Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez olkaa

  1. No to dawajcie tych mężów :D A kto chce moje dziecko? Ale ostrzegam, że trzeba mu wyprawić urodziny, na które zażyczył sobie pizzę.
  2. No, ja tez sobie obejrzałam natalke i Alę. Ale macie słodkie dzieciaczki. :)
  3. Pyniu - ja mogę czasowo wymienić się na moje dziecko. :) Do pieca nie trzeba nakładać, ale ktoś musi mi pomalować przedpokój i kuchnię, naprawić spłuczkę i pojechać z autem do przeglądu (ale nie wolno regulować fotela i lusterek). I jeszcze jedno - nie toleruję despotycznych facetów
  4. Mysico - nie zgadzam się, ze ty będziesz miała dwóch mężów, a ja żadnego. Ewentualnie możesz mi odstąpić swojego. :D :D Destiny - żigola to ty masz załapać w kraju i już z nim jechać na Karaiby. Chyba że nie potrzebujesz sponsora
  5. To się nazywa mieć głowę do interesów. :) Teraz możesz sobie poszukać super faceta z najnowszym BMW i pięknym domem. I jechać z nim na Karaiby :D To kiedy mogę przyjechać po dobiór? ;)
  6. Destiny - czy trzeba brać cały zestaw? Na męża bym reflektowała :D A tak na poważnie - pociesz się, że z każdym dniem jesteś bliżej końca czasu kolkowego. Wierzę, że ci ciężko, ale to się kiedyś skończy i te chwile będziesz wspominać z łezką w oku :) Dziewczyny mają rację - postaraj się podrzucic komuś Natalkę i wyrwać się z domu na kilka godzin. Najważniejsza rzecz dla młodych mam - nie jesteśmy niezastąpione! Tatusiowie/babcie/dziedkowie/ciotki/kuzynki też potrafia zająć się dzieckiem :)
  7. To ja! Wracam do życia. Stacja paliw otwarta i teraz będę wracała do domu o normalnej porze. :) W pracy mnóstwo zaległości, jak wyjdę na prostą, to trochę was poczytam :)
  8. Dziś cały dzien spędziłam w Trzebini i mam dość :( na dodatek przywiozłam sobie jeszcze robotę - musze wymyśleć ceny na 200 artykułów motoryzacyjnych. Miała to zrobić moja szefowa, ale oczywiście spadło na mnie. Jak będzie mały obrót, to będzie na kogo zwalić. :( Mamuniu - żadne zabawy nie przychodzą mi do głowy. Na gry planszowe Alek jest jeszcze za mały, może spróbować puzzle, niektóre dzieci w tym wieku już układaja same. Jak Krzysiu miał 2 lata, to dostał na urodziny domino. Nie do końca łapał, o co chodzi, ale lubił się tym bawić. Miłej nocki, bo muszę Krzysia położyć spać.
  9. Marchewko - jestem pełna podziwu! Gratulacje! Nula - ja niby też mam mieszkanie bezczynszowe, ale jednak tych kosztów dodatkowych też się nazbiera. Teraz nadchodzi zima, więc trzeba odśnieżyć chodniki i ulice, nikt tego gratis nie zrobi. Przez całą noc świecą latarnie, też trzeba opłacić. Nawet takie głupoty jak koszenie i podlewanie trawników. Z tych wszystkich drobiazgów jednak uzbiera się wcale niemała kwota. A ja wczoraj sprzedałam pościel na allegro. Dostałam kiedyś w prezencie, ale poszwa była za szeroka i leżała nieużywana. Mój największy sukces na allegro to buty za Krzysia, które kupiłam za 35 zł, a po roku używania sprzedałam za 48 zł :D :D
  10. Jak będziecie kupować sanki, to zwróćcie uwagę, żeby oparcie było dokręcane, a nie jedna rurka wkładana w drugą, bo takie odpadają. Ja w tym roku chyba odkręcę oparcie, bo jak jedziemy razem, to muszę obracać sanki tył do przodu, bo mam za wielki tyłek :(
  11. Oderwałam się od lektury, bo dostałam wariacji. U nas pada deszcz :( Jak Krzysiu zobaczył dziś rano szron na trawie, to stwierdził, że szkoda, iż nie wstaliśmy w nocy, żeby pojeździć na sankach. Z takich ekstra zakupów zimowych dokupiłam tylko dżinsy ocieplane polarem, ale maluchy mają kombinezony, więc takie zakupy są im niepotrzebne. Kozaczki z zeszłego roku jeszcze są dobre, mam nadzieję, że nie będę musiała kupować nowych w środku zimy. Mysico, nie ma takiego czegoś jak bezczynszowe mieszkanie. Nawet, jeżeli masz mieszkanie własnościowe, to musisz płacić za: zarządzanie nieruchomością (chyba że trafisz na zarząd, który pracuje gratis), oświetlenie nieruchomości i ogrzanie, sprzątanie, odśnieżanie, ubezpieczenie OC. Do tego dochodzi jeszcze fundusz remontowy, którego może nie być, ale wtedy trzeba dopłacać do remontów.
  12. Ufff, dziś trzy razy zaczynałam was czytać, dopiero teraz udało mi się skończyć. już wpól do dziesiątej a ja mam tyle roboty! Nawet nie wiem, od czego zacząć. Na dodoatek szef kazał mi przeczytać opracowanie pod pasjonującym tytułem \"Rozliczanie braków w paliwach płynnych z kompensacją objętości do temperatury +15 stopni C\". :o :o :o Otwarłam to, zobaczyłam straszne wzory i czym prędzej zamknęłam :( Dobra, spadam! Miłego dnia!
  13. Ufff, dziś trzy razy zaczynałam was czytać, dopiero teraz udało mi się skończyć. już wpól do dziesiątej a ja mam tyle roboty! Nawet nie wiem, od czego zacząć. Na dodoatek szef kazał mi przeczytać opracowanie pod pasjonującym tytułem \"Rozliczanie braków w paliwach płynnych z kompensacją objętości do temperatury +15 stopni C\". :o :o :o Otwarłam to, zobaczyłam straszne wzory i czym prędzej zamknęłam :( Dobra, spadam! Miłego dnia!
  14. Ufff, dziś trzy razy zaczynałam was czytać, dopiero teraz udało mi się skończyć. już wpól do dziesiątej a ja mam tyle roboty! Nawet nie wiem, od czego zacząć. Na dodoatek szef kazał mi przeczytać opracowanie pod pasjonującym tytułem \"Rozliczanie braków w paliwach płynnych z kompensacją objętości do temperatury +15 stopni C\". :o :o :o Otwarłam to, zobaczyłam straszne wzory i czym prędzej zamknęłam :( Dobra, spadam! Miłego dnia!
  15. Ale ona pracuje w administracji państwowej, może tam są inne wymogi.
  16. No, Andziu, niezupełnie. Piszę to na przykładzie mojej siostry, która jest szeregowym pracownikiem, zostala przyjęta z konkursu, a egzamin musi zdać.
  17. To ja dziś będę pierwsza rano! Ostatnio w domu nie mogę zasiąść przy komputerze, bo Krzysiu twierdzi, że to jest jego biuro i musi tam załatwiać różne sprawy. Oczywiście ja jestem petentem ;) Na dodatek dopadł go katar, dobrze, ze nic poważniejszego. A moja mama złamała sobie rękę :( Agol - co do pracy w służbie cywilnej - jeżeli chcesz pracować w administarcji państwowej, to musisz dodatkowo zdać egzamin. A tak z ciekawości - co ciebie by interesowało?
  18. Myszsza - witaj. Ja rodziłam w Bogucicach, byłam bardzo zadowolona, zwłaszcza z opieki położnych. Nie wiem, ile ze starej ekipy zostało, więc trudno mi polecić. A do Wieczorka chodziłam, jak jeszcze nie był \"dr\" ;) Dziewczyny, jeżeli wy uważacie laryngologię na Truchana za dobry szpital, to jaki jest zły? W swoim życiu spotkałam już mnóstwo lekarzy, ale tak niesympatycznych, nieprofesjonalnych \"fachowców\" jak tam, to jeszcze nie widziałam. Krzysiu przeleżał tam trzy tygodnie na zapalenie ucha, a przed wyjściem facet badał mu nie to ucho, które trzeba. Od mojej mamy do tego szpitala jest ok. 100 metrów, ale z Krzysiem na operację pojechałam do Ligoty i to była bardzo dobra decyzja.
  19. Jakoś tak dziwnie się czuję; jakbym miała pustą głowę :( A może faktycznie jest pusta :o :o
  20. Powiesił się? Jak byłam nastolatką, to wszystkie się w nim kochały. Bardzo lubiłam jego piosenki :( Abii - ja brałam kwas foliowy i feminatal. Nic mi lekarz nie mówił, że od witamin się wymiotuje. Mówił mi za to, że wymioty świadczą o wysokim poziomie hcg i to dobry znak. Fraszko - dziwna ta twoja koleżanka. Przecież wczoraj wcale nie było zimno. Czy ona ma zamiar siedzieć z dzieckiem do końca kwietnia w domu?
  21. A Krzysiu jest obecnie na etapie dociekania przyczyn psucia. Jak widzi popsuty samochód to mówi: Powiedź mi, co się mogło zepsuć. Oczywiście pierwszy jest brak benzyny :) a po trzecim już mi brakuje pomysłu. :(
  22. A ja myślałam, że dziś będę pierwsza :( Na ulicy pustki, wszyscy śpią, w pracy połowa nieobecna, nie ma szefowej więc cisza i spokój. :) Wczoraj byliśmy na grobach, zresztą Krzysiu co roku chodzi, początkowo w wózku, potem na nogach. Wczoraj bardzo mu się podobało, bo był z kuzynem i odkryli, że rzucanie małymi kamykami to fajna zabawa. O bieganiu między grobami nie wspomnę :o Abii - przy mdłościach radzą, aby zjeść śniadanie w łożku, najlepiej coś lekkiego jak krakersy czy banan. Na mnie nic nie skutkowało, wymiotowałam do końca 4 miesiąca, w końcu gin przepisał mi lekarstwo. Musisz przeczekać.
  23. Uff, dopiero teraz znalazłam chwilę, aby was przeczytać. U mnie w pracy nerwowa atmosfera, wszyscy na siebie warczą Judyto - ja po roku dawałam Nestle junior albo bebiko junior. U ciebie jest może inna sytuacja, bo Patryk ma problemy \"brzuszkowe\". Wiecie, ja nigdy nie byłam z Krzysiem u neurologa, a widzę, że wy ciągle chodzicie. :( Chyba jakaś wyrodna matka ze mnie. :( Jakaś cała jestem \"w rozsypce\". W pracy dużo roboty, w domu bałagan, muszę iść do okulisty, logopedy, dentysty i ginekologa. Czuję się taka niezorganizowana. :o :o No, to pomarudziłam wam i biorę się do pracy.
  24. Majko, nie przejmuj się tesciową, pewnie miała zły dzień. Przeczytałam historię dziewczyny, która schudła 50 kg! Kurcze, gdybym tyle musiała zrzucić, to chyba bym się załamała. :o Więc musimy się pocieszać, ze nie jest tego aż tak dużo. Ja znikam, bo jadę do Chrzanowa i Trzebini. Uch, jak mi się nie chce. Najchętniej wróciłabym do domku i położyła się spać. :o
  25. Fraszko - zazdroszczę ci takiej postawy. :) Zupełnie jak moja koleżanka. Ja na jej miejscu dawno bym się odchudzała, a ona je wszystko na co ma ochotę, niczym się nie przejmując. Na dodatek twierdzi, że gdyby trochę schudła, to byłaby za chuda. Lepiej mieć trochę tłuszczyku tu i ówdzie niż całe życie być na diecie i wpadać w doły z powodu zjedzonego ciastka (tak właśnie robię). Agol - mojej znajomej syn miał też straszne problemy z cerą. Okazało się, że u niego winne są migdały. Może u ciebie jest ten sam problem? Wczoraj pojechaliśmy do SCC. Chciałam obejrzeć w smyku klocki i spodnie na narty. Spodnie kupiłam, klocków nie było. :( Na koniec Krzysiu się dorwał do schodów ruchomych i jeździliśmy tam i z powrotem na zmianę ze szklaną windą :(
×