Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kawtan

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. www.wakacjemarksewo.jak.pl chętnie zapraszam młode mamy i przyszłe mamy wraz z rodzinami na wypoczynek w cichym zakąku wśród matki natury
  2. Tydzień temu zmarła moja Babcia... Przeżyła wiele pięknych lat, 92 myślę, że to piękna liczba. Jednakże...łzy cisną się do oczu na sam fakt śmierci. Moja Babcia od około 8lat nie chodziła, przeważnie siedziała i rozwiązywała krzyżówki - marne życie, ale ona to kochała...w pewnym momencie połozyła się do łózka i tam też została aż do smierci (nie potrafiła już nic zrobić wokół siebie) moja mama zajmowała się Nią codziennie, jednak nie udało się uchronić od odleżyn. Miała niesamowicie wielką odleżynę na pośladkach z którą w domu, niestety nie można było sobie poradzić. Ciotka zdecydowała, że zawieziemy Babcię do Hospicjum - moja mama była przeciwna, bardzo dużo płakała, nie chciał tego, ale wiedziała również, że sobie nei poradzi, była zupełnie bezradna, jednak Babcię zawieziono do Szpitala... Odwiedziałyśmy Ją tam, wyglądała ślicznie, prawie 0 zmarszczek, wygładzona, okrąglutka nasz Pyzunia...przeleżała tam miesiąc i niestety...odeszła. Czekała aż wszyscy wyjdą i nikt nie zdoła przerwać jej agonii... Ból i smutek, ale wierzę w życie poza grobowe, odwiedzali Ją wszyscy zmarli mój Dziadek, a jej mąż któremu prała koszule i dzieci, które strasznie płakały...Po prostu przyszli po Nią, a w ostatnią noc zapewniała, ze nazajutrz będzie napewno w domu. I poszła:(
×