mamakubusia

cześć dziewczynki :-) wpadłam na chwilkę bo mam roboty po pachy...jak nie uczelnia to w domku zawsze coś..Kuba rozrabia wyszło mu już 5 zębów i jest niemożliwy..ja już taka jestem niewyspana ze podwójnie widze...za tydzień przyjedzie bratowa a za nią to się wszystkie kuzynki Andrzeja zlecą i znowu ze trzydześci osób będzie..co do remontów to ja już nawet nie marze ze cokolwiek zaczniemy. dom jak teściowie postawili 30 lat temu to nic!!!!!!nie zmienione jest.problem polega na tym, ze powiedzieli mi ze ja w ich domu nie mam nic do gadania i nawet nie mogę pomyśleć o zmianach..a wyobraźcie sobie dom gdzie w każdym wolnym miejscu stoi bukiet sztucznych kwiatów a w pokoju gościnnym Ołtarzyk z taką ilością kwiatków sztucznych że nawet na grobie tyle nie znajdziecie. a jak powiedziałam że one są już brzydkie to się obraźiła...chciałabym tylko mieszkać normalnie..bo kwiatki lubie ale żywe.

Cześć dziewczyny stawiam ciastko:-)..zdałam wczoraj ostatni egzamin...i zostało mi jedno zaliczenie....

dziewczyny mam jutro egzamin i zaliczenie...wkuwam w tempie ekspresowym...trzymajcie kciuki..odezwe się jak pozdaje....pozdrawiam

cześć dziewczynki..padam na pysk Kuba jak narazie spi i ja ide zrobić to samo...zaraźił się od nas tym cholernym przęziębieniem i oboje ledwo zyjemy..ide spać bo oczy same mi się zamykają a w piątek mam egz..oszaleje..potrzebuje klona..pozdrawiam

a i jeszcze ja jestem taki nerwus, że bym jej od razy w twarz powiedziała co o niej myśle a potem taka wojne bym zrobiła, ze sama by zmieniła szkołę...

kasbak studiuję historię, specjalizację nauczycielską;-)

cześć dziewczyny mnie rozłożyło totalnie ledwo oddycham....julka ja robie placek cynamonowy taki: 4 jajka, szkl.cukru, 2 szkl.mąki, 2/3szkl.oleju, 1 szklanka posiekanych orzehów włoskich, 1 łyżeczka sody, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, cynamon do woli, 5 jabłek. Wymieszaj mąkę z cynamonem, proszkiem i sodą, Jajka ubij z cukrem na puszystą masę, wlej olej , mąkę wsypuj partiami do masy jajecznej , dobrze wymieszaj, wsyp orzechy i pokrojone w plastry jabłka, wymieszaj. piecz godzinę w temp. 160 stopni. ja dodaje jeszcze rodzynki i co mam pod ręką. mikserem ciasto robi sie w 10 minut...a wdomu placek znika w godzine :-)

Cześć dziewczynki....zostały mi racuszki z obiadu i herbata z miodem bo mnie coś bierze.....zapraszam...martwie się zeby się Kuba odemnie nie zaraził.....nie mam za bardzo czasu bo u mnie sesja jeszcze trwa i wkuwam ostatnio ile wlezie...a tak mi się nie chce:-((((

Ja prosze herbatke..a do tego podaje pyszną szarlotkę z bitą śmietaną..mniam...wróciłam wczoraj od mojej mamy i ze studiów...tak odpoczęłam....tylko Kubie zęby idą i nie chce spać ani jeść...masakra:-(

Dziewczyny mój Kubuś to jednego dnia śpi trzy razy a innego raz:-(....ale i tak dużo przy nim zrobię bo grzecznie się sam bawi w łużeczku tylko mu dać jakieś zabawki, pozatym najbardziej to on lubi stać w łużeczku i zabawki wywalać na podłoge...nie jest nauczony być na rękach bo wprowadziłam zakaz noszenia i sama też go nie nosze a kochana teściowa mi powiedziała, że jestem su...a a nie matka...i tak słysze co jakiś czas, że jestem zła matka....więc ja już od dawna nic nie mówie tylko zabieram się i wychodze...

Mój mąż tez nie ma nic do powiedzenia, ale czasami nie potrafi wejść w moją skórę.w końcu to jego mama a Dom jest przepisany na niego. jedyne co nam pozostaje to zrobić remont na strychu i tam pokoje, na piętrze kuchnie i wtedy będzie koniec. ale tu też już teściowa ma ale, jak słysze że powinno być tak zrobione czy tak do dostaje szału bo ja chce zrobić tak jak mi będzie się podobało!!!teraz jest na tapecie ganek, bo we wakacje dobudowaliśmy i ona ma już oczywiście swoją wizje. a kłótnie sa przez to że ja sobą rządzić nie dam, bo mam swoje zdanie na niektóre tematy. młodszy brat Andrzeja(mojego męża) zrozumiał co to znaczy i kupił mieszkanie w Krakowie i jest na swoim, i ma spokój...on i jego narzeczona lepiej to rozumieją bo patrzą na to z boku... a ja dziecka z nią nie zostawie bo ostatnio go nakarmili z teściem miodem i mały wysypke jeszcze ma !!jak tu zostawić???????????????jak go nakarmi niewiadomo czym???????????????????????????ona ma już swoje lata a wtedy jak ona dzieci chowała to się je karmiło \"bryjką na mące \"i sie wychowało tak twierdzi.....jak jade na uczelnie to pakuje sie i jade do mamy z nią spokojnie dziecko zostawie.....ona tak się boi że dzwoni co chwila i sie pyta czy to mu może dać, czy nie. i wtedy mam pewność co je. ostatnio przyjechała siostra Andrzeja z dziećmi. i do tego nic nie mam, ale ze z całymi rodzinami zwaliły się kuzynki to już przesada!!!!!!!i było na obiecie jak na komunii 30 osób!!

no i właśnie chodzi o to, że tak mnie traktuje jak małe dziecko co z niczym sobie nie radzi, a ja mam dwie ręce, i lubię wszelkie prace domowe...ale zaczynam teraz studia wiec sobie odpocznę....

Cześć wszystkim Margaret777, to nie jest troskliwość..ona we wszystko się wtrąca i uważa się za najmądrzejszą, stwierdziła ostatnio, ze lekarz nie zna się na leczeniu(nasza pani ortopeda ma 40 lat stażu w leczeniu i tytuł profesora, ale teściowa jest mądrzejsza!)poza tym,nie lubię jak ktoś wparowuje do naszej sypialni o 7 rano bo trzeba posprzątać. Sytuacja jest taka: niby góra jest nasza, ale pokoju gościnnego i drugiego nie ruszaj bo jak ktoś przyjedzie to musi mieć gdzie spać, zostaje nam sypialnia i łazienka. a czy ty masz z teściową jedną kuchnię? bo ja tak, więc nigdy nie mogę ugotować tego co ja chce...a gotować uwielbiam...

My z Kubusiem zaraz zabieramy się do przemeblowania pokoju :-), a potem posprzątam i poprasuje...bo inaczej jak znikne na chwile to moja teściowa mi poprasuje pranie...normalnie czasami to mnie cholera już bierze..