ile roboty jest z wdrożeniem programu czy zaksięgowaniem miesiąca i wszystko jej się wydaje takie proste. Na dodatek cały czas się wszyscy odrywają od pracy, bo ona coś chce wiedzieć. Dodam, że komputera nie umie obsługiwać i nie jest w stanie niczego sobie poszukać. No to się wam wyżaliłam.
  8. Spectro - mój stary nałóg to kafe. :) marchewko - nie sugeruj sie, że gdzies jest napisane \"małoalergizujące\". Kiedys kupilam Krzysiowi hipoalergiczny płyn do kąpieli, polecany przez stowarzyszenie rodziców dzieci z azs (przynajmniej coś w tym sensie) i musiałam w nocy wstać, żeby go jeszcze raz wykapać, bo tak się drapał. U mnie płyn do prania to wróg numer 1 - proszek się wypłucze, a ten zostaje na tkaninie i uczula.
  9. marchewko - tak jak pisaam wcześniej, może uczulać to, co jest w słoiczku oprócz jarzynek np. masło. najlepiej przeczytaj skład i poszukaj w sklepie bez masa tylko z olejem. Uczulenie może być równiez po nowym płynie do płukania. To że zeszło może być spowodowane tym, że ubrałaś coś z poprzedniego prania. Nulla - to faktycznie może być oliwka, bo J&J lubi uczulać. Za pierwszym razem Kamilek mógł nie zareagować, bo używałaś krótko. Często kosmetyki uczulają dopiero po kilkakrotnym stosowaniu. W tym roku przerabiałam ten problem z kremami do opalania. Już mi się wydawało, że trafiłam na dobry, a tu nagle bach - tragedia, skóra podrapana do krwi.
  10. A dlaczego mnie nie? :p Z okazji pierwszych urodzin dla Patryczka sto lat !!!! Dużo, dużo zdrowia i uśmiechów :)
  11. No, już was namierzyłam dzięki Marsjance. Te zaproszenia to ja wysłałam :) Marsjanki nigdy w życiu bym nie poznała, a Marchewkę poznałam po oryginalnym imieniu.
  12. O czym wy piszecie? Nic nie rozumiem :( I jak namierzyłyście Marchewkę, tak bez imienia?
  13. U mnie otwiera się dość szybko, ale nikogo z moich klas nie ma. :( Powiedzcie mi, jak was odszukać. Po zdjęciach będzie raczej ciężko. :p
  14. No i przez was mam nowy nałóg pt. nasza klasa. Do tej pory była tylko kafeteria. Ale juz nawet na gg zagadał do mnie mój wielbiciel z podstawówki. :) Spectro - u mnie w gubieniu kg zadziałało to, że przestalam o tym myśleć. Do tej pory była ciągła walka z kilogramami i niewielkie efekty. Wyjazd do Austrii na sanki to dobry pomysł. Pomyśl, ile ludzie wydają pieniędzy, aby jechać na Karaiby i leżeć na słońcu :) Już późna godzina, a Krzysiu jeszcze nie śpi. Jutro rano będzie nieprzytomny. Może jeszcze zajrze dzis, choć widze pustki. :(
  15. To gratuluję sukcesów :) Nawet się nie obejrzysz, a będzie chodziła
  16. To może być wysypka nie po jarzynkach tylko np. po maśle w zupce. Choc moich znajomych syn był uczulony na marchewkę. :o Strasznie dużo czasu minęło, zanim to znaleźli, bo to jedna z najmniej \"podejrzanych\" rzeczy. Ja też zalogowałam się na naszą klasę, bo tyle pisałyście na ten temat, że zaciekawiło mnie to.
  17. Judytko - dziekujemy. Twój Patryś następny w kolejce. :) Chyba nie wspominasz najlepiej okresu sprzed roku, ale dobrze, że te dni minęły i wszystko jest w porządku. Krzysiu dostał głównie książki - taka była moja sugestia, bo zabawki nie mieszczą się już do pokoju. Ja sama się z tego wyłamałam, bo kupiłam wielkie pudło klocków i tematyce wojskowej. Nie zauważyłam, że te klocki są dopiero od siedmiu lat i Krzysiu ma kłopoty, aby je ułożyć. Widzę, że Mamunia i Majka pisują na jakimś topiku dla odchudzaczek. Przyznajcie się, na którym. ;) Ostatnio przestałam myśleć o odchudzaniu i schudłam 2 kg. Może dlatego, że miałam dużo stresów w pracy, co powodowało u mnie ciągłe mdłości. Teraz do celu mam jeszcze 3 kg, a potem - zobaczymy. Choć przyjemnie byłoby zobaczyć na wadze 5 z przodu. Nulla - moi sasiedzi zaczynali wiercić regularnie o 21.30. Krzysiu najczęściej budził się z płaczem, bo od ich wiercenia dzwoniły wszystkie zęby. Jak kiedyś o godzinie 22.40 poszłam im powiedzieć, że nie jest to pora na remonty, to zostalam potraktowana po chamsku. A przy innej okazji dowiedziałam się od tego pana, że jestem niekulturalna i niesympatyczna. Odpowiedziałam, mu, że na jego sympatii absolutnie mi nie zależy, to się obraził i nie mówi mi \"Dzień dobry\". Na tym też mi nie zależy.
  18. Ja witam dziś na szybko, bo znów duzo roboty. Spectro - dziękuję, że powtórne życzenia. Impreza się udała, ale 5 minut przed przyjściem gości odkryłam, że nigdzie nie ma świeczek. :( Musiałam zostawić kartkę w domofonie, że przyjdziemy za chwię, wskoczylismy w autko i za 15 minut byli w domu ze świeczkami. A goście - jak na złość - byli punktualnie. :o Przepis na pizzę, ktory mialam był kompletnie do niczego. Znalazłam inny na kafe, ale dałam za dużo wody i wszystko się rozpłynęło :( Potem nie miałam już drożdzy, więc musieliśmy wyruszyć na poszukiwanie nowych. na szczęście były już w trzecim sklepie i za trzecim podejściem pizza się udała. W najbliższą sobotę urodziny ma mój jeden siostrzeniec, a w następną - drugi. A potem znów poszukiwanie prezentów na Święta. Mój szwagier wymyślił wyjazd do Austrii na narty. Ma też jechać jego kolega z pracy, który tez ma pięciolatka. Jest to dobre rozwiązanie, bo wtedy jedna osoba wraca z dziećmi do domu, a inne moga dłużej jeździć. mam nadzieję, ze ten wyjazd wypali, bo juz nawet zaklepalam sobie urlop w pracy. Dobra, spadam, bo miały byc tylko dwa zdania a wyszło mnóstwo. Czy u was tez pada śnieg?
  19. Aha, oczywiście zapomniałam - Mamuniu - czy możesz mi podać przepis na sałatkę z serkiem wiejskim?
  20. Dziś już zdążyłam pokłócić się z moją szefową. Przyszła z dziką awanturą, że kobieta z banku przysłała jej nie to, co chciała. Odparam jej, bardzo nieuprzejmym tonem, że niech ma do niej pretensje, a nie do mnie. Mam dość znoszenia jej wiecznych humorów. Niech porąbie drewno do kominka albo przekopie ogródek, a nie wyładowuje swojej złości na innych. Impreza urodzinowa będzie dopiero w sobotę. W domu mam sajgon, a dziś jeszcze muszę jechać z siostrzenicą na konie. A kiedy zrobię zakupy? Mysico - moja siostra ma termin dopiero na koniec stycznia, więc mam nadzieję, ze do tego czasu się spotkamy. Spectro, ty masz wszystko zaplanowane. U mnie jeszcze będzie seria urodzin na początku grudnia i nawet nie mam pomysłu na prezenty. Pewnie jakieś książki. O prezentach na święta nie wspomnę.
  21. Dziękuję bardzo za życzenia :) Mój mały solenizant już śpi, więc mam trochę czasu, aby was poczytać. Ostatnio jestem gościem nie tylko w domu, ale równiez w pracy :( Jak będziecie budować stację paliw, to możecie mnie zatrudnić jako konsultanta. :o Nauczyłam się również obsługi dziwnych urządzeń jak metkownica czy skaner kodów kreskowych. :o Nulla - dopiero dziś przeczytałam twoje słowa. Wiesz, ja jestem przeciwna stopniowaniu problemów. Każda z nas ma swoje i trudno powiedzieć, które są ważniejsze. U mnie czasami poważnym problemem staje się złamany paznokieć, kilogram na plusie czy fakt, że nie stać mnie na buty za 600 zł. Więc możesz sobie narzekać do woli, bo po to tu jesteśmy (między innymi), aby pocieszać strapione. Może mało jasno się wyraziłam, ale pewnie rozumiesz, co miałam na myśli.
  22. Dziękuję bardzo za życzenia :) Mój mały solenizant już śpi, więc mam trochę czasu, aby was poczytać. Ostatnio jestem gościem nie tylko w domu, ale równiez w pracy :( Jak będziecie budować stację paliw, to możecie mnie zatrudnić jako konsultanta. :o Nauczyłam się również obsługi dziwnych urządzeń jak metkownica czy skaner kodów kreskowych. :o Nulla - dopiero dziś przeczytałam twoje słowa. Wiesz, ja jestem przeciwna stopniowaniu problemów. Każda z nas ma swoje i trudno powiedzieć, które są ważniejsze. U mnie czasami poważnym problemem staje się złamany paznokieć, kilogram na plusie czy fakt, że nie stać mnie na buty za 600 zł. Więc możesz sobie narzekać do woli, bo po to tu jesteśmy (między innymi), aby pocieszać strapione. Może mało jasno się wyraziłam, ale pewnie rozumiesz, co miałam na myśli.
  23. Tu macie wszystko na temat nowej ulgi. : http://biznes.interia.pl/wiadomosci/kraj/news/abc-ulgi-na-dzieci,1012923,4200 Jak ja lubię zwrot podatku :)
  24. A my może też dziś wybierzemy się na sanki? Pewnie gdzieś pod domem, bo nim wrócę z pracy, już będzie ciemno. :( Jutro wybieramy się do Wieliczki, bo już dawno Krzysiowi obiecałam. Mieliśmy jechać już rok temu, ale akurat był ten wypadek w Halembie i on zaparł się, że nie pojedzie, bo w kopalni \"zasypało górali\" (nie rozróżnia górali i górników) i on się boi A pranie też mogę podrzucić. :) Nie mam go za dużo, bo najczęściej chodzę w swetrach, które nie wymagają prasowania.
  25. No właśnie, dlaczego Lenka? Nie będę jej jednak stawać na drodze do szczęścia, skoro tak z Patrykiem przypadki sobie do gustu i \"zaklepuję\" Kasię. Ale uprzedzam - Krzysiu ma wszystkie wady swojego taty i jeszcze kilka nie wiadomo po kim. :o Aha - trochę biustu też poproszę. :D Dziś jak zwykle zima zaskoczyła drogowców. najgorzej było w Mysłowicach i to na głównych drogach. Dobrze, że nie musze jechac do Trzebini, bo autostarda była biała. Ale widoki przepiękne i chyba jednak lubię zimę :)
×