Luśka z Windsorów

"i po co to komu??" To by trzeba zapytać tego, który wymyślił wyrzuty sumienia :O

(Ciekawe, co ja potem zrobię z taką ilością silnej woli? no ale nie będę się martwić na zapas ....)

Ike, ja też. na dowód odwołam się do wartości wyższych (swoich) - dzisiaj już się nie odzywam. :P

"lusiu powiem ci w sekrecie, że jak na osobę czasu w zasadzie nie posiadającą- to masz go jeszcze całkiem niezłe zapasy" Coraz częściej przekonuję się, że pozory mogą bardzo mylić. :-)

"Tylko koorwa kiedy " oczywiscie pod tym się podpisuję. :)

"ARbEIT MACHT FREI" Podpisuję się :O

ike, gdybym to oznaczało, że dostanę czas na przegrywanie, to choćby i kosmityzm!

Cześć, Brum. Dla twojej informacji - ja jestem albo mężczyzną, albo kobietą.

Psełdo, G, H, czy J, jaka to różnica?

"luska naprawdę czujesz?? ten punk G??? no prosz...." No czułam bujdę nosem. Te 5 cm w kontekście G? Który to facet wymyślił? :P

Psełdo, ja mam zawsze za mało czasu, bo czuję, że 120 lat żyła nie będę.

"Sądzisz, Luśka, że Brum ma ochotę na to, żebym ją bajerował?" z całą pewnością! :)

"Ty, ponoć jesteś na intensywnym odwyku..." Ponoć tak, i tak, rozumiem, co między wierszami. Już idę, możesz sobie bajerować brum do woli. :P

Księżyc to sporo większe nieprawdopodobieństwo niż nawet te 1800 przebadanych kobiet.

No myślę, że osobiście nie badałeś punktu G u tylu kobiet. :-)

"Czy Luśka z Winsorów to Lusesita?" Nope

"Kobieta nie powinna nadwyrężać rozumu. " Czyli miałam rację, że nie łamałam sobie głowy nad tym, czy otwierać linka od Psełdo, czy nie. (Fryzjerka przychodzi z notesem, kolejna klientka pod innym adresem)

Nie, fryzjerka przychodzi do mnie. Codzinnie o 7:15.

Psełdo, ja czytam tylko harlequiny

Brum, nie daj się zwieść pozorom, topik jest miły i przyjemny, a jak tylko poziom przyjemności zastraszająco się obniży, to ja mam tu do wklejenia parę zdjęć. Jako założycielka tematu, będę zmuszona działać. :-) ;-)

Ike, no to ten, ja w każdym razie jeszcze czekam z oddaniem jednego buziaka, ktory mam dzisiaj na stanie. Jeszcze tak z niecałe 11 godzin.

"bo oczywiście Sami miałaś na mysli ??" Oczywiście (ze na zakończenie mogę poudawać dla tej tak tutaj powszechnej odmiany) :-)

Jakoś tak :-)

ZS, dziękuję za tak szybkie wdrożenie instrukcji zbajerowanej. Good boy! :-P (czyli mieliśmy rację, wspólniku, nie? dobra stara szkoła ;-))

Chyba jakaś koncoworoczna godzina szczerości? Każdy ma coś wyznać?