julia.

madziu- bardzo dziękuję:D w imieniu potmostwa ofkors;) ewa, zapomniałam wczoraj zapytać: znaleźliście już fotelik, dla mai??? aniu, jak się czujesz, bo moje gardło coraz bardziej odmawia posłuszeństwa .... a jaśminka przyniosła tu sobie łyżkę do sałatki (z tych większych). najpierw usiłowała jeść nią rogalika, kiedy nie dało rady, stwierdziła, że za jej pomocą napije się kawy z mamusi kubka:D :D :D miłego dnia dziewczyny :) julia

elu z tych porannych zdechłych skowronków, to przede wszystkim ja się powinnam meldować :o jaśmina spała dziś (bez żadnych przerw) do 6.30, ale ja całą noc kaszlałam i smarkałam, więc... bleeee iwonko jaśmina też nie daje usteczek tylko albo czółko, albo główkę!!! z moim pierdolcem dotyczącym higieny w życiu bym nie pozwoliła nikomu pocałować mylady w usta :P skoro ani mój zięć nie całuje się, ani moja córa nie da sobie skraść całusa - czarno widzę przyszłość tego związku ;) pszczółko miałaś się meldować o 7 ;) mam nadzieję, że tobiś jeszcze śpi:) wczoraj spotkałam mojego wroga z czasów L.O. ma dziecko, roztyła się (:P ) i w 5 osób mieszka na 40 paru metrach- wiem, że to brzydko z mojej strony, ale w szkole strasznie mnie obgadywała, więc nie ubolewam nad jej aktualnym stanem:P kasiu- obiecuję, że coś tam, gdzieś tam wyślę, tylko najpierw chcę skończyć to, za co się już wzięłam :) dla natalii buźka dla sierpniowych poza tym j. p.s. carluniu co to za porządki... :P

elu,niuninko- w imieniu córki dziękuję za gratulacje (jak tylko z łaski swojej wstanie- bez wątpienia jej przekażę :P ) nesiu zawsze wiedziałam, że nie zwątpisz w mą domyślność i intelekt buhahahahhahahahahahha :P dalka-super, że jesteście już w domku

kochane:D muszę wam donieść o wiekopomnym fakcie: moja własna córka, znana także jako krzaczolinder przyniosła m przed chwilą nocnik, usiadła na nim (w przyodziewku ofkors ) i zaczęła puszczać \"bączki\". matka (czyli ja) rozdziała dziewczątko, no i same zgadnijcie co, wpadło do środka :D :D :D znaczy się, że moje lenistwo nie przeszkadza memu dziecku w nauce załatwianie spraw różnych na kibelek:D heheheh ależ jestem z niej dumna:D

hehheh:P tyle czasu pisałam posta, że nawet nie zauważyłam pojawienia się nowego wpisu buziaki

czeeeeść za nami noc masakra:o nie powiem wam nawet iledziesiąt razy jaśmina się dziś budziła.... o 5.45. definitywnie skończyła ze spaniem, więc dziwiłybyście się ile rzeczy zdążyłam już zrobić rannym ptaszkom - stawiam po nocniku, wzonie, wiadrze i czym tam sobie tylko życzycie- w każdym KAWA!!! elu kiedyś poruszałam ten temat-jak sobie radzisz z rozjadami męza, ale chyba gdzieś ci umknął;) jestem dla ciebie pełna podziwu, naprawdę! krzysztof przez ostatnie 3 lata, był tylko raz (nawet nie pamiętam czy tydzień, czy dwa tygodnie) na poligonie zimowym, a tak na szczęście jakoś wyjazdy go omijają. dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że k. uczy w p-niu, w centrum szkolenia wojsk lądowych i to do nich ludzie zjeżdżają z całej polski na szkolenia:) naprawdę nie wiem jak bym dała radę, gdyby go nie było... jaśmina go uwielbia (zresztą ze wzajemnością;) ) i jak się budzi, gdy on już jest w pracy(ostatnio zdaża się to rzadko:P ), to lata po domu i go woła \"dat, dat\" (nie wiem czemu moje dziecko nie mówi po prostu \"tato\";) ) super, że michałek się czuje lepiej, muszę zobaczyć zdjęcia:D iwonko mój zięć po prostu nie będzie gadał, kiedy ty sobie życzysz;) mówić będzie tylko wtedy, gdy on ma chęć;) (nie dość, że piękny, to jeszcze inteligentny:D ) mały słodziak:D:D:D słuchajcie-jaśmina ubrdała sobie, że nocnik to element wyposażenia każdego pokoju (coś w stylu krzesełka, które zresztą też ma) i łazi z tym nocnikiem po całej chacie, przysiadając na nim wdzięcznie (np teraz jedząc rogalika:P ) trzymajcie się dziewczyny julia ps. kasiu daj znać jak się czuje natalka

halo kochane dziewczynki spóźnione -ki dla topicowych patryków;) misiu jak się czujesz? będziesz na cordafenie do końca????? gratuluję postępów w słownictwie wojtusiowym;) mamo n ucałuj malutką ode mnie, może pszczoła ma rację i to trzydniówka??? melduj jak ze zdrowiem natalkowym:) tpm-kochanie, myślę o was- nie masz za co dziękować- pamiętam twoje słowa, gdy jaśminka była chora-to ja ci dziękuję, że jesteś:) a tak w ogóle, to fajnie, że z tym rozstaniem z \"cycem\" poszło wam tak sprawnie i tatuś potrafił tak zabawić łobuza:D irenko :(:( będzie lepiej- tak czasami jest- raz na wozie, raz pod wozem:( trzymam kciuki, żeby poprawiło się i życzę całej waszej rodzince jak najlepiej kasiu-jak z ulką??? pszczółko nadzieja- NADZIEJA;) iwonko napisz co u mojego zięcia jak oparzenie???? carlunia dla maluszków:D elu michaś wrócidł już kompletnie do zdrowia??? gumi jaśmina ma fatalny kaszel i katar, byłam z nią u pediatry- pewna, zę to zapalenie oskrzeli- a to po prostu coś zaczeło kwitnąć:( być może będziemy sie musieli pozbyć kwiatków z domu jedziemy na obiad do babci:D buźka julia p.s.a skye znowu przepadła;)

zimno dziś:( jaśmina zowu wymiotowała... pojechałam ubezpieczyć mieszkanie, nie zabrawszy ze sobą pieniędzy.... ehhh cała ja:o trzymajcie się ciepło, zwłaszcza, że dziś jakoś bardziej listopadowo:( buźka julia

dalka, naprawdę mi przykro- 2 razy to przechodziłam i nie życzę ani sobie, ani nikomu podobnych przeżyć:( wszystkiego najlepszego dla uleńki, szybkiego powrotu do zdrowia pszczoła już wiem, co za złoczyńcom grasującym po toronto zostanie poświęcony dzisiejszy odcinek \"uwagi\":P:P:P uśmiałam się jak norka bo to było mocno w moim stylu (dziś pojechałam ubezpieczyć mieszkanie-polisa ważna ofkors do dzisiaj- i nie zabrałam ze sobą kasy:P ) buziaki sierpnióweczki:D

cześć dziewuszki dla wszystkich chorych dzieciaków i mamuś na poprawę zdrowia:) poza tym dziękujemy za wszelakie życzenia pod naszym adresem kasiu mam nadzieję, że e-mail doszedł:D u nas właśnie trwa awantura jak się patrzy:D dziecko już ma ubrane spodenki na spacer, tylko buciki nadal domowe,a nie wyjściowe i się kobieta wkurzyła:P wrzask nie z tej ziemi, bo przecież ONA IDZIE NA SPACER!!!!!;) przez tę grypę żołądkową mam kawo-wstręt:o wypiłam dziś tylko jedną małą kawkę i mam dość idę pod prysznic, a ona niech krzyczy na tatę:P buźka j.

chodziło mi o 6.40:) coś mi się klawiatura zacina:D jeszcze raz j:)

asiu- nawet nie masz pojęcia jak bardzo mi przykro. na szczęście masz przy sobie natalkę, która przytuli się do ciebie i przekaże całą swą miłość. trzymajcie się ciepło-myślę o was i przytulam w myślach... dziękuję za życzenia dla jaśminki. wszyscy złapaliśmy grypę żołądkową (do domu przyniósł ją k.), w sobotę było z minią kiepsko-leżała kompletnie bez życia na naszym łóżku, blada i spocona, co jakiś czas wymiotując, była u nas znowu pediatra- ale jakoś kryzys minął i już w niedzielę od rana było z małą lepiej:) w sobotę wieczorem mnie dopadło to co ją w czwartek i tak sobie razem leżałyśmy. dziewczyny dziękuję wam za porady co do podawania smecty- już się na szczęście nie przydały- druga lekaraka, po prostu zaleciła poić ją herbatą i żadnych leków na \"wstrzymanie\". idę się położyć. buziaki dla wszystkich chorych (zdrowych zresztą też) trzymajcie się ciepło w ten piękny wiosenny (sic!) dzień julia

tpm-kochanie, tak bardzo mi przykro:( trzymajcie się wszyscy cieplutko.... u nas cała noc pod znakiem wymiotów... była pediatra, obejrzała małą, zapisała nam \"zestaw ratunkowy\" (smecta + debridat) i w razie \"w\" skierowanie do szpitala.... czy ktoś zna sposób na podanie smecty??? jaśmina na sam jej widok ucieka, w herbacie też jej nie wypije (już próbowałam:( ) pozdrawiam niewesoło:( julia

cześć kochane dzięki za informacje dot. dziecięcego żarełka, wczoraj usiłowałam zastosować dietę naszą - pożarła wszystko - efekt biegunka:o kurde:( tpm- myślami z tobą pszczoła ON TO CZYTA!!!!! jestem w szoku!!!!!!!! zmykam do potworka ;) papap j p.s. mamy wszystkie zębiska:D p.s.2 carluśdziękuję p.s.3 irenko....:o

dalka- jak stawiasz, to kawy wiadro pliz :o pogoda raz taka, raz psiaka, więc nic dziwnego, że dzieciaki podziębione - moja mała też psika tpm, kochana cały czas trzymam kciuki- odezwij się jutro! mamo n- serdeczne gratulacje!!!! wiedziałam, że ci się uda ( :P ) poza tym pamiętaj co uradził kolektyw matek kafeteryjnych hiehie carluś ponawiam prośbę- jak znajdziesz chwilkę ofkors:) pszczoła - spóźniony dla trutnia urodzinowy:D gumi- powodzenia z odstawianiem, trzymam kciuki:) mam do was moje miłe panie pytanie: co jedzą wasze dzieci? już to, co wy? jaśmina swojego jedzonka jeść nie chcę (tzn ugotowanego przeze mnie), słoiczków już jeść też nie chce, a ja mam coraz większy zgryz z tym wszystkim:( z mojego talerza zje zawsze i to wszystko:( proszę o waszą radę buźka j

czy wszystkie poznanianki padły na bronchit??;) meldować się:D pa j

bardzo martwię się o tpm- odezwij się, proszę... pszczółko do później papap

tpm- sercem i myślami z tobą. trzymam kciuki, daj znać co u was

haloł:D ola wiatam cię w naszym skromny, ale za to poznańskim gronie:D tyle czasu nie miałam z kim chodzić na spacerki, a jak się wyniosłam ze śmiałego- ty się zgłaszasz nic straconego, teraz mieszkamy przy hotelu naramowice aniu co do karmienia piersią- niestety nic nie pomogę, bo nie karmiłam w ogóle i nic na ten temat nie wiem:( ewamajeczka jest rozkoszna:D piękna dziewczynka:) minimisiu wszystko wiesz-dla mojego ulubieńca:D buziaki julia

plotki o mojej śmierci uważam za głęboko przesadzone jak dojdę do siebie (a może nawet stanę obok)- odezwę się z trochę logiczniejszą i dłuższą wypowiedzią:) buzi moje dziewczynki kochane (idąc metodą burdelową:P ) papapap julia

dziewczyny, jesteście kochane dziękuję za pamięć i troskę wieczorem się odezwę, jak dam radę buziaki jul p.s.- nesiu mati jest absolutnie niesamowity!!!!!!!

cześć dziś mam kolonoskopię, więc spacer nie bardzo wchodzi w rachubę:( podobno od weekendu będzie cieplej, więc może spotkamy się w przyszłym tygodniu? (w połowie marca ma być już ok. 15\'C) przepraszam, ale nie mam dziś humoru, boję się przed badaniem:( napiszę może później albo jutro papa j.

ok orisha:) też tęsknię za wami:) jak chcecie, to zostajemy tutaj:D buziaki julia

dziewczyny:) serdecznie dziękuję za życzenia w imieniu jaśminki:D prawdopodobnie na parę dni zniknę, bo rozkraczył się na komp dla michałka z okazji półtora roczku przepraszam, że spóźnione:o poza tym straciłam listę z gygy i skype\'a:(:(:( jutro mam kolonoskopię, której się znacznie bardiej boję niż gastroskopii:( ją też mi zrobią \"na żywca\". nie wiem jak to wytrzymam.... ok.koniec smęcenia;) jeszcze raz serdeczne dzięx jeżeli mi się uda, to zrzucę zdjęcia z sobotnich \"obchodów\";) buziaki papappa julia