Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Margolcia_GD

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Margolcia_GD

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Nie palę już 14 dni (+ 07g32m03s). Ilość niewypalonych papierosów: 257. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 23g14m09s)! Zaoszczędzone pieniądze: 103,06 zł! Nie uwierzycie jestem taka zadowolona z siebie . Dziś myslę mocno o smierdzielu , ale tylko dlatego , ze mam bardzo cięzki i stresujacy dzien od rana jestem juz nerwowa ( ale nie koniecznie przez fajki :))) czuje , ze jesli dzis sie nie złamie to bedzie juz tylko lepiej . Pozdrawiam serdecznie wszystkich BP i trzymajcie kciuki:)))
  2. Margolcia_GD

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam po Świetach. Przyznam że bardzo balam się tego czasu - spotkania itp. zwłaszcza , ze w rodzinie mamy nadal palacych. Ale HURA udało sie i przyznaję że nie było az tak źle . W ogole czuje juz z dnia na dzień że jest coraz lepiej - najgorsze sa poranki , ale staram sie wstawac troche poźniej żeby nie mieć za duzo wolnego czasu. Także po 8 dniach - zwłaszcza , ze rzucam palenie pierwszy raz stwierdzam, ze nie jest tak źle i oby tak dalej . Pozdrawiam serdecznie.
  3. Margolcia_GD

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam wszystkich . Jestem \"nowa\" moj wynik to : Nie palę już 4 dni (+ 00g17m21s). Ilość niewypalonych papierosów: 72. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 13g14m23s)! Zaoszczędzone pieniądze: 28,88 zł! paliłam 16 lat paczke albo wiecej dziennie , jest to moja pierwsza proba rzucenia tego swiństwa , więc chyba rozumiecie , ze jestem dumna z siebie . zwłaszcza że przez najblizsze dwa tygodnie bede miała wyjatkowo stresujący i nerwowy czas-więc teoretycznie nie jest to najlepszy okres na rzucanie . Ale powiedziałam sobie że jesli teraz wytrzymam to DAM RADE - w końcu każdy moment jest dobry , wazne ze podjeło się tą decyzje . Fajnie że tu jesteście , pozwolę sobie do was zaglądać. :))
  4. EMMI> Kochana Emmi jesteś cudowną \"osóbką \" ale to pewnie wiesz żyje i czytam . Może kiedys cos skrobne , musze sie zebrać w sobie . W sumie to nie wiem czy jest o czym pisać - bo właśnie ta codzienność jest juz tak we mnie ,że nauczyłam sie z nia żyć i nie mam siły , chęci i wogóle jest tak byle jak. Pozdrawiam cie bardzo serdecznie i dziękuje .
  5. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Usmiech na dzien dobry ;););););););););););););) tego mi trzeba było dzisiaj . EMMI> widze ze mamy podobne podejscie do walentynek i tego typu imprez- zdecydowanie wieksze znaczenie maja dla mnie nawet drobniutkie prezenciki czy chocby gesty mojego MM podarowane bez okazji niż skopiowane( bo co takie centra handlowe oryginalnego moga nam zaproponować ???) prezenty wręczane np. z okazji walentynek. To co pora na goracą czekoladke ?????? ;););)
  6. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    EMMI> może stukniemy sie (_)> (_)> ja z kawką ,mam nadzieje że postawi mnie na nogi bo niby dziś dobrze spałam ale rano budzik wrrrr,jestem taka jakaś jeszcze nie do życia. EMMI> twój snieg chyba przyszedł rownież nad morze ,troszkę w nocy posypało . A co do akcentów walentynkowych w 3-mieście tez jeszcze nie specjalnie zauwazyłam . Na razie pozdrawiam
  7. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam,witam i kawke stawiam . Nad morzem dziś sypie śnieżek ,ja sie cieszę ,wolę juz snieżną zime niż ta pluche która była do tej pory. Zreszta kiedys pisałam chyba że mogłabym mieszkać w gorach bardzo odpowiada mi tamten klimat . EMMI> co do badań małego misia ,pani pediatra odkryła szmery na jego serduszku wiec trzeba było zbadać no i wynik jest chyba taki sobie , a może ja zbyt wyolbrzymiam , ponieważ lekarze mnie pocieszają ale wiesz co czuje matka to jednak sreduszko a nie jakaś grypa . Na razie czekamy. KABA> witaj ,tym razem to ja jestem audytowana , a przyznam że troche zapuściłam ostatnio papierki więc troszkę stresu , tym bardziej ze moi koledzy nic sobie nie robią z audytu mówiąc krótko mają to w d..., wiedzą że jestem za wszystko odpowiedzialna więc ja zbiorę\"lanie\". także jutro mam cieżki dzień . och ale pieknie sypie jeszcze troszke słonka by sie przydało.
  8. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Zaczynam serwować \\_/> \\_/>\\_/> Kawka ,herbataka (nie tylko malinowa) i jeszcze goraca czekoladka . Dzis juz nie ,ale wczoraj tak zmarzłam że nie wiele było w stanie mnie rozgrzać . Byłam z moim małym misiem na badaniach jego serduszka , niby pani doktor mnie uspakajała że jeszcze mały że wyrośnie itd. ale jednak dziś umówiłam się na konsultacje do kardiochirurga i zobaczymy co będzie . Ale i tak jestem bardzo dumna z mojego małego misia w końcu zrobić EKG i ECHO serca małemu dwulatkowi to sztuka , a on był taki grzeczniutki. U nas już ostatni tydz. ferii chociaż w te ostatnie dni dzieci maja troche frajdy na sniegu , chociaz nie jest jego tak wiele jak u was ale zawsze , tylko od 2 dni nie pada więc wczoraj kiedy poszłam z małym misiem (w nagrodę ) na sanki to nie było juz specjalnie na czym zjezdzać a dzieci mnóstwo ale przynajmniej pobylismy troszke na świeżym powietrzu. Pozdrawiam goraco.
  9. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    CICHA> tez myslałam o jakims panu nawet zasugerowałam to MM ale nie był juz taki optymistyczny ;) ;); dziś leniuchuje i objadam sie słodkościami jak to zwykle w DZIEŃ BABCI ach te kochane babcie -tylko czy moj żoładek to wytrzyma Pozdrawiam serdecznie
  10. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Wiatm ! BRRRRRRRRRYYYYYYYY co za pogoda ,widze ze nie tylko nad morzem - a w kosciach strzyka z nosa kapie -okropieństwo. do tego wczoraj miałam niezły wycisk fizyczny ;) ale nie fitness tylko zwyczajnie zasuwałam na szmacie( jak to się mowi) moim królestwem wczoraj była łazienka a za to dziś błyszczy (ciekawe na jak długo ;);)) Ale nie załuje lubie raz na jakis czas tak sobie poracować w domciu , tym bardziej ze w tym roku świąteczne porządki jakoś mnie omineły bokiem więc wczoraj szalałam tylko troche gorzej dzisiaj . Rano nawet MM zażartował (mam nadzieję) że tak się przepracowuje więc może zatrudni dla mnie (niby) jakąś pania do sprzatania,tylko tym razem młada bo do opieki nad babcią przychodzi trochę starsza wiec tak dla rownowagi . Hmmmmmmmmmmm wierze że to naprawde był zart. A teraz wracam troche popracować -tym razem umysłowo . Pozdrawiam
  11. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Ale namieszałam !!!!! CIEPŁA przepraszam pomyliłam was dla ciebie Ale pozdrawiam goraco obie CICHA,CIEPŁA
  12. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Widzę że zima wkradła sie na kanapke , gdyby nie EMMI , CICHA i nie zastąpiony Usmiech.... to pewnie zasniezyło by kanapke ;););) dzis nad morzem troszke sypie śnieg , moj mały misio jest bardzo szcześliwy ,ja troche mniej bo nie wiem jak utrzymam go w domu bo niestety jest przeziebiony zreszta ja rowniez także dla mnie dziś tylko herbatka malinowa z miodem . Ale sypie bryyyyyyyyyyyyy. CICHA> ciesze się że takie zmiany od poczatku roku - oby tak dalej Pozdrawiam .
  13. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Zdanka> ty przygotowałaś \\_/> \\_/> \\_/> a ja zaparzam kawkę tudzież herbatke -zapraszam (chyba sie nie gniewasz). Dziś juz piatek-wiec i mój nastrój bardziej weekendowy . Wczorajszy dzien w pracy jakoś przezyłam ,mam nadzieję że teraz bedzie już tylko lepiej , ale wczoraj wróciłam do domu taka wyczerpana że poprostu padłam o godz. 21,00 juz potulnie spałam , nawet nie słyszałam kiedy MM połozył małego misia spać- chwała mu za to że potrafi zrozumieć moje złe samopoczucie i potrafi zająć się małym misiem . Co do witaminek ,ja moge polecic BODY MAX z wyciagiem z żeń szenia , biorę go juz kilka miesięcy i myslę że są efekty - po pierwsze zwykle o tej porze roku przechodziłam ze trzy razy przeziebienia w tym roku na razie nic ( chyba że EMMI mnie wirtualnie zarazi ) i ogólnie czuje sie chyba lepiej . Pozdrawiam
  14. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Faktycznie snnie tutaj . Więc witam z aromatyczna kawka na pobudzenie -moja to juz druga .Niestety ale dzis mam bardzo ciężki dzień w pracy , więc od rana tu koczuję , zresztą zawsze koniec roku /początek nowego jest dla mnie w pracy okropnyi nie ukrywam że bardzo stersujacy. Np. wczoraj wieczorem złapał mnie tak silny nerwoból że myślałam że umrę , oczywiście przygotowywałam się do pracy na dzień dzisiejszy i niby nic a jednak w podświadomości nerwy dały o sobie znać .Także u mnie mimo niskiego cisnienia i kiepskiej pogody adrenalina wrze . 28-01 mam jeszcze audyt KABA -ratuj?! Chyba troszke podniosłam topiczek. Pozdrawiam serdecznie i goraco.
  15. Margolcia_GD

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam serdecznie ! Troszke trwało zanim was znalazłam , topik jeszcze chyba w swiatecznym nastroju i\"lenistwie\". Ja z nowym rokiem zaczełam normalnie pracowac (czyli 8 godz. trzeba odsiedziec)ciężko było ale to jedno z moich postanowień noworocznych -nie miec zaległości w pracy , także staram sie chociaz przyznam że ostatnio wybiłam sie troche z tego rytmu ale bede dzielna . Co do nowych postanowień to od lutego planuje znów iść do szkoły , ach tak sobie pomyslałam -weszlismy do UNI trzeba troszke sie rozwijac a że akurat jest nabór na podyplomowe to sobie pojdę tym bardziej że mój szef bardzo gorąco mnie popiera więc ....... musze coś zrobic tak dla siebie bo ostatnio czułam oromny niedosyt intelektualny ( nie pamietam kiedy ostatnio miałam czas na jakąś wartosciową ksiązkę) wciąż tylko proza życia i problemy dnia codziennego . Więc moi mili rok 2005 zapowiada sie u mnie rokiem nauki i doskonalenia - nawet zaczełam z małym misiem chodzic na angielski , co prawda raz w tygodniu 0,5 godz, ale ruszyłam sie z domu . także droga EMMI razem bedziemy przeżywały stresy egzaminacyjne ;) Pozdrawiam goraco - bo dzis nad morzem wiatr trochę ucichł i w miare ciepło a zima zapomniała o nas zupełnie.
×