Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

julia.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez julia.

  1. paula minęłyśmy się gdzieś po drodze:D fajnie, że będziesz miała net w domu:D buźka j.
  2. dzień dobry dziewczyny:) sorry za przerwy w nadawaniu, ale jakieś takieś problemy się przyplątały i za bardzo nie mam ochoty pisać. irenko- nie przepadłam tak kompletnie, twoje niedoczekanie:P:P:P tpm- bardzo mi przykro, że malutka jest taka chora:(:( ale za parę dni jak się jej polepszy, zapomnicie o tych wszytskich troskach, bo pamięta się tylko dobre rzeczy wielkie buziaki dla ciebie i małej a jaśmina to już mały słonik:D niuninko- no to mieliście piękne przygody na dzień kobiet:) z tym kaszlem u ninki, popieram dominisię- idź lepiej do pediatry:) gruby misiu ewciu aż się wierzyć nie chce, że taka rozkoszna dziewczynka ma jakieś problemy ze zdrowiem:( co do jedzenia, niestety nic ci nie podpowiem, bo moja mała tylko pije soczki i je jabłko z gruszką (desrek), wczoraj próbowaliśmy z zupką hippa z cielęciną, ale odstawiła taki cyrk, że słoiczek zjadła parówka:D skye-buziaczki dla paulinki:D asiawroc jaśmina też ma nierówną ilość fałdek na nóżkach:) ale w poradni preluksacyjnej, pod której opieką była od pierwszych dni życia powiedzieli, że wszytsko jest ok:) nesiu- mati jest absolutnie niesamowity:D:D:D pszczoła- dominikodołączam się do kawki:D iwkaprosimy o powrót:D carladla dustiego obślinionyod wciąż bezzębenej damy :D uffff to by chyba było na tyle jak mi się coś przypomni, napiszę:D buziaki julia
  3. cześć:) dzisiaj mam uczelnię, więc zaraz uskuteczniam spadakę:D carla-dzięx serdeczne:D irenko byłam u fryzjera z okazji dnia kobiet:D mam grzywkę:D:D:D trochę się jeszcze dziwnie czuję, ale jaśmina mnie poznała bez problemu, więc zapewne nie jest tragicznie:P kupiliśmy małej kojec, żeby znowu nie zjechała, jak to miało miejsce w poniedziałek:o stawiam kawkę i spadam buźka j.
  4. heloł:D:D:D paula - jak zwykle jesteś pierwsza:D:D:D dzisiaj mam wykład, więc zaraz spadam na uczelnię:) kupiliśmy wczoraj jaśmince kojec, bo po poniedziałkowych wypadkach- lepiej, żeby była jakoś zabezpieczona:) aga isabelle pysia powiem szczerze, że mam dziś lekkiego kaca, bo raczyliśmy się wczoraj hiszpańskim winem (z rejonów la manchy:) ) i to ja wypiłam większość:P hihihihihi buziaki julia
  5. isabelle- dawaj fotki:D:D:D mój mail to juliankka@o2.pl czekam niecierpliwie buźka
  6. DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..20.02.......72cm.......9930 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02......67cm......7000 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7500 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08................72...........9100 CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......72cm.......8300 IsiaWeronika.............12.08..02.03....................7670 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..02.03........57cm.......6700 AsiawrocOla.............15.08.. 22.02.......71cm........7850 Ewca22Majeczka.......18.08.................................... NiuninkaNina ............20.08..16.02.......59 cm.......6610 PszczolaTobiasz........22.08.14.02........71cm.........8115 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......
  7. okej:) to buziaki dla scar-lidki;) o 18 idę obciąć włosy, bo już wyglądam jak piast kołodziej:P miłego popołudnia:D buziaki w serdaki:P
  8. sorry za to zamiesznie z tabelką coś mi się knoci później spróbuję jeszcze raz
  9. DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..20.02.......72cm.......9930 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02......67cm......7000 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7500 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08................72...........9100 CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......72cm.......8300 IsiaWeronika.............12.08..02.03....................7670 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..02.03........57cm.......6700 AsiawrocOla.............15.08.. 22.02.......71cm........7850 Ewca22Majeczka.......18.08.................................... NiuninkaNina ............20.08..16.02.......59 cm.......6610 PszczolaTobiasz........22.08.14.02........71cm.........8115 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..20.02.......72cm.......9930 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02......67cm......7000 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7500 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08................72...........9100 CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......72cm.......8300 IsiaWeronika.............12.08..02.03....................7670 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..02.03........57cm.......6700 AsiawrocOla.............15.08.. 22.02.......71cm........7850 Ewca22Majeczka.......18.08.................................... NiuninkaNina ............20.08..16.02.......59 cm.......6610 PszczolaTobiasz........22.08.14.02........71cm.........8115 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......
  10. DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..20.02.......72cm.......9930 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02......67cm......7000 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7500 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08................72...........9100 CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......72cm.......8300 IsiaWeronika.............12.08..02.03....................7670 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..02.03........57cm.......6700 AsiawrocOla.............15.08.. 22.02.......71cm........7850 Ewca22Majeczka.......18.08.................................... NiuninkaNina ............20.08..16.02.......59 cm.......6610 PszczolaTobiasz........22.08.14.02........71cm.........8115 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Julianka80Jaśminka....26.08..08.03......
  11. hej dziewczyny:D carla zaraz produkuję tabelkę:P nesiu mati jest niesamowity!!!! widziałam zdjęcia - LoL!! gruby misiu myślę, że świetnie byśmy się dogadały, bo kiedyś w katowicach wsiadłąm w pociąg nie do poznania, tylko z poznania:P mało co nie pojechałam do rzeszowa, zamiast do domu:D niuninki- dla malutkiej:) niech szybko zdrowieje i won z katarem!! dalka tmp - myślami jestem z tobą i twoim małym aniołkiem:) zdrówka, zdrówka, zdrówka życzę. widziałam natalkę na zdjęciach od kasi- rozkoszna młoda osóbka, ma piękną buźkę:) irenko a ty gdzie???? wessało cię w tę gazetę????? buziaki j.
  12. paula cyrk- to mało powiedziane:D:D:D myślałam, że trupem padnę:D:D:D:D:D buhahahahaahah, wczoraj cały dzień leżałam i odchorowywałam poniedziałkowe emocje, dopiero popołudniu się zwlekłam z łóżka i poszłam na zajęcia:P ale naprawdę bardzo źle się czułam:o taki już mój los:D hehehe:) jaśminka właśnie pije mleczko:) robi to tak intensywnie, że ma je nawet na czółku:D paulinko- a propos twoich przeczuć, ja też od początku wiedziałam, że będzie córcia i że urodzę wcześniej:) i tak też było:) miłego dnia piszcie dużo, bo ja się dziś naprodukowałam za tydzień:D:D:D buziaki julia
  13. dzień dobry:) primo spóźnione ale serdeczne życzenia dla najmłodszej forumowej dziewczynki natalko rośnij nadal tak pięknie i bądź tak urocza jak jesteś (kasiu serdeczne dzięki za zdjęcia ze spotkania z asią- małe wyglądały rewlacyjnie, podbnie jak wy:) ) i secundo - dla marlenki i dustiego z okazji 7 miesięcy moc buziaków:D serdeczne dzięki za wyrazy uznania dla mojej ułomności umysłowej:D:D:D:D trzymajcie się dziewczyny:)) idziemy dziś na szczepienie, więc będzie tabelczka:P:P irenko - speszjal for ju :D:D:D:D j.
  14. nie chce mi się tego przerabiać, ale oczywiście chodzi o poniedziałek, 06.03.:) wczoraj o mało co, żeśmy nie nie kupili mieszkania... zaczęło się od tego, że jaśmina zsunęła się z sofy. pojechałam z nią na oględziny do lekarza i zostawiłam dowód osobisty w legitymacji ubezpieczeniowej:/ zaraz po naszym powrocie do domu, przyszła niania, była godzina 14-ta, a o 15.30 było podpisywanie aktu notarialnego. zadzwoniłam do notariusza (pomna ostatniej wtopy, kiedy nie wzięłam przydziału mieszkania, gdy sprzedawałam moje), z pytaniem, co mam przynieść. usłyszałam, że tylko dowód. ale oczywiście nie zadałam sobie trudu sprawdzić, czy go mam....pojechałam jeszcze do banku wypłacić kasę na notariusza i pani mnie prosi o dowód. zaczynają się poszukiwania....nie ma. przypomniałam sobie, gdzie jest pod bankiem wsiadłam w tramwaj, prosto do domu, nie wierzyłam we własne szczęście, bo mi zawsze tramwaje uciekają, wypadają, etc...ale niestety w drodze do mnie zepsuł się 2 razy... tramwaju zadzwoniłam do notariusza, by powiedzieć co się stało (sekretarka ze śmiechem powiedziała, że wie, że ja wszystko gubię),do k. żeby mu powiedzieć, że mała spadła i, że wracam do chaty po dowód, do niani, by wyciągnęła mi dowód i czekała z nim w drzwiach, i po taksówkę, by czekała o 15.12 pod blokiem (i dokładnie o tej godzinie do niej wsiadałam) taksówkę prowadził 80-letni młodzieniec, który wyglądał, jak by miał paść na zawał za 30 sekund, więc jechaliśmy w tempie wyjątkowo ślamazarnym... dojechaliśmy do banku ( przede mną do okienka 2 osoby)....następnie do notariusza.(oczywiście spóźniłam się troszeczkę).u notariusza wreszcie spotkałam się z panią z agencji nieruchomości, która była przez 3 tygodnie chora i dlatego ja i ta babeczka, która nam sprzedała mieszkanie, musiałyśmy latać i załatwiać, to, co jest obowiązkiem agencji....no, w każdym razie, już myślałam, ze to koniec zawirowań.............. ale, to był dopiero początek DUŻEJ POLKI.... podpisaliśmy akt. i mamy jechać do banku, bym, przelała tej kobiecie pieniądze, bo ona musi do dzisiaj (czyli wtorku) spłacić hipotekę ciążącą na mieszkaniu i zapłacić za dom, który kupuje (pierwszą ratę).niestety nie dogadałam się z nią, ze jej chodzi o to, że ja mam jej gotówkę wpłacić na konto, a nie zrobić przelew, który by szedł do 2 dni...okazało się to oczywiście w banku....a tam nie mają takiej kwoty na podorędziu, bo skąd? i takie wypłaty się zgłasza około 3 dni wcześniej....dostałam zawału...w jakimś przebłysku intelektu porosiłam panią, by zadzwoniła do mojego macierzystego oddziału z pytaniem, czy może mają przypadkiem taką kwotę... pani powiedziała, że to byłby cud.... ale...cuda się zdarzają i pieniądze były, bo dzisiaj (tzn. wczoraj) ktoś im wpłacił większą kwotę... w te pędy do auta i jedziemy do mojego banku. wypłacam pieniądze. pędzimy do banku pani k. , by jej je wpłacić .i zaczyna mnie upiornie boleć brzuch, mój colitis przypomniał o sobie w najbardziej odpowiednim momencie po tym spektaklu pojechaliśmy do agencji nieruchomości, gdzie czekał właściciel., by przyjąć prowizję od transakcji. jak z tą kobietą wsiadłyśmy na niego, to facet zrobił się wielkości stuarta malutkiegoza co każda z nas ma zapłacić po ponad 5 tysięcy?????????? za to, że pani, która prowadziła sprawę była chora i nic nie załatwiła?????????? on cały czas przepraszał, ale to OCZYWIŚCIE nie jego wina...:/ koniec końców, mu powiedziałam, że zadałam sobie trud przeczytać ustawę o gospodarce nieruchomościami i z tego, co wyczytałam w dziale V, rozdział 2, wynika, że nie dopełnili obowiązków, pan zdębiał i obniżył prowizje to był mój mega - triumf i tym optymistycznym akcentem zakończył się wczorajszy dzień
  15. paula tak, na naramowickiej, w pobliżu hotelu:D wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet, życzę wam i sobie ja:D:D:D:D zaraz skopiuję od sierpniówek, jak narozrabiałam przy zakupie tego mieszkania:D:D:D:D heheheheh
  16. jak tabelkujemy, to ja pozwolę sobie trochę pogrzebać w tabeleczce:D 1.Paula24..............24................02.06.06(synek)..........................Winogrady 2.Waga77..............28..............Franek-3miesiące....................Rataje 3.Bąk....................?.....................?..................................Winogrady 4.julianka_80.........25.............Jaśmina/26.08.2005..................Piątkowo 5.Minimisia............24..............30.08.2006............................Winogrady 6.Rzeczka Zapomn. .23..............26.07.2006............................Łazarz 7.Isabelle24...........24.............Arni/14.02.2006........................Luboń 8. Pyrka....................................................................... 9. Nosek.............26...............08/09.2006......................Piątkowo 10. Luckylady............................05.2006..................Ławica 11. Scarleet.....23......................26.04.2006..... Grunwald/Plewiska 12. Magadlak84....22..................15.07.2006.......St. Miasto/Górczyn pysiu! dawaj swoje dane do tabelki:D:D:D
  17. dzień bardzo dobry:D:D:D aga- super, że znowu jesteś z nami, na spacerki będziemy oczywiście chodzić wszytskie razem, ale teraz słoneczko, to ty musisz o sibie dbać:) tatą się nie przejmuj, zgadzam się z paulą- jak zobaczy maluszka- oszaleje:D:D:D:D pysiu- dobrze, że się czujesz lepiej, jesteś już na końcówce, więc naprawdę lepiej odpoczywaj, a nie martw się o pranie!!! a propos płynów- do dzisiaj piorę jaśmince rzeczy tylko i wyłącznie w loveli (czasami kupujemy jelpa, ale nie lubię jego zapachu, przypomina mi szare mydło;) ) pierwszy raz ciuszki wyprasowałam, ale później już tego nigdy nie robiłam ( no chyba, że była to jakaś sukieneczka, czy coś w tym stylu). po wyprasowaniu, ciuszki staną się idealnie miękkie. z płynem na razie bym nie ryzykowała, bo to jednak jest spora dawka chemii. a i jeszcze jedno, włącz w pralce podwójne płukanie, by proszek ładnie \'wylazł\' z ubranek:D paula- jak zwykle jesteś:D jak już pójdziesz na to L-4, to wybierzemy się na taki malutki spacerek:) weźmiemy ze sobą agę i każdą inną chętną:P a propos ślubów, my dopiero za miesiąc świętujemy papierową rocznicę:P:P:P trzymajcie się kobietki
  18. paulinko- oczywiście, ja nie zniknę:P dobrze, że idziesz na to zwolnienie, odpoczniesz przynajmniej:) nie wiem, jak będzie z tobą, ale ja pod koniec ciąży czułam się wyjątkowo źle i jeszcze przyplątało mi się zapalenie stawów:o życzę tobie i twojemu synusiowi dużo zdrowia i miłego przebiegu końcówki ciąży zostało wam juz tylko 90 dni, zobaczysz jak to szybko zleci:):):):) jak już będziesz miała łącze w domu, to daj znać wymienimy się nr-ami gygy:D buziaki serdeczne (ode mnie) i zaślinione od (wciąż bezzębnej)jaśminy:)
  19. zgodnie z obietnicą opisuję mój wczorajszy magiczny;) dzień... a było to tak: wczoraj o mało co, żeśmy nie nie kupili mieszkania... zaczęło się od tego, że jaśmina zsunęła się z sofy. pojechałam z nią na oględziny do lekarza i zostawiłam dowód osobisty w legitymacji ubezpieczeniowej:/ zaraz po naszym powrocie do domu, przyszła niania, była godzina 14-ta, a o 15.30 było podpisywanie aktu notarialnego. zadzwoniłam do notariusza (pomna ostatniej wtopy, kiedy nie wzięłam przydziału mieszkania, gdy sprzedawałam moje), z pytaniem, co mam przynieść. usłyszałam, że tylko dowód. ale oczywiście nie zadałam sobie trudu sprawdzić, czy go mam....pojechałam jeszcze do banku wypłacić kasę na notariusza i pani mnie prosi o dowód. zaczynają się poszukiwania....nie ma. przypomniałam sobie, gdzie jest:P pod bankiem wsiadłam w tramwaj, prosto do domu, nie wierzyłam we własne szczęście, bo mi zawsze tramwaje uciekają, wypadają, etc...ale niestety w drodze do mnie zepsuł się 2 razy... tramwaju zadzwoniłam do notariusza, by powiedzieć co się stało (sekretarka ze śmiechem powiedziała, że wie, że ja wszystko gubię),do k. żeby mu powiedzieć, że mała spadła i, że wracam do chaty po dowód, do niani, by wyciągnęła mi dowód i czekała z nim w drzwiach, i po taksówkę, by czekała o 15.12 pod blokiem (i dokładnie o tej godzinie do niej wsiadałam:P) taksówkę prowadził 80-letni młodzieniec, który wyglądał, jak by miał paść na zawał za 30 sekund, więc jechaliśmy w tempie wyjątkowo ślamazarnym... dojechaliśmy do banku ( przede mną do okienka 2 osoby)....następnie do notariusza.(oczywiście spóźniłam się troszeczkę:D).u notariusza wreszcie spotkałam się z panią z agencji nieruchomości, która była przez 3 tygodnie chora i dlatego ja i ta babeczka, która nam sprzedała mieszkanie, musiałyśmy latać i załatwiać, to, co jest obowiązkiem agencji....no, w każdym razie, już myślałam, ze to koniec zawirowań.............. ale, to był dopiero początek DUŻEJ POLKI.... podpisaliśmy akt. i mamy jechać do banku, bym, przelała tej kobiecie pieniądze, bo ona musi do dzisiaj (czyli wtorku) spłacić hipotekę ciążącą na mieszkaniu i zapłacić za dom, który kupuje (pierwszą ratę).niestety nie dogadałam się z nią, ze jej chodzi o to, że ja mam jej gotówkę wpłacić na konto, a nie zrobić przelew, który by szedł do 2 dni...okazało się to oczywiście w banku....a tam nie mają takiej kwoty na podorędziu, bo skąd? i takie wypłaty się zgłasza około 3 dni wcześniej....dostałam zawału...w jakimś przebłysku intelektu porosiłam panią, by zadzwoniła do mojego macierzystego oddziału z pytaniem, czy może mają przypadkiem taką kwotę... pani powiedziała, że to byłby cud.... ale...cuda się zdarzają i pieniądze były, bo dzisiaj (tzn. wczoraj) ktoś im wpłacił większą kwotę... w te pędy do auta i jedziemy do mojego banku. wypłacam pieniądze. pędzimy do banku pani k. , by jej je wpłacić .i zaczyna mnie upiornie boleć brzuch, mój colitis przypomniał o sobie w najbardziej odpowiednim momencie;) po tym spektaklu pojechaliśmy do agencji nieruchomości, gdzie czekał właściciel., by przyjąć prowizję od transakcji. jak z tą kobietą wsiadłyśmy na niego, to facet zrobił się wielkości stuarta malutkiego;)za co każda z nas ma zapłacić po ponad 5 tysięcy?????????? za to, że pani, która prowadziła sprawę była chora i nic nie załatwiła?????????? on cały czas przepraszał, ale to OCZYWIŚCIE nie jego wina...:/ koniec końców, mu powiedziałam, że zadałam sobie trud przeczytać ustawę o gospodarce nieruchomościami i z tego, co wyczytałam w dziale V, rozdział 2, wynika, że nie dopełnili obowiązków, pan zdębiał i obniżył prowizje:D:D:D:D to był mój mega - triumf:D i tym optymistycznym akcentem zakończył się wczorajszy dzień:D tmp irenko a całej reszcie stawiam kawkę i pozdrawiam serdecznie:D buźka j.
  20. heloł:D paula tylko ty już tu zostałaś:( jak się nawet jakaś mama dopisze, to zaraz znika:o minimisiu, a co u ciebie??? kupilśmy mieszkanie po drobnych perturbacjach (zapomniałam dowodu:D) wczoraj rano jaśmina zsunęła mi się z sofy:o ale się obie przestraszyłyśmy!!! pojechałam z nią do lekarza, ale na szczęście- nic się nie stało, nie ma nawet siniaka:) miłego dnia i do zobaczenia:D julia
  21. dobry-wieczór-noc:P kasiu- dziękuję za zdjęcia, cała wasza trójka wyglądała rewelacyjnie:) zazdroszczę tego poślubnego imprezowania kasiulinko- nie martw się na zapas, bo może nie będzie tak tragicznia:( mojej małej też pojawiło się jakieś znamię na bródce i będę musiała je pokazać pediatrze. trzymam kciuki za nadię dziewczyny, co ja dzisiaj ( a w sumie już wczoraj) zrobiłam... jak do rana sie trochę otrząsnę;) to opiszę mój wyczyn:D irenko[usta spokojnej nocy julia ps jaśmina dziś zsunęła się z sofy, na szczęście nic się nie stało, ale obie najadłyśmy się strachu:( musimy kupić kojec... jeszcze raz buziaki j.
  22. dzień doberek:) zgodnia z życzeniem- meldujemy się:) tu julia z wierzgającym jaśminem na kolanach:D biedna scarleet, naprawdę wiem, co to znaczy leżeć przez wiele tygodni:( ale kiedy nikoś już będzie z nimi, wynagrodzi jej wszystko:) jak minął weekend? u nas pod znakiem formaciku kompa, zakupów i opierniczania się nawet nie posprzątaliśmy mieszkania w sobotę:P jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem- dziś popołudniu będziemy właścicielami tego mieszkania, o którym mówiłam:D miłego dnia buziaki julia
  23. niuninko- przykro mi, że malutka jest chora:( -ki dla niej od jaśminka i ode mnie;) a tak w ogóle, to: dzień dobry:) mieliśmy od nowa instalowany system i szlag trafił wszystkie moje rzeczy, których nie zapisałam w magazynie:o w dodatku - skończyły się baterie w klawiaturze i zdemontowałam \'nowe\' z zegarów, więc nie wiem, która jest godzina:D miłego dnia wszystkim razem i każdej z osobna:D carla- mam nocnik kawy- podłączasz się???;) irenko narty j.
  24. aga- serdeczne dzięki:D:D:D miłej soboty i niedzieli ofkors też:D buziaki i lecę do mojego zaryczanego bejbika julia ps. twój maluszek będzie na tym etapie, ca. za rok:) ja miałam termin na 10 września 2005:)
  25. tak w sumie, to olu z mamusią asią i dustinku z mamusią carlą:D:D:D:D ps. a gdzie wy wszystkie się wyszlajałyście??? kabluję na pszczołę, wisi na topicu o wpadkach i coś tam jeszcze:D wracaj tutaj babo!!! najpierw każe za sobą tęsknić, wraca i nawet nie wpadnie się przywitać... :P:P:P
×