Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Shila

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hello, ja tak z doskoku, w trakcie obiadku... byłam na spacerku za miastem, piękna zima a teraz jadę do galerii Krak.za kiecunią jakąś. ja jak mnie zaczynało brać ostro przeziębienie piłam gorące mleko z czosnkiem, masłem i miodem, często ale małe porcje, płukałam gardełko wodą z solą i piłam jeszcze Prenalen.. no i wygrzewałam sie w łóżeczku, na szczęście po 2 dniach mi puściło... Co do antybiotyku to gin chyba wie, co mówi ale wiadomo, że lepiej unikać jak tylko jest taka możliwość. Jeśli nic nie pomaga, to chyba lepiej go brać aby wyleczyć infekcję aby nie ciągła się potem długie tygodnie... no i żeby coś gorszego z tego się nie rozwinęło. Myślę, że mama będzie wiedziała czy te badania możesz zrobić choć bada sie chromosomy (genotyp) a na geny przeziębienie nie ma wpływu, może tylko lepiej jakbyś w domku pozostała na te parę dni, zwłaszcza, że teraz mrozy zapowiadają. Życzę powrotu do zdrowia, spróbuj tego mleka z czosnkiem - paskudne w smaku, śmierdzi ale pomaga! Najlepsze przed snem! Pozdrawiam i amykam
  2. jeśli chodzi o gazetki o maluszkach, to nie mam pojęcia...póki co kupuję "M jak mama", fajne artykuły są, jest o czym poczytać... musisz sobie przejrzeć parę w saloniku, może któras bardziej niż inna przypadnie ci do gustu :) zmykam póki co...
  3. super płytka o ciąży była w 1 nr gazetki o maluszkach, którą się zbiera do segregatora...jakoś nie tak dawno zaczęli ją drukować, z 3 miesiące temu... kupiłam jak sie starałam i od razu jak zaciążyłam to oglądałam, super jest! A jaka Ty masz?
  4. oczytwiście te tablety to 2* dziennie - pomyłka.. :)
  5. witam! mnie niestety też dopadły w ciąży okropne zaparcia i szczeezr powiem, że wiele sposobów już próbowałam i lipa! Gin przepisał mi kaspułki z bakteriami mlekowymi DICOMAN - bez recepty, można w ciąży brać (28dziennie) ale słabe efekty. Rzadne inne sposoby też nie działają, najgorzej jest wieczorem po całym dniu...jeszcze te wzdęcia... dramat! Jedynie woda spod kapusty kiszonej trochę mi pomaga, latam jak głupia na plac do takiej babki, od której zawsze jarzynę kupuję i mi do słoika nalewa :) Własnie miałam pytać Was od kiedy robią normalnie usg po brzuszku :) może więc w poniedziałek będę miała juz takie a nie dopochwowe. Mam straszna jazdę od rana na sernik, kupiłam sobie i zaraz będe wcinała, proszę się częstować koleżanki :) smacznego! Akurat do kawusi inki...
  6. ja nie mogę się już doczekać aby poczuć takie kopniaki :) musi być niesamowite uczucie!
  7. w sumie tylko parę razy mnie muliło, zwłaszcza rano albo jak za bardzo pojadłam...ale bez "rigoletta" myślę, że jak do teraz mnie nie dojechało (12.tydzień) to chyba już nie dopadnie... Asiula, a ty który tydzień? to wielki cud, że dwie fasolki ocalały!!! Trzymam mocno kciukasy za Ciebie i za nie!!!
  8. ja odżywiałam sie fatalnie, jeszcze rok temu o tej porze (styczeń) ważyłam 38kg i zmagałam się z anoreksją :( potem był warunek że aby mieć bobo to muszę przytyć do min 49kg więc musiałam wziąć się za siebie i to ostro... teraz waże jakieś 54 kg ale bardzo urosły mi piersi, tłuszczyk też się na brzuszku pojawił... staram sie jeść zdrowo, chude mięsko, chudy nabiał, duuużo surówek i owocków ale mam słabość do sło0dkiego... chyba organizm rekompensuje te miesiące głodu, bo za ciastko rękę bym oddała...
  9. odnośnie bety to w 13 dniu po zapłodnieniu miałam 87 a dwa dni później 1300... mnie podobaja sie takie w sumie powszechne imionka - Maja i Kubuś... Strasznie chciałabym córcię ale synka będę równie mocno kochała...najważniejsze aby dzidzia była zdrowa!
  10. Agutex - MEGA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  11. Właśnie w piątek idę z moim menem na taką imprę, na szczęście firma jest w porządku i zapraszane są zawsze osoby towarzyszące...Z resztą prawie sami faceci - firma branży motoryzacyjnej... Imprezka na 10-lecie firmy z wielką pompą w motelu pod miastem, full wypas, już nie mogę się doczekać... Wiem, że jakby nie zapraszali osób towarzyszących, to mój by nie poszedł w ogóle...
  12. jak przeczytałam co tu dziewczyny napisały to włosy mi się zjeżyły na głowie!!! Bogu dziękuję, że w firmie mojego ukochanego nie ma takich imprez... chyba też trzęsłabym portkami mimo zaufania jakie do niego mam...
  13. strasznie tu u Was cieeepluuutko na topiku, mimo, że temat nie fajny to milutko sie czyta bo fajne osóbki piszą... ja tylko czytam i sie uczę na przyszłośc...jakby co, aby mieć oczy i uszy otwarte...nigdy nic nie wiadomo.. pozdrawiam wszystkie Panie!!!
×